Ośmiornice nie są świadome swojego ciała. Muszą patrzec na nie żeby wiedzieć gdzie co jest i co robi. Mają rozbudowany centralny układ nerwowy, którego odnogi znajdują się w mackach.
Ośmiornica nie może samodzielnie i świadomie poruszać mackami. Wysyła sygnał do macek co powinny robić a następnie patrzy co robią. Często macki robią dodatkowo inne rzeczy. Są niejako odrębnym organizmem.
Ich ciało ma wszystkie dostępne receptory. Wąchają, smakują, czują, niejako "patrzą" całym ciałem. Nie widzą też kolorów wiec nie wiadomo jak to jest, że potrafią się doskonale kamuflować.
Mają też w zwyczaju lubić albo nie lubić ludzi. Opluwają wodą tych naukowców lub pracowników parków wodnych, których nie lubią. Pewnego razu osmiornica dostała nieświeżą rybę wiec wydostała się z swojego akwarium i odniosła ją na biurko faceta, który ją karmił. Wynika z tego, że ośmiornice są w stanie uciec ze swoich "więzień" w oceanariach ale tego nie robią bo po prostu nie chcą.
pod koniec jak puściła wyglądała groźniej od dresa spod bloku .
chyba tą piłkę dostała, żeby z meliny swojej wyszła, a jak tylko wyszła, to puściła i wlazła z powrotem
może przytula się do niej.
Ośmiornice nie są świadome swojego ciała. Muszą patrzec na nie żeby wiedzieć gdzie co jest i co robi. Mają rozbudowany centralny układ nerwowy, którego odnogi znajdują się w mackach.
Ośmiornica nie może samodzielnie i świadomie poruszać mackami. Wysyła sygnał do macek co powinny robić a następnie patrzy co robią. Często macki robią dodatkowo inne rzeczy. Są niejako odrębnym organizmem.
Ich ciało ma wszystkie dostępne receptory. Wąchają, smakują, czują, niejako "patrzą" całym ciałem. Nie widzą też kolorów wiec nie wiadomo jak to jest, że potrafią się doskonale kamuflować.
Mają też w zwyczaju lubić albo nie lubić ludzi. Opluwają wodą tych naukowców lub pracowników parków wodnych, których nie lubią. Pewnego razu osmiornica dostała nieświeżą rybę wiec wydostała się z swojego akwarium i odniosła ją na biurko faceta, który ją karmił. Wynika z tego, że ośmiornice są w stanie uciec ze swoich "więzień" w oceanariach ale tego nie robią bo po prostu nie chcą.