@Fragglesik Nie ma to jak zacytować kogoś, żeby uchodzić za inteligentnego ukrywając swoją niewiedzę i głupotę. Przeczytaj chociażby Dom Lalek będziesz wiedział więcej.
@Fragglesik No proszę, czytałeś moje komentarze. Ja stwierdziłam, że nie warto czytać twoich bo cóż też można wykrzesać z tych kilku szarych komórek, które posiadasz i się nie myliłam. Mieć książki a je rozumieć to dosyć odległe bieguny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2020 o 21:41
@truskawka90 Brawo! Nareszcie zrozumiałem, czemu Twoje wypowiedzi są od czapy i na temat. po prostu odpowiadasz nie na to, co ktoś pisze, a na swojwe własne wyobrażenia. Gratulacje! W takim razie nie chce mi się rozmawiać z kimś, kto do mnie się czepia, nie interesując się, co na te czepki odpowiadam. Do widzenia.
@Fragglesik Wątpię, że w ogóle coś rozumiesz. Może chcesz, może nawet się starasz ale zdecydowanie nie rozumiesz. Nic nie odpowiedziałeś. Zacytowałeś kogoś bo sam nic sensownego sklecić nie umiesz.
No, co ma pełne prawo do tego. Przekaz jest 100% pozytywny. Może to przekonać kobiety, które mają wątpliwości i z powodów etycznych i boją się przeprowadzić zabieg. Pojawia się odważna dziewczyna i swoją postawą mówi: Patrzcie miałam aborcję, nic się nie stało, żyję normalnie, radzę sobie ze wszystkimi problemami i jestem silniejsza - ty też dasz radę!
Na szczęście nie u nas ma to "pełne prawo". Co, może była 25 razy pod rząd gwałcona ?
Od kiedy to etyczne życie zaczęło stanowić problem ? Nie odwaga, tylko promocja skrajnej nieodpowiedzialności za swoje czyny. Wybór pomiędzy byciem matką żywego lub martwego dziecka.
Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć.
Niektórzy nie dorosną całe życie.
Ok, aborcja jako ostateczność, ale traktowanie jej jako antykoncepcji to już zakrawa na pewnego rodzaju skrzywienie.
Żeby zajść kilkukrotnie w niechcianą ciążę trzeba być skrajnie nieodpowiedzialną.
@zjebmaker I tu się z Tobą zgodzę. Wg mnie to chwalenie się, że się nie panuje nad sobą, nad swoimi instynktami - po prostu zwierzątko. I jakby na to nie patrzeć, obojętne dla zdrowia to być nie może. Jeszcze trochę i będzie albo jakiś rak, albo wypadanie macicy, albo konieczność jej usunięcia. Nie wspomnę o ewentualnej niemożności donoszenia, jak się już zdecyduje.
A najważniejsze - takie chwalenie się więcej złego robi dla idei "wolność wyboru" niż wszystkie zakazy. Taka "woda na młyn" dla antyaborcjonistów.
@zjebmaker No dla mnie to wniosek jest taki: babka puszcza się na lewo i prawo w dodatku jest tak głupia, że nawet się nie zabezpiecza. Jesli miała tyle aborcji to ciekawe ile chorób wenerycznych.
@szoszono Znajdź sobie w internecie co niejaka "Wiewiórka" czy "Wiewióra" zrobiła, i za co jej medal dali. Owszem, antyaborcjoniści teoretycznie nic nie mogą (oprócz doniesienia, że jakaś chce usunąć ciążę, czy że jakiś lekarz to zrobił), ale w praktyce mogą zdecydowanie utrudnić życie i spowodować większą traumę niż jest nią usunięcie ciąży.
Ale dlaczego wypowiadają sie sami mężczyźni? No 25 to raczej przesada...tak jakby prezerwatyw nie było, albo rzeczywiscie miała z tego przyjemność....
Ale to powinno byc dozwolone... w granicach rozsądku. nie jako, niedzielne party.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2020 o 1:39
Straciłam dziecko pod koniex 3mc.. Usg widzę rączki i nóżki zwiewne wyprostowane... Martwe... Niestety leki nie pomogły aby urodzić więc zrobiono mi,, wyłyżeczkowanie macicy,,.... Przypięcie pasami moich nóg... Podstawienie metalowej miski... Płacz ale miła Pani anestezjolog podała mi silne leki uspokajające jedyna osoba która miała wzrok współczucia i dala mi otuchy... Obudziłam się na łóżku po zabiegu. Do dziś się z tym nie pogodziłam jedyny dar że są u nas zbiorowe pochówki i mogę dziecko odwiedzać. To było z powodu śmierci dziecka poronienia ale sama myśl rozrywania mojej córki na kawałki jest straszna. Jak można 25 razy zabić swoje dziecko i pozwolić na tak brutalne potraktowanie go ja nie mogę poradzić sobie z potraktowaniem tak nieżyjącego dziecka
@SmallPig Cóż, myślę że napisanie czegokolwiek, jest w twoim przypadku po prostu to zbyt mało...
Jednak dziwi mnie, że wykonano na tobie ten zabieg w taki sposób. Przecież (przynajmniej dla mnie) naturalnym byłoby w pełni zakrycie miejsca wykonywania zabiegu, bo czego oczy nie zobaczą, tego sercu nie żal. A takie widoki potrafią prześladować...
Wiem o czym mówię, bo na moich oczach kiedy miałem 3 lata, zmarła moja roczna siostra :( .
Nie rozumiem tych feministek. Jeśli faktycznie nie chcą mieć dzieci to niech wywołają u siebie bezpłodność, lekami lub skalpelem. Same plusy, w ciąże nie zajdzie, okresu mieć nie będzie, może się bzykać do woli. A jestem przekonany że nikt by jej za to nie potępiał, zwłaszcza jeśli ma takie siano we łbie.
@rafik54321 Sterylizacja kobiet w Polsce jest zakazana. Natomiast SmallPig... trafiłaś do rzeźników. Współczesna aborcja nie polega na łyżeczkowaniu tylko na usuwaniu próżniowym lub poprzez farmakologie. Jeżeli poroniłaś i część płodu został w macicy to miałaś zabieg czyszczenia. Dla ciebie było to dziecko ale dla innych i dla nauki nie jest to dziecko tylko płód, który nie czuje, nie jest świadomy, nie widzi, nie słyszy.
@aberg aborcja na życzenie również w Polsce jest zakazana i nie przeszkadza to takim dzbanom (dzbankom?) wyjeżdżać aby dokonać aborcji w krajach gdzie jest ona legalna.
"Dla ciebie było to dziecko ale dla innych i dla nauki nie jest to dziecko tylko płód, który nie czuje, nie jest świadomy, nie widzi, nie słyszy." - tylko z drugiej strony w prawie jest zapis karny o bezczeszczeniu zwłok. Z racji litery prawa lub chociażby zwykłej etyki oraz moralności wypada traktować ciało zmarłego z szacunkiem. Dlaczego podobnego szacunku nie okazać płodowi/dziecku (termin naukowy/termin potoczny)?
@SmallPig Rozumiem, że długo starałaś się o dziecko i tylko w takim przypadku Twój żal byłby uzasadniony, ale raczej żal , że znów się nie udało, ale też bez przesady. Sorry - zrobili Ci wodę z mózgu i nie umiesz przyjąć do wiadomości i do świadomości faktu, że do 3 czy nawet 4 miesiąca poronienia to naturalna sprawa. Natura usuwa zarodki NIEZDOLNE DO ŻYCIA. Natura dba o zdrowy gatunek. Porozmawiaj z rodzicami dzieci z głębokimi wadami urodzeniowymi i podziękuj Bogu, że czuwał nad Tobą.
Wyłyżeczkowanie opisujesz bardzo dramatycznie, a to normalna procedura. Bardzo wiele pań w okresie menopauzy musi się poddawać temu zabiegowi, a w każdym wypadku przebiega on tak samo (w narkozie), jak i wyłyżeczkowanie po poronieniu.
Skoro dana laska zrobiła sobie aż 25 aborcji, to nie prościej było wywołać u siebie bezpłodność? Farmakologicznie lub chirurgicznie. Jestem przekonany że nikt nie miałby nic przeciwko.
Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci, jak najbardziej ok. Jego wola, jeśli ktoś chce stać się bezpłodnym (bo np już ma trójkę dzieci i nie chce mieć ich więcej, albo woli oddać się karierze zawodowej), to jest to w pełni do przyjęcia.
Jednak dokonywanie aborcji i to jeszcze wielokrotnie to absolutnie nie jest powód do dumy, wręcz przeciwnie. Powinno wywołać zażenowanie.
@rafik54321 Dlaczego skoro łatwiejszym byłoby zastosować metody chemiczne, które spowodują okresową bezpłodność, feministki tak walczą nie właśnie za tymi środkami a za zgodą na aborcję? Przecież jeśli nie chcesz mieć dzieci to możesz zastosować wyżej podane środki, a jeśli zajdzie sytuacja np. gwałtu to normalnie w Polsce będzie zgoda na aborcję.
@kotilisek z tym iż z tego co mi wiadomo, to są takie zastrzyki po których kobieta jest bezpłodna (w tym nie ma okresu) przez ileś miesięcy.
Mam wrażenie że te feministki po prostu chcą mieć wszystko. Może jakby furtkę awaryjną przy łapaniu partnera "na dziecko". Chodzi o to że zaciąży się z jednym, spróbuje wmówić drugiemu, jak drugi odrzuci/zorientuje się o co chodzi, to cyk aborcja i papa. Nie wiem.
Z drugiej strony, feministki już nie raz nie dwa, wykazały się totalnie porypanym myśleniem XD.
@rafik54321 Feministki powinny walczyć również o badanie nowych substancji, ponieważ takich zastrzyków nie mogą używać na przykład kobiety z chorobami układu krążenia dla których jedynymi metodami antykoncepcji będzie prezerwatywa lub droga wkładka domaciczna (o ile mogą ją mieć założoną). Poczytałam sobie dodatkowo komentarze pod postem, do którego link podany jest w źródle demotywatora. Nawet panie "pro aborcyjne totalnie" były taką reklamą zdziwione i mówiły "że to nie jest metoda antykoncepcji", a co na to moderatorzy DziewuchyDziewuchom?
"Nie jesteś pro-choice "całym sercem" jeśli limitujesz prawo do przerwania ciąży. Pro-choice to prawo wyboru, a nie prawo do wyboru między jednym, a trzema zabiegami."
Czyli nic dodać nic ujać, po co się zabezpieczać skoro można się skrobać.
Dodam jeszcze, że w komentarzach ładnie moderatorzy strony piszą, że taka duża ilość zabiegów będzie przeprowadzana przykładowo na niewyedukowanych kobietach, które nie znają się na antykoncepcji. Ciekawa teoria, jednak chyba powinno się zapobiegać, a nie leczyć? Śmierdzi tu aż jakąś taką przyjemnością z prawa unicestwiania życia znajdującego się we własnym ciele.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2020 o 15:59
No dla mnie to wniosek jest taki: babka puszcza się na lewo i prawo w dodatku jest tak głupia, że nawet się nie zabezpiecza. Jeśli miała tyle aborcji to ciekawe ile chorób wenerycznych nałapała?
@J_R większość ciąż nie jest "chcianych" w sensie planowanych. Większość to tzw "wpadki".
Kobieta i mężczyzna podejmują decyzję - idą do łóżka. Oboje doskonale wiedzą że z takiego czynu może wyjść bobasek. No nie mów mi że nie wiedzieli XD. Zdają sobie sprawę iż nie ma 100% ochrony przed ciążą. Bo to wie każdy. Jeśli nie chcemy ciąży, to się zabezpieczamy. Najlepiej "podwójnie" np tabletki antykoncepcyjne dla niej i gumka dla niego. Jeśli mimo to, decydują się nie zabezpieczać, to jest to ich decyzja. Późniejsza ciąża to już jedynie konsekwencja wcześniejszej decyzji którą oboje muszą teraz ponieść.
A nawet jeśli zabezpieczyli się gumką i pękła w trakcie, to istnieją tzw tabletki "dzień po". Więc powiedz mi, jak można wpaść i to wpaść nie ze swojej winy? Zawsze gdzieś wina za wpadkę leży po stronie kochanków. Albo się nie zabezpieczyli albo źle zabezpieczyli, albo olali fakt iż zabezpieczenie zawiodło.
Jeśli chodzi o gwałty to tutaj aborcja jest legalna, więc ten argument się nie wpisuje.
@rafik54321 Legalna Aborcja? Chazan - mówi ci coś to nazwisko plugawej kreatury bez ludzkeigo sumienia i ludzkich odruchów? Poza tym, jakbyś zapomniał, to prolifofcy nawet w takich sytuacjach mają czelność naciskać na kobietę, by nie robiła aborcji.
Jeżeli chodzi o Aborcje z wyboru, to jest to osobny temat i w mojej opinii, zależy od sumienia danej osoby/osób. Jak komuś nie będzie ciążyło na sumieniu, to nie widzę przeciwwskazań. Ale niech się każdy zastanowi, bo można skończyć jak niektórzy prolifofcy, gadając trzy po trzy o krzyku zabijanych płodów (są trzy wyjaśnienia dla takich gadek, pierwsza to zwykła ściema dla dramaturgii, druga to choroba psychiczna, np schizofrenia, trzecia to gryzące sumienie, które potrafi nieszczęsne ofiary swoich pochopnych decyzji zeżreć z butami i wypluć z tak przemieloną psychiką, że kwalifikują się do psychiatry, a biorąc pod uwagę, jak to 40-50 latkowie lubią mieć nastoletnie kochanki i zmuszać je potem do aborcji, to nawet mogłoby pasować).
@J_R tak, w Polsce można legalnie dokonać aborcji ciąży która powstała w wyniku gwałtu.
"prolifofcy nawet w takich sytuacjach mają czelność naciskać na kobietę, by nie robiła aborcji." - a czym prolifofcy różnią się od proabrcjonistów? Są tacy sami tylko po dwóch stronach barykady. Uważam (i mniemam że większość Polaków też tak uważa) że mamy bardzo dobre prawo aborcyjne. Niemalże idealne.
@rafik54321 Ocena idealności jakiegoś rozwiązania zależy od tego, jakie ma się przekonania, uczucia i jakie koszty w związku z nim ponosi
Kwestie Chazana i jemu podobnych widzę pomijasz milczeniem i dalej twierdzisz, że można legalnie przeprowadzić aborcję. Też bym chciał tak umieć unikać faktów dla świętego spokoju mojej duszy i żyć w krainie wróżek i jednorożców.
Różnica między aborcjonistami a prolifowcami jest taka, że oni nie zachęcają do aborcji, tylko chcą dać taki wybór ludziom.
W mojej ocenie obecny kompromis prawny jest ok, chroni idiotów przed głupimi decyzjami, ale niestety nie daje pełnej możliwości korzystania z praw kobietom, które jednak powinny móc aborcję przeprowadzić. Tak zwana klauzula sumienia plus pozwalanie na samowolkę lekarzom.
@J_R tak, Chazan nie dopełnił obowiązków których dopełnić powinien. Chciał skorzystać z klauzuli sumienia, miał obowiązek odesłać do kogoś innego. Nie zrobił tego, powinien za to odpowiedzieć, koniec kropka.
Z drugiej strony, pacjentka mogła spróbować na własną rękę, zasięgnąć opinii innego specjalisty, Chazan nie mógłby tego odmówić.
Tutaj nie zawiniła procedura jako taka, tylko błąd ludzki. Tego nigdy nie wyeliminujesz w 100%. Nawet gdybyś wszystko zautomatyzował, tak aby działało bez udziału ludzi to i tak coś może zawieźć, bo to ludzie to zaprogramowali.
"Różnica między aborcjonistami a prolifowcami jest taka, że oni nie zachęcają do aborcji, tylko chcą dać taki wybór ludziom." - no nie do końca. Bo część feministek (głównie tych proabrocyjnych) potrafi szczekać na zgwałcone kobiety które nie chcą usunąć ciąży :/ . Więc jak to jest?
Prawo aborcyjne powinno być takie jakie odpowiada większości Polakom. Takie właśnie jest. Kolejne wyciąganie tego tematu, do póki opinia Polaków się nie zmieni, jest totalnei bezsensowne.
"Tak zwana klauzula sumienia plus pozwalanie na samowolkę lekarzom." - a może obejść to inaczej. Aby lekarze sami, z góry, jednorazowo określili swoje stanowisko sumienia i już. Jeśli dany lekarz stwierdzi że sumienie mu pozwala na dokonywanie aborcji, to potem w razie potrzeby MUSI ją wykonać. Mniejsza samowolka na biegu.
@rafik54321 To nie był błąd ludzki, to było celowe działanie Chazana na zwłokę. I nie on jeden tak w tym kraju działa. Wielu lekarzy odmawia wykonywania legalnych aborcji powołując się na klauzulę sumienia.
Nie słyszałem o takich feministkach. Ale jeśli takie są, to rzeczywiście, nic się nie różnią od prolifowców.
Czy prawo odpowiada większości? Nie wiem, na pewno mają dość tych wrzasków i użerania się debilami po obu stronach. I na pewno chroni niedojrzałych ludzi przed pochopnymi decyzjami.
Kwestia klauzuli sumienia jest prosta i oczywista, jeśli sumienie nie pozwala komuś wykonywać danej pracy, to niech się przekwalifikuje. Albo idzie na prywatną praktykę i jasno klientom określa, co jego sumienie dopuszcza, czego nie. Żadnego zmuszania i żadnej klauzuli, jest zbędna i powinna być zniesiona. To samo dotyczy farmaceutów. Nie chce sprzedawać pigułek - niech postawi sobie własną aptekę i jasno na wejściu określi, czego mu sumienie zabrania sprzedawać.
@J_R @J_RJ_R serio osłabiasz mnie... Tak to był błąd ludzki, tylko celowy, zawinił bezpośrednio CZŁOWIEK. Reszty nawet mi się nie chce czytać. Koniec tematu.
@rafik54321 Nie chcesz oczywistej prawdy przyjąć? Ten człowiek to potwór z środowisk antyaborcyjnych. Zmusił kobietę do urodzenia dziecka, które potem konało w męczarniach.
Takich potworów jest więcej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 maja 2020 o 12:16
Aborcja nigdy nie jest niczym dobrym, przede wszystkim dla psychiki kobiety. Ale... w Polsce aborcja jest zakazana. Sa tylko 3 wyjątki i to też ściśle opisane i przestrzegane. Zatem to hasło, choć może bulwersować, jest takim samym hasłem bzdrurnym, jak "Bóg istnieje.. podałem mu rękę".
nie do dumy, nie do wstydu, a ona raczej nie z dumy tylko w ramach pokazania po której stronie typowo polskiej barykady jest w ramach wsparcia dla innych po tej stronie
Mam czasem wrażenie, że takie akcje to celowy sabotaż przeciwników aborcji, żeby wypaczyć istotę prawa do aborcji. Kiedyś rozmawiałam z moją nieżyjącą już babcią (rocznik 1928) o tych kwestiach. Antykoncepcja w latach 50-70 w zasadzie jeśli w ogóle była to w formie unikania seksu w okresie płodnym cyklu, wyskakiwania przed finałem, ewentualnie jakieś gaziki nasączane wywarami ziołowymi. W latach 70 dopiero pojawiły się prezerwatywy, pieszczotliwie nazywane przez babcię "gumiakami". Aborcja była powszechna w tym sensie, że niemal każda kobieta miała w życiu 1-2 aborcje. Ale więcej to rzadko kiedy. Jej koleżanka-rekordzistka, żona alkoholika, miała 7 aborcji i były to ciąże z gwałtów małżeńskich. A pisanie o 25 aborcjach to jakieś bzdury są i wylewanie dziecka z kąpielą.
@klient_na_szpan no nie wiem - teraz są inne czasy i ludzie sa bardziej porąbani. Jeśli porafią sobie wszczepiać metale w kształcie rogów i dzielić język by wyglądać jak wąż to i 25 aborcji jest możliwych.
Te ale w tym obrazku nie chodzi o to, że fajnie jest sobie strzelić 25 aborcji i spróbujcie same, tylko podkreśla się (już w samym dymku wypowiedzi), że prawidłowo wykonana z zaleceniami i standardami procedura aborcji jest bezpieczna wbrew temu co gadają środowiska przeciwne aborcji, co zasadniczo jest prawdą. Kompletne niezrozumienie przesłania, na maturze z polskiego byłoby 0%...
Taki pomysł czy plakat może być zwykłym fake'em. Nie fake'em jest natomiast aktorka, która otrzymała Złotego Globa za role dla której dokonała aborcji. Fake newsem także nie jest pewna feministka z usa, która specjalnie zaszła w ciążę, aby dokonać aborcji. To jest już mentalny dramat dla ludzkości.
Skoro druga strona twierdzi, że to powód do wstydu...
One chyba specjalnie "zachodzą" by mieć przyjemność z aborcji ?
@MemBlue ja uważam że kiedyś ktoś jej powinien wytłumaczyć jak działa antykoncepcja.
@AVictor coś ty, to za trudne, bo trzeba się pilnować.
Rewelacyjne myslenie "jak to dobrze, że 25 istnieniom przerwałam życie". Strażniczki w obozach koncentracyjnych mniej osób zabijały. Gratulacje.
@Fragglesik Buahahaha.
@truskawka90 "Marny to człek, co śmiechem swoim własną małość pokrywa". Autora nie pamiętam, ale pasuje jak ulał.
@Fragglesik Nie ma to jak zacytować kogoś, żeby uchodzić za inteligentnego ukrywając swoją niewiedzę i głupotę. Przeczytaj chociażby Dom Lalek będziesz wiedział więcej.
@truskawka90 Mam swoje książki, które czytam, a po poziomie Twoich wypowiedzi na demotach, rekomendowane przez Ciebie mają plakietkę "zostaw".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 16:36
@Fragglesik No proszę, czytałeś moje komentarze. Ja stwierdziłam, że nie warto czytać twoich bo cóż też można wykrzesać z tych kilku szarych komórek, które posiadasz i się nie myliłam. Mieć książki a je rozumieć to dosyć odległe bieguny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 21:41
@truskawka90 Brawo! Nareszcie zrozumiałem, czemu Twoje wypowiedzi są od czapy i na temat. po prostu odpowiadasz nie na to, co ktoś pisze, a na swojwe własne wyobrażenia. Gratulacje! W takim razie nie chce mi się rozmawiać z kimś, kto do mnie się czepia, nie interesując się, co na te czepki odpowiadam. Do widzenia.
@Fragglesik Wątpię, że w ogóle coś rozumiesz. Może chcesz, może nawet się starasz ale zdecydowanie nie rozumiesz. Nic nie odpowiedziałeś. Zacytowałeś kogoś bo sam nic sensownego sklecić nie umiesz.
No, co ma pełne prawo do tego. Przekaz jest 100% pozytywny. Może to przekonać kobiety, które mają wątpliwości i z powodów etycznych i boją się przeprowadzić zabieg. Pojawia się odważna dziewczyna i swoją postawą mówi: Patrzcie miałam aborcję, nic się nie stało, żyję normalnie, radzę sobie ze wszystkimi problemami i jestem silniejsza - ty też dasz radę!
Na szczęście nie u nas ma to "pełne prawo". Co, może była 25 razy pod rząd gwałcona ?
Od kiedy to etyczne życie zaczęło stanowić problem ? Nie odwaga, tylko promocja skrajnej nieodpowiedzialności za swoje czyny. Wybór pomiędzy byciem matką żywego lub martwego dziecka.
Naprawdę uważasz aborcję za coś normalnego?
@kolorowatolerancja oho, kolekcjoner minusów w natarciu. Służę pomocą.
Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć.
Niektórzy nie dorosną całe życie.
Ok, aborcja jako ostateczność, ale traktowanie jej jako antykoncepcji to już zakrawa na pewnego rodzaju skrzywienie.
Żeby zajść kilkukrotnie w niechcianą ciążę trzeba być skrajnie nieodpowiedzialną.
@zjebmaker I tu się z Tobą zgodzę. Wg mnie to chwalenie się, że się nie panuje nad sobą, nad swoimi instynktami - po prostu zwierzątko. I jakby na to nie patrzeć, obojętne dla zdrowia to być nie może. Jeszcze trochę i będzie albo jakiś rak, albo wypadanie macicy, albo konieczność jej usunięcia. Nie wspomnę o ewentualnej niemożności donoszenia, jak się już zdecyduje.
A najważniejsze - takie chwalenie się więcej złego robi dla idei "wolność wyboru" niż wszystkie zakazy. Taka "woda na młyn" dla antyaborcjonistów.
@katem w punkt
@zjebmaker No dla mnie to wniosek jest taki: babka puszcza się na lewo i prawo w dodatku jest tak głupia, że nawet się nie zabezpiecza. Jesli miała tyle aborcji to ciekawe ile chorób wenerycznych.
@inkognitko jak to ile? Tyle co w bazie Avast! Po każdej imprezie zakłada koszulkę "baza wirusów została zaktualizowana".
@zjebmaker :D dobre!
@szoszono Znajdź sobie w internecie co niejaka "Wiewiórka" czy "Wiewióra" zrobiła, i za co jej medal dali. Owszem, antyaborcjoniści teoretycznie nic nie mogą (oprócz doniesienia, że jakaś chce usunąć ciążę, czy że jakiś lekarz to zrobił), ale w praktyce mogą zdecydowanie utrudnić życie i spowodować większą traumę niż jest nią usunięcie ciąży.
Ale dlaczego wypowiadają sie sami mężczyźni? No 25 to raczej przesada...tak jakby prezerwatyw nie było, albo rzeczywiscie miała z tego przyjemność....
Ale to powinno byc dozwolone... w granicach rozsądku. nie jako, niedzielne party.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2020 o 1:39
@kontestatorka1 Bo mężczyźni częściej wchodzą w dysputy ideologiczne.
Na pocieszenie powiem, że ich właśni fani zjedli. Na szczęście "ci drudzy" nie są aż tak źli.
@kontestatorka1 Dlaczego zakładasz z góry, że jak ktoś ma męsko brzmiący nick to jest mężczyzną? To błąd.
Najlepszy dowód na to, że seksedukacja nie działa.
Różni ludzie są dumni z różnych dziwnych rzeczy. Niektórzy z samego faktu urodzenia się w konkretnym kraju.
Straciłam dziecko pod koniex 3mc.. Usg widzę rączki i nóżki zwiewne wyprostowane... Martwe... Niestety leki nie pomogły aby urodzić więc zrobiono mi,, wyłyżeczkowanie macicy,,.... Przypięcie pasami moich nóg... Podstawienie metalowej miski... Płacz ale miła Pani anestezjolog podała mi silne leki uspokajające jedyna osoba która miała wzrok współczucia i dala mi otuchy... Obudziłam się na łóżku po zabiegu. Do dziś się z tym nie pogodziłam jedyny dar że są u nas zbiorowe pochówki i mogę dziecko odwiedzać. To było z powodu śmierci dziecka poronienia ale sama myśl rozrywania mojej córki na kawałki jest straszna. Jak można 25 razy zabić swoje dziecko i pozwolić na tak brutalne potraktowanie go ja nie mogę poradzić sobie z potraktowaniem tak nieżyjącego dziecka
@SmallPig Cóż, myślę że napisanie czegokolwiek, jest w twoim przypadku po prostu to zbyt mało...
Jednak dziwi mnie, że wykonano na tobie ten zabieg w taki sposób. Przecież (przynajmniej dla mnie) naturalnym byłoby w pełni zakrycie miejsca wykonywania zabiegu, bo czego oczy nie zobaczą, tego sercu nie żal. A takie widoki potrafią prześladować...
Wiem o czym mówię, bo na moich oczach kiedy miałem 3 lata, zmarła moja roczna siostra :( .
Nie rozumiem tych feministek. Jeśli faktycznie nie chcą mieć dzieci to niech wywołają u siebie bezpłodność, lekami lub skalpelem. Same plusy, w ciąże nie zajdzie, okresu mieć nie będzie, może się bzykać do woli. A jestem przekonany że nikt by jej za to nie potępiał, zwłaszcza jeśli ma takie siano we łbie.
@SmallPig widzisz, są ludzie... i podludzie.
Bardzo ci współczuje twojej straty.
@rafik54321 Sterylizacja kobiet w Polsce jest zakazana. Natomiast SmallPig... trafiłaś do rzeźników. Współczesna aborcja nie polega na łyżeczkowaniu tylko na usuwaniu próżniowym lub poprzez farmakologie. Jeżeli poroniłaś i część płodu został w macicy to miałaś zabieg czyszczenia. Dla ciebie było to dziecko ale dla innych i dla nauki nie jest to dziecko tylko płód, który nie czuje, nie jest świadomy, nie widzi, nie słyszy.
@aberg aborcja na życzenie również w Polsce jest zakazana i nie przeszkadza to takim dzbanom (dzbankom?) wyjeżdżać aby dokonać aborcji w krajach gdzie jest ona legalna.
"Dla ciebie było to dziecko ale dla innych i dla nauki nie jest to dziecko tylko płód, który nie czuje, nie jest świadomy, nie widzi, nie słyszy." - tylko z drugiej strony w prawie jest zapis karny o bezczeszczeniu zwłok. Z racji litery prawa lub chociażby zwykłej etyki oraz moralności wypada traktować ciało zmarłego z szacunkiem. Dlaczego podobnego szacunku nie okazać płodowi/dziecku (termin naukowy/termin potoczny)?
@SmallPig Rozumiem, że długo starałaś się o dziecko i tylko w takim przypadku Twój żal byłby uzasadniony, ale raczej żal , że znów się nie udało, ale też bez przesady. Sorry - zrobili Ci wodę z mózgu i nie umiesz przyjąć do wiadomości i do świadomości faktu, że do 3 czy nawet 4 miesiąca poronienia to naturalna sprawa. Natura usuwa zarodki NIEZDOLNE DO ŻYCIA. Natura dba o zdrowy gatunek. Porozmawiaj z rodzicami dzieci z głębokimi wadami urodzeniowymi i podziękuj Bogu, że czuwał nad Tobą.
Wyłyżeczkowanie opisujesz bardzo dramatycznie, a to normalna procedura. Bardzo wiele pań w okresie menopauzy musi się poddawać temu zabiegowi, a w każdym wypadku przebiega on tak samo (w narkozie), jak i wyłyżeczkowanie po poronieniu.
Skoro dana laska zrobiła sobie aż 25 aborcji, to nie prościej było wywołać u siebie bezpłodność? Farmakologicznie lub chirurgicznie. Jestem przekonany że nikt nie miałby nic przeciwko.
Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci, jak najbardziej ok. Jego wola, jeśli ktoś chce stać się bezpłodnym (bo np już ma trójkę dzieci i nie chce mieć ich więcej, albo woli oddać się karierze zawodowej), to jest to w pełni do przyjęcia.
Jednak dokonywanie aborcji i to jeszcze wielokrotnie to absolutnie nie jest powód do dumy, wręcz przeciwnie. Powinno wywołać zażenowanie.
@rafik54321 Dlaczego skoro łatwiejszym byłoby zastosować metody chemiczne, które spowodują okresową bezpłodność, feministki tak walczą nie właśnie za tymi środkami a za zgodą na aborcję? Przecież jeśli nie chcesz mieć dzieci to możesz zastosować wyżej podane środki, a jeśli zajdzie sytuacja np. gwałtu to normalnie w Polsce będzie zgoda na aborcję.
@kotilisek z tym iż z tego co mi wiadomo, to są takie zastrzyki po których kobieta jest bezpłodna (w tym nie ma okresu) przez ileś miesięcy.
Mam wrażenie że te feministki po prostu chcą mieć wszystko. Może jakby furtkę awaryjną przy łapaniu partnera "na dziecko". Chodzi o to że zaciąży się z jednym, spróbuje wmówić drugiemu, jak drugi odrzuci/zorientuje się o co chodzi, to cyk aborcja i papa. Nie wiem.
Z drugiej strony, feministki już nie raz nie dwa, wykazały się totalnie porypanym myśleniem XD.
@rafik54321 Feministki powinny walczyć również o badanie nowych substancji, ponieważ takich zastrzyków nie mogą używać na przykład kobiety z chorobami układu krążenia dla których jedynymi metodami antykoncepcji będzie prezerwatywa lub droga wkładka domaciczna (o ile mogą ją mieć założoną). Poczytałam sobie dodatkowo komentarze pod postem, do którego link podany jest w źródle demotywatora. Nawet panie "pro aborcyjne totalnie" były taką reklamą zdziwione i mówiły "że to nie jest metoda antykoncepcji", a co na to moderatorzy DziewuchyDziewuchom?
"Nie jesteś pro-choice "całym sercem" jeśli limitujesz prawo do przerwania ciąży. Pro-choice to prawo wyboru, a nie prawo do wyboru między jednym, a trzema zabiegami."
Czyli nic dodać nic ujać, po co się zabezpieczać skoro można się skrobać.
