Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
500 515
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
V vicrac
+3 / 7

Jak w Dniu Świra:

"Boję się nocy... a raczej nie to, nie mogę położyć się spać, mimo że jestem zmęczony i senny, jakiś niepokój, ściskający serce, że jak to? Już koniec dnia? Już się nic dzisiaj nie zdarzy...?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomek2891
+3 / 5

Właśnie miałem napisać że zapachniało mi Adasiem Miałczyńskim ale kolega vicrac mnie ubiegł więc już nie będę pisał... ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+2 / 2

Spróbuj nie sprzątać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
-2 / 6

@killerxcartoon on już dawno przestał to robić dlatego jego życie wygląda jak wygląda :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
+2 / 4

Twój ból jest taki sam jak mój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niobe66
-1 / 5

Dokładnie tak! jesteśmy niewolnymi istotami, zakładnikami państwa, którzy żyją tylko po to żeby pracować, płacić podatki i jak najszybciej umrzeć... Nie oszukujmy dzieci, że mogą być kim chcą i robić czego zapragną a marzenia się.. czeka je tylko rozczarowanie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
0 / 0

@niobe66 chyba biologii, niewolnikami biologii, musisz przeciez zrec i kopulowac zeby ten durny gatunek trwal nadal, reszta jest bez znaczenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niobe66
0 / 0

Nie do końca. można to wszystko robić jako wolna istota albo zakładnik aparatu państwa. ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
+2 / 6

A ludzie śmieją się jak ktoś brnie w rozwój osobisty, może nawet czasem wydaja pieniadze na kołcza, a sami potem idą i ciułają dzień za dniem jak autor tego demota.

Trzeba sobie w mózgu pewne rzeczy poprzestawiać a może zachce ci się coś zmienic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+3 / 3

Ja próbowałem żyć pełnią życia i w sumie nawet mi się to udawało tak do 25 roku życia, ale niestety był pewien problem. To generowało za duże ryzyko wpjertolu od dresów. Gdziekolwiek nie wyszedłem to zawsze znajdywali się jacyś frajerzy, którzy bez powodu szukali zaczepki i chcieli obić mi ryja. Tym bardziej jak wychodziłem gdzieś z koleżankami to już był dramat. Psuli mi całą zabawę i tak zostałem no lifem. Ten naród jest tak agresywny i prymitywny, że to się nie mieści we łbie. I od razu mówię, że nie chodziłem tylko do klubów techno itd. ani do spelun, ale nawet na koncertach rokowych, festynach, barach, czy pochodzić sobie po mieście, albo pospacerować po parku. Toteż realizuję teraz projekt przedstawiony w democie i generuje to załamanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kirand
-3 / 5

Zrób kurs na ratownika i zostań superbohaterem. Naucz się jeździć na motocyklu (jeździć a nie przemieszczać z punktu a do punktu B) potem połącz te dwie rzeczy a będziesz miał i emocje i spełnienie. Masz tysiąc takich kombinacji do wyboru. Ale łatwiej siedzieć na kanapie i użalać się nad sobą. Żeby mieć pełne życie nie potrzsba dziś prawie nic, takie są możliwości. Ale i tak większość będzie kwękać jak to słabo jest. To nie świat dookoła jest słaby. To ty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aka_yuuki
0 / 2

Zgadzam się z Kirand, jest tyle rzeczy, które można robić, by poczuć się spełnionym i mieć emocje. A jeśli ratownictwo czy motory Cię zbytnio przerażają, zacznij od czegoś mniejszego - chociażby spraw, by ktoś koło Ciebie się uśmiechnął. Niby niewiele, ale warto. Nasze życie nie jest tylko o nas samych. Zamiast myśleć o sobie, pomyśl teraz trochę o innych - co możesz dla nich zrobić. Następnie zacznij działać, a spełnienie i emocje na pewno też przyjdą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

Nie wiem czemu @Kirand i @aka_yuuki są minusowani ...kurcze no mądrze prawią, jakimś zrządzeniem losu pojawiliśmy się na tym świecie tu i teraz ... nikt tego sam nie zaplanował ale skoro już dostaliśmy ten czas do przeżycia to trzeba robić wszystko by był jak najlepszy. Nie mówię że to jest proste, czy moja praca mnie satysfakcjonuje .. cóż istnienie planety od niej nie zależy, ale radość sprawia mi wiele innych rzeczy. Mam niestety problemy ze zdrowiem ale cóż dostałam na prezent skrzypce ... i co .. i mimo że pojęcia na razie nie mam jak się do tego zabrać planuje się nauczyć grać ;) jestem na etapie poszukiwania nauczyciela, niestety epidemia trochę przeszkodziła w tym, ale siedzenie i użalanie się nad sobą jest najgorsze .. i wiem co mówię.. w tym momencie walczę o zdrowie i mam nadzieję że mi się uda idzie wolno, ale też staram się nie zapominać by robić coś miłego dla siebie, właśnie po to by to życie nie stanowiło męczarni ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem