Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J Jisei
0 / 4

Dzień dobry, chciałbym zapytać czy kiedy ktoś mówi że maj był najgorętszy to ma na myśli najwyższą zarejestrowaną temperaturę w tym miesiącu, czy temperaturę średnią na całym globie?.
Oraz ile wzrosła temperatura w stosunku do roku poprzedniego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2020 o 1:28

T tst
+10 / 10

@Jisei średnia na całym globie. Po konkretne dane odsyłam do źródła demota. Tam są dokładniejsze dane liczbowe i linki do Europejskiego programu naukowego Copernicus z którego pochodzą dane źródłowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tst
+2 / 2

@Purple_Piper nie do końca rozumiem co chcesz przekazać, ale wygląda na to, że jesteś kolejną osobą, która o klimacie próbuje rozmawiać przez pryzmat pogody.
Porównywanie średniorocznych temperatur w jakimś punkcie z wieloletnimi średnimi globalnymi jest kompletnie od czapy. Żeby nakreślić kontekst: średnia roczna temperatura w naszym kraju na przestrzeni ostatnich nieco ponad 200 lat pomiarów mieściła się w tunelu o szerokości około 6*C. Jak to się ma do aktualnego globalnego ocieplenia na poziomie około 1*C? Nijak. To po prostu są zupełnie inne pomiary, mimo tego, że operują tą samą jednostką. Podpowiadam skalę. -4*C od epoki przedprzemysłowej miało miejsce około 20 000 lat temu. To była epoka lodowcowa - nad miejscem gdzie teraz jest Gdańsk było 3km lodu. +6*C to były czasy królowania dinozaurów. Człowiek w takich warunkach nie byłby w stanie wyewoluować. Amplituda między jednym a drugim momentem to raptem 10*C. W naszym kraju taka amplituda dobowa nie jest niczym niespotykanym. Rozumiesz jak bardzo nieporównywalne są te dane?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tst
+1 / 1

@Purple_Piper nie odpowiedziałem i nie odpowiem. Nie ja. Jeśli ciebie to ciekawi to sprawdź w źródłowych badaniach, to się dowiesz.
Nieaktualność modeli klimatycznych po 10 latach to kompletna bzdura. Pierwszy z brzegu przykład: przesłuchanie naukowców, ktorzy w latach '80 ubiegłego wieku pracowali dla paliwowego giganta Exxon:
https://www.youtube.com/watch?v=FGVW9vJ773k Tak, prawie 40 lat temu ci naukowcy wyliczyli dokładnie obecną sytuację. I nie byli jedyni, którzy tego dokonali.
A dziś, w dobie pomiarów satelitarnych i modelowania komputerowego wyliczenia naukowców są jeszcze dokładniejsze. I wiesz co jest największym problemem? Że żadnych danych nie trzeba naciągać by wizje były apokaliptyczne. Naturalne cykle klimatyczne, o których wspominasz aktualnie dążą do stopniowego ochłodzenia. A mimo to nasza planeta się ogrzewa. I to w tempie kompletnie bezprecedensowym.
Wiemy dlaczego tak się dzieje. Jak sam stwierdziłeś naukowcy trąbią o problemie od kilkudziesięciu lat. Nawiasem mówiąc wspomniana firma Exxon schowała wyniki tamtych badań głęboko do szuflady i wydała miliony dolarów na przekonywanie ludzi, że problemu nie ma. https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/exxon-i-fabrykowanie-watpliwosci-czyli-jak-za-miliony-dolarow-zwalczac-nauke-127 Dziwnym trafem użyli dokładnie tych samych sposobów do których uciekały się firmy tytoniowe uciekające przed odpowiedzialnością za szkodliwość palenia.
Do dziś mnóstwo osób ma wątpliwości będące w prostej linii pochodną tamtych działań. Tym bardziej, że o wiele łatwiej się żyje kiedy zdarzenia typu 3 jednoczesne huragany kategorii 5, czy wichura w Suszku zrzuca się na "naturę". Ale prawda jest taka, że sami wyhodowaliśmy tego potwora. Gazy cieplarniane powodują zatrzymanie ogromnych ilości energii w naszym systemie. I to zmienia zarówno klimat jak i pogodę. To pierwsze ociepla, a to drugie zaostrza. https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/ziemia-sie-nagrzewa-i-wiemy-dlaczego-361

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jfk

@Purple_Piper oczywiście, że huragany były zawsze. Globalne ocieplenie nie "wymyśla" nowych zjawisk pogodowych. Po prostu istniejące przybierają bardziej ekstremalną formę. Jeśli prześledzisz historię to huragany najsilniejszej kategorii pojawiały się co najwyżej co kilka lat. Dziś to już nie tylko praktycznie coroczne zjawisko, ale nierzadko jest ich więcej niż jeden w roku. Naukowców to zupełnie nie dziwi. Mechanizm powstawania huraganu jest doskonale znany. https://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/92/wzrost-mocy-huraganow
Co ciekawe ostatnia rekordowa zima w USA to także zasługa globalnego ocieplenia. Gorące masy oceanicznego powietrza zawędrowały głęboko na północ zaburzając wir polarny i wpychając zimne powietrze niespotykanie głęboko w kontynent. https://en.wikipedia.org/wiki/January%E2%80%93February_2019_North_American_cold_wave

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jfk

@Purple_Piper jeśli zaczynamy pisać na takim poziomie, to faktycznie nie ma o czym. Ty uznajesz, że jestem wyznawcą (Czego, kurde? Fizyki?!), a ja uznaję, że jesteś ignorantem.
Przy okazji jedna ważna uwaga: nie pisz o rzeczach których ty nie wiesz "nie wiemy". Próbujesz sprawiać wrażenie, że stoi za tobą jakaś grupa osób. Być może nawet naukowców. A prawda jest taka, że my jako ludzkość, właśnie za sprawą naukowców, doskonale wiemy. Więc nie projektuj swojej niewiedzy na wszystkich, bo głupio to wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HaveANiceDay1983
+2 / 2

z tego co orientuje się to niby susze są/były.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 8

I już wiadomo że artykuł jest o kant odwłoka rozbić. Bo za główną przyczynę globalnego ocieplenia, wskazuje on CO2. Z tym iż tak emisja CO2 w ostatnich latach poleciała łeb na szyję. To "ekology" wyciągnęli na ruszt metan. I że podobno to on jest gorszy, a jest z rolnictwa i puszczających bąki zwierząt XD.
Z drugiej strony ci sami ekolodzy nie widzą żadnego problemu w reklamówkach biodegradowalnych które rozkładają się na CO2!
To zdjęcie idealnie określa moją reakcję
https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2014/08/57cf324e-4f32-4988-bb4b-2dc3fa6793d8.jpg

Nie wiem jaka jest prawda, wiem że ekologia do biznes. A ekolodzy potrafią się spektakularnie zaorać. Jeśli ktoś chce być taki EKO, to najpierw niech zrezygnuje ze wszystkich zdobyczy techniki, niech się cofnie do epoki kamienia łupanego, zrobi sobie szałas w lesie, gacie z liści i dopiero wtedy miałby prawo narzekać na przemysł :/ . Ale tego żaden ekolog nie zrobi :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
-1 / 3

@rafik54321 w zasadzie to nikt tego nie zrobi to zrownuje nas mentalnie z reszta zwierzat a nawet nizej. Zwierzeta nie posiadaja umiejetnosci analizy, ludzie tak. Wiemy ze zsuwamy sie po rowni pochylej ale i tak nic z tym nie zrobimy bo nie umiemy zrezygnowac z komfortu zycia jaki do tej pory wiedlismy. Kazdy z nas za to ma nadzieje ze koniec przyjdzie nie za jego zycia. Mimo to nadal plodza dzieci. Ja nie widze wyjscia z tej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szatol1
+1 / 1

Purple_Paper.
Zesłańcy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nagano
-2 / 2

Czyli transport i fabryki na świecie zostały wstrzymane przez wirusa, a mimo to temperatury nadal były rekordowe? Mhm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tst
+2 / 2

@Nagano o ile do rozgonienia smogu wystarczy trochę wiatru, o tyle pochłanianie gazów cieplarnianych to jest proces nawet nie na dekady a na tysiące lat. Pół biedy z tzw szybkim cyklem węglowym, czyli pochłanianiem CO2 przez rośliny, to idzie nawet całkiem sprawnie. A i tak widać jaka jest różnica między czasem potrzebnym na wyrośnięcie drzewa i na jego spalenie (to w uproszczeniu z punktu widzenia CO2 są procesy przeciwstawne). Za to wolny cykl węglowy - głównie oparty o wietrzenie skał - to proces geologiczny. I pochłania CO2 z prędkościami geologicznymi. W percepcji człowieka coś co trwa ponad jedno pokolenie można uznać za niezauważalne.
Spowolnienie gospodarcze ma szansę wpłynąć na tegoroczne emisje, ale to co już w atmosferze jest pozostanie tam jeszcze bardzo długo. I wciąż będzie oddziaływać.
https://scontent.fwaw7-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/72970849_1941976122614588_2311647056218816512_o.png?_nc_cat=100&_nc_sid=1480c5&_nc_ohc=dxthSiqfUvwAX_PsWn4&_nc_ht=scontent.fwaw7-1.fna&oh=d344342fe0ddde810e3af23a6f5ed9cd&oe=5F034885

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fajnamysza
-4 / 4

Taa Irlandia też jakoś pominięta w globalnym ociepleniu :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
+2 / 2

mieszkam w uk, takiego goracego kwietnia i maja nie pamietaja nawet starsi Angole, sucho tu jak pieprz, temperatury rekordowe rosna z roku na rok. Wszystkie prawie, zarestrowane rekordowe temperatury pochodza od 2010 r. wzwyz, wyjrzyj glowe czasem z tego wychodka na Podlasiu, lokalnie=/=globalnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem