Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F fahamore
+26 / 28

przecież jest biały, to musi być rasista ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+16 / 20

To wszystko nie zaczęło się wczoraj... Moda na tolerancję zaczęła się jeszcze pod koniec lat 90tych. W XXI wieku to wszystko ruszyło z kopyta i jesteśmy tu, gdzie teraz. W afroamerykańskiej dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+3 / 3

@Skrajnie_centralny Fakt, że ktoś jeszcze dostaje stypendium, bo jest dobrze zapowiadającym się sportowcem rozumiem. Wszak, uczelnia może zyskać prestiżowo. Ale ułatwianie dostępu do edukacji wyłącznie przez pryzmat koloru skóry, to jawna dyskryminacja białych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NothingMore_
+14 / 18

Oddzielmy pojęcia równość i równość wg czarnych + poprawność polityczna.

Wychodzi na to, że powinniśmy pozwalać im rabować chaty sklepy, myć nogi, kłaść się, usuwać wszystko co złe na temat czarnych, a jeżeli ktoś wspomni chociaż, że każde (nie tylko czarne) życie ma znaczenie, to wywalają go z pracy, jak komentatora z NBA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ethelien22
+15 / 15

Jasne, bo to przecież nie jest tak, że jedno z najpotężniejszych państw i sytuacja polityczna na świecie wpływa na inne kraje. Absolutnie nic nie wychodzi poza granice państwa, a reszta nie ma prawa się zainteresować ano skomentować, co się dzieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inkognitko
+8 / 8

@ethelien22 zwłaszcza, że trzeba przeciwdziałać wszelkim "zarazom" (niezdrowe zachowania) jak najbliżej ich powstania - by się za daleko nie rozszerzały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@Andrzej70 Dzisiaj USA, a pojutrze Europa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
+2 / 10

Co za bzdury, wystarczy zajrzeć do źródła. Został zawieszony dla swojego bezpieczeństwa. Jego bezpośredni przełożony co prawda nazwał jego odpowiedź "niepokojącą", ale to był odosobniony przypadek. Większość potępiła to, że mail jakiejś pindy zdobył tak wysoką "atencję". Pinda napisała do niego nie z prośbą o anulowanie egzaminu dla murzynów, tylko o to, żeby potraktować łagodniej. Po prostu studenci wiedzieli, że będzie im trudno zdać to wykorzystali okazję żeby to inaczej "załatwić". Jak tak patrzę na to, ile demotywatorów opisuje sytuację w USA to zastanawiam się, dlaczego to aż tak absorbuje uwagę Polaków. Po co nam ta "wiedza" (zresztą - przekłamana)? Przecież wystarczy wejść w źródło i samemu przeczytać (choć to po angielsku, ale jest google translator). Fakt, że znaleźli się studenci, którzy chcą profesora udupić wykorzystując sytuację, ale czy to właśnie nie o to chodzi, żeby nie robić z tego "wydarzenia"? jeśli nie będzie się o tym mówić, to sens stracą właśnie takie wyczyny takiej pindy zza oceanu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HaveANiceDay1983
+3 / 5

@jaroslaw1999 wypad stąd racjonalne i mdłe wypowiedzi ludzi nie interesują, musi być click bait! Wyjrzyj przez okno ludzie uwielbiają się żreć o byle co trzeba się cieszyć że dzięki jednemu czarnemu Polacy nie żrą się między sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2020 o 19:14

avatar inkognitko
+4 / 4

@jaroslaw1999 wiesz - trzeba wiedzieć co wielkiego dzieje się u innych bo to ma znaczenie: na akcje i notowania spółek, wartośc dolara, gospodarki, pracę ludzi i międzynarodowy obrót towarami . Poza tym trzeba być przygotowanym i wyrobić sobie własne zdanie gdyby miało coś takiego przyjśc do nas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MemBlue
0 / 2

@jaroslaw1999 Tak, a Żydzi zostali umieszczeni w Gettach dla własnego bezpieczeństwa ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MemBlue
0 / 0

@Sevivo Niestety, prawicowi ekstremiści przeniknęli do gett i obozów ...
Tak doszło do holokaustu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2020 o 10:11

avatar kotoj78
0 / 0

Jeszcze trochę, a będzie obciach być białym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+5 / 5

Ale odpał xD zaliczcie mi dzisiejszy egzamin, bo właśnie sobie rozpier#alam miasto, niszczę ludziom dobytek i kradnę ciuchy. No proste, że celujący się należy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xnor82
-1 / 1

Pytanie czy tym razem demokracja - czyli większość - wygra czy nagle okaże się, ze jednak w demokracji racje ma mniejszość :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

W demokracji nie ma pojęcia czy rządzi większość czy mniejszość. Demokracja to ustrój w którym rządy sprawuje lud. U nas jest demokracja parlamentarna. To tak jak z krzesłem i krzeslem elektrycznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalaZlaCzarownica
-1 / 1

No ale dla tych 3 osób przecież naprawdę mógł zrobić wyjątek... :>
.
.
.
.
.
(to nie na serio, ale naprawdę nie mogłam się powstrzymać!)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2020 o 21:57

G Gregorez
+1 / 1

Zaraza świata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JagaJoo
0 / 0

co za chory świat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaspersowy
+1 / 1

Komentarz może będzie troszeczkę szerszy niż tem,at demota, ale widzę, że wiele tu takich.
Proszę Państwa, jako historyk i religioznawca, chciałbym nieśmiało przypomnieć kilka faktów historyczno-religijnych, gdyż dzisiaj pseudoprawica (odwołując się oczywiście do, rzekomo, chrześcijańskich wartości) bardzo się uzewnętrznia na tematy szeroko-historyczne (a mnie to coraz bardziej wku...a), a zapomina o podstawach (zgodnie z zasadą "zapomniał wół jak cielęciem był"), czyli o tym w jaki sposób ta zbrodnicza totalitarna ideologia zła, zwana eufemistycznie chrześcijaństwem, doszła do władzy nad światem. Chodzi mi tutaj o ową "roszczeniową mniejszość", nie ważne jaką dokładnie, bo o wszystkich teraz głośno.
Zadajmy sobie podstawowe pytanie jak wyglądała historia innej mniejszości, czyli chrześcijaństwa? Nadspodziewanie ciekawie, biorąc pod uwagę dzisiejszą "debatę" (czyli ściek zwany eufemistycznie debatą).
Antyk – przynajmniej w śródziemnomorskiej oikumene, ale nie tylko – był światem politeizmu. Świat grecko-rzymski, zjednoczony w ramach Imperium Romanum obejmuje swym zasięgiem co najmniej trzy wspaniałe kultury, a wraz z nimi ich religie – grecką, rzymską oraz egipską (dochodzi do tego oczywiście konglomerat religii mezopotamskich). Religie te były bardzo tolerancyjne, przenikały się nawzajem, a przede wszystkim współistniały ze sobą przez setki lat. Antyk nie znał bowiem wojen religijnych w takim znaczeniu w jakim wojny te stworzy chrześcijaństwo. Nie znano wtedy nawracania ani siłą ani perswazją. Religiom antycznym „wystarczało” uczestnictwo w oficjalnym kulcie, tzn. złożenie ofiary, udział w publicznych obchodach ku czci jakiegoś bóstwa i „fajrant”. A co ja myślę o całej otoczce teologicznej, o Dzeusie, Afrodycie, Jowiszu, czy zgadzam się z antropomorficznym przedstawieniem Dzeusa, czy zgadzam się, że ta czy tamta bogini była dziewicą, jak rozumiem „boskość” cesarza – to już nikogo nie interesowało. Nie wykazywały one żadnego zainteresowania stroną dogmatyczną, bo takiej strony zwyczajnie nie było. Nie było świętych ksiąg.
Kiedy chrześcijaństwo, czyli sekta w łonie judaizmu, się pojawiło od razu wypowiedziało wojnę wszystkim dokoła stwierdzając: „...aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (J 17,3) i kolejny, jeszcze ciekawszy: "bo wszyscy bogowie pogan to demony" (Ps 96, 5), czyli wypowiadając wojnę poniekąd wszystkim kulturom (a potem oczywiście było darcie mordy, że biednych chrystolków prześladują). To otworzyło w dziejach religii, w pewnym sensie, nową epokę, epokę nieznoszącej sprzeciwu Prawdy Absolutnej. Chrześcijaństwo jako religia księgi oświadczyło światu, że poznało jedyną słuszną prawdę i od tej prawdy nie ma odwołania. Nie może istnieć nic poza tą prawdą, gdyż to kłóci się z wolą Boga: „...z powodu którego [Jezusa Chrystusa] otrzymaliśmy łaskę i tę misję, aby uzyskiwać posłuszeństwo wiary dla Jego imienia u wszystkich pogan...” (Rz 1,5). Zachowany do naszych czasów zbiór kazań Cezarego z Arles, zwanego "św.", zawiera wielce ciekawy cytat: „A co jest już gorsze, że wielu jest takich nieszczęśników i biedaków, którzy nie tylko że nie chcą zburzenia świątyń pogańskich, lecz także nie wstydzą się zburzonych odbudowywać. […] karzcie tych wszystkich, o których się tylko dowiecie; surowo napominajcie, nawet ciężko karzcie. A jeżeli się nie poprawią, jeżeli potraficie, to ich nawet obijcie, a gdyby nawet wtedy się nie poprawili, obetnijcie im włosy. A gdyby nawet wtedy trwali przy swoim, zakujcie ich w kajdany, aby ich trzymały więzy, jeśli oni nie trzymają się łaski chrystusowej. Nie dopuszczajcie żadną miarą do naprawiania świątyń bałwochwalczych, a raczej, gdziekolwiek je spotkacie, dążcie do ich zburzenia i rozebrania.” Dlatego wielce ciekawe są różne stwierdzenia dot. LGBT czy "lewactwa", które, rzekomo, "dążą do stworzenia nierozwiązywalnego konfliktu, w którym w końcu poleje się krew". Zdanie to, pseudoprawicowy pseudointelektualista, który je wypowiedział, wziął ch

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaspersowy
+1 / 1

Zdanie to, pseudoprawicowy pseudointelektualista, który je wypowiedział, wziął chyba z podręcznika do historii chrześcijaństwa. Tymczasem o co dziś oskarża się np. LGBT, lewicę, "neomarksizm"? O chęć "przeorania" kultury, czyli to samo co zrobiło chrześcijaństwo wszędzie tam gdzie się pojawiło. Przypomnę sprawę pomnika bogini Wiktorii (będącego częścią rzymskiego dziedzictwa i tradycji, pojęć rzekomo bliskich współczesnej pseudoprawicy) znajdującego się w rzymskim Senacie (tak naprawdę chodziło o kulty pogańskie w całym Imperium, sprawa pomnika Wiktorii była tylko iskrą). Kiedy został on stamtąd usunięty, w 382 r. na rozkaz cesarza Gracjana (który kazał także skonfiskować dobra należące do religii pogańskich), ulegającego wpływom "św." Ambrożego, Symmach udał się do Mediolanu, aby prosić o jego przywrócenie, zaś biskup Mediolanu, wspomniany "św." Ambroży napisał w 384 r. do cesarza Walentyniana II, przyrodniego brata i następcy Gracjana, wielce ciekawy list, w którym na początku przytoczył w/w cytat z Księgi Psalmów, a potem napisał: "Każdy więc służy temu prawdziwemu Bogu [czyli chrześcijańskiemu], a kto oddaje Mu cześć z głębi serca, ofiaruje Mu nie udawanie czy pobłażanie, lecz gorliwość w wierze i pobożności. A jeżeli tego nie czyni, to w ostateczności przynajmniej nie powinien okazywać pewnego przyzwolenia na oddawanie czci bożkom i odprawianie pogańskich obrzędów.", dalej: Jednakże dziwimy ["my" tzn. Ambroży] się temu, że w Rzymie osobom prywatnym odbierają ["oni" tzn. poganie] wolność sprzeciwiania się [właśnie] ci, którzy nie chcą, byś ty ["ty" tzn. cesarz Walentynian II] miał wolność niezatwierdzenia tego, czego nie pochwalasz [tzn. prośby o przywrócenie pomnika Wiktorii i kultów pogańskich], i zachowania swoich przekonań." (bardzo ciekawie brzmi ten fragment w połączeniu z faktem wyrzynania heretyków, pogan, homoseksualistów i innych wrogów ludu przez tę ideologię zła; edykt wymierzony przeciwko homoseksualistom wydał już w 390 r. właśnie cesarz Walentynian II, adresat tego listu), dalej: "Gdyby to była sprawa cywilna, stronie przeciwnej przysługiwałoby [prawo] do repliki. Ale sprawa dotyczy religii, a ja występuję jako biskup." (czyli poganom nie należy się prawo do dyskusji czy repliki, gdyż Ambroży reprezentuje jedynie słuszną religię, więc "mordy w kubeł"), dalej: "Oczywiście jeżeli zostanie postanowione coś innego [niż to, czego żąda przedstawiciel tej ideologii zła], my jako biskupi nie możemy tego spokojnie znosić ani udawać, [że o tym nie wiemy]. Będziesz mógł udać się do kościoła razem z innymi, ale nie znajdziesz tam kapłana albo znajdziesz go stawiającego ci opór." (jest to jawna groźba wobec cesarza, że jeśli nie spełni postulatów przedstawicieli tej zbrodniczej ideologii zła to będzie on napiętnowany), dalej: "Dlaczego szukasz kapłanów Boga, nad których przedkładałeś bezbożne żądania pogan?" (jest to jawne wezwanie do walki z kultami pogańskimi, nie może istnieć nic innego poza chrześcijaństwem, chrześcijaństwo, tak samo jak inne ideologie zła islam, nazizm i bolszewizm, nie będzie tolerowało nic innego wokół siebie; ten motyw będzie przybierał na sile i zaciekłości u innych ojców kościoła w miarę umacniania się chrześcijaństwa w Imperium Romanum), dalej stosuje on szantaż emocjonalny (Walentynian II miał wtedy 13 lat). Pod koniec listu, wczuwając się w ojca Walentyniana II, Walentyniana I, stwierdza: "Nigdy nie pomyślałem o tak wielkim bezprawiu, by w tej wspólnej radzie chrześcijan i pogan poganie składali ofiary, to jest by poganie ubliżali chrześcijanom w ich obecności i by chrześcijanie - wbrew swej woli - musieli być obecni przy składaniu ofiar." (czyli sam fakt, że poganie składają ofiary tradycyjnym rzymskim bogom jest dla chrześcijan ubliżający; na dodatek ten fragment jest jawnym kłamstwem, niemożliwym bowiem jest, aby cesarz Rzymu nie wiedział o zwyczaju praktykowanym od wieków w Senacie; mógł o tym nie wiedzieć cesarz Chin, ale nie Rzymu).
Mógłbym takich cytatów przytoczyć tysiące (dzieła zeb

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaspersowy
+1 / 1

Mógłbym takich cytatów przytoczyć tysiące (dzieła zebrane ojców kościoła, Patrologia Graeca i Patrologia Latina, liczą razem blisko 400 tomów), ale przekroczy to ramy komentarza (i zamieni się w wielotomową syntezę dziejów chrześcijaństwa albo przynajmniej rozwoju doktrynalnego tej ideologii).
Warto jednak zastanowić się jak wyglądała chrystianizacja np. Polski. Przyjechała mała grupa aktywistów (z Czech), przekabaciła elitę rządzącą, a potem ta elita, przy pomocy siły, narzuciła swoją ideologię reszcie społeczeństwa. Ojejej... ale to brzmi jak (przedstawiana przez pseudoprawicową hołotę) działalność, rzekomego, "homolobby" i całego neomarksistowskiego lewactwa... gdybyśmy usadzili w jednym miejscu całą tę pseudoprawicową hołotę i kazali jej napisać historię marksizmu, LGBT, feminizmu czy czegokolwiek innego "lewackiego", a potem zamienilibyśmy akronim LGBT na określenie chrześcijaństwo to dostalibyśmy najobiektywniejszą historię chrześcijaństwa jaką kiedykolwiek napisano.
Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem