Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
5:06

Poruszający film pokazujący prześladowanie wśród dzieci

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Skarpetoperz
+26 / 26

Porusza, ale i tak nic nie zmieni.
Niestety, ale większość dzieci jest tak masakrycznie okrutna względem rówieśników, że się tego opisać nie da.
Sam do dzisiaj mam problemy z koszmarami z gimnazjum. Bywa że w środku nocy się budzę ze łzami w oczach i dobrą chwilę zajmuje mi przekonanie się że to już jest rozdział za mną.
Mimo że mam 30 lat wciąż żyją we mnie, tak jakby to było chwilę temu.
I czasem wciąż jestem tym dzieciakiem idącym na górę po schodach, bez przyszłości i nadziei.

Ps. Do tych którzy to czytają.
Jak widzicie że ktoś znęca się nad kimś innym reagujcie. Nie odwracajcie wzroku. Nie udawajcie że to nie Wasza sprawa. Pomóżcie.
Proszę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+5 / 7

@Skarpetoperz W dużej mierze winny jest nieszczęsny... system. Osoba szkolnego pedagoga, to w 98% przypadków parodia. Pogadanki raz na 3 lata na temat palenia papierosów i "wstrzykiwania marichuanen". Kurtyna. Etat jest, kasa leci.
Nauczyciele i dyrektorzy? Odwracają oczy. Nic nie słyszą, nic nie widzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Likeeaa
+3 / 3

@Ashardon W zupełności się zgadzam, jeśli chodzi o osobę pedagoga w szkole czy innych pracowników. To jest kpina, a nie pomoc, a sama przeżyłam w gimnazjum znęcanie się. I wtedy też zawiodłam się zarówno na pedagogu, jak i na wychowawczyni, która jawnie sugerowała mi, że tez mogłam prowokować swoich sprawców i nakazała mi też przeprosić. A ludzie, uczniowie wokoło? To był w większości poklask dla oprawców, jeszcze długo byłam pośmiewiskiem dla innych z tego powodu, że zgłosiłam sprawę do pedagoga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Julie_1491
+2 / 2

Większość osób pracujących w szkole w ogóle nie nadaje się do pracy z dziećmi. W podstawówce dokuczał mi jeden chłopak, ciągnął za włosy, przezywał, wysypywał rzeczy z plecaka i piórnika (może nie było to dręczenie ale nadal uciążliwe), w końcu nie wytrzymałam i go kopnęłam. Oczywiście poszedł do wychowawczyni, a że miał ślad na białej koszulce to moja wina była jednoznaczna, co z tego, że tłumaczyłam pani powód swojego zachowania (oczywiście nauczyciele nigdy nic nie widzą)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
+1 / 1

@Skarpetoperz Moja kuzynka 10 lat temu powiedziała swojemu synowi że jak będą mu dokuczać w szkole to ma im walnąć jak nikt nie będzie patrzył. Miał super kolegów po incydencie. Sam też byłem obiektem drwin w gimnazjum ale po szamotaninie z jednym z prowokatorów sami kumple. W technikum tylko pokazałem że jestem silny (bez rękoczynów) i tyle. Nie było więcej przezwisk. Patrząc z perspektywy czasu uważam że przemoc słowna jest dużo bardziej brutalniejsza bo ciężej jest się przed nią bronić a dzieci w obecnych czasach faktycznie są różne. Wystarczy nie mieć telefonu albo mieć niemodne ubrania.

Jeśli ktoś jest fanem anime to pewnie już oglądał ale jeśli nie to polecam "Koe No Katachi"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar greony12
0 / 0

@Skarpetoperz polska młodzież nie tylko jest ślepa ze inność się należy tępić, tez jest bezradna i żyje w obawie ze sami staną sie ofiarą, czy to dlatego bo powodzą prawdę o swoim fetysie czy to dlatego bo staną w jego obronnie, a rodzice maja horrendalne wymagania, nauczyciele z dupy, była sprzątaczka, była sekretarka, czy doradca premiera, mają łatwą lewą prace bez jakiegokolwiek wykształcenia do nauczania czy wychowania, kończy sie włosiami "wiem ze jesteś mądry, wspaniały i fajny, ale..." które... o dziwo, słyszałem nawet od nauczycielu w zawodówce, olewają przemocz i nękanie, a rodzinka mają niezniszczalne "ja tez tak mam i jakoś żyje"
no ja fakt żyje, na utrzymaniu rodziców, bez pracy, bez przyszłości, z alkoholizmem i samotnością, ale żyje
tak bywa ze nauczyciele nie unikają uspokajania grupy większości przed nękaniem jednej czy kilku osób, bo nie wiedza jak i co robić, a na pedagoga to szkoda hajsu, co tez są bezużyteczni (pozdrawiam panią Alicja Orłowską) a rodzice albo obją sie znać problem albo oczekują ze sam sie ogarnie, takim nigdy nic nie pomoże, bo nawet jak synek zacznie sie huśtać na wieszaku, obwinią każdego poza sobą
a wiec, jak będzie sie ofiarą, będziesz skończony albo sie do innych odpasujesz az sie staniesz elastycznie nikim

PS. sam jestem wielokrotna ofiarą brutalnego nękania i przemoczy, samobójstwa, ignorancji etc. i dopiero teraz widzę jak mogłem się z tego wybronić, ale nie jak wyjść z tego dołu który sam se wykopałem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
-1 / 3

Czy tylko ja czekałem, żeby dziewczyna tuż przed ołtarzem go rzuciła i wyśmiała, wyjawiając, że cały czas tylko udawała, żeby mu naprawdę dowalić? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Master_Yi
+1 / 1

@Tomek59 miałem tak samo, ah te doświadczenie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Master_Yi
0 / 0

Początek jak z jakijs chińskiej bajki, dziewczyna sama podchodzi do klasowej sieroty, w życiu jest jeszcze gorzej, ona by jeszcze pomogła się z jego naśmiewać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem