@lithium222 Ja widzę jedno i drugie, zewnętrznie oburzenie a w środku jednak zazdrość. Oburzenie jako racjonalizacja zazdrości bo ktoś śnie wyglądać lepiej do trzeba go zdyskredytować. Jest to forma dowartościowania się. Nie chodzi mi tylko o niejako wyzywający strój pani u góry, ale trzeba zwrócić uwagę na tuszę oburzonych. Pani na dole po lewej z chęcią wskoczyłaby w te ubrania gdyby tylko weszła, a ta druga myśli: co za czasy niesprawiedliwe teraz nastały, też tak chciałam za młodu a jedyne co mogłam odkryć to nadgarstki.
@ferdal Nie załapałeś ironii, nadgarstek do duże wyolbrzymienie, jedni chodzili tak, drudzy inaczej, zupełnie jak teraz. Nie wiadomo skąd się ta pani wywodzi i jaki ubiór uważa za właściwy. Obecnie żyją amisze i nudyści
@pejter Ale tak serio, jest czego zazdrościć? Ta dziewczyna wygląda po prostu tandetnie. Ogólnie mam gdzieś jak ktoś wygląda, ale uważam, że na okreslone uroczystości zakładanie czegoś na wzór stanika jest:.... no cóż może się nie znam, ale tragiczne. Można wyglądać gustownie, gustownie podkreslić figurę i wyglądać z klasą, a nie przaśnie. Oczywiście to moja i tylko moja opinia.
Jak? :D W latach 60-tych to miniówy nosiły kobiety, że łohoohoh. Moja ciotka miała suknie ślubną przed kolano :D Myślę, że jak ktoś chciał sie odsłaniać i ubierać krzykliwie, to to robił, jak nie to nie.
@lithium222 Jest zadbana i szczupła, pisałem, że właśnie mogą figury zazdrościć. Możliwe, że miała jakąś koszule, czy coś takiego, ubrudziła się czymś i postanowiła to zdjąć i się bawić nie robiąc z siebie ofiary.
@pejter Gdyby była ubrana ładnie i z klasą to owszem można by tak sądzić. Jednak jest ubrana, czy tam bardziej rozebrana tandetnie. Na prawdę skończmy z retoryką, że jak się jakaś panna wyrozbiera, a inne na nią patrzą, to na pewno zazdroszczą wyglądu/ figury. Mogą być po prostu być zniesmaczone strojem jak na plażę (może to być np. wesele, czy to jest strój na wesele? )
Dla przykładu byłam w górach. Ogólną wesołość wszystkich, (w tym widziałam nagrywanie filmików) wzbudziła dziewczyna mająca.. spodnie ukazujace praktycznie pośladki. Dla pokreślenia był śnieg. Zatem uwierz nie ważne jakie miała pośladki, chodzi o sam fakt wyrozbierania się jak do rosołu. Może i była zgrabna.
Dziewczyna ma komplet. To jest cały strój. To nie jest biustonosz tylko bluzka. Wyobrażasz sobie męzczyznę siedzacego na poł goło, bo się pobrudził? :D
Wybacz, ale jestem młoda, zgrabna, a czegoś takiego po prostu nie zrozumiem.
@pejter Całe życie byłam szczupła, wręcz chuda :D Dlatego z łaski swojej nie wysyłaj mi tych pierdół, bo doskonale wiem jak wygląda życie. I teraz tak: jak byłam chuda, to się wszyscy przywalali mojego talerza: ,,a mało jesz, a tak wyglądasz" ,a wiatr cię porwie" różne tego typu historie i nieprzyjemne zdania. Przytyłam tu i uwdzie. Koniec. Co więcej zdarza mi się słyszeć: ,,cwaniara taka szczupła", czy pytania jak to robię. Nawet sugestie, że pewnie stosuję dietę i ćwiczę. Nie słyszę chamskich komentarzy bo wyglądam normalnie. Ludzie po prostu lubią przypi** się do innych, w dodatku gdy myślą, że im wolno.
Jednak: jak dziewczyna jest ładna i zgrabna, to słyszy, ze jest ładna i zgrabna, od dziadków po babki, od młodych po starych.
Tak jak pisałam wcześniej: przyznałabym ci rację, gdyby dziewczyna była na prawdę ładna i miała ekstra figurę. Wybacz, ale ja osobiście widzę tandetną wydmuszkę. Biust wygląda dziwnie w tej pseudobluzce, wręcz bym powiedziała tragicznie. Jedynie co ratuje tą stylizację, to ma fajne spodnie z wyższym stanem. I buzię ma ladną, tylko nie rozumiem po co się tak strasznie maskuje, ze wygląda jak sztuczna lalka barbie. No nie podoba mi się to i tyle :D
@tajakjejtam Moje porównanie do faceta było na tej zasadzie, że brakuje tutaj jednej części garderoby. @lithium222 pisze, że to jest komplet, nie rozumiem tego, w jaki sposób to wyklucza istnienie jeszcze jakiegoś elementu ubioru, przecież męski garnitur ma też kamizelkę, a nie każdy wszystko razem nosi. Dalej piszemy poniekąd to samo tylko w innych słowach. Myślę, że oburzone panie są świadome, że w ich przypadku taki strój by nie przeszedł i podkreślam, że mogą myśleć też na zasadzie, jak ja nie mogę, to nikt nie może. Sam spotkałem się z sytuacją, że młoda dziewczyna miała strój wizytowy, wszystko zakryte, długie rękawy, tylko spódnicę przed kolana, a już były komentarze typu jak ona śmie, lata z gołą d#pą. Ludzie ciągle się do siebie porównują i chcą podnosić swoją wartość a najłatwiej to zrobić obniżając czyjąś wartość.
@pejter Ale co to za różnica, czy to jest komplet, czy nie? :D Bluzka jest tandetna. wygląda jakby założyła niedopasowany stanik :D Jak żyję nikt nigdy nie przywalił się do mojego stroju, czy wyglądu. Może dlatego, ze ubieram się stosownie do okazji? Za to świetnie pamiętam obgadywanie jedenej pani doktor, jak to na zajęcia ze studentami lata w miniówkach i dekoltach. Zazdrościli? Nie, faktycznie wyglądała czasem.. tak sobie.
Co wiecej niestety widzę czasem studentki ubrane na egzamin, czy obronę inżyniera/ magistra w... miniówkach. No wybacz spódnica ledwo za tyłekm, obcisła. Nieważne jaką dziewczyna ma figurę, wygląda to po prostu przaśnie i tandetnie. Męzczyźni nie przychodzą na wazne spotkania w szortach, czy nawet koszulach z krotkim rękawkiem, zatem panie też by się mogłby ogarnąć. Wszystkie moje sukienki tzw. wizytowe są przed kolano, ale: przed kolano. Miniówki, krótkie sukienki są na inne/ luźniejsze okazje.
Przyjście półgołym do restauracji wybacz też nie jest oznaka dobrego wychowania/ smaku, czy jakogokolwiek gustu i poszanowania innych osób. wywalanie bufetu przy wszystkich jest słabe i to nie dlatego, że ktoś komuś zazdrości cycków :D
Się nie znacie, przecie to jest mamusia chłopaka i nawleczona którą dla niego wybrała. A on se jakąś ... przyprowadził. A ona już 2 lata planowała jak go zapoznać z córką pierwszego męża kuzynki Krysi bo to raka dobra dziewczyna.
Zazdrość Panie zazdrość
Zazdrość? Ja tam widzę zniesmaczenie oraz coś w rodzaju oburzenia :D
@lithium222 Ja widzę jedno i drugie, zewnętrznie oburzenie a w środku jednak zazdrość. Oburzenie jako racjonalizacja zazdrości bo ktoś śnie wyglądać lepiej do trzeba go zdyskredytować. Jest to forma dowartościowania się. Nie chodzi mi tylko o niejako wyzywający strój pani u góry, ale trzeba zwrócić uwagę na tuszę oburzonych. Pani na dole po lewej z chęcią wskoczyłaby w te ubrania gdyby tylko weszła, a ta druga myśli: co za czasy niesprawiedliwe teraz nastały, też tak chciałam za młodu a jedyne co mogłam odkryć to nadgarstki.
@pejter odkryć nadgarstki? Tyś widział jak sie kobiety ubierały w PRL i przed wojną, chociażby na zdjęciach?
Wyjdź z piwnicy.
@ferdal Nie załapałeś ironii, nadgarstek do duże wyolbrzymienie, jedni chodzili tak, drudzy inaczej, zupełnie jak teraz. Nie wiadomo skąd się ta pani wywodzi i jaki ubiór uważa za właściwy. Obecnie żyją amisze i nudyści
@pejter Ale tak serio, jest czego zazdrościć? Ta dziewczyna wygląda po prostu tandetnie. Ogólnie mam gdzieś jak ktoś wygląda, ale uważam, że na okreslone uroczystości zakładanie czegoś na wzór stanika jest:.... no cóż może się nie znam, ale tragiczne. Można wyglądać gustownie, gustownie podkreslić figurę i wyglądać z klasą, a nie przaśnie. Oczywiście to moja i tylko moja opinia.
Jak? :D W latach 60-tych to miniówy nosiły kobiety, że łohoohoh. Moja ciotka miała suknie ślubną przed kolano :D Myślę, że jak ktoś chciał sie odsłaniać i ubierać krzykliwie, to to robił, jak nie to nie.
@lithium222 Jest zadbana i szczupła, pisałem, że właśnie mogą figury zazdrościć. Możliwe, że miała jakąś koszule, czy coś takiego, ubrudziła się czymś i postanowiła to zdjąć i się bawić nie robiąc z siebie ofiary.
@pejter Gdyby była ubrana ładnie i z klasą to owszem można by tak sądzić. Jednak jest ubrana, czy tam bardziej rozebrana tandetnie. Na prawdę skończmy z retoryką, że jak się jakaś panna wyrozbiera, a inne na nią patrzą, to na pewno zazdroszczą wyglądu/ figury. Mogą być po prostu być zniesmaczone strojem jak na plażę (może to być np. wesele, czy to jest strój na wesele? )
Dla przykładu byłam w górach. Ogólną wesołość wszystkich, (w tym widziałam nagrywanie filmików) wzbudziła dziewczyna mająca.. spodnie ukazujace praktycznie pośladki. Dla pokreślenia był śnieg. Zatem uwierz nie ważne jakie miała pośladki, chodzi o sam fakt wyrozbierania się jak do rosołu. Może i była zgrabna.
Dziewczyna ma komplet. To jest cały strój. To nie jest biustonosz tylko bluzka. Wyobrażasz sobie męzczyznę siedzacego na poł goło, bo się pobrudził? :D
Wybacz, ale jestem młoda, zgrabna, a czegoś takiego po prostu nie zrozumiem.
@lithium222 W analogicznej sytuacji face byłby w podkoszulku. Nie znam się na garderobie, może to komplet. Sytuację komplikuje fakt, że oburzona jest gruba. Były takie akcje, że grubi domagają się ograniczeń dla szczupłych. poza tym:
https://f.kafeteria.pl/temat-6064416-nagonka-na-chude-babeczki-mam-dosyc/
https://f.kafeteria.pl/temat-4638445-dlaczego-w-polsce-jest-taka-nagonka-na-szczuple-dziewczyny/
https://forum.gazeta.pl/forum/w,567,167507641,167507641,Nagonka_na_szczuplych.html
@pejter Całe życie byłam szczupła, wręcz chuda :D Dlatego z łaski swojej nie wysyłaj mi tych pierdół, bo doskonale wiem jak wygląda życie. I teraz tak: jak byłam chuda, to się wszyscy przywalali mojego talerza: ,,a mało jesz, a tak wyglądasz" ,a wiatr cię porwie" różne tego typu historie i nieprzyjemne zdania. Przytyłam tu i uwdzie. Koniec. Co więcej zdarza mi się słyszeć: ,,cwaniara taka szczupła", czy pytania jak to robię. Nawet sugestie, że pewnie stosuję dietę i ćwiczę. Nie słyszę chamskich komentarzy bo wyglądam normalnie. Ludzie po prostu lubią przypi** się do innych, w dodatku gdy myślą, że im wolno.
