Bardzo prawdziwy demotywator. Najlepsze, że Niemcy zasadniczo mają wywalone na Polskę ale Polacy serio by wyli gdyby na Ukrainie było choć trochę lepiej.
@lolo7 Uwierz mi, że Niemcy nie mają wywalone na Polskę. Gdyby mieli, nie napadali by nas kilkukrotnie w naszej i ich historii. Gdyby w Polsce było lepiej i cała Polonia by zjechała spowrotem do Polski, sami by skowyczeli, że nie ma kto podcierać dup starym Niemrom, zbierać szparagi i truskawki, czy harować na zmywaku. Tak jak u nas Ukraińcy wykonują najbardziej niewdzięczne i kiepsko opłacane prace, tak Polacy pracują u nich. W interesie Niemiec jest słaba gospodarka Polski, aby wyeliminować konkurencję, ale dość bogate społeczeństwo, aby był rynek zbytu dla ich towarów.
@Karbulot
Ostatni raz napadli nas prawie sto lat temu, kiedy atakowali wszystkich dookoła bo taką mieli politykę. Wcześniej Polski ponad 100 lat nie było a jeszcze wcześniej to były inne czasy kiedy każdy każdego napadał. Polonia nie wróci do Polski bo to jest kraj bez perspektyw gdzie nie szanuje się ludzi wykształconych (#niechjadą) i przedsiębiorczych. Trzeba trochę więcej niż sztuczne zawyżanie płacy minimalnej bez pokrycia w gospodarce i chwilowe konsumpcyjne napędzanie tej gospodarki zapomogami socjalnymi żeby to zmienić. Niemcy patrzą na Polskę tak jak się patrzy na patologicznego sąsiada w kamienicy jaką jest UE. Niezbyt chcesz mieć z nim cokolwiek wspólnego bo jest patologią ale dasz mu dorobić na niewymagającej pracy (przynieś, podaj, pozamiataj, auto umyj) bo jest Ci go po prostu żal, dodatkowo pilnujesz żeby Ci kół albo radia z auta nie wymontował przez noc, a kiedy trzeba to reagujesz i dzwonisz na policję zgłosić, że bije żonę (problemy z praworządnością w Polsce), względnie przygarniesz na trochę jego dzieci (polonia), które uciekły z domu przez awanturę i biedę. Plus do Niemiec także przyjeżdżają Ukraińcy, Turcy, Węgrzy... Cała masa innych ludzi niż Polacy, którzy również zbierają truskawki i podcierają im tyłki.
@lolo7 Masz chyba niezupełne pojęcie o realiach... Wcześniej Polski nie było 100 lat temu, ale nie pomyślałeś, że za przyczyną Niemiec właśnie, a dokładniej zaboru pruskiego. Jeszcze wcześniej nie było żadnych czasów, że wszyscy wszystkich napadali, bo tworzyły się także stale sojusze. Niemcy od zawsze mieli na nasze ziemie chrapkę, jeszcze od czasów, kiedy Konrad Mazowiecki przywiózł do Polski Krzyżaków. O dziwo, często czynili to we współpracy z naszymi wschodnimi sąsiadami, więc mamy parszywą lokacją geograficzną niestety. Turcy owszem, przyjeżdżają do Niemiec jak piszesz, ale raczej nie na truskawki. Z tym mnie rozbawiłeś. Oni przyjeżdżają po socjal, po nic nie robienie i pasożytowanie na koszt państwa. Podobnie czyni obecnie cała muzułmańska hołota imigracyjna. Chyba tylko Polacy jadą tam do pracy. Niestety w Niemczech jest coraz gorzej, polecam cykl na YT niejakiego Macieja Bienerta, gościa który latami mieszkał w Niemczech i wrócił do Polski, bo miał już dosyć pseudodemokratycznego kraju, który brak demokracji wytyka Polsce, a sami prowadzą wobec swojego narodu politykę terroru i zastraszania..Uwierz mi, w Polsce nie jest tak źle jak ci się wydaje, a w Niemczech nie jest tak słodko, jak opisują. Sam wróciłem po 30 letniej emigracji z Danii do Polski, owszem jako emeryt, ale zawsze coś. I jeszcze jedno. Piszesz o uciekających dzieciach. No to wiedz, że dziecko które w chwili buntu uciekło ci z domu, Policja odstawi do domu. W tych superaśnych krajach jak Niemcy, Norwegia czy UK, takie dzieci bezpowrotnie stracisz i to z błahszego powodu niż ucieczka z domu. Poza tym na polskich ulicach mimo wszystko jest bezpieczniej, Nie ma tutaj stad muzułmańskiego bandyctwa, które opanowało zachód Europy, a Twoja żona / matka / siostra może bezpiecznie sama chodzić w spódniczce po mieście, nawet wieczorem. A jak czujesz się mało bezpiecznie, lub że ci ktoś ukręci koło z samochodu, to sobie kup gaz, pistolet gazowy, a nawet czarnoprochowca. Rzeczy, których na zachodzie Europy nie uświadczysz, bo w takiej Danii to nawet z dezodorantem w kieszeni ci wyjść z domu nie można, nie mówiąc o większym scyzoryku. A o psie rasy bojowej to zapomnij. Tak więc nie rozpędzałbym się z tymi zachwytami nad zachodem i szkalowaniem własnego kraju. Lepsze zarobki to nie wszystko.
@Karbulot
Nie bardzo kumam dlaczego Ty mi tu o jakichś czarnoprochowcach i odstawianiu dzieci fandzolisz. Przeczytaj jeszcze raz mój koment i spójrz na jego kontekst i znaczenie przenośne a nie dosłowne danych słów bo teraz to wygląda tak, że ja mówię znane powiedzenie ,,W Polsce jak w lesie'' a Ty zaczynasz mówić, że w Niemczech i Szwecji są drogie drzewa w sklepach i brzydkie lasy. Turcy normalnie pracują w Niemczech. Ba nawet otwierają tam interesy (bary z kebabem, sklepy) czyli potrafią przyjechać do obcego kręgu kulturowego i otworzyć prywatną działalność. Oczywiście nie przeczę, że patologie są wszędzie i na pewno ktoś tam też na socjalu siedzi. Ostatnio jak byłem w Dusseldorfie to jakoś nie zauważyłem też muzułmańskich gangów, natomiast kobiet w spódniczkach było całkiem sporo i nikt ich nie napadał i nie krzywdził.
@lolo7 Turcy pracują normalnie w Niemczech? Mhyhyhyhy... Chyba sobie żartujesz. No owszem, czasem znajdzie się jakiś. Ale generalnie jedyne co muzułmanie robią w zachodniej i północnej Europie, to albo prowadzenie sklepików kolonialnych ze swoim żarciem dla innych muzułmanów, albo ewentualnie jeżdżą na taksówkach. Do żadnej innej pracy nie pójdą z prostej przyczyny. A raczej dwóch przyczyn. Pierwsza to taka, że żaden muzułmanin, Arab czy inny Pers nie będzie pracował w firmie czy fabryce, gdzie jego przełożonym będzie niewierny, czyli my. Oni maja taka hierarchię, dla nich jesteśmy gorszym gatunkiem. Niżej od siebie stawiają nas, swoje kobiety, a nawet murzyńskich muzułmanów. Drugi powód to taki, że oni są handlarzami. Mało wytwarzają, głównie handlują. To jest ich powołanie. Jeśli zatem twierdzisz, że Turek jeździ do Niemiec na zbieranie truskawek czy podcieranie tyłków starym Niemrom, to albo jest pijany albo żaden z niego Turek. Muzułmanin opiekujący się zniedołężnionymi chrześcijanami? No rozbawiłeś mnie zupełnie.
Bardzo prawdziwy demotywator. Najlepsze, że Niemcy zasadniczo mają wywalone na Polskę ale Polacy serio by wyli gdyby na Ukrainie było choć trochę lepiej.
@lolo7 Uwierz mi, że Niemcy nie mają wywalone na Polskę. Gdyby mieli, nie napadali by nas kilkukrotnie w naszej i ich historii. Gdyby w Polsce było lepiej i cała Polonia by zjechała spowrotem do Polski, sami by skowyczeli, że nie ma kto podcierać dup starym Niemrom, zbierać szparagi i truskawki, czy harować na zmywaku. Tak jak u nas Ukraińcy wykonują najbardziej niewdzięczne i kiepsko opłacane prace, tak Polacy pracują u nich. W interesie Niemiec jest słaba gospodarka Polski, aby wyeliminować konkurencję, ale dość bogate społeczeństwo, aby był rynek zbytu dla ich towarów.
@Karbulot
Ostatni raz napadli nas prawie sto lat temu, kiedy atakowali wszystkich dookoła bo taką mieli politykę. Wcześniej Polski ponad 100 lat nie było a jeszcze wcześniej to były inne czasy kiedy każdy każdego napadał. Polonia nie wróci do Polski bo to jest kraj bez perspektyw gdzie nie szanuje się ludzi wykształconych (#niechjadą) i przedsiębiorczych. Trzeba trochę więcej niż sztuczne zawyżanie płacy minimalnej bez pokrycia w gospodarce i chwilowe konsumpcyjne napędzanie tej gospodarki zapomogami socjalnymi żeby to zmienić. Niemcy patrzą na Polskę tak jak się patrzy na patologicznego sąsiada w kamienicy jaką jest UE. Niezbyt chcesz mieć z nim cokolwiek wspólnego bo jest patologią ale dasz mu dorobić na niewymagającej pracy (przynieś, podaj, pozamiataj, auto umyj) bo jest Ci go po prostu żal, dodatkowo pilnujesz żeby Ci kół albo radia z auta nie wymontował przez noc, a kiedy trzeba to reagujesz i dzwonisz na policję zgłosić, że bije żonę (problemy z praworządnością w Polsce), względnie przygarniesz na trochę jego dzieci (polonia), które uciekły z domu przez awanturę i biedę. Plus do Niemiec także przyjeżdżają Ukraińcy, Turcy, Węgrzy... Cała masa innych ludzi niż Polacy, którzy również zbierają truskawki i podcierają im tyłki.
@lolo7 Masz chyba niezupełne pojęcie o realiach... Wcześniej Polski nie było 100 lat temu, ale nie pomyślałeś, że za przyczyną Niemiec właśnie, a dokładniej zaboru pruskiego. Jeszcze wcześniej nie było żadnych czasów, że wszyscy wszystkich napadali, bo tworzyły się także stale sojusze. Niemcy od zawsze mieli na nasze ziemie chrapkę, jeszcze od czasów, kiedy Konrad Mazowiecki przywiózł do Polski Krzyżaków. O dziwo, często czynili to we współpracy z naszymi wschodnimi sąsiadami, więc mamy parszywą lokacją geograficzną niestety. Turcy owszem, przyjeżdżają do Niemiec jak piszesz, ale raczej nie na truskawki. Z tym mnie rozbawiłeś. Oni przyjeżdżają po socjal, po nic nie robienie i pasożytowanie na koszt państwa. Podobnie czyni obecnie cała muzułmańska hołota imigracyjna. Chyba tylko Polacy jadą tam do pracy. Niestety w Niemczech jest coraz gorzej, polecam cykl na YT niejakiego Macieja Bienerta, gościa który latami mieszkał w Niemczech i wrócił do Polski, bo miał już dosyć pseudodemokratycznego kraju, który brak demokracji wytyka Polsce, a sami prowadzą wobec swojego narodu politykę terroru i zastraszania..Uwierz mi, w Polsce nie jest tak źle jak ci się wydaje, a w Niemczech nie jest tak słodko, jak opisują. Sam wróciłem po 30 letniej emigracji z Danii do Polski, owszem jako emeryt, ale zawsze coś. I jeszcze jedno. Piszesz o uciekających dzieciach. No to wiedz, że dziecko które w chwili buntu uciekło ci z domu, Policja odstawi do domu. W tych superaśnych krajach jak Niemcy, Norwegia czy UK, takie dzieci bezpowrotnie stracisz i to z błahszego powodu niż ucieczka z domu. Poza tym na polskich ulicach mimo wszystko jest bezpieczniej, Nie ma tutaj stad muzułmańskiego bandyctwa, które opanowało zachód Europy, a Twoja żona / matka / siostra może bezpiecznie sama chodzić w spódniczce po mieście, nawet wieczorem. A jak czujesz się mało bezpiecznie, lub że ci ktoś ukręci koło z samochodu, to sobie kup gaz, pistolet gazowy, a nawet czarnoprochowca. Rzeczy, których na zachodzie Europy nie uświadczysz, bo w takiej Danii to nawet z dezodorantem w kieszeni ci wyjść z domu nie można, nie mówiąc o większym scyzoryku. A o psie rasy bojowej to zapomnij. Tak więc nie rozpędzałbym się z tymi zachwytami nad zachodem i szkalowaniem własnego kraju. Lepsze zarobki to nie wszystko.
@Karbulot
Nie bardzo kumam dlaczego Ty mi tu o jakichś czarnoprochowcach i odstawianiu dzieci fandzolisz. Przeczytaj jeszcze raz mój koment i spójrz na jego kontekst i znaczenie przenośne a nie dosłowne danych słów bo teraz to wygląda tak, że ja mówię znane powiedzenie ,,W Polsce jak w lesie'' a Ty zaczynasz mówić, że w Niemczech i Szwecji są drogie drzewa w sklepach i brzydkie lasy. Turcy normalnie pracują w Niemczech. Ba nawet otwierają tam interesy (bary z kebabem, sklepy) czyli potrafią przyjechać do obcego kręgu kulturowego i otworzyć prywatną działalność. Oczywiście nie przeczę, że patologie są wszędzie i na pewno ktoś tam też na socjalu siedzi. Ostatnio jak byłem w Dusseldorfie to jakoś nie zauważyłem też muzułmańskich gangów, natomiast kobiet w spódniczkach było całkiem sporo i nikt ich nie napadał i nie krzywdził.
@lolo7 Turcy pracują normalnie w Niemczech? Mhyhyhyhy... Chyba sobie żartujesz. No owszem, czasem znajdzie się jakiś. Ale generalnie jedyne co muzułmanie robią w zachodniej i północnej Europie, to albo prowadzenie sklepików kolonialnych ze swoim żarciem dla innych muzułmanów, albo ewentualnie jeżdżą na taksówkach. Do żadnej innej pracy nie pójdą z prostej przyczyny. A raczej dwóch przyczyn. Pierwsza to taka, że żaden muzułmanin, Arab czy inny Pers nie będzie pracował w firmie czy fabryce, gdzie jego przełożonym będzie niewierny, czyli my. Oni maja taka hierarchię, dla nich jesteśmy gorszym gatunkiem. Niżej od siebie stawiają nas, swoje kobiety, a nawet murzyńskich muzułmanów. Drugi powód to taki, że oni są handlarzami. Mało wytwarzają, głównie handlują. To jest ich powołanie. Jeśli zatem twierdzisz, że Turek jeździ do Niemiec na zbieranie truskawek czy podcieranie tyłków starym Niemrom, to albo jest pijany albo żaden z niego Turek. Muzułmanin opiekujący się zniedołężnionymi chrześcijanami? No rozbawiłeś mnie zupełnie.