Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar 0Kszysztof
-2 / 10

oto Ameryka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+10 / 14

@0Kszysztof gdzie indziej nie mylą mieszkań, czy jak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MemBlue
+22 / 26

Po wyszukaniu w necie znalazłem wersję policji:
1. policja weszła do mieszkania na podstawie nakazu (search warrant) w sprawie o handel narkotykami
2. niejaki Kenneth Walker, lat 27 otworzył ogień do policjantów (jednego ranił)
3. policjanci odpowiedzieli ogniem i kobieta zginęła w trakcie strzelaniny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+3 / 3

@MemBlue Jeśli ktoś wpadłby do mnie w środku nocy i wrzeszczał też bym pewnie otworzył ogień, a mogło tak to wyglądać.

https://youtu.be/60dvqenKASg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+6 / 8

@MemBlue no tez wyszukalem. I policja przyjechala nieoznakowanymi samochodami. Policjanci nie byli w mundurach. Oboje ona i koles mieli zezwolenie na bron. Sadiedzi dzwonili na policje ze doszlo do wlamania (u tej wlasnie pani) i slyszeli strzaly. Nakaz policja miala ale nie na to mieszkanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
0 / 2

@MemBlue u nas była podobna sprawa.
Policja chciała wejść do niewłaściwego mieszkania. Pomylili się. Rodzina stawiła opór bo byli bez mundurów i nie pokazali odznak.Ojciec z córką mieli sprawę za napaść na funkcjonariuszy.
Ze 3-4 lata temu w sprawie dla reportera czy innym takim był o tym reportaż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2020 o 23:03

M mieteknapletek
-1 / 1

@MemBlue
wersja policji jest taka ze pukali nikt nie odpowiedzial i weszli do mieszkania

wersja jej partnera jest taka ze kilku uzbrojonych mezczyzn wlamalo mu sie do mieszkania. sasiedzi potwierdzaja jego wersje
stawiam ze niejeden amerykanin w takiej sytuacji by sie nie zastanawial tylko chwycil za bron i zaczal strzelac
do tego dochodzi fakt ze kobieta zostala praktycznie rozstrzelana (8 ran postrzalowych) przez policjantow po tym jak obezwladnili goscia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
0 / 0

@slagen Jak można napaść na funkcjonariusza we własnym mieszkaniu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
+1 / 1

@Obiektywny1 właśnie o tym był reportaż.
Tzn problem tak naprawdę polegał na tym że funkcjonariusze nie wykazali kim są.

Prokuratura umorzyła ale policja się odwołała. Totalny absurd.

Oczywiście policjanci twierdzili że prawidłowo się wylegitymowali a starszy Pan powyżej 50 lat z brzuszkiem, średnio sytuowany, i drobna dwudziestoparoletnia studentka rzucili się na nich bez powodu gdy tylko funkcjonariusze przedstawili się. No nie brzmiało tłumaczenie policji zbyt wiarygodnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2020 o 23:23

avatar MemBlue
0 / 0

@polm84 Nie wiem skąd to wziąłeś, że nie na to mieszkanie mieli nakaz. Nic takiego nie ma w necie. Stoi natomiast, że " officers knocked on the door several times and announced themselves as police."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2020 o 8:18

avatar polm84
0 / 0

@MemBlue Nie chce mi sie szukac dokladnie tego artykulu ale masz inna w ktorym jest napisane ze policja miala nakaz "bez pukania" ale zmienili oswiadczenia

"On the night that Taylor was killed, the officers were serving a no-knock search warrant in a narcotics investigation. Police have since said the officers knocked and announced themselves before entering."

https://www.theguardian.com/us-news/2020/may/14/breonna-taylor-louisville-police-shooting-kentucky

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MemBlue
0 / 0

@polm84 Tylko, że to jest informacja bez podania się na źródło. Piąta woda po kisielu. Czyli warta tyle co wpisy na demotach..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
0 / 0

@MemBlue a linku do artykulu nie widac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+5 / 15

A ja mam takie pytanie - jak przebiegał ów nalot?
A bardziej konkretnie - czy podczas nalotu wykonywała polecenia policjantów? Czy też może poleceń nie wykonywała, kłóciła się z nimi usiłując ich przekonać, że to pomyłka? A może naruszyła nietykalność policjanta? A może wręcz - mimo wyraźnego polecenia - nie trzymałą rąk szeroko, tylko sięgnęła do kieszeni? Albo nie odłożyła noża mimo polecenia policjanta? Czy coś w tym stylu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+11 / 17

@Bestiariusz
to akurat wiem - błędnie.
Policja popełniła błąd. Nie pierwszy, nie ostatni. To się zdarza. To powinno być przedmiotem dochodzenia.

To nie powinno się kończyć śmiercią. I nie musi.
Gdyby do mnie na kwadrat wbili kominiarze - położyłbym się grzecznie na ziemi, dał skuć, przewieźć na komendę, poczekał aż przejdą do identyfikacji - i wyszłoby, że to nie mnie szukają.
A potem złożył zażalenie na bezprawne zatrzymanie i pozwał ich o naprawienie strat.

Na pewno bym się im nie stawiał. Bo jaki to ma sens?
* Nie mam z nimi szans. Mają przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową.
* Nic to nie da, że mówię, że ja nic nie zrobiłem. Każdy jeden podejrzany też tak mówi.
* Jedyny potencjalny sens stawiania się nieuzbrojonego cywila podczas starcia z kominiarzami - to opóźnianie ich, bo ktoś, kogo rzeczywiście szukają, jest w pobliżu i próbuje skorzystać z zamieszania aby jednak uciec. Także to ich do niczego nie przekona, a tylko zwiększy stanowczość ich działań.
* To cholernie niebezpieczne. Oni mają broń. Z ostrą amunicją. Wyciągniętą, odbezpieczoną. Wprowadzając dodatkowe zamieszanie - zwiększam ryzyko, że coś pójdzie nie tak. A stawka jest zbyt wysoka - nie warto.

Z każdej strony - nie opłaca się.
Jak się nie obrócisz - dupa z tyłu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2020 o 11:59

D duncan
+6 / 10

@Bestiariusz
Nie da się zrobić procedur, które pozwolą uniknąć wszystkich błędów. Zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa. Poczytaj o koncepcji elastycznej obrony.

Powody są dwa: ludzie i ludzie.
* po pierwsze - procedury wykonują ludzie. A ludzie - nawet najlepsi - popełniają błędy. Jeśli procedura nie zostawia na to miejsca - to po prostu nie przystaje do rzeczywistości.
* po drugie - przeciwnikiem policji są ludzie - przestępcy. A ludzie są kreatywni. Procedura nieelastyczna bardzo szybko zostanie złamana.

Czemu wystrzelili 28 razy - to wbrew pozorom nie tak dużo. Siedmiu, policjantów, każdy wystrzelił 4 naboje (to jest 1 sekunda) - i już. Czemu tak? Aby upewnić się, że ten, kto do nich strzela, nie strzeli po raz kolejny, to chyba jasne. Strzelają do zapewne niewidocznego przeciwnika, schowanego za ścianą. Próbują przestrzelić ścianę lub postawić zaporę ogniową.

Co Twoim zdaniem mieli zrobić policjanci, gdy zaczęto do nich strzelać? Wiem, że nie znasz procedur - ale może posiadasz empatię? Postaw się w roli policjantów wywiad im powiedział, że to ten dom. Podchodzą, ktoś do nich strzela. Co mają zrobić? Co byś im zaproponował?

A z kolei ona oraz jej chłopak - jeśli jej chłopak strzela, to co robi ona? Bo jeśli leży za zasłoną - to musiała mieć wyjątkowy niefart. Ale niestety, rykoszety się zdarzają. Rykoszetem postrzelony mógł być ktoś w sąsiednim domu, a nawet po drugiej stronie ulicy, sorry, tak działa balistyka.

Btw - jakie znaczenie dla sprawy ma to, że była nagrodzoną sanitariuszką? Zginął człowiek i to tragedia. Niezależnie od tego, kim był. Sanitariuszką, babcią, bezdomnym czy policjantem. Prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

a teraz mała rozkminka USA.
Tam każdy może mieć broń i może strzelać do włamywaczy. I tak przykładowo, chodzisz sobie wieczorem po domu, słyszysz jakiś szelest i dziwnego busa na podjeździe. Łapiesz za pompkę i szukasz gnojków. Wychodzisz na podwóże, widzisz wystający karabin, strzelasz, oni strzelają do ciebie. Okazało się że to policja robiła włam na niewłaściwy dom XD. Ups.

Ja tam po skociu bym chciał im pokazać dowód osobisty i zapytał czy to mnie szukają, jak nie to zdejmuj te kajdanki i przeproś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@duncan Byłabym w takiej panice, że nie wiem czy wykonywałabym polecenia policjantów. Pewnie nawet bym nie usłyszała co oni do mnie mówią a raczej wrzeszczą. Zresztą skąd bym miała wiedzieć , że to są policjanci ? Nagle ktoś wpada do domu i zaczyna wrzeszczeć, nie wiesz kompletnie co się dzieje. Pewnie próbowałabym się skulić i ukryć w panice. Próbowałabym osłonić dziecko.
Policjanci powinni wiedzieć jak zachowują się ludzie w panice, którzy nic nie zrobili i nie spodziewają się nalotu. Ja nie muszę wiedzieć jak zachowują się policjanci, którzy planują nalot i jak ich odróżnić od zwykłych bandytów.
I tak jak pisze rafik54321, niektórzy twierdzą, że masz prawo kogoś zastrzelić jak wtargnie na Twój teren. Skoro tak to chwytasz za broń i patrzysz kto to. Okazuje się, że policjanci i jeszcze oni do Ciebie strzelają i jeszcze wina spada na Ciebie. To chyba nie tak to powinno działać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 2

@duncan masz trochę informacji w źródle, wątpię, że ktoś na demotach wiedział więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2020 o 13:17

D duncan
-1 / 3

@rafik54321
No tak, to teraz spójrz na tę sytuację z dwóch perspektyw: policji i pogłębionej perspektywy osoby w domu.

Najpierw osoba w domu: widzę podejrzanego busa. Czyli gnojków jest kilku. Chwytam popmkę, wychodzę na podwórze - znaczy że jestem chyba samobójcą, nie? Będę odsłonięty, a nie wiem, gdzie są oni. No ale dobra - widzę karabin, strzelam.... jeśli to rzeczywiście włamywacze, to mam jedna szansę. Jak nie trafię - to albo mnie zastrzelą, a jak nie - to potem skatują, a żonę zgwałcą. Bo będą wściekli, że do nich strzelałem. Swoją drogą - jak trafię, to trafię jednego. A co z drugim? Ucieknie? Jeśli mają karabin, to raczej nie przyszedł tu na frytki. Jeśli drugi ma karabin - to karabin ma celność i szybkostrzelność nieporównywalnie lepszą niż pompka. Już po mnie.

Także po pierwsze i najważniejsze - myślę. Zanim chwytam pompkę. Jeśli już chwytam pompkę - to znaczy, że szykuje się strzelanina.
* Więc żonę i ewentualne dzieci (patrz @Ptakirobiacwircwir) - wysyłam w miejsce, gdzie ich nie dosięgną rykoszety. Najlepiej - w miejsce, z którego w razie czego da się sprawnie uciec. Ale jeśli takiego nie ma - to za zasłonę - betonową ścianę, czy coś. Bo liczę się z tym, że jak już zacznie się strzelanie, to do mnie też będą strzelać.
* Dalej - sam szukam osłony. Z dobrą osłoną - jeden człowiek z AR-15 jest w stanie powstrzymać drużynę piechoty.
* Dalej - jak ich widzę, to nie strzelam w pierwszą rzecz, którą widzę. Przyczajam się, celuję. Oceniam, ilu ich jest, skąd przychodzą. Bo jak tego nie zrobię - to może i zastrzelę pierwszego (a może i nie), ale drugi (i trzeci, i czwarty, i piąty) mnie trafi bez problemu.
* I wtedy zapewne bym zauważył mundury. A nawet jeśli nie - to ich odpowiedź ogniem (na 100% połączona z okrzykami POLICJA) nie dosięgnie ani mnie, ani mojej rodziny. I po pierwszej wymianie ognia będę miał okazję, aby się poddać.

RHF: Run, Hide, Fight. W tej kolejności.

Po drugie - spróbuj spojrzeć na to z perspektywy policji.
* oni wiedzą to wszystko, co ja napisałem powyżej. W szczególności - że jeden człowiek z AR-15, dysponujący przewagą pozycji, jest w stanie zatrzymać drużynę piechoty wyposażoną w broń automatyczną. A dwóch - jest w stanie taką drużynę wyeliminować.
* Oni wiedzą też, że ludzie reagują panicznie - jak pisała @Ptakirobiacwircwir
* Oni dostali od swojego wywiadu informację, że pod tym adresem może być podejrzany. Może go nie być (bo wyszedł po piwo). Mogą być też inne osoby. Ale może być i może mieć AR-15 i 300 sztuk amunicji, i kolegę.
* Wchodzą na podwórze - więc są wystawieni (żeby zaatakować - trzeba się odsłonić, ale to jest bardzo niebezpieczne). Szykują się do krzyknięcia POLICJA i wyważenia drzwi.
* I ktoś do nich strzela.

Co byś zrobił na ich miejscu?
Bo ja myślę, że okrzyk POLICJA i odpowiedź ogniem - krótką serią (3-5 naboi) jest właściwą reakcją. I wygląda na to, że to właśnie zrobili.

Alternatywa nr.1 - okrzyk POLICJA i strzał ostrzegawczy. No to jakby trochę za późno na strzał ostrzegawczy. Takim strzałem - zdradzaja swoją pozycję. Ułatwiają ukrytemu strzelcowi namierzenie ich, zyskanie na czasie, wzięcie zakładników, ucieczkę.
Alternatywa nr.2 - okrzyk POLICJA bez odpowiedzi ogniem. No, jeśli w środku jest złodupiec, to właśnie zyska dość czasu, żeby się wstrzelać. A oni stracą przewagę pozycji. Rozwinie się strzelanina, w której on będzie bronił twierdzy. Może zginąć kilku policjantów, zagrożeni są też ludzie w okolicy.
Alternatywa nr.3. - zastanowienie się, czy przypadkiem nie pomylili mieszkania - no tak, to na pewno najlepsza rzecz do zrobienia, gdy jest się pod ostrzałem, nie? Na takie pytania jest czas po zakończeniu operacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@duncan
Nie widzisz podejrzanego busa i nie wiesz, że jest ich kilku. Jeśli widzisz podejrzanego busa i skradającą się policję tzn, że zamienili wyszkolonych policjantów na dzieci z podstawówki.
Śpisz i budzą Cię w nocy hałasy, więc dla obrony sięgasz po broń. Chwycenie za broń nie oznacza, że chcesz strzelać, oznacza, że chcesz mieć przewagę nad włamywaczem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir
O podejrzanym busie pisał rafik54321 (jeden komentarz przed Twoim). Tylko dlatego go przywołałem. Oczywiście, że spodziewam się, że bym go nie zobaczył.

Śpię i budzą mnie hałasy, więc sięgam po broń (tzn. jeśli jestem w USA). Oczywiście chwycenie za broń nie oznacza, że chcesz strzelać, oznacza, że chcesz mieć przewagę nad włamywaczem.

Ale - wspomniany już rafik54321 dodał do tego "Wychodzisz na podwóże, widzisz wystający karabin, strzelasz, oni strzelają do ciebie". I do tego scenariusza się odnosiłem w większości.

A w sytuacji z podlinkowanej historii też nie było tak prosto, jak Ty tu piszesz. Tam ani policja, ani prawnik chłopaka sanitariuszki nie podważają, że ów chłopak strzelił pierwszy. Jeśli sięgasz po broń - to nie oznacza, że chcesz strzelać. Jeśli strzelasz - sytuacja jest inna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@duncan Zgadza się, chłopak strzelił pierwszy i rozumiem odpowiedź ogniem w jego stronę. Jednak według artykułu policjanci oddali 25 ślepych strzałów, zabili też dziewczynę.
Tutaj mam spore wątpliwości czy to było potrzebne. Oczywiście, wszystko zależy od sytuacji, tutaj nie była dokładnie opisana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Jak już pisałem wcześniej - 25 ślepych strzałów to bardzo niedużo. To wystarczy 5 osób strzelających równocześnie przez około 1-3 sekund.

Jest to tzw. osłona ogniowa ("covering fire").

Myślący strzelec nie strzela sam nie chowając się za osłoną. Bo wie, że do niego też będą strzelać.
Więc żeby strzelić - musi się wychylić.
Osłona ogniowa - to taktyka, która ma strzelca zniechęcić do wychylenia się, a więc uniemożliwić mu celowanie.
A przez to - dać któremuś z policjantów czas na skrócenie dystansu, podbiegnięcie, ukrycie się.

Jeśli ktoś się ukrywa (np. leży na ziemi, a już na pewno leży za kawałkiem betonu) - to szansa trafienia go tak na ślepo jest mała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@duncan
No wszystko ładnie pięknie, tylko oni szli szukać narkotyków do przeciętnych kryminalistów a nie po Escobara.
Czy na pewno osłona ogniowa była potrzebna ? Mieli kamizelki kuloodporne i wiele innego sprzętu. Jakie było prawdopodobieństwo , że czekają na nich uzbrojeni i wyposażeni strzelcy ?
W dodatku mieli nakaz przeszukania, mieli przeszukać mieszkanie, a nie pojmać przestępców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2020 o 17:16

D duncan
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir
Mówimy o USA. Druga poprawka działa w dwie strony.

Przeciętny kryminalista może mieć w domu broń. Prawie na pewno ją ma.
Może ją mieć na legalu (np. jeśli nie był notowany, bo na przykład to nie byle dealer, tylko lokalny koordynator dealerów - i wreszcie udało im się go namierzyć).

Ba, może na legalu mieć właśnie wspomniany AR-15. To taki jakby-kałach, tylko produkcji amerykańskiej i nie pozwalający strzelać serią. To chyba najpopularniejszy karabin "cywilny" dostępny w USA.
Albo właśnie kałacha. A z kałachem nie ma żartów.

Więc jaka szansa, że "przeciętny kryminalista" w USA ma broń? Ponad 99%. Że ma w mieszkaniu broń długą? Głowy nie dam, ale obstawiam 60%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@duncan bo do prowadzenia busa potrzeba armii ludzi. Na włam rzadziej chodzi więcej niż dwóch, chyba że to jakiś grubszy napad.

Skoro masz nie wychodzić z pompką do włamywaczy, to do kogo wyjdziesz? Nigdy nie wiesz ilu napastników może być.

A pomyślałeś o tym że skoro złodziej usłyszy że ktoś ma pompkę to może zwiać? W końcu to ty wiesz gdzie oni są, on nie. Ty już celujesz w ich stronę, oni w twoją nie.

Poza tym cała sytuacja jest formą ironii. Śmiesznego zbiegu okoliczności.

" A nawet jeśli nie - to ich odpowiedź ogniem (na 100% połączona z okrzykami POLICJA)" - wiesz jaki huk robi broń palna bez tłumika? Tak głośny że po strzale w budynku będzie ci dzwonić w uszach. Wtedy usłyszysz że ktoś krzyczy ale możesz nie zrozumieć co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D demorte
0 / 2

@duncan przede wszystkim upewnić się co do adresu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordL
0 / 0

@duncan
1 zanim zrobią nalot pukają do drzwi informując że są z policji
2a ktoś ich wpuszcza to zachowują się grzecznie informują o powodach akcji etc.
2b ktoś odpowiada ale równocześnie omawia im wstępu domagając się nakazu przeszukania, pokazują mu go
2c nikt nie odpowiada/pomimo okazania nakazu nie wpuszcza wparowują mu na chatę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@duncan
wlamuje ci sie do domu kilku uzbrojonych typow, co robisz?
a) grzecznie pytasz sie ich o legitymacje
b) mowisz co robia i czekasz az sobie pojda
c) bronisz swojego domu
na podstawie zeznan goscia i sasiadow mniej wiecej tak wygladala cala akcja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@duncan
"Co Twoim zdaniem mieli zrobić policjanci, gdy zaczęto do nich strzelać"
na poczatek zrobic tak zeby byc pewnym ze osoba ktora do nich strzela wie ze strzela do policji a nie myslala ze strzela do wlamywaczy
policja dostala nakaz przeszukania pozwalajacy im na wejscie bez pukania, tak ze weszli bez pukania nieumundurowani bez kamer z bronia. czyli generalnie tak jak bandyci ktorzy by robili wlazd komus na chate
a pozniej wielkie zdziwienie ze ktos do nich strzela

a co do kobiety, gdzies przeczytalem wzmianke o tym ze po tym jak goscia obezwladniono policja zaczela strzelac na slepo i dopiero wtedy kobieta zostala zastrzelona

"Bo ja myślę, że okrzyk POLICJA i odpowiedź ogniem - krótką serią (3-5 naboi) jest właściwą reakcją. I wygląda na to, że to właśnie zrobili."
wg zeznan goscia i sasiadow wlasnie tego okrzyku policja nie bylo, bylo tylko wejscie i strzelanina

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2020 o 23:24

D duncan
0 / 0

@mieteknapletek w odpowiedzi na pierwszy post: co robię, jeśli włamują mi się do domu?

Nie c), ale ć): bronię swojego domu, o ile mam szansę wygrać. A jak nie mam - usiłuję zminimalizować ryzyko dla moich najbliższych oraz siebie.

Więc jeśli to jest kilku uzbrojonych typów, a ja jestem sam (albo: jedyny zdolny do walki) i mam tylko broń krótką - to staram się, żeby nawet nie nabrali podejrzeń, że mam broń.
Run, Hide, Fight - słyszałeś o tym? Bo to taki elementarz samoobrony.
Przeciwko kilku uzbrojonym włamywaczom cień szansy miałbym jedynie z zaskoczenia i ukrycia. Musiałbym zastrzelić/obezwładnić WSZYSTKICH zanim by mnie zlokalizowali. Marne szanse.
A próbując się poddać - mam szanse.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

zalezy od sytuacji
zakladajac ze lezysz w lozku (policja wlamala im sie do domu w srodku nocy)
to tak za bardz nie masz sie gdzie schowac, jedyna droga ucieczki prowadzi przez nich. zostaje poddac sie i miec nadzieje ze nie maja zlych zamiarow albo zaczac strzelac i miec nadzieje ze to ich wyploszy badz sasiedzi pomoga

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@duncan Masz zupełną rację :) Prawdopodobieństwo, że ktoś ma broń w USA by się bronić jest bardzo wysoka. Właśnie dlatego policja nie powinna skradać się o 1 w nocy do kogoś domu by go przeszukać.
Mogła po prostu krzyknąć policja, ewentualnie wyważyć drzwi, dom był obstawiony więc uciekinierów by złapali.
W Polsce bym zrozumiała, że ostrzelali budynek bo ktoś strzelił, w USA nie.
Policja zachowała się jak włamywacze i tak zostali potraktowani. Powinni zdawać sobie sprawę, że w domu mogą być cywile, którzy będą się bronić i gdy odpowiedzą ogniem to mogą zginąć niewinni ludzie.
Ludzie, którzy kierowali tą farsą powinni sprawdzić kto mieszka pod danym adresem i czy ma broń - zarejestrowaną i czego mogą się spodziewać. Gdyby to rzetelnie sprawdzili dowiedzieliby się, że nie czeka na nich Escobar z obstawą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 5

@kunegunda19 przecież jest podane . Ma ktoś Ci wydrukować i dostarczyć do domu ? Jest link tam gdzie pisze : Źródło, zaskakujące

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1Kvothe
-2 / 2

Mi sie wydaję, że zmarła na choroby współistniejące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekOKM
-1 / 1

Komentarz sędziego uniewinniający policjantów : „ tak makabrycznego samobójstwa jeszcze nie widziałem”.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trentilvbidt
0 / 0

Jest czarna. Więc ten, tego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem