Już chyba nie o wielkość ich chodzi tylko o to, że nawet choroby przenoszone przez "nasze kleszcze" nie są dokładnie znane przez naszą medycynę, testy są bardzo niedokładne to te "giganty" roznoszą inne choroby o których u nas może nie każdy słyszał ...
Wielkości kota, a tak na serio to kleszczy od 3 lat jest naprawdę ogrom...nienawidze tego paskudztwa.Ja badałem sie po ukąszeniu i miałem kontakt z "boreliozą" ale nie mam żadnych objawów (tak samo jak koronawirusem niby jest a go nie ma)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2020 o 12:53
@Garson211 wiesz przebadaj się może ale nie testem Elisa ale przynajmniej Western Blot choć i ten może nic nie wskazać, borelioza jest podstępna...leczę się od 3 lat, choruję od 7 ..masakra. Uszkodzone nerwy w nogach .. a przez kilka lat nawet lekarze nie wiedzieli co mi jest. Nie powinno się tego lekceważyć bo może to skutecznie utrudnić zwykłe funkcjonowanie. I też tego paskudztwa nienawidzę.
@ewilq83 Wiesz nie pamiętam dokładnie jakim testem sie badałem a papieru teraz nie mam bo zostawiłem w Polsce,jakiś tam w przychodni za 100 zł,wynik pozytywny.Pojechałem do Torunia do "specjalisty" to po oględzinach lekarz nic dziwnego nie znalazł i stwierdził że żadnych objawów nie mam i leczyć nie ma co bo inne testy też moga dac wynik pozytywny nawet jeśli miało sie kontakt kilka lat wcześniej i teraz jest sie zdrowym. No bo faktycznie jestem zdrowy i dobrze sie czuje ale z tyłu głowy zawsze mam że jesli coś sie zacznie dziać czy nawet bede miał grypę to zawsze będę wspominał o podejrzeniu boreliozy.
Sam po lasach nie chodzę ale teraz to już nawet w ogrodzie przy domu można złapać kleszcza,pewnie dlatego że zimy bez mrozu i to dziadostwo nie jest wybijane.
Cóż,życzę zdrowia!
@Garson211 no właśnie tacy są u nas specjaliści od boreliozy ..chodzić żyć obserwować ...Ja objawy mam od 7 lat ale kleszcza pamiętam 13 lat wcześniej .. a objawy pojawiły się po zabiegu chirurgicznym. Sporo czytałam i jest to możliwe że to siedzi sobie cichutko aż organizm będzie osłabiony żeby zaatakować wtedy. Ale może u Ciebie jest inaczej i organizm to rzeczywiście zwalczył czego szczerze życzę. Ale tak, byle grypa i się człowiek będzie zastanawiał czy to to. Cóż pozostaje dbać o siebie, wzmacniać odporność i będzie dobrze :)
Niestety takie uroki zmiany klimatu, a jak zobaczyłam te giganty to aż ciarki przeszły.
Ale cóż, dziękuję i wzajemnie :)
jak giganty, to łatwiej złapać i ubić.
No chyba,że większe od konia
Już chyba nie o wielkość ich chodzi tylko o to, że nawet choroby przenoszone przez "nasze kleszcze" nie są dokładnie znane przez naszą medycynę, testy są bardzo niedokładne to te "giganty" roznoszą inne choroby o których u nas może nie każdy słyszał ...
Wielkości kota, a tak na serio to kleszczy od 3 lat jest naprawdę ogrom...nienawidze tego paskudztwa.Ja badałem sie po ukąszeniu i miałem kontakt z "boreliozą" ale nie mam żadnych objawów (tak samo jak koronawirusem niby jest a go nie ma)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2020 o 12:53
sądząc po wpisie jeszcze raz bym się przebadał
@Garson211 wiesz przebadaj się może ale nie testem Elisa ale przynajmniej Western Blot choć i ten może nic nie wskazać, borelioza jest podstępna...leczę się od 3 lat, choruję od 7 ..masakra. Uszkodzone nerwy w nogach .. a przez kilka lat nawet lekarze nie wiedzieli co mi jest. Nie powinno się tego lekceważyć bo może to skutecznie utrudnić zwykłe funkcjonowanie. I też tego paskudztwa nienawidzę.
@ewilq83 Wiesz nie pamiętam dokładnie jakim testem sie badałem a papieru teraz nie mam bo zostawiłem w Polsce,jakiś tam w przychodni za 100 zł,wynik pozytywny.Pojechałem do Torunia do "specjalisty" to po oględzinach lekarz nic dziwnego nie znalazł i stwierdził że żadnych objawów nie mam i leczyć nie ma co bo inne testy też moga dac wynik pozytywny nawet jeśli miało sie kontakt kilka lat wcześniej i teraz jest sie zdrowym. No bo faktycznie jestem zdrowy i dobrze sie czuje ale z tyłu głowy zawsze mam że jesli coś sie zacznie dziać czy nawet bede miał grypę to zawsze będę wspominał o podejrzeniu boreliozy.
Sam po lasach nie chodzę ale teraz to już nawet w ogrodzie przy domu można złapać kleszcza,pewnie dlatego że zimy bez mrozu i to dziadostwo nie jest wybijane.
Cóż,życzę zdrowia!
@Garson211 no właśnie tacy są u nas specjaliści od boreliozy ..chodzić żyć obserwować ...Ja objawy mam od 7 lat ale kleszcza pamiętam 13 lat wcześniej .. a objawy pojawiły się po zabiegu chirurgicznym. Sporo czytałam i jest to możliwe że to siedzi sobie cichutko aż organizm będzie osłabiony żeby zaatakować wtedy. Ale może u Ciebie jest inaczej i organizm to rzeczywiście zwalczył czego szczerze życzę. Ale tak, byle grypa i się człowiek będzie zastanawiał czy to to. Cóż pozostaje dbać o siebie, wzmacniać odporność i będzie dobrze :)
Niestety takie uroki zmiany klimatu, a jak zobaczyłam te giganty to aż ciarki przeszły.
Ale cóż, dziękuję i wzajemnie :)
Martwi mnie jedynie że są to kleszcze wędrowne, a właśnie granice otwarto.
One też przepłynęły cieśninę Gibraltarską pontonami i ubogacą naszą europejską populację niesympatycznych pajęczaków?