Jednak: jak dziewczyna jest ładna i zgrabna, to słyszy, ze jest ładna i zgrabna, od dziadków po babki, od młodych po starych.
Tak jak pisałam wcześniej: przyznałabym ci rację, gdyby dziewczyna była na prawdę ładna i miała ekstra figurę. Wybacz, ale ja osobiście widzę tandetną wydmuszkę. Biust wygląda dziwnie w tej pseudobluzce, wręcz bym powiedziała tragicznie. Jedynie co ratuje tą stylizację, to ma fajne spodnie z wyższym stanem. I buzię ma ladną, tylko nie rozumiem po co się tak strasznie maskuje, ze wygląda jak sztuczna lalka barbie. No nie podoba mi się to i tyle :D
@tajakjejtam Moje porównanie do faceta było na tej zasadzie, że brakuje tutaj jednej części garderoby. @lithium222 pisze, że to jest komplet, nie rozumiem tego, w jaki sposób to wyklucza istnienie jeszcze jakiegoś elementu ubioru, przecież męski garnitur ma też kamizelkę, a nie każdy wszystko razem nosi. Dalej piszemy poniekąd to samo tylko w innych słowach. Myślę, że oburzone panie są świadome, że w ich przypadku taki strój by nie przeszedł i podkreślam, że mogą myśleć też na zasadzie, jak ja nie mogę, to nikt nie może. Sam spotkałem się z sytuacją, że młoda dziewczyna miała strój wizytowy, wszystko zakryte, długie rękawy, tylko spódnicę przed kolana, a już były komentarze typu jak ona śmie, lata z gołą d#pą. Ludzie ciągle się do siebie porównują i chcą podnosić swoją wartość a najłatwiej to zrobić obniżając czyjąś wartość.
@tajakjejtam Oooo dokładnie o to mi od samego początku chodziło :)
@pejter Ale co to za różnica, czy to jest komplet, czy nie? :D Bluzka jest tandetna. wygląda jakby założyła niedopasowany stanik :D Jak żyję nikt nigdy nie przywalił się do mojego stroju, czy wyglądu. Może dlatego, ze ubieram się stosownie do okazji? Za to świetnie pamiętam obgadywanie jedenej pani doktor, jak to na zajęcia ze studentami lata w miniówkach i dekoltach. Zazdrościli? Nie, faktycznie wyglądała czasem.. tak sobie.
Co wiecej niestety widzę czasem studentki ubrane na egzamin, czy obronę inżyniera/ magistra w... miniówkach. No wybacz spódnica ledwo za tyłekm, obcisła. Nieważne jaką dziewczyna ma figurę, wygląda to po prostu przaśnie i tandetnie. Męzczyźni nie przychodzą na wazne spotkania w szortach, czy nawet koszulach z krotkim rękawkiem, zatem panie też by się mogłby ogarnąć. Wszystkie moje sukienki tzw. wizytowe są przed kolano, ale: przed kolano. Miniówki, krótkie sukienki są na inne/ luźniejsze okazje.
Przyjście półgołym do restauracji wybacz też nie jest oznaka dobrego wychowania/ smaku, czy jakogokolwiek gustu i poszanowania innych osób. wywalanie bufetu przy wszystkich jest słabe i to nie dlatego, że ktoś komuś zazdrości cycków :D
Raczej spojrzenie pełne politowania - kobita na pierwszym planie zapomniała o bluzce...
To zwykłe oburzenie. Na pierwszym planie widzimy przecież paradę nienawiści względem ... wiadomo kogo.
Się nie znacie, przecie to jest mamusia chłopaka i nawleczona którą dla niego wybrała. A on se jakąś ... przyprowadził. A ona już 2 lata planowała jak go zapoznać z córką pierwszego męża kuzynki Krysi bo to raka dobra dziewczyna.