Spoko! Nie ma to jak posprzątanie chaty, od razu człowiek się lepiej czuje, widać efekt, depresja potrafi odpuścić po takim czymś, pozwala też na pozbycie się ataków lękowych.
Tylko pytanie w jakim świecie? Stajesz w tym samym rzędzie, co redaktorzy pewnej gazety, którzy piszą, że urodzenie dziecka leczy depresję. Albo Ci z pytania na śniadanie, oni rekomendują tylko oglądanie programu.
Z tego co czytam, widzę, że nie wiesz czym jest depresja. A skoro nie wiesz, to się ani nie wypowiadaj, ani nie rób na ten temat demotywatora.
To nie przez depresję, Ty poprostu jesteś brudas i tylko zapowiedziana wizyta teściowej Ci motywuje do sprzątania.
Nawet nie usunęłaś loga prawowitego właściciela zdjęcia...
To akurat jest nazwa programu do obróbki zdjec np.łączenia ich.
Spoko! Nie ma to jak posprzątanie chaty, od razu człowiek się lepiej czuje, widać efekt, depresja potrafi odpuścić po takim czymś, pozwala też na pozbycie się ataków lękowych.
Tylko pytanie w jakim świecie? Stajesz w tym samym rzędzie, co redaktorzy pewnej gazety, którzy piszą, że urodzenie dziecka leczy depresję. Albo Ci z pytania na śniadanie, oni rekomendują tylko oglądanie programu.
Z tego co czytam, widzę, że nie wiesz czym jest depresja. A skoro nie wiesz, to się ani nie wypowiadaj, ani nie rób na ten temat demotywatora.
Czy sprzątnięcie salonu leczy również schizofrenię? A to może masz też przepis na koronawirusa? Może podłoga w kuchni?
Raczej było tak ład, depresja, bałagan brak depresji
..zgaduję też, że wrzuciłeś ten sam obrazek (tylko z podpisem po angielsku) na 9gag, który dwa dni temu trafił tan na stronę główną?