Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
460 464
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kondon
0 / 2

Ktoś tych idiotów wybiera...
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hahar_maly
0 / 0

@kondon bo stworzono system, który uniemożliwia inne wybory. Wyborcy tak naprawdę nie mają głosu - służą tylko do dawania mandatu ludziom pre asygnowanych przez zawodowe polityczne koterie. Dawania mandatu w sensie dawania im uzasadnienia ze mogą wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
0 / 0

@hahar_maly nie zgodzę się, oczywiście system nie tworzy sprzyjających warunków do tego, żeby wybił się ktoś niezależny i uczciwy, ale jest to możliwe w przypadku zdeterminowanego i świadomego społeczeństwa. Tylko społeczeństwo takie nie jest głosuje na kogoś kto ma hasła "Polska drugą Japonią Irlandii", albo "budujmy szybciej Polskę, bo się ściemnia", a nawet i to już coraz częściej odchodzi w niebyt i ludzie głosują na tego, kto ma lepszego grafika, więcej bilbordów i rozda więcej nieswoich pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 1

@hahar_maly Jeśli sprecyzujemy Twoją wypowiedź, to w pełni będę się z nią zgadzał.
Świadomi wyborcy nie mają głosu. Rzeczywistość wybiera głupi tłum. Pojedyncze jednostki nie mają wpływu :(

@Pomylilem_Strony W demokracji dla wszystkich rozsądek nie jest możliwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hahar_maly
+1 / 1

@kondon nie zrozumiałeś w ogóle. Wszyscy wyborcy są świadomi ale maja inne oczekiwania. Inna sprawa, ze politycy to wykorzystują, manipulują ludźmi i ich oszukują. Często ludzie są tak zmanipulowani, ze dają sobie wmówić jakąś wyższość swojej postawy czy większą świadomość wyborów, a w rzeczywistości niczym nie różnią się od całej reszty. Wmawianie wyjątkowości to jedna z socjotechnicznych metod manipulacji tłumem.
Mi chodziło o to, że sam system daje tylko ułudę wyboru. W praktyce tylko legitymujemy władzę. Zachowujemy się jak Duda czyli podpisujemy bez zastanowienia wszystko co nam podsuną jeśli tylko nas trochę podjarają jakąś wojenką ideologiczną. Oddajemy władzę to jednej koterii, to drugiej, które w zasadzie się nie różnią. Nie mamy na nie żadnego wpływu poza przyklepaniem ich rządów. Raz na cztery czy pięć lat mamy oddać krzyżyk i potem spadać posłusznie na drzewo. System przedstawicieli ludowych nigdy i nigdzie się nie sprawdzał bo zawsze po wyborach traci się nad nimi w mniejszym lub większym stopniu kontrolę. Na każdym szczeblu władzy. Jedynie demokracja bezpośrednia daje szansę faktycznych wyborów, podejmowania decyzji i wpływu na władzę ale wymaga decentralizacji władzy. To nawet dobrze bo władza lokalna jako będąca w mniejszym stopniu na świeczniku choć pozornie bliżej ludzi jest bardziej bezkarna i rozbrykana. Owszem demokracja bezpośrednia jest droższa i czasem utrudnia podejmowanie decyzji ale wielokrotnie się okazuje, ze konsekwencje władzy przedstawicieli ludowych są znacznie droższe, a niepodejmowanie decyzji jest lesze dla ludzi niż decyzje złe, niekorzystne dla nich i sprzeczne z ich wolą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2020 o 0:36

avatar kondon
+1 / 1

@hahar_maly Wyborcy są świadomi? Czego? Jak działa ekonomia i jak partie się do niej odnoszą?

"Mi chodziło o to, że sam system daje tylko ułudę wyboru. W praktyce tylko legitymujemy władzę"
Tutaj pełna zgoda. Demokracja to idiotyczny system, ale w nim ludzie myślą, że coś znaczą, że to oni tak naprawdę wybierają władzę, przez co się nie buntują.

Demokracja bezpośrednia w głupim społeczeństwie (a każde takie jest) tak samo nie ma sensu.
Decydować o prawie i o losach państwa powinni ludzie, którzy mają o tym pojęcie. Lud absolutnie go nie ma.

Rozumiem o co Ci chodzi i zgadzam się z diagnozą. Jednak jeśli proponujesz demokrację bezpośrednią, to z rozwiązaniem się nie zgadzam.
Pytanie jakie rozwiązanie jest optymalne? Nie mam pojęcia...
"Idealnych rozwiązań nie ma. Mamy tylko częściowe, które mogą nas uczynić mniej nieszczęśliwymi, niż inne."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Woland77
+1 / 1

@kondon - racja. Jest tylko mały problem. Politycy - w przeważającej większości - to ludzie posiadający wątpliwe przymioty intelektualne, o wartościach moralno-etycznych nie wspominając. Dlatego też często wybory polegają na głosowaniu na "mniejsze zło". Jeżeli o mnie chodzi, to już dawno pozbyłem się zludzeń. Słowo "polityk" ma dla mnie wydźwięk wyłącznie pejoratywny i oznacza kłamcę potrafiącego bez skrupułów łgać w żywe oczy, oszusta, hochsztaplera gotowego na każdy przekręt i - coraz częściej - chama , prostaka i zwykłego idiotę. Niestety, ale to głównie tacy ludzie tworzą tzw. "klasę" polityczną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@Woland77 Dlatego szansą jest głosowanie na kogoś, kto jeszcze nie rządził. Tylko media (między innymi) nie pozwolą, aby takie osoby wygrały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Woland77
+1 / 1

@kondon - teoretycznie tak. Kłopot w tym, że władza deprawuje. Nie ma więc gwarancji, że ci nowi po pewnym czasie nie staną się takimi samymi zdeprawowanymi hipokrytami jak obecne "elyty". Tu do głosu dochodzą niestety słabości ludzkiego charakteru - pycha, chciwość, żądzą władzy. Obawiam się, że orwellowski scenariusz opisany w "Folwarku zwierzęcym" będzie się powtarzał. Niemniej jednak zgadzam się w kwestii dania szansy tym, którzy jeszcze nie rządzili. Nawet, jeżeli rzeczywiscie w końcu spełni się moje czarnowidztwo, to być może zdążą zrobić dużo dobrego. Jestem również za tym, żeby rozliczać poprzednia władze za wszelkie machlojki, przekręty i błędy. Ale to chyba nierealne. Qrwa qrwie łba nie urwie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2020 o 16:37

avatar kondon
0 / 0

@Woland77 Oczywiście, nie ma nawet gwarancji, że ludzie którzy coś obiecują spełnią te obietnice. Tylko, że wybierając cały czas tych samych na pewno nic się nie zmieni na lepsze. Na pewno nikt ich nie rozliczy. Na pewno nikt nie pójdzie siedzieć.
Do tego głosowanie cały czas na socjalistów też nie zmieni rzeczywistości.
Używaj przycisku "odpowiedz".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Woland77
+1 / 1

@kondon - cóż, socjalistyczna mentalność jest tak głęboko zakorzeniona w naszym społeczeństwie, że niełatwo będzie ją wyplenić. Trzeba dużo czasu i edukacji. A z tą już ciężko, przynajmniej w tym aspekcie.

Widzisz, ja przez wiele lat interesowałem się żywo polityką. Nie angażowałem się osobiście w żadne aktywności polityczne, nie myślałem o tym, by wstąpić w szeregi którejś partii, po prostu śledziłem na bieżąco wydarzenia w naszym kraju (na świecie zresztą również), oglądałem różnego rodzaju programy publicystyczne czy komentarze "ekspertów". Z biegiem lat jednak coraz bardziej uświadamiałem sobie, że szkoda mojego czasu i emocji na polityczny teatrzyk. Na polityków i ich działania patrzyłem głębiej niż tylko przez kontekst ich poglądów czy spełniania obietnic wyborczych. Patrzyłem również na to, co "pod spodem". Obserwacje te doprowadziły mnie do smutnych refleksji: partie polityczne mogą się różnić diametralnie w swoich poglądach, ich światopogląd może być na skrajnych biegunach, mają jednak kilka wspólnych mianowników. Mam na myśli takie cehcy wspólne, jak: nepotyzm, kolesiostwo, chciwość, hipokryzja przekraczająca wszelkie granice, przekonanie o własnej nieomylnosci, stawianie na pierwszym miejscu interesu własnego oraz partii i parę jeszcze innych przywar. Przestałem wierzyć w ich obietnice i piękne słowa. Na demagogię i populistyczne hasła nie dam się złapać. Wytworzył się we mnie taki dystans do polityków, że nie wierzę w żadne ich słowa. Nowym też nie, ale należaloby jednak dopuścić ich do władzy, a wręcz wymienić cały skostnialy od lat układ polityczny. Ale tu pojawia się zwyczajny ludzki strach przed zmianami. Musi chyba nastąpić wymiana pokoleniowa, by jakiekolwiek zmiany mogły mieć miejsce.

Pozdrawiam i życzę udanej, słonecznej niedzieli:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2020 o 15:39

avatar kondon
0 / 0

@Woland77 "partie polityczne mogą się różnić diametralnie w swoich poglądach, ich światopogląd może być na skrajnych biegunach,"
Pod względem kulturowym partie różnią się głównie na papierku, nic z tego na ogół nie wynika.
Gospodarczo rządzili nami do tej pory tylko socjaliści.
Tak na prawdę rządy się nie zmieniają, to też zauważasz te same cechy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Woland77
+1 / 1

@kondon - miałem na myśli różnice w poglądach.
Co do rządów socjalistów - zgoda, o tym też pisałem.
Widzisz, te same cechy dotyczą - niestety - ogromnej większości polityków, nie tylko socjalistów. Tu leży problem. Dopóki do polityki nie będą szli ludzie uczciwi (sam przyznaj, jak to dziwnie brzmi - uczciwy polityk?), naprawdę działający na rzecz państwa, niewiele się zmieni. Będą kradli jak kradną, czy to socjaliści, czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2020 o 17:33

avatar Bimbol
+1 / 1

Kto jest większym głupkiem? Głupek, czy ci, którzy za nim idą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Woland77
+1 / 1

@Bimbol - ja bym postawił znak równości. Głupiec nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest głupi, więc analogicznie - ci, którzy za nim idą, również z powodu swojej głupoty nie są w stanie ocenić, czy robią dobrze, czy źle:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem