Drobne wyjaśnienie - opiekunka grupy znalazła rano ciało bodajże jednej z dziewczynek, uduszonej liną i zgwałconą. Pozostałe dwa ciała znaleziono później w namiocie. Podobno cały tonął we krwi.
@szatol1 pisze ze to 45 alt temu a wiec to jeszcze czas gdzie sądownictwo i śledztwo było słabo dopracowane , bardzo możliwe wiec ze zrobiono wiele luk w poszukiwaniu i szukaniu, wtedy nawet nikomu się nie śniło o dowodach z DNA
One spały we trzy w tym samym namiocie. Wcześniej się nie znały. Decyzja o umieszczeniu ich w tym właśnie namiocie należała do opiekunów grupy. Co nimi kierowało nie wiadomo. Dodam tylko, że władze obozu nie poniosły żadnej odpowiedzialności w związku że sprawą. Zostali posądzeni przez rodziców o odszkodowanie, ale wygrali sprawę.
Jakiś zwyrol się zakradł, zaczął gwałcić jedną z nich, a reszta spała, że nie krzyczała? Bo nie rozumiem. Poza tym następny namiot jest niedaleko, więc jakim cudem nikt nie słyszał krzyków?
A z opisu wychodzi na to, że sprawca to nekrofil, który zgwałcił zwłoki.
Tak czy siak, w głowie się to nie mieści.
@maggdalena18 W Oklahoma Girl Scout morderstwa jest nierozwiązana sprawa morderstwa, które miało miejsce rankiem 13 czerwca 1977 roku w Camp Scott w Mayes County, Oklahoma , Stany Zjednoczone . Ofiary były trzy harcerek , w wieku 8 i 10, które zostały zgwałcone i zamordowanych . Ich ciała zostały pozostawione na szlaku prowadzącym do pryszniców, około 150 jardów (140 metrów) od namiotu w obozie letnim. Sprawa została sklasyfikowana jako rozwiązany, gdy Gene Leroy Hart, miejscowy uciekinier z więzienia historii przemocy, został aresztowany. Został jednak uniewinniony, gdy stanął przed sądem za przestępstwa.
To nie jest robienie sobie jaj z pogrzebu, to, po prostu, pytanie do autora/ki demota: A kto JAKO DRUGI ODNALAZŁ ciała?
Drobne wyjaśnienie - opiekunka grupy znalazła rano ciało bodajże jednej z dziewczynek, uduszonej liną i zgwałconą. Pozostałe dwa ciała znaleziono później w namiocie. Podobno cały tonął we krwi.
Koroner?
Lokalny szeryf?
Kierownik obozu?
Koledzy z namiotu nr7?
Ta sama opiekunka wracająca spod prysznica?
Tak wiele pytań.
@szatol1 pisze ze to 45 alt temu a wiec to jeszcze czas gdzie sądownictwo i śledztwo było słabo dopracowane , bardzo możliwe wiec ze zrobiono wiele luk w poszukiwaniu i szukaniu, wtedy nawet nikomu się nie śniło o dowodach z DNA
One spały same we trzy w tym namiocie, jeśli tak to dlaczego w najdalej wysuniętym namiocie?
One spały we trzy w tym samym namiocie. Wcześniej się nie znały. Decyzja o umieszczeniu ich w tym właśnie namiocie należała do opiekunów grupy. Co nimi kierowało nie wiadomo. Dodam tylko, że władze obozu nie poniosły żadnej odpowiedzialności w związku że sprawą. Zostali posądzeni przez rodziców o odszkodowanie, ale wygrali sprawę.
Akurat ja o tym słyszałem. Pewna panienka na YT opowiadała na ten temat ...
Jakiś zwyrol się zakradł, zaczął gwałcić jedną z nich, a reszta spała, że nie krzyczała? Bo nie rozumiem. Poza tym następny namiot jest niedaleko, więc jakim cudem nikt nie słyszał krzyków?
A z opisu wychodzi na to, że sprawca to nekrofil, który zgwałcił zwłoki.
Tak czy siak, w głowie się to nie mieści.
@maggdalena18 W Oklahoma Girl Scout morderstwa jest nierozwiązana sprawa morderstwa, które miało miejsce rankiem 13 czerwca 1977 roku w Camp Scott w Mayes County, Oklahoma , Stany Zjednoczone . Ofiary były trzy harcerek , w wieku 8 i 10, które zostały zgwałcone i zamordowanych . Ich ciała zostały pozostawione na szlaku prowadzącym do pryszniców, około 150 jardów (140 metrów) od namiotu w obozie letnim. Sprawa została sklasyfikowana jako rozwiązany, gdy Gene Leroy Hart, miejscowy uciekinier z więzienia historii przemocy, został aresztowany. Został jednak uniewinniony, gdy stanął przed sądem za przestępstwa.
@greony12 Translate google?
@maggdalena18 mam z pewnej strony, i tez tak myśle ze to było z googla, wikia ma juz lepsze a podobne