Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
203 220
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T konto usunięte
+8 / 14

@RoseCherry on jest gotowy, ale nie z tobą. Ty byłaś tylko do zabawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Master_Yi
0 / 12

@RoseCherry @daniel700 Bardziej polki to jakiś dramat, coraz więcej wymagają a jakość ich samych spada. Jak kobieta jest sama mając 25+ lat to można śmiało założyć, że nie ma tam nic, gówno robota nigdy dłużej niż 6 miesięcy w 1 zakładzie, mieszka z rodzicami albo z 4 psiapsiółkami w piwnicy u coomera, zainteresowania to oczywiście netflix i "podróże" za które facet będzie musiał płacić.
Już lepiej być samym niż utrzymywać w domu szlaufa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
+5 / 9

@tomek_s
Nie mówiłam tego o sobie,a ogólnie - będąc kobietą mogę oceniać świat jedynie z perspektywy kobiety i kobiet. I powiem Ci,że widzę sporo mężczyzn spotykających fajne,mądre,zaradne i ładne dziewczyny i w momencie kiedy chodzi w danej relacji tylko o zabawę i spędzanie miło czasu to on jest bardzo na tak,ale kiedy pojawiają się kłopoty albo kiedy dziewczyna chce by potraktować ją poważnie wtedy pojawia się ten sławny tekst o ty,że ja to jeszcze nie jestem gotowy. Okej - rozchodzą się w swoje strony. Tylko mam takie pytanie - po co kilka miesięcy później on płacze po znajomych,że nie ma już poważnych dziewczyn,które można serio traktować,które wiedzą czego chcą....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
+2 / 4

@Master_Yi
Bardzo przykro mi,że ktoś kiedyś Cię tak źle potraktował. Mam nadzieje,że to się kiedyś zmieni. Pamiętaj,złość i żal nigdy nie zaprowadzi Cię do czegoś dobrego... Narodowość kobiety nie ma za wiele znaczenia. Znaczenie ma charakter tej kobiety. Jeśli szukasz w złych miejscach i to skupiając się na fizyczności i ciele to nie dziw się,że dzieje się tak jak się dzieje. Patrz na charakter szukając kobiety,a nie tylko łatwej zabawy. Szukaj rozmowy,zrozumienia,a reszta sama przyjdzie. Pomyśl,czy może problem nie jest w Tobie. Może niekoniecznie tkwi on w kobietach,którymi się otaczasz/otaczałeś. I przestań skreślać wszystkie kobiety na samym początku,nikt na początku nie będzie się przebijał przez mury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+1 / 3

@RoseCherry Może są mądre, ładne i zaradne z twojej perspektywy a faceci mają wyższe standardy? Widzimy, że opisujesz wszystko ze swojej perspektywy, szczególnie jak zaczynasz zdanie od "Prawda jest taka..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
+1 / 3

@daniel700

Są fajne dziewczyny - fajne,mądre i ładne,ale mężczyźni nie dają im szansy,albo bawią się nimi i nie doceniacie albo doceniacie je kiedy jest już za późno by je docenić,bo ktoś zauważył je wcześniej. Wierz mi,dużo świetnych dziewczyn zostaje samych nie dlatego,że nikt ich nie chce,a dlatego,że ktoś je za mocno zranił albo nie widzą w swoim otoczeniu kogoś wartego zainwestowania uczuć. Sama widzę to po sobie - kilkakrotnie próbowałam kogoś znaleźć i zostałam odrzucana,bo miałam dobre serce... Serio,kilka razy usłyszałam takie słowa od faceta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
+1 / 5

@tomek_s
Każdy ma swoją prawdę. Ty też masz swoją choć ona mi się nie podoba. Pamiętaj,że wszystko jest względne - dla jednego dana kobieta będzie piękna -dla drugiego nie. Nie będę z Tobą walczyć i zmuszać Cię do zmiany podejścia - myślisz sobie co chcesz tylko czy ta zgorzkniałość Cię kiedyś nie zeżre... Mężczyźni mający jeszcze wyższe standardy muszą też rozumieć,że wtedy kobieta może mieć też wyższe... Wtedy będzie szukała mądrego,wykształconego,,mającego coś do zaoferowania człowieka... Nie wiem co złego jest w ładnej szczupłej dziewczynie,która pracuje ma prace i pasje? Charakter jest już kwestią tego czego szukasz,ale na litość - wyjdź z myślenia ,że jesteś jedynym wspaniałym facetem,którego kobiety nie rozumieją ,nie kochają i chcą tylko wykorzystać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-2 / 6

@RoseCherry Kobieta ok 30 nie powinna mieć standardów, gdyż jej wartość szybko spada a faceta rośnie. Piękno nie jest subiektywne, konsekwentnie mężczyznom najbardziej podobają się szczupłe w wieku 18-24 we wszystkich krajach i w każdym wieku. Widzę w tobie dużo zgorzknienia czy to przez to, że lata które powinnaś spędzić na szukaniu męża spędziłaś na zabawie?Na litość chyba normalne, że wykształcony i bogaty facet koło 30 będzie szukał młodej i atrakcyjnej i nie starej z "karierą"?
Minusowanie faktów nie ma wpływu na ich prawdziwość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2020 o 19:02

avatar Master_Yi
-1 / 3

@RoseCherry a gdzie ja napisałem, że patrzę tylko na wygląd? koło 30tki wszystkie ładne kobiety są już zajęte, problem polega na tym, że przeciętna polka nie ma do zaoferowania nic poza wyglądem. Pokaż mi samotną kobietę dobijającą do 30tki która żyje na jakimś godnym poziomie nie polegając na innych, takie nie istnieją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
0 / 0

@RoseCherry Nie wierzę, że taki 30-latek spotka kobietę swojego życia, zakocha się z wzajemnością i zerwie znajomość "Bo nie jestem jeszcze gotowy na stabilizacje". Chyba, że ma problemy emocjonalne i nie umie stworzyć rodziny. Racjonalizuje i usprawiedliwia swój brak umiejętności stworzenia normalnego związku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
0 / 2

@warszawiaczanka

Po części masz racje. Za takimi słowami w 90% stoją problemy natury emocjonalnej,ale sedno polega na tym,że wielu mężczyzn albo nie zdaje sobie sprawy,że ma takie kłopoty,albo nie jest w stanie się do nich przyznać przed sobą. Co powoduje to,że to co mają w sobie powoduje zadry,rozczarowania u innych i samego tego mężczyzny. Co najciekawsze,to taki mężczyzna przejdzie przez kilka związków i potem będzie płakał ,że nie ma dobrych,szanujących i uczuciowych kobiet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 1

@RoseCherry Hej, zacznę od tego,że bardzo mi przykro,że spotkało Cię tyle nieszczęścia,że musisz pluć jadem i żalem na wszystkich dookoła,ale pamiętaj - to do niczego nie prowadzi,a wręcz takim myśleniem krzywdzisz sam siebie. O mnie samej wiesz tyle co i nic więc nie widzę sensu w Twoich prywatnych wycieczkach do mnie,bo wiesz o mnie za mało by się wypowiedzieć i nie mijać się z prawdą. "


-Nie widzisz ironii?:)
Nazwałem cię praktycznie tymi samymi "wyzyskami" co ty mnie:) A może to pytanie jest obraźliwe?

"Nie wiem ile masz lat,ale Twoje podejście do kobiet jest bardzo smutne. Naprawdę uważasz,że tylko kobieta w wieku 18-24 lat jest coś warta? To co,reszta powyżej tego wieku to na śmietnik? Łącznie z Twoją matką,siostrą,kuzynkami itp?"


Opisywanie rzeczywistości to nie opinia. Łatwo znajdziesz badania na ten temat, ale jak masz trudności daj znać, zrobię to za Ciebie.
Trochę więcej poczucia wartości dziewczyno to, że nie podobasz się już mężczyźnie nie znaczy, że nadajesz się na śmietnik!!!!


"Uważasz, że młoda kobieta jest nic nie warta?"

Mężczyźni szukają kobiet młodych, tak wyewoluowaliśmy i twój dyskomfort i próba "zawstydzania" tego nie zmieni.Tak to nie działa -

"Jeśli jesteś 30 latkiem ,który tak się boi o swoje pieniądze i o to,że kobieta Cię wykorzysta to mam dla Ciebie najlepszą radę w tej sprawie - zamawiaj sobie prostytutki - będzie szybko,łatwo i jasna sytuacja,co prawda - uczuć i zaangażowania w tym nie będzie,ale po tym co piszesz to to jest dla Ciebie do szczęścia zbędne... "

"Najlepsza rada"?:) Co jeszcze staraj się spać ok 8h i uprawiać sport? (Korzystam z profesjonalistek (ale nie tylko, amatorkom też daje szanse) więc twoja "rada" to dla mnie "oczywista oczywistość", Poza tym nie skorzystam z twojej oferty, gdyż mam standardy, ale się nie załamuj na pewno znajdziesz klienta.

Mam nadzieję, że pomimo zgorzkniałości spojrzysz na świat bardziej pozytywnie i znajdziesz kogoś kto nie będzie patrzył na twoją przeszłość zbyt wnikliwie. Dla mnie jednak jesteś zbyt negatywna, więc nie będę kontynuował tej dyskusji.
Pozdrawiam i przesyłam moc dobra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2020 o 20:24

avatar kura_bez_glowy
-1 / 3

@tomek_s Bawi mnie to męskie przeświadczenie, że wraz z wiekiem rośnie wartość mężczyzny. Rośnie co najwyżej grubość jego portfela, która może przyciągać potencjalne adoratorki, natomiast życie jest okrutne i w naszej kulturze to młodość zawsze będzie stawała ponad doświadczeniem, płeć nie ma tu znaczenia. Wiek dodaje mężczyznom atrakcyjności tylko w amerykańskich filmach, stąd może przeświadczenie, że wszyscy dojrzali osobnicy płci męskiej wyglądają jak Pierce Brosnan czy Richard Gere. No nie, z reguły na głowie mają łysiejące biskupie placki a pod piersiami wielki bęben, przez który nie widzą stóp. No i trudno, będąc osobą dojrzałą w walkę o fajny wygląd trzeba się mocno angażować, a nie każdy ma na to czas i siły. Tyle że w pewnym wieku wypadałoby dojść do przekonania, że atrakcyjny wygląd to nie wszystko, a to co myślą sobie o nas jacyś przypadkowi ludzie, to w sumie nic w naszym życiu nie zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+1 / 3

@kura_bez_glowy Ciekawa opinia, jednak każda dostępna statystyka(np ze stron randkowych itp) temu przeczy. Oczywiście, że chodzi o portfel czy tam jak kobiety mówią "zaradność życiową i doświadczenie"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2020 o 18:43

E ewilq83
0 / 0

a nie lepiej po prostu pozwolić innym żyć tak jak chcą...komuś podoba się młoda dziewczyna ok, super to jego wybór, komuś podoba się charakter ..też ok, najgorsze chyba jest wiązanie się z kimś tylko po to by nie być samemu, uleganie presji że trzeba z kimś być, a może warto poczekać i wierzyć że jest gdzieś osoba nam pisana, nasz wymarzony ideał a wtedy wszystko zagra, i wygląd i charakter ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 2

@ewilq83 Nikt nikomu nic nie karze i nie zakazuje, choć taktyki "zawstydzania" mężczyzn, żeby wiązali się z kobietami w ich wieku są stosowane jednak oczywiście nie są skuteczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
0 / 0

@tomek_s
O,losie. Człowieku,ja Ci serdecznie współczuje takiej ciasnoty umysłowej,że musiałeś upubliczniać prywatną wiadomość,którą do Ciebie napisałam tylko dlatego,że nie chciałam z Tobą dalej dyskutować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 3

@RoseCherry Nic tam prywatnego nie było. A robienie z siebie ofiary jest po prostu żałosne. Gdybyś prowadziła dialog uczciwie i odniosła się do tego co napisałem to rozmowa pozostałaby miedzynami.
Też bym się wstydził tego co napisałaś.
A co jest złego w dzieleniu się moją wiedzą i doświadczeniem ? Nie chcę, żeby moje błyskotliwe spostrzeżenia zmarnowały się kogoś kto ich nie docenił.
Pozwólmy światu też skorzystać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2020 o 20:21

avatar RoseCherry
-1 / 1

@tomek_s
Z całym szacunkiem - możesz się ode mnie kolego odczepić? Absolutnie się nie wstydzę tego co napisałam,nigdy nie wstydzę się swoich słów. Chodziło mi raczej o to jaką dziecinadę tym odstawiłeś,tyle. Normalni,dorośli ludzie jak mają coś do siebie załatwiają to na osobności.
Ja mam nadzieje,że nikt z Twoich "mądrości" nie skorzysta - są za bardzo szkodliwe.
Powodzenia w życiu i daj mi już spokój. Szkoda mi mojej energii na ludzi takich jak Ty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 3

@RoseCherry Nie ma sprawy. Przecież nie musisz stereotypowo mieć ostatniego słowa, pisać na priv itp. Dużo w tobie pasywnej agresji zaczynam podejrzewać, że tak naprawdę wcale nie jest ci przykro, nie wspolczujesz i nie masz do mnie szacunku. Nic nie szkodzi. Czasami można pomóc osobie nawet jeśli ona nie zdaje sobie w danym momencie sprawy, że tą pomoc otrzymała. Ja jednak wiem, że zasiadłem w tobie ziarno i jest szansa, że ono wykiełkuje.
Obniż oczekiwania, zrzuć parę kilo, popracuj nad osobowością i kto wie może i ty kogoś dla kogo nie będziesz tylko zabawką i skończy się ta gorycz wobec 30 latkòw.
Mam nadzieję, że to było pomocne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2020 o 21:40

avatar RoseCherry
+1 / 1

@tomek_s
Nic we mnie nie zasiałeś,bo ja z niczym nie mam problemu,poza tym,że nie będę tolerować facetów,które mają tak płytkie podejście do kobiet jak Ty. Dlatego,że nie ma nikt prawa drugiego człowieka traktować tak jakby miał być ozdobą.
Nie znasz mnie,więc nie wiesz czy muszę nad sobą pracować czy nie więc odpuść sobie takie teksty. Żałuj,że nie poznaliśmy się inaczej w innym kontekście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@RoseCherry Wszystko jest kwestią tego, gdzie i jak szukasz. Jako facet możesz albo świetnie wyglądać, albo wyglądać przyzwoicie i wyraźnie być przy kasie (fajna fura, dobre knajpy i brak ograniczeń finansowych) aby wyrwać sobie jakąś pannę. Oczywiście w ten sposób znajdziesz przede wszystkim takie szlaufy nadające się na najwyżej kilka nocy i tak faceci właśnie robią. Jak więc kobieta interesuje się facetem właśnie tak się prezentującym to najprawdopodobniej szuka on najwyżej przygody, a nie stałego związku. Inaczej się takie cechy ukrywa. Dokładnie to samo zazwyczaj działa w drugą stronę. Kobiety szukające przygód najczęściej zachęcają ciałem, ewentualnie seksownym zachowaniem czy graniem uroczej panienki i tak przyciągają uwagę głównie tych, którzy szukają przygody, a nie partnerki.
Cały problem jest w tym, że obie strony zwykle unikają eksponowania takich cech aby nie złowić sobie kogoś na jedną z nich, a szukać raczej w gronie poważniejszych osób zainteresowanych związkiem i ujawnić resztę z czasem. Wszystko po to, aby na początku znajomości skupić się na mniej widocznych cechach i przede wszystkim charakterze, a na dalszym planie dopiero na pozycji społecznej, majątku czy wyglądzie. Oczywiście nie chodzi tu o bycie niechlujem, granie całkowitego biedaka czy bycie całkowitym pasztetem, a o wyglądanie na najzwyklejszą, przeciętną osobę. Kobieta szukająca ogarniętego faceta nie będzie zwracała uwagi na kompletnego niechluja i tak samo facet szukający ogarniętej kobiety nie wybierze takiej, która w ogóle o siebie nie dba. Nic więcej nie da się wydedukować z pierwszego wrażenia, więc resztę pozostawiamy jakiejś interakcji.

Podejrzewam, że główny problem dotyczy nie tyle problemu z mężczyznami i kobietami, co sposobu poznawania się. Zarówno proste aplikacje do poznawania ludzi jak i spotykanie ich na imprezach zwykle służą przygodzie, a nie szukaniu poważnych partnerów. Wielokrotnie słyszałem w młodości, żeby wyjść na jakąś dyskotekę itp, tam szukać. Po co? Skoro z imprez wolę domówki i raczej bliższe grono, a na publiczne imprezy wybieram najwyżej koncerty lub bary, to dlaczego mam szukać drugiej połówki tam, gdzie sam nie chadzam? No i tu się pojawia problem, bo o ile szukanie partnera do imprez i zabawy jest łatwe (pójść na imprezę chociażby), o tyle szukania partnera do życia nie pozostawia nam jasnego kierunku poszukiwań. Może jeszcze na studiach grono znajomych jest nasyconę dużą liczbą singli z poważnymi celami i ambicjami, ale z wiekiem się to zmienia i nasze otoczenia staje się dosyć wąskie, hermetyczne i najczęściej przesycone ludźmi w związkach, przez co poszukiwania kogokolwiek w swoim normalnym otoczeniu najczęściej nic nie przynoszą.

Podejrzewam, że swoje doświadczenia i opinie opierasz właśnie na znajomościach z tymi, którzy nadal szukali jakiejś przygody i faktycznie nie byli gotowi na poważny związek. Co więcej, zarówno facet jak i kobieta nie muszą szukać tylko jednego. To może znaczyć tyle, że w stosunku do niektórych osób obniżasz oczekiwania celując przede wszystkim w przygodę i dobrą zabawę, ale nie chcesz się z taką osobą związać i cały czas poszukujesz kogoś, kto spełni oczekiwania w stosunku do życiowego partnera. To są dwie różne rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@RoseCherry Co do samych kwestii wiekowych, to jest to trochę jak z wyścigami. Młode kobiety są dopiero na starcie. Możesz je poznać, oszacować możliwości i osiągi, ale cała przyszłość jest przed nimi i wiele może się jeszcze zmienić - każda ma szansę. To samo z resztą z facetami. Z wiekiem (chociażby do tych 25 lat) już można ocenić, czy zajmowana "pozycja" ma potencjał, czy ciągnie się na ogonie, czy w ogóle nie wyjechała na tor. Na tym etapie można już ocenić które z nich nie mają szans i nie nadrobią zaległości jak i ocenić, czy jadą po wygraną, czy tak sobie turystycznie podróżują bez celu. To samo znowu dotyczy facetów. Odróżnisz faceta dążącego do czegoś (skutecznie) od takiego, który zadowala się czymś, ale nie daje z siebie wiele czy nie oczekuje wiele. Zbliżając się do 30tki trzeba sobie zdać sprawę, że te lata młodości są już z tyłu. Jesli ktoś w tych latach dalej nie zaszedł, to będzie dużo ciężej. Dlatego poznając osobę (czy kobietę, czy mężczyznę) w młodym wieku nie przeszkadza to, że wynajmuje mieszkanie lub pokój, dopiero zaczyna karierę i dopiero zaczyna się rozwijać. Takich jest wiele. Wraz z wiekiem liczba osób pozostających w tyle jest coraz większa. Poznając dziewczyny już bliżej trzydziestki widzę niestety głównie takie, które potrzebują opieki i przewodnika, bo przez 10 lat dorosłego życia dalej nie osiągnęły szczególnie więcej od przeciętnej dwudziestolatki. W tym jest poważny problem. Kupując wino oczekujesz, że nie jest to zwykły przecier z winogron, który przez 10 lat wietrzał, a faktycznie coś dojrzałego. Inaczej po co kupować stary przecier skoro można mieć świeży?

@kura_bez_glowy Z tą wartością jest sporo prawdy. Mówienie inaczej to jedynie zamykanie oczu. Mężczyźni z wiekiem zdobywają doświadczenie i stabilizują się emocjonalnie. Facet koło 30tki przeciętnie będzie bardziej pewny siebie, będzie stabilniejszy emocjonalnie i ogólnie będzie wiedział czego chce od życia. Młodziak świeżo na studiach może jeszcze nie wiedzieć jaką drogę obrać i co właściwie chce osiągnąć. Jednocześnie obaj z punktu widzenia płci mają przed sobą jeszcze wiele lat bycia interesującym facetem. Z kobietami jest podobnie z jedną zasadniczą różnicą. Wiążąc się z kobietą koło 25 roku życia macie jeszcze dekadę aby dorobić się dzieci bez żadnych obaw. Wiązanie się ze starszymi kobietami efektywnie skraca ten okres, co może często znaczyć, że trzeba się już pospieszyć aby uniknąć zmniejszenia szans czy kłopotów podczas ciąży. To daje mniej czasu na wspólny rozwój i dopasowanie się do siebie przed podjęciem decyzji, a więc naturalnie - faceci oczekują od starszych kobiet dużo stabilniejszej sytuacji niż od młodych. W drugą stronę tak nie działa, bo wiążąc się z facetem nawet koło 30-35 lat nie masz tego uczucia, że trzeba się starać, bo zaraz jego termin przydatności minie i o dzieciach możecie zapomnieć. Taka jest biologia.

Sam z resztą wychodzę z tego samego założenia. Spotykając się z młodszymi mam mniejsze oczekiwania. W końcu miały mniej czasu w życiu na osiągnięcie czegoś. Razem z wiekiem oczekuję większego ogarnięcia życiowego i większej samodzielności. To ma też sens, bo wiążąc się z kobietą pięć lat młodszą mamy właściwie dodatkowe pięć lat na dopasowanie się i spokojne podejście do związku, podobnie jest też dodatkowy czas na podejmowanie różnych decyzji, obranie jakiegoś kierunku. Trudno oczekiwać, że osoba koło trzydziestki zapuszczając korzenie w jakimś miejscu będzie skłonna do większych decyzji życiowych. Nawet brak działania i stagnacja są jakimś kierunkiem, które te osoby świadomie lub nie, ale obrały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2020 o 5:35

avatar ZONTAR
0 / 0

No i jest jeszcze jeden argument, który zrozumieją głównie faceci. Starsze kobiety często sprawiają wrażenie, że czują tykanie zegara biologicznego i ich zainteresowanie jest w dużej mierze związane z tym, a nie wartością faceta. Dla niektórych to jest "atut", bo kobieta jest mniej wybredna. Dla innych jest to jednak negatyw, bo co będzie dalej? Zrobicie sobie gromadkę dzieci, jej uczucie tykającego zegara minie i już nie będzie mniej wybredna. Okaże się, że ukrywała wiele oczekiwań tylko po to, aby wyrobić się z dziećmi w czasie z nadzieją, że facet się dopasuje z czasem. Jak wiele jest związków, w których jedna strona oczekuje od drugiej radykalnych zmian, ale ujawnia to dopiero po czasie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kura_bez_glowy
0 / 0

@ZONTAR Jeśli chodzi o biologię, to mamy jeszcze drugą stronę medalu. Nie będę podważać faktów, że pózniejsze macierzyństwo może zwiększać problemy podczas ciąży, choć nie przesadzałabym w tę stronę, że dziecko urodzone przez 38-letnią kobietę na pewno będzie chore. Znam dziesiątki kobiet rodzących po 35 roku życia i mających zdrowe dzieci, ale statystyka faktycznie nie stoi po ich stronie. I też poniekąd je krzywdzi na starość, choć pewnie bardziej krzywdzi mężczyzn. Zauważ, że statystycznie Polka, młodsza od swojego partnera o 5 lat, będzie przez 13 lat żyła jako wdowa. Wydaje mi się, że problem wydłużonego wdowieństwa starszych pań ma dużo większą skalę niż upośledzenia dzieci urodzonych przez dojrzałe kobiety. Nie mam jakiegoś porządnego zestawu badań na ten temat, więc pewności nie mam, ale sam rozejrzyj się w swoim środowisku i zobacz jak to wygląda. Nie polemizuję z tym, że mężczyzni wolą młodsze kobiety, ale kobiety niezależne, ustawione życiowo, raczej też rozglądają się za tymi młodszymi, czasem z całkiem niezłym skutkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@kura_bez_glowy To też jest jakiś argument, chociaż nie sądzę, aby wiele ludzi się tym kierowało. Bardziej szukamy kogoś, z kim będzie nam dobrze zbudować zdrową relację niż kogoś, kto po prostu dłużej z nami pożyje. Oczywiście to ma większe znaczenie dla starszych kobiet. Jak masz powiedzmy 35 lat i wiążesz się z 45 letnim facetem, to statystycznie pożyjecie razem ze 30 lat, z czego połowę powyżej jego 60tki. Stąd starsze kobiety będą się oglądać za facetami bliższymi rocznikowo, a czasem i młodszymi. Jeśli jednak popatrzysz na 25latkę, to nawet tak samo 10 lat starszy facet będzie miał ledwo 35 lat, jeszcze ponad połowa życia przed nim.
Można to mniej więcej podsumować tak, że faceci zwykle szukają młodszych, czasem dużo młodszych, a kobietom zmienia się to z wiekiem i im starsze, tym za młodszymi od siebie będą się rozglądać. Coś tak w ten deseń :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+4 / 4

@ RoseCherry i chyba o tym tu jest, że mężczyzna nie szuka stabilizacji, a przyciąga kobiety które tego chcą ..
Jeśli ma wymagania to dobrze niech szuka, a jeżeli mimo zalet kobiety facet otwarcie jej mówi że nie szuka stabilizacji to chyba brawa za szczerość, lepiej jak by się związał wbrew sobie i później oszukiwał ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@ewilq83 Nie do końca o to tu chodziło. Jest spora różnica między stabilizacją, a pewnego rodzaju stagnacją. Ludzie niestety często je utożsamiają ze sobą. Stabilizacja polega raczej na tym, że dokładnie wiesz, co robisz w życiu. Masz plan, masz możliwości i stabilnie radzisz sobie z obowiązkami. Możesz utrzymać rodzinę, możesz się rozwijać i tak dalej. To nie znaczy, że już jesteś "stary", nie możesz już spędzać czasu ze znajomymi, wybierać się w podróże po świecie i ogólnie korzystać z życia w aktywny sposób. Nie ma to żadnego związku z poszukiwaniem przygodnego seksu.

Wystarczy spojrzeć na ludzi i ich aktywności. Zobaczmy na grupę młodszych osób. Jak często chcą spędzać czas aktywnie, podróżować, korzystać z różnych atrakcji i urozmaicać sobie życie? A jak często zamykają się w domu i wolny czas wykorzystują głównie na wspólny serial czy wizytę u teściów? Weźmy sobie taki camping, a tym bardziej festiwale campingowe. Zasadnicza większość jest młoda, a im starsza grupa wiekowa, tym mniej jest takich, co nadal czerpią z tego przyjemność. Pojawia się u wielu osób takie zmęczenie życiem i jałowość. Niestety z tego względu często z wiekiem przypisujemy komuś taką łatkę poważnego pana, co to pewnie potrzebuje tylko gospodyni domowej. Szczególnie, jeśli facet właśnie nie stara się na siłę przyciągać uwagi (tak, jak to robią poszukiwacze przygodnego seksu) i ostatecznie na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie przeciętnego trzydziestolatka. Przez to wszystko przyciąga osoby, które też oczekują w życiu stagnacji zamiast tych, którzy chcą być nieco bardziej aktywni.

No chyba, że po prostu mam takiego pecha i większość poznawanych dziewczyn to bardziej księżniczki lub kurki domowe, które najchętniej by się z domu nie ruszały, ewentualnie luksusowy hotel. O jakichś niewygodach jak podróże kamperem czy tym bardziej jakimś brudzie na safari lub pod namiotem - zapomnij.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@ewilq83 Spójrzmy na to tak.
1. Widzisz 30+ letniego faceta, który bardzo dba o siebie i swój wygląd, wyraźnie chce przyciągnąć uwagę. Tym bardziej jak jeździ drogim samochodem, ubiera się markowo, chodzi na imprezy i nie skąpi kasy aby pokazać, że go stać. Od razu wiadomo, że rzuca przynętę i chce złowić coś dobrego. Przynętę dostosowuje się do ryby jaką chcesz złowić, więc taki typ szuka raczej krótkiej przygody. Oczekując czegoś więcej raczej się przeliczysz (o czym naprawdopodobniej wyżej wspomina @RoseCherry ).
2. Znowu widzisz faceta w tym samym wieku, który wygląda normalnie i schludnie, ale nie rzuca się w oczy. Nie eksponuje swojej pozycji społecznej czy materialnej, raczej jest taką niewiadomą. W tym przypadku na podstawie wieku i przeciętności wyglądu większość wydedukuje, że albo już jest żonaty i ma dzieci, albo wyjątkowo jeszcze nie, ale już jest na tym etapie.
3. Widzisz takiego przeciętnego młodzika 20+. Tak samo jak w drugim przypadku, jest schludny i normalny, nie rzuca się w oczy, nie widać po nim prób zaimponowania czymkolwiek. Znowu na podstawie wieku i przeciętności naprawdopodobniej będzie chciał korzystać z młodości i niekoniecznie ma stabilną sytuację finansową, niekoniecznie obrał jakieś cele życiowe. Ot, człowiek wchodzący w dorosłe życie.

Teraz weźmy sobie kilka cech.
Stabilizacja życiowa - głównie finansowa jak i zawodowa, masz źródło utrzymania, nie musisz na siebie tak ciężko pracować, jesteś w stanie zapewnić bezpieczeństwo i utrzymanie.
Stabilizacja emocjonalna - gotowość na poważniejszy związek i zaangażowanie, zbudowanie rodziny.
Stagnacja - wypracowanie codziennych rutyn, mało rozmaitości, funkcjonowanie w utartych schematach.

Jak je przypiszemy?
1. Skoro ktoś tak wygląda i szasta kasą, to z pewnością ma dosyć stabilną sytuację życiową. Stagnacji ani trochę, skoro aktywnie "łowi" i zwraca na siebie uwagę. Stabilizacji emocjonalnej pod kątem związku raczej nie. Mamy tu więc osobę stabilną życiowo, która nie szuka związku i żyje aktywnie, różnorodnie.
2. Nie rzuca się w oczy, ma swój wiek, jest zadbany, życiowo najpewniej też się ustabilizował. Nie bawi się w łowy, nie szuka przygodnych znajomości, pewnie też emocjonalnie ustabilizowany i może tworzyć rodzinę. W tym wieku pewnie już pewnie chce od razu dzieci i nie oczekuje wiele aktywności od życia, a spokojnej "starości", więc stagnacja jak najbardziej.
3. Finansowo może być gorzej, ani wiek, ani aparycja na to nie wskazują. Emocjonalnie na poważny związek - trudno powiedzieć. Ze względu na wiek może nie być tak dojrzały, ale jednocześnie nie jest typem łowcy jak w pierwszym przykładzie, więc jest większa szansa na coś poważniejszego od tej przygodnej znajomości. W takim wieku raczej o stagnacji można zapomnieć.

Jak widać, w takiej klasyfikacji na podstawie stereotypów nie mamy pozycji, która nie łączy stabilności finansowej i emocjonalnej ze stagnacją w życiu. Najlepszym dowodem jest to, że wiele osób nawet tych dwóch rzeczy nie odróżnia. Jak ktoś ma stabilną sytuację życiową i emocjonalną, to najpewniej żyje z ustalonym grafikiem i nie pozwala sobie na wyrwanie poza te ustalone ramy. To jest ten problematyczny stereotyp.

Stąd też nawiązanie do tych samotnych mamusiek, bo te zwykle szukają kogoś, kto jednocześnie jest gotowy na związek, ma stabilną sytuację życiową i jest gotowy do stagnacji - ciężko o aktywne życie wychowując małe dziecko. Szczególnie, jeśli jest to małe dziecko z poprzedniego związku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

@ZONTAR Wiesz co, no cóż nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Tobą :)

Jest zdecydowana różnica między stagnacją a stabilizacją. Najgorzej jest utknąć w związku który jak napisałeś jedyne szaleństwo to wyjazd do teściów, i właśnie dlatego uważam że strasznie ważne jest związanie się z kimś z kim nam to nie grozi. Widzisz ja troszkę jestem inna, nigdy nie patrzyłam na mężczyzn w ten sposób że nie wiem liczy się kasa czy drogi samochód, dla mnie jest ważny jego umysł, czy mamy o czym rozmawiać czy spędzony czas razem nie jest mączący .. 

Nie należę do kobiet dla których liczy się tylko wyjazd do 5 gwiazdkowego hotelu (tzn teraz troszkę mam problem ze zdrowiem i bardziej pod tym kątem liczy się dla mnie miejsce ) ale wiesz jak zdrowie pozwalało to nie był dla mnie problemem marsz przez 5 dni z plecakiem po górach świętokrzyskich i nocowanie po stodołach, mycie się w zimnej wodzie bo liczyła się dobra zabawa. Obecnie po 4 latach związku nie ma z tym problemu, wiesz może to zabrzmi przyziemnie, ale codziennie rano razem pijemy kawę, rozmawiając, żartując czasem zaśmiewając się z głupot (mamy bardzo podobne ironiczno-sarkastyczne poczucie humoru i często słyszymy że się dobraliśmy ;) ale widzisz … co do przyciągania … nie było tak że on ujrzał mnie ja jego i zrodził się pomysł że o, muszę go/ją zdobyć … po prostu znaleźliśmy się w tym samym czasie i miejscu i po prostu padło pytanie natury organizacyjnej, nie będę się wdawała w szczegóły, ja coś zażartowałam on (jak później się okazało) był zdziwiony że  spotkał dziewczynę o takim poczuciu humoru i co .. wymieniliśmy się numerami, popisaliśmy trochę później był spacer po osiedlu i tak ooo .. a nie szukaliśmy nikogo, każde miało za sobą jakiś nieudany związek .. i chyba bardziej wierzę w coś takiego. Mi też nigdy nie zależało żeby przyciągać faceta dla którego liczy się nie wiem tylko kasa, że poniżej pewnego poziomu nie zejdzie, że tylko jakieś wykwintne imprezy i spotkania w gronie ważnych ludzi się liczą …  zależało mi żeby być z kimś z kim mogę być sobą, żeby nie było problemu że nosze wytarte jeansy i czarną koszulkę do sportowych butów, że wolę spędzić sylwestra na placu niż na balu, że nie musi być wszystko idealne, że na wigilijną kolację nie muszę się stroić jak kornik na święto lasu a po prostu wszystko może pozostać normlane, bez nadymania się i sztuczności.. i właśnie z kimś takim jestem i myślę że dzięki temu nie ma i raczej nie będzie mowy o stagnacji.. ale to jest tak indywidualna kwestia … że nie da się chyba tego jakoś jednoznacznie ocenić czy rozsadzić .. zdarzyło mi się kilka razy „przyciągnąć” czy jakoś zainteresować dużo młodszych od siebie facetów, kawalerów … ale widzisz .. z kolei ja tego nie szukałam.. więc cóż powtórzę się chyba .. jeśli trafi się na odpowiednią osobę to nie będzie mowy o stagnacji, będzie ten spokój i stabilizacja bez rezygnacji z siebie : )

Nie wiem czy do wszystkiego się odniosłam, ale też większość demotów traktuję z dystansem raczej ;)

 

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-2 / 4

Skad wy bierzecie tyle tych samotnych matek poważnie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
0 / 0

@lithium222
Z wyobraźni biorą,tak myślę - obracam się w dość sporej grupie kobiet w wieku 19-30 i wierz mi nie ma w niej ani jednej samotnej matki,jak są matkami to w kompletnej rodzinie. Nie wiem,może ja się nie znam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@lithium222 Podałem to na podstawie wielu miesięcy korzystania z aplikacji typu badoo czy match. Nawet mimo możliwości wykreślenia opcji "ma dzieci" sporo ukrywa ten fakt. Często korzystając z takiej aplikacji najpierw się klika, a opisy czyta się dopiero gdy znajdzie się para. Szkoda czasu na czytanie 200 opisów, z których wpadną dwie pary. Łatwiej nietrafione pary skreślić. W ten sposób tak z połowa par jakie znajduję to samotne matki :D I to pomimo filtrów zaznaczających, że nie szukam osoby z dziećmi. Podejrzewam, że to nie jest tak, że połowa osób na tych stronach to samotne matki. Po prostu te samotne matki częściej szukają czegokolwiek, skupiają się na facetach wyglądających poważniej i w wyższej grupie wiekowej aby była większa szansa kogoś stabilnego finansowo i życiowo. W democie miałem na myśli bardziej taką stereotypową stabilizację, która jest zwykle wiązana ze stagnacją w życiu.

@RoseCherry Za dużo rzeczy opierasz na swoich obserwacjach i otoczeniu, a jednocześnie nie potrafisz na to spojrzeć analitycznie. Spójrz na to z innej strony. Ile w życiu zainteresowało się Tobą facetów, a ile kobiet? Czy było ich po równo? Przecież jest ich mniej więcej tyle samo na świecie. A może było więcej kobiet, bo masz więcej koleżanek niż kolegów i w Twoim otoczeniu kobiety stanowią większość? Zapewne też nie. To nie kwestia liczebności, a szczególnych cech. Tak w tym przypadku normalny facet koło trzydziestki jest magnesem na samotne matki. Normalny - nie zwraca na siebie uwagi, nie poluje na przygodne znajomości. Wiek - pewnie już stabilny emocjonalnie i życiowo, gotowy do zaopiekowania się samotną matką. Przynajmniej bardziej niż dwudziestolatek czy dojrzalszy facet jeżdżący Porsche, noszący markowe garniaki czy inne modne wdzianka i wyrywający panienki na drogie drinki w klubach. Masz więc odpowiedź.

Sam byłem tym zdziwiony, bo samotne matki to skromny procent. Owszem, jest ich więcej na portalach randkowych z wiadomych przyczyn - są bardziej zmotywowane do szukania faceta. Sęk w tym, że bycie normalnym i nierzucającym się w oczy staje się na nie magnesem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 0

@ZONTAR Ale jak ktoś przeklada badoo, czy inne profile randkowe na .. całą populację kobiet i ich wyborów, to wybacz, ale ma coś nie po kolei w głowie :D

To tak jakbym twierdziła: większosć facetów wysyła zdjęcia swoich penisów i uważa, ze są fajni :D wysłałeś komuś kiedyś? Mam nadzieję, że nie. A nie uwierzysz ile kobiet dostaje/ dostawało i będzie dostawać tej wątpliwej radości prezenty :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@lithium222 To już inna para kaloszy. W całym moim otoczeniu większość to faceci, a kobiety głównie starsze i zajęte. Poza tego typu aplikacjami trudno kogoś poznać spoza swojego kręgu :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SDMarit
+1 / 1

Spokojnie, ja rozwiązałem to inaczej z moją aparycją nie przyciągam nikogo - dziękuję za chwilę uwagi. Pozdrawiam!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2020 o 15:49

E ewilq83
+2 / 2

@SDMarit ja chwilę poświęciłam i ode mnie masz plusa ;))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yowise
+1 / 5

Polecam ogarnąć temat hipergamii.
Niestety problem jest na tyle skomplikowany ,że trzeba by było pisać nową teorię życia by pokazać problem oraz skutki.
W skrócie.
Kobiety ignorują przeciętnych facetów ,więc walczą o top 1 ,gdzie walczy o niego 20 kobiet. Potem przelewają swój gniew na pozostałych po tym jak top 1 je wykorzysta.

Ogólnie mówiąc faceci z wiekiem korzystają ,bo nie mają zegara biologicznego na posiadanie dzieciaka. Dodatkowo faceci sami budują swoją karierę , życie , dobytek ,a nie wbijają się komuś do życia w celu zabrania połowy jego majątku oraz lat jakich spędził by to wszystko zdobyć.

Kobiety na starość szukają byle kogo by je utrzymywano.

Oczywiście nie wszystkie. Znajdą się normalne ,lecz te dawno mają partnerów ,bo o takie się dba tym bardziej w tych czasach ,gdzie rzadkością jest spotkać kobietę ,której by zależało na czymś więcej niż 4 litery.

Ps. Tłumaczenie zachowań ,bo człowiek jest z rodziny zwierząt ,bądź innym biologicznym czynnikiem jest po prostu ucieczką od swoich problemów. Każdy naprawdę myślący jest w stanie panować nad sobą i decydować co zrobić oraz jak postąpić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem