Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A AdiJuve
+1 / 1

@Sevivo
Dokładnie, problemem nie są zmiany w klimacie a brak reakcji polityków na to co się dzieje. Brak odpowiednich inwestycji, brak działań mających na celu zapobiegać takim sytuacją. POPiS jest zajęty tylko sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+4 / 4

Od dawna wiadomo co trzeba robić, większe obszary zalewowe (ale takie które chcemy zalać, a nie miasta), nie budować na obszarach zalewanych (nawet tylko trochę 20 lat temu), wały nie 10 metrów od rzeki a 30, jak w Holandii, dzięki temu koryto rzeki więcej pomieści.

Niestety to nie jest tylko problem samorządu ale i regionu, a nawet kraju

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jisei
+1 / 1

Kocham deszcz, lubię słuchać kropel wody obijających się o szyby, siedzieć na parapecie i czytać książki.
Ostatnio kocham deszcz jeszcze bardziej (pomijając powodzie itp. nikomu źle nie życzę a wręcz przeciwnie, wszystkim bardzo dobrze) ponieważ z początkiem lata zaczęła wzbierać kolejna fala informacji dotyczących ocieplenia klimatu i susz w Polsce, a woda padająca z nieba skutecznie oddaliła chociaż o chwilę ten wysyp kazań klimatycznych.
Nie przeczę twierdzeniom o ociepleniach klimatu.
Ja po prostu mam już dość tego jojczenia , tak jakbym ja mógł coś zrobić.
Zgadzam ze zmianami w kierunku zdrowszego środowiska, nie lubię silników spalinowych uważam że elektryczne są znacznie lepsze, nie cierpię opału węglowego są sprawniejsze/czystsze metody ogrzewania zimą, wydaje mi się że przy współczesnej technice można było by znacznie ograniczyć potrzebę lotów w sprawach biznesu, oraz wiele wiele innych.
Staram się jak mogę, jednak chyba związek naukowych kaznodziei nie do końca zdaje sobie sprawę ile kosztuje stworzenie lepszego środowiska, przynajmniej z mojej perspektywy, mojego gospodarstwa domowego XD.
Spieszę z odpowiedzią, dużo hajsu, nie mam tyle, nie stać mnie.

Zamiast pieprzyć artykuł za artykułem, mącić wodę w tym zatęchłym bagnie informacyjnym, proszę zrobić coś co poprawiło by sytuacje, pisać petycje do rządu (trujcie dupę tamtym, bezpośrednio), może tworzyć projekty które coś wniosły by do tematu, zająć się szeroko pojętą melioracją np..
Wiem że jest ciepło, mam termometr, i śniegu porządnego nie było od dawna.

ps.

A Polska ma gówniane rozwiązania jeżeli chodzi o gospodarkę wodną i to się raczej nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2020 o 21:23

M mieteknapletek
+1 / 1

@Jisei
"Zamiast pieprzyć artykuł za artykułem, mącić wodę w tym zatęchłym bagnie informacyjnym, proszę zrobić coś co poprawiło by sytuacje, pisać petycje do rządu"
zeby to odnioslo skutek, musisz najpierw przekonac spoleczenstwo, inaczej jak rzad zacznie cos robic w tej kwestii to ludzie zaczna sie buntowac i zaglosuja kogos innego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jisei
0 / 0

@mieteknapletek Społeczeństwo samo przekona się do lepszych rozwiązań, trzeba tylko czasu na rozwój.
Mamy jednak obecnie sporą barierę finansową jeśli chodzi o takie nowinki przyjazne środowiskowo, problemem jest że nie wszystkie bardziej ekologiczne opcje są sprawne na tyle żeby były opłacalne. Większość domów które ludzie sobie teraz budują, jest wykonywane w znacznie lepszej technice niż nawet kilka lat wcześniej, więc ewolucja następuje, jednak swoim tempem.
Nie jestem fanem przesadnego tłuczenia jednego tematu, wydaje mi się że przynosi to gorsze skutki, zwłaszcza przy języku jaki jest stosowany do propagowania informacji o klimacie. Ludzi się straszy, ładuje jedno i to samo do łba, traktując z niższością bo lepiej im jest ośmieszać czyjeś poglądy zamiast zwyczajnie podając dowody pokazać rację. Wydaje mi się że wiele instytucji naukowych przez głupkowate podejście do człowieka, straciło szacunek ludzi do których próbowali dotrzeć. Za dużo tego, męczące to jest.
Petycje można było by kierować postulatami, np. poprawy gospodarki wodnej, przy pomocy aparatów państwowych, nie koniecznie zmuszania ludzi do zmiany stylu życia przez zakazy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2020 o 21:09

M mieteknapletek
-1 / 1

@Jisei
spoleczenstwo samo sie nie przekona, bo kazda zmiana jest odbierana przez ogol spoleczenstwa jako zmiana na gorsze, dopiero jak ludzie sie do niej przyzwyczaja wtedy dopiero widza jej pozytywy, to raz a dwa jezeli ludzie nie beda miec swiadomosci po co chcemu poprawic np gospodarke wodna, to beda uwazali to za zbedny wydatek, jak powiesz im ile to kosztuje, odrazu bedzie retoryka ze kasa pojdzie na krewnych i znajomych krolika. i jezeli wiekszosc ludzi tak bedzie myslala, mozesz napisac miliard petycji i kazdy rzad od prawa do lewa to oleje, dlatego wazniejsza jest swiadomosc ludzi zeby to spoleczenstwo domagalo sie zmiany a nie pojedyncze osoby, wtedy dopiero mozna myslec o zmianie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 1

50 lat temu jako dzieciak często musiałem uciekać z podwórka bo była burza. I mam wrażenie, że były one częściej niż dziś. Tak samo pamiętam z całego swojego życia informacje o suszach i podtopieniach (zerwanych mostach. porwanych samochodach, uszkodzonych torach, itd.)
30 lat temu pamiętam burzę, która trwała kilka godzin a przerwy pomiędzy błyskami nie trwały dłużej niż sekundę a grzmoty praktycznie nie ustawały.
Największe opady deszczy pamiętam na początku lipca 1997 kiedy kilka dni pod rząd bez przerwy lało, nie padało tylko lało prawie cały czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2020 o 21:34

D DzikaCiekawosc
0 / 2

Tak właśnie się kończy betonowanie rzek, zamiast pozwolić wodzie meandrować przez łąki, gdzie wsiąka w grunt. Z Naturą nie wygrasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W walec81
-1 / 1

Brednia, brednię goni. Dorzućmy jeszcze płaskoziemców;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zimnylech
0 / 2

Jeszcze ciekawiej się robi słuchając TV.
"Po tak długiej suszy musiało by padać dwa miesiące żeby stan wód wrócił do normy", pada dwa dni i pół Polski zalane.
Rolnik: "Owoce będą droższe bo jest susza i nie ma czym podlewać", dwa dni później:"Owoce będą droższe albo w ogóle ich nie będzie bo wszystko zalane"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
0 / 0

Dokładnie, jak słyszę kolejne płacze o suszy, to mnie już szlag trafia. Długo nie pada - susza, długo pada - jeszcze bardziej susza... Każda okazja do narzekania dobra, a już szczególnie, jak to ma uzasadnić wysokie ceny albo coś innego. Pier dolenie i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
-2 / 2

@zimnylech Zrób eksperyment: przez kilka miesięcy nic nie pij (żadnych płynów) a potem w tydzień wyrównaj normę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@sw3 Tylko, że pada (z przerwami) od co najmniej paru tygodni, nie od paru dni, debilu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2020 o 4:03

avatar zimnylech
0 / 0

@sw3 Zły przykład bo po tygodniu to by mnie chowali do piachu. Są kraje że słońce świeci przez większość roku a jak spadnie deszcz to go magazynują. U nas to są prezesi, dyrektorzy, kierownicy co tylko brać kasę, obstać i tyle, problem nie jest nowy ale powielany przez dziesięciolecia ponieważ budowa zbiorników i infrastruktury to kosztowana i 'długotrwała' inwestycja a przecież nie można przecież nie można pozwolić by nasz pomysł i dzieło za 10 lat otwierał ktoś inny ba najgorzej jak z innej partii. Na Świnnej Porębie to dwa razy otwierali hehe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+2 / 2

To ja proszę o te badania i dane statystyczne na podstawie których twierdzicie że "na przestrzeni ostatnich 10 lat w Polsce niemal całkowicie zmienił się charakter opadów". ( oczywiście dane nie z ostatnich 10 lat tylko pełne )
Bo powoli zaczyna mnie to denerwować:
- jest sucho to wyskakuje z netu jakiś greenwarrior mówiąc że to dowód na zmiany klimatyczne
- robi się mokro to wyskakuje z netu następny greenwarrior twierdząc że to kolejny dowód na zmiany klimatyczne.
- a jak rok temu pogoda była umiarkowana to zgadnijcie co? Greenwarriory z netu też dowodziły że to zmiany klimatyczne bo kiedyś było więcej pogodowych ekstremów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
0 / 0

@mwa "jak podaje" i za źródło podaje jakiś zielony ***** serwis który jest tak wiarygodny jak wyborcza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 0

Niech dalej meliorują małe rzeki które potem lecą jak ściek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trolik1
0 / 0

Spokojnie program "Oczko plus" rozwiąże problemy suszy od ręki. 8)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SzamanSlonca
0 / 0

Noi trzeba dodać ze mamy coraz większą powierzchnię batonu na ziemi. Teraz nawet na wsiach podwórka są coraz częściej wykładane kostka. Wiadomo każdy chce mieć ładnie przed domem ale to ma takie skutki że woda zamiast do ziemi spływa do rowów i a potem do rzeki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bumerpl
+1 / 1

Gdyby dinozaury wiedziały, że produkują tyle gazów cieplarnianych, też pewnie przestały by się wypróżniać. Dajecie robić sobie wodę z mozgu. Samochody na Aku którego się nie da utylizowac, niemieckie turbiny wiatrowe które są zakopywane na pustyni u, będą się tam rozkładać tysiące lat. To jest dbanie o srodowisko? Nie to ciągnięcie od was kasy w imię lepszego jutra - teoretycznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawcio1212
+2 / 2

@bumerpl Mnie to też śmieszy. Eko czyli zanieczyszczenia przenieść gdzieś indziej. Przykładowo twoje podane samochody elektryczne i ich akumulatory. Wiatraki takie magiczne, tyle prądu dają, a gówno a nie dają. Wiatr jest zbyt niepewny aby był jakiś sens. Elektrownia i tak musi pracować tak aby przy braku prądu z wiatraków ludziom TV działało. Tym bardziej stabilne źródło zasilania tym bardziej EKO. Ludzie nie rozumieją że nie da się w 5 minut zmniejszyć albo zwiększyć mocy elektrowni węglowej lub atomowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Immar
0 / 0

Szkoda, że jedyna słuszna obecna władza, nie zrobi w nocy (jak to potrafią w innych przypadkach) ustawy na małą retencję, by przechwytywać i wykorzystywać wodę. Tylko słyszę, że muszę łąkę zamiast trawy mieć w ogródku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hektarek19
+1 / 1

To tak jak podniesienie płacy minimalnej i zwiększenie socjalów nie sprawi, że będę bogatszy, jeśli ceny w sklepach i podatki też będą podnoszone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem