Bo Polacy nie mają problemu z osobami innej rasy czy wyznania. Oczywiście oprócz marginesu społecznego, ale ich rasizm to raczej zwykłe chamstwo - podobnie nie potrafią znieść osoby spoza swojego osiedla. Wracając do tematu. Polacy mają problem z osobami które chcą narzucać swój styl bycia innym. Którzy krytykują nasze zwyczaje czy tradycje. Mamy problem z ludźmi którzy nas gnoją. A to jeszcze nie jest rasizm.
A jeśli jakiś murzyn, potrafi mieć dystans do swojej rasy i znieść fakt iż wyróżnia się z tłumu. Potrafi uszanować nasze zwyczaje. Nie traktuje kobiet jak worka na spermę, to taki człowiek nie uświadczy rasizmu na każdym kroku. Ot wszystko.
@rafik54321 Zbyt to uogólniłeś, faktycznie Polacy publicznie nie są rasistami, nie widać tego rasizmu na ulicach, w miejscach pracy, publicznie to nawet można powiedzieć, że spotyka się rasizm w drugą stronę, chcą pokazać jak mili są dla ludzi innych ras i wręcz przesadzają, co też jest niesmaczne. Jednak gdzieś w wychowaniu polaków rasizm siedzi. Widać to np wśród dzieci i młodzieży szkolnej, jeśli któryś z rówieśników ma delikatnie inną karnację od reszty, to wychodzi ich wychowanie z domu, podobnie gdy niektórym puszczają hamulce, może być po alkoholu, czy po prostu przy mocnym wyluzowaniu się wśród znajomych.
@voot1 Raczej sam zbyt daleko poszedłeś z wnioskami :/ . Rasizm w Polakach siedział, siedział w komunie. Część tych naleciałości jeszcze pozostała, głównie w pewnych "ciemnych" kręgach.
"Widać to np wśród dzieci i młodzieży szkolnej, jeśli któryś z rówieśników ma delikatnie inną karnację od reszty, to wychodzi ich wychowanie z domu" - kiedyś bardziej, dziś i tak w większości dzieci siedzą w telefonach :P .
Nie jesteśmy żadnymi rasistami, ani ksenofobami. Tak jak wspomniał kolega, szanujemy swoje tradycje i kulturę i nie damy nikomu jej opluwać, a to nie czyni nas rasistami wbrew opinii lewackiej poprawności politycznej.
@Primosz986 bo ta opinia chce byśy myśleli że jesteśmy zacofanym narodem Europy, a tak na prawdę w myśleniu jesteśmy o wiele bardziej wolni niż inni. Oczywiście dopóki nic na siłę nam nie chce się narzucić bo tego Polak nie zniesie.
@Primosz986 @inkognitko "Oczywiście dopóki nic na siłę nam nie chce się narzucić bo tego Polak nie zniesie." - nie tylko Polak, a w zasadzie każdy człowiek który jest wolny :) .
Uważam że Polska jest tolerancyjnym krajem, ale tolerancyjnym w sposób rozsądny. Tolerujemy wszystko, co nie łamie prawa i każdego kto nie chce zmieniać naszych tradycji oraz zwyczajów. Nie musi się im poddawać, grunt aby tego nie krytykował ani nie próbował zmieniać. Jeśli np nie chce obchodzić wigilii, ok. Po prostu niech jej nie obchodzi - to wszystko czego Polacy oczekują od obcokrajowców.
Niestety pewne kraje w Europie, uważają że jak jest jakaś mniejszość i ona ma swoje tradycje to niby ma prawo się tym afiszować wszem i wobec, oraz negować dotychczasowe zwyczaje. No nie, tak robić nie wolno. Albo że obcokrajowcom wolno niby więcej bo uciekli przed niby wojną. No nie.
To trochę tak, jakby ci goście weszli do domu, wyżarli całą lodówkę, nasrali na środku pokoju, a ty byś miał się z tego cieszyć :/ . No nie...
Bo Polacy nie mają problemu z osobami innej rasy czy wyznania. Oczywiście oprócz marginesu społecznego, ale ich rasizm to raczej zwykłe chamstwo - podobnie nie potrafią znieść osoby spoza swojego osiedla. Wracając do tematu. Polacy mają problem z osobami które chcą narzucać swój styl bycia innym. Którzy krytykują nasze zwyczaje czy tradycje. Mamy problem z ludźmi którzy nas gnoją. A to jeszcze nie jest rasizm.
A jeśli jakiś murzyn, potrafi mieć dystans do swojej rasy i znieść fakt iż wyróżnia się z tłumu. Potrafi uszanować nasze zwyczaje. Nie traktuje kobiet jak worka na spermę, to taki człowiek nie uświadczy rasizmu na każdym kroku. Ot wszystko.
@rafik54321 Zbyt to uogólniłeś, faktycznie Polacy publicznie nie są rasistami, nie widać tego rasizmu na ulicach, w miejscach pracy, publicznie to nawet można powiedzieć, że spotyka się rasizm w drugą stronę, chcą pokazać jak mili są dla ludzi innych ras i wręcz przesadzają, co też jest niesmaczne. Jednak gdzieś w wychowaniu polaków rasizm siedzi. Widać to np wśród dzieci i młodzieży szkolnej, jeśli któryś z rówieśników ma delikatnie inną karnację od reszty, to wychodzi ich wychowanie z domu, podobnie gdy niektórym puszczają hamulce, może być po alkoholu, czy po prostu przy mocnym wyluzowaniu się wśród znajomych.
@rafik54321 co
@voot1 Raczej sam zbyt daleko poszedłeś z wnioskami :/ . Rasizm w Polakach siedział, siedział w komunie. Część tych naleciałości jeszcze pozostała, głównie w pewnych "ciemnych" kręgach.
"Widać to np wśród dzieci i młodzieży szkolnej, jeśli któryś z rówieśników ma delikatnie inną karnację od reszty, to wychodzi ich wychowanie z domu" - kiedyś bardziej, dziś i tak w większości dzieci siedzą w telefonach :P .
Nie jesteśmy żadnymi rasistami, ani ksenofobami. Tak jak wspomniał kolega, szanujemy swoje tradycje i kulturę i nie damy nikomu jej opluwać, a to nie czyni nas rasistami wbrew opinii lewackiej poprawności politycznej.
@Primosz986 bo ta opinia chce byśy myśleli że jesteśmy zacofanym narodem Europy, a tak na prawdę w myśleniu jesteśmy o wiele bardziej wolni niż inni. Oczywiście dopóki nic na siłę nam nie chce się narzucić bo tego Polak nie zniesie.
@Primosz986 @inkognitko "Oczywiście dopóki nic na siłę nam nie chce się narzucić bo tego Polak nie zniesie." - nie tylko Polak, a w zasadzie każdy człowiek który jest wolny :) .
Uważam że Polska jest tolerancyjnym krajem, ale tolerancyjnym w sposób rozsądny. Tolerujemy wszystko, co nie łamie prawa i każdego kto nie chce zmieniać naszych tradycji oraz zwyczajów. Nie musi się im poddawać, grunt aby tego nie krytykował ani nie próbował zmieniać. Jeśli np nie chce obchodzić wigilii, ok. Po prostu niech jej nie obchodzi - to wszystko czego Polacy oczekują od obcokrajowców.
Niestety pewne kraje w Europie, uważają że jak jest jakaś mniejszość i ona ma swoje tradycje to niby ma prawo się tym afiszować wszem i wobec, oraz negować dotychczasowe zwyczaje. No nie, tak robić nie wolno. Albo że obcokrajowcom wolno niby więcej bo uciekli przed niby wojną. No nie.
To trochę tak, jakby ci goście weszli do domu, wyżarli całą lodówkę, nasrali na środku pokoju, a ty byś miał się z tego cieszyć :/ . No nie...