Dodam jeszcze, że w komentarzach ładnie moderatorzy strony piszą, że taka duża ilość zabiegów będzie przeprowadzana przykładowo na niewyedukowanych kobietach, które nie znają się na antykoncepcji. Ciekawa teoria, jednak chyba powinno się zapobiegać, a nie leczyć? Śmierdzi tu aż jakąś taką przyjemnością z prawa unicestwiania życia znajdującego się we własnym ciele.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2020 o 15:59
a później ludzie się dziwą, że możne pojawić się takie głupie istoty i domagają się lekcji nakładania kondoma czy brania tabletek
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2020 o 18:11
No dla mnie to wniosek jest taki: babka puszcza się na lewo i prawo w dodatku jest tak głupia, że nawet się nie zabezpiecza. Jeśli miała tyle aborcji to ciekawe ile chorób wenerycznych nałapała?
Inni są dumni z tego, ze zmusili inne kobiety do rodzenia niechcianych przez nie dzieci. I tu i tu masz stukniętych.
@J_R większość ciąż nie jest "chcianych" w sensie planowanych. Większość to tzw "wpadki".
Kobieta i mężczyzna podejmują decyzję - idą do łóżka. Oboje doskonale wiedzą że z takiego czynu może wyjść bobasek. No nie mów mi że nie wiedzieli XD. Zdają sobie sprawę iż nie ma 100% ochrony przed ciążą. Bo to wie każdy. Jeśli nie chcemy ciąży, to się zabezpieczamy. Najlepiej "podwójnie" np tabletki antykoncepcyjne dla niej i gumka dla niego. Jeśli mimo to, decydują się nie zabezpieczać, to jest to ich decyzja. Późniejsza ciąża to już jedynie konsekwencja wcześniejszej decyzji którą oboje muszą teraz ponieść.
A nawet jeśli zabezpieczyli się gumką i pękła w trakcie, to istnieją tzw tabletki "dzień po". Więc powiedz mi, jak można wpaść i to wpaść nie ze swojej winy? Zawsze gdzieś wina za wpadkę leży po stronie kochanków. Albo się nie zabezpieczyli albo źle zabezpieczyli, albo olali fakt iż zabezpieczenie zawiodło.
Jeśli chodzi o gwałty to tutaj aborcja jest legalna, więc ten argument się nie wpisuje.
@rafik54321 Legalna Aborcja? Chazan - mówi ci coś to nazwisko plugawej kreatury bez ludzkeigo sumienia i ludzkich odruchów? Poza tym, jakbyś zapomniał, to prolifofcy nawet w takich sytuacjach mają czelność naciskać na kobietę, by nie robiła aborcji.
Jeżeli chodzi o Aborcje z wyboru, to jest to osobny temat i w mojej opinii, zależy od sumienia danej osoby/osób. Jak komuś nie będzie ciążyło na sumieniu, to nie widzę przeciwwskazań. Ale niech się każdy zastanowi, bo można skończyć jak niektórzy prolifofcy, gadając trzy po trzy o krzyku zabijanych płodów (są trzy wyjaśnienia dla takich gadek, pierwsza to zwykła ściema dla dramaturgii, druga to choroba psychiczna, np schizofrenia, trzecia to gryzące sumienie, które potrafi nieszczęsne ofiary swoich pochopnych decyzji zeżreć z butami i wypluć z tak przemieloną psychiką, że kwalifikują się do psychiatry, a biorąc pod uwagę, jak to 40-50 latkowie lubią mieć nastoletnie kochanki i zmuszać je potem do aborcji, to nawet mogłoby pasować).
@J_R tak, w Polsce można legalnie dokonać aborcji ciąży która powstała w wyniku gwałtu.
"prolifofcy nawet w takich sytuacjach mają czelność naciskać na kobietę, by nie robiła aborcji." - a czym prolifofcy różnią się od proabrcjonistów? Są tacy sami tylko po dwóch stronach barykady. Uważam (i mniemam że większość Polaków też tak uważa) że mamy bardzo dobre prawo aborcyjne. Niemalże idealne.
@rafik54321 Ocena idealności jakiegoś rozwiązania zależy od tego, jakie ma się przekonania, uczucia i jakie koszty w związku z nim ponosi
Kwestie Chazana i jemu podobnych widzę pomijasz milczeniem i dalej twierdzisz, że można legalnie przeprowadzić aborcję. Też bym chciał tak umieć unikać faktów dla świętego spokoju mojej duszy i żyć w krainie wróżek i jednorożców.
Różnica między aborcjonistami a prolifowcami jest taka, że oni nie zachęcają do aborcji, tylko chcą dać taki wybór ludziom.
W mojej ocenie obecny kompromis prawny jest ok, chroni idiotów przed głupimi decyzjami, ale niestety nie daje pełnej możliwości korzystania z praw kobietom, które jednak powinny móc aborcję przeprowadzić. Tak zwana klauzula sumienia plus pozwalanie na samowolkę lekarzom.
@J_R tak, Chazan nie dopełnił obowiązków których dopełnić powinien. Chciał skorzystać z klauzuli sumienia, miał obowiązek odesłać do kogoś innego. Nie zrobił tego, powinien za to odpowiedzieć, koniec kropka.
Z drugiej strony, pacjentka mogła spróbować na własną rękę, zasięgnąć opinii innego specjalisty, Chazan nie mógłby tego odmówić.
Tutaj nie zawiniła procedura jako taka, tylko błąd ludzki. Tego nigdy nie wyeliminujesz w 100%. Nawet gdybyś wszystko zautomatyzował, tak aby działało bez udziału ludzi to i tak coś może zawieźć, bo to ludzie to zaprogramowali.
"Różnica między aborcjonistami a prolifowcami jest taka, że oni nie zachęcają do aborcji, tylko chcą dać taki wybór ludziom." - no nie do końca. Bo część feministek (głównie tych proabrocyjnych) potrafi szczekać na zgwałcone kobiety które nie chcą usunąć ciąży :/ . Więc jak to jest?
Prawo aborcyjne powinno być takie jakie odpowiada większości Polakom. Takie właśnie jest. Kolejne wyciąganie tego tematu, do póki opinia Polaków się nie zmieni, jest totalnei bezsensowne.
"Tak zwana klauzula sumienia plus pozwalanie na samowolkę lekarzom." - a może obejść to inaczej. Aby lekarze sami, z góry, jednorazowo określili swoje stanowisko sumienia i już. Jeśli dany lekarz stwierdzi że sumienie mu pozwala na dokonywanie aborcji, to potem w razie potrzeby MUSI ją wykonać. Mniejsza samowolka na biegu.
@rafik54321 To nie był błąd ludzki, to było celowe działanie Chazana na zwłokę. I nie on jeden tak w tym kraju działa. Wielu lekarzy odmawia wykonywania legalnych aborcji powołując się na klauzulę sumienia.
Nie słyszałem o takich feministkach. Ale jeśli takie są, to rzeczywiście, nic się nie różnią od prolifowców.
Czy prawo odpowiada większości? Nie wiem, na pewno mają dość tych wrzasków i użerania się debilami po obu stronach. I na pewno chroni niedojrzałych ludzi przed pochopnymi decyzjami.
Kwestia klauzuli sumienia jest prosta i oczywista, jeśli sumienie nie pozwala komuś wykonywać danej pracy, to niech się przekwalifikuje. Albo idzie na prywatną praktykę i jasno klientom określa, co jego sumienie dopuszcza, czego nie. Żadnego zmuszania i żadnej klauzuli, jest zbędna i powinna być zniesiona. To samo dotyczy farmaceutów. Nie chce sprzedawać pigułek - niech postawi sobie własną aptekę i jasno na wejściu określi, czego mu sumienie zabrania sprzedawać.
@J_R @J_RJ_R serio osłabiasz mnie... Tak to był błąd ludzki, tylko celowy, zawinił bezpośrednio CZŁOWIEK. Reszty nawet mi się nie chce czytać. Koniec tematu.
@rafik54321 Nie chcesz oczywistej prawdy przyjąć? Ten człowiek to potwór z środowisk antyaborcyjnych. Zmusił kobietę do urodzenia dziecka, które potem konało w męczarniach.
Takich potworów jest więcej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2020 o 12:16
Aborcja nigdy nie jest niczym dobrym, przede wszystkim dla psychiki kobiety. Ale... w Polsce aborcja jest zakazana. Sa tylko 3 wyjątki i to też ściśle opisane i przestrzegane. Zatem to hasło, choć może bulwersować, jest takim samym hasłem bzdrurnym, jak "Bóg istnieje.. podałem mu rękę".
Dokładnie: dziewuchy, bo z kobiecości to tylko macica została.
d. n. o...
Kretynki kretynkom?
Prościej wysterylizować.
@pluszczek jak widać na to ona nie wpadła. lubuje się w robieniu sobie skrobanek i tyle.
nie do dumy, nie do wstydu, a ona raczej nie z dumy tylko w ramach pokazania po której stronie typowo polskiej barykady jest w ramach wsparcia dla innych po tej stronie
Mam czasem wrażenie, że takie akcje to celowy sabotaż przeciwników aborcji, żeby wypaczyć istotę prawa do aborcji. Kiedyś rozmawiałam z moją nieżyjącą już babcią (rocznik 1928) o tych kwestiach. Antykoncepcja w latach 50-70 w zasadzie jeśli w ogóle była to w formie unikania seksu w okresie płodnym cyklu, wyskakiwania przed finałem, ewentualnie jakieś gaziki nasączane wywarami ziołowymi. W latach 70 dopiero pojawiły się prezerwatywy, pieszczotliwie nazywane przez babcię "gumiakami". Aborcja była powszechna w tym sensie, że niemal każda kobieta miała w życiu 1-2 aborcje. Ale więcej to rzadko kiedy. Jej koleżanka-rekordzistka, żona alkoholika, miała 7 aborcji i były to ciąże z gwałtów małżeńskich. A pisanie o 25 aborcjach to jakieś bzdury są i wylewanie dziecka z kąpielą.
@klient_na_szpan no nie wiem - teraz są inne czasy i ludzie sa bardziej porąbani. Jeśli porafią sobie wszczepiać metale w kształcie rogów i dzielić język by wyglądać jak wąż to i 25 aborcji jest możliwych.
Te ale w tym obrazku nie chodzi o to, że fajnie jest sobie strzelić 25 aborcji i spróbujcie same, tylko podkreśla się (już w samym dymku wypowiedzi), że prawidłowo wykonana z zaleceniami i standardami procedura aborcji jest bezpieczna wbrew temu co gadają środowiska przeciwne aborcji, co zasadniczo jest prawdą. Kompletne niezrozumienie przesłania, na maturze z polskiego byłoby 0%...
@lolo7 - aborcja to zło ostateczne, czyli coś z czym nie zgadzają się te feministki, a matura to bzdura.
@psx feministki nie zgadzają się z aborcją?! Czy Ty na pewno chciałeś/-łaś to napisać?
Zakonnice i kochanki klechów skrobane są na potęgę.
A niech sobie robi. W ogóle mnie to nie obchodzi.
Taki pomysł czy plakat może być zwykłym fake'em. Nie fake'em jest natomiast aktorka, która otrzymała Złotego Globa za role dla której dokonała aborcji. Fake newsem także nie jest pewna feministka z usa, która specjalnie zaszła w ciążę, aby dokonać aborcji. To jest już mentalny dramat dla ludzkości.
Tak kobieta zawsze wie lepiej jak mówi tak to znaczy tak a nie to zawsze nie . Jak widać na załączonym obrazku jest z siebie dumna i ma fejm .