gościu jedzie z wężem, ubrany w bluzę z kapturem i czapką na głowie, orientuje się że kradnąc paliwo nie wyjął węża na poprzedniej stacji, więc szybko wyciąga tego węża i tankuje ponownie, po czym wsiada do auta i odjeżdża... a gamonie w aucie z kamerą myślą że jest roztargniony i zapomniał zapłacić. To ma sens.
@NzW mi nic nie musisz tłumaczyć, gdyż osoby nagrywające nie posługiwały się ironią w tym momencie, Ironizując trzeba odpowiednio akcentować - a kiedy tego nie robisz, to wychodzi coś takiego jak na tym filmie.
Gość kradnie paliwo, a ci myślą że zapomniał zapłacić ;)
Przecież to ustawka.
Blachy są widoczne, stacja ma monitoring, zgłasza to na policję i dotrą do gościa. Gorzej, że to zapewne kradzione auto.
gościu jedzie z wężem, ubrany w bluzę z kapturem i czapką na głowie, orientuje się że kradnąc paliwo nie wyjął węża na poprzedniej stacji, więc szybko wyciąga tego węża i tankuje ponownie, po czym wsiada do auta i odjeżdża... a gamonie w aucie z kamerą myślą że jest roztargniony i zapomniał zapłacić. To ma sens.
@NzW mi nic nie musisz tłumaczyć, gdyż osoby nagrywające nie posługiwały się ironią w tym momencie, Ironizując trzeba odpowiednio akcentować - a kiedy tego nie robisz, to wychodzi coś takiego jak na tym filmie.