Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
504 520
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L likkaq
0 / 10

Ciekawe jak się to skończy. zbliżanie twarzy do psa,którego zna się jeden dzień nie jest najlepszym pomysłem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xynthia
+8 / 8

@likkaq
Masz rację, ale ja sama zrobiłam podobną głupotę - wzięłam psa ze schroniska, zaraz na drugi czy trzeci dzień poszłam z nią do weta na ogólny "przegląd" i obcięcie pazurków (były na tyle długie, że przeszkadzały jej w chodzeniu). Okazało się, że Kruszyna jest panikarą, dla której obcinanie pazurków to straszliwa krzywda, piszczała i wyrywała się z całych sił, więc ja trzymałam ją w ten sposób, że przytulałam ją do siebie mocno, a jej pysk znajdował się tuż koło mojej twarzy. Teraz, po dwóch latach wiem, że Kruszyna prędzej by ugryzła siebie w zadek niż kogokolwiek w cokolwiek, ale wtedy jej nie znałam i trzymanie twarzy koło pyska psa, który znajduje się w bardzo stresującej sytuacji, było totalną głupotą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DemonZniszczenia
-1 / 3

a gdzie tam jest napisane ,że zna się jeden dzień? znasz procedury adopcji zwierzaka? to nie jest tak hop siup, najpierw jest wywiad, zapoznanie dopiero ew. adopcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
-1 / 1

@DemonZniszczenia . To tylko u szurniętych wolontariuszek, które same nie wiedzą czego chcą i niby chcą psa wydać, ale kombinują jak mogą by biorcę zniechęcić a siebie dowartościować. Jak bierzesz zwierzaka od ludzi to bierzesz i już, nikt nie robi problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Robert135555
0 / 0

Też bym się przytulał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem