Nie widzę żadnych technicznych przeszkód dla takiego obrazowania już dawno temu, bez pokonywania żadnych barier. Chodzi o to, że... nie o to chodzi. Tradycyjne prześwietlenie RTG ma być proste i tanie. Nie musi być atrakcyjne wizualnie, ważne, żeby było czytelne dla odpowiednio wyszkolonego personelu. Jeśli potrzeba większej precyzji, od dawna są inne techniki - tomografia, rezonans magnetyczny.
P.S. Bardzo często w badaniach naukowych prezentuje się obrazy w skali szarości, chociaż mogłyby być kolorowe. Okazuje się bowiem, że kolor nie niesie żadnej dodatkowej informacji, albo wręcz "zaciemnia" to co istotne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2020 o 12:52
Nie widzę żadnych technicznych przeszkód dla takiego obrazowania już dawno temu, bez pokonywania żadnych barier. Chodzi o to, że... nie o to chodzi. Tradycyjne prześwietlenie RTG ma być proste i tanie. Nie musi być atrakcyjne wizualnie, ważne, żeby było czytelne dla odpowiednio wyszkolonego personelu. Jeśli potrzeba większej precyzji, od dawna są inne techniki - tomografia, rezonans magnetyczny.
P.S. Bardzo często w badaniach naukowych prezentuje się obrazy w skali szarości, chociaż mogłyby być kolorowe. Okazuje się bowiem, że kolor nie niesie żadnej dodatkowej informacji, albo wręcz "zaciemnia" to co istotne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2020 o 12:52
A i tak nie będzie używane do diagnozowania przeciętnego pacjenta. Od bardzo dawna jest USG 3d, ale takie cuda, tylko prywatnie.
kolor dodawany jest sztucznie przez komputer, ale i tak jest to krok naprzód.