@LordL po pierwsze. gdyby było wystarrczająco dużo miejsc parkingowych to ludzie nie parkowaliby tam gdzie parkują. po drugie. nie widzę żeby te samochody parkowały na chodniku. po trzecie. ogólne tendencja jest taka żeby miejsc parkingowych w mieście było jak najmniej a ekstremiści klimatyczni rozwiązują problem sadząc drzewa tak aby przestrzenie pomiędzy nimi były wystarczająco duże aby jeden samochód mógł zaparkować bez najmniejszych problemów ale żeby zmieściły się 2 to już nie ma opcji. w rezultacie w miejscu w którym wcześniej 20 samochodów mogło swobodnie zaparkować może zaparkować max 10. ale ludzie biją brawo że drzewa posadzili :)
@olmajti Na zdjęciu po lewej parkująidealnie na chodniku, na zdjęciu po prawej jest linia ulicy, parking dla samochodów (równoległy), "krzaki" oraz chodnik. Wygląda to znacznie lepiej, wygodniej się wsiada/wysiada z samochodu, miejsca jest tylko trochę mniej.
Paranoja z miejscami parkingowymi i zatorami za wąskich ulic jest taka, że miasto postępowo utrudnia jak tylko może życie pracującym w tymże miescie ludziom płacącym na ten burdel podatki, zamiast im jak najbardziej ułatwiać żeby płacili tych podatków więcej.
Np nie rozbudowują ulic żeby auta nie wjeżdżały do miasta i nie 'dyszaly" co skutkuje tym że auta emitują więcej bo stoją w zasranych korkach zamiast jechać. Na obrazku też nic się nie zmieni bo gdzieś ci ludzie muszą zaparkować, ew rozjadą te krzaki, we Wrocławiu norma
a podatki miastu to kto płaci?? przecież nie brodacze w rurkach pijący latte i jeżdżący na rowerach z ostrym kołem..!! Dziwi mnie zabieranie przestrzeni parkingowej, to bez sensu. Samochody są i będa, teraz w czasach pandemii, to jedyny bezpieczny środek do poruszania się po mieście..
Żaden mądry nie wpadł na to żeby zrobić parking piętrowy bliżej większego skupiska bloków. Można sobie wtedy sadzić co tam chcecie. Dajcie tylko ludziom możliwość zaparkowania swojego samochodu chociażby z 200-500m od celu podróży.
@rroar Ja mam gdzie postawić swój samochód i powiem Ci jeszcze że mam do tego ogród.
Ludzie płaczą że w mieście nie ma zieleni to niech się na wieś przeprowadzą albo w te Karkonosze z anegdoty.
Ludzie którzy mieszkają w "mieście" chcą mieć blisko do pracy, sklepu, szkoły szpitala i urzędów. A samochód mają bo czasami muszą dojechać do jednego z powyższych lub po prostu nie pasuje im komunikacja publiczna.
Ja sam mam 15 minut do pracy samochodem a autobusem to pewnie z 1.5 godziny z przesiadkami.
@rroar No fakt. Jeśli kupiłem miejsce parkingowe to mi go nie zabiorą chyba ot tak.
Ważne żeby pod urzędami było wystarczająco dużo miejsca dla petentów.
Bardziej ucieszyłbym się z dodatkowych miejsc parkingowych.
pomysł przedni. trzeba przyznać. nie ma jak to likwidować miejsca parkingowe :)
@olmajti są nadal tylko że na ulicy, a nie na chodniku.
@LordL po pierwsze. gdyby było wystarrczająco dużo miejsc parkingowych to ludzie nie parkowaliby tam gdzie parkują. po drugie. nie widzę żeby te samochody parkowały na chodniku. po trzecie. ogólne tendencja jest taka żeby miejsc parkingowych w mieście było jak najmniej a ekstremiści klimatyczni rozwiązują problem sadząc drzewa tak aby przestrzenie pomiędzy nimi były wystarczająco duże aby jeden samochód mógł zaparkować bez najmniejszych problemów ale żeby zmieściły się 2 to już nie ma opcji. w rezultacie w miejscu w którym wcześniej 20 samochodów mogło swobodnie zaparkować może zaparkować max 10. ale ludzie biją brawo że drzewa posadzili :)
@olmajti Na zdjęciu po lewej parkująidealnie na chodniku, na zdjęciu po prawej jest linia ulicy, parking dla samochodów (równoległy), "krzaki" oraz chodnik. Wygląda to znacznie lepiej, wygodniej się wsiada/wysiada z samochodu, miejsca jest tylko trochę mniej.
Dobry urbanista wyznaczył by miejsca parkingowe i wydzielił miejsce na kwiatki...
Paranoja z miejscami parkingowymi i zatorami za wąskich ulic jest taka, że miasto postępowo utrudnia jak tylko może życie pracującym w tymże miescie ludziom płacącym na ten burdel podatki, zamiast im jak najbardziej ułatwiać żeby płacili tych podatków więcej.
Np nie rozbudowują ulic żeby auta nie wjeżdżały do miasta i nie 'dyszaly" co skutkuje tym że auta emitują więcej bo stoją w zasranych korkach zamiast jechać. Na obrazku też nic się nie zmieni bo gdzieś ci ludzie muszą zaparkować, ew rozjadą te krzaki, we Wrocławiu norma
a podatki miastu to kto płaci?? przecież nie brodacze w rurkach pijący latte i jeżdżący na rowerach z ostrym kołem..!! Dziwi mnie zabieranie przestrzeni parkingowej, to bez sensu. Samochody są i będa, teraz w czasach pandemii, to jedyny bezpieczny środek do poruszania się po mieście..
W miastach a raczej w ich centrum powinien być zakaz poruszania się pojazdami za wyjątkiem ruchu autobusów miejskich.
a jak chcę kupić lodówkę, to do autobusu?
@Menefe co z elektrykami.
@Slawawa Również.
Żaden mądry nie wpadł na to żeby zrobić parking piętrowy bliżej większego skupiska bloków. Można sobie wtedy sadzić co tam chcecie. Dajcie tylko ludziom możliwość zaparkowania swojego samochodu chociażby z 200-500m od celu podróży.
@rroar Ja mam gdzie postawić swój samochód i powiem Ci jeszcze że mam do tego ogród.
Ludzie płaczą że w mieście nie ma zieleni to niech się na wieś przeprowadzą albo w te Karkonosze z anegdoty.
Ludzie którzy mieszkają w "mieście" chcą mieć blisko do pracy, sklepu, szkoły szpitala i urzędów. A samochód mają bo czasami muszą dojechać do jednego z powyższych lub po prostu nie pasuje im komunikacja publiczna.
Ja sam mam 15 minut do pracy samochodem a autobusem to pewnie z 1.5 godziny z przesiadkami.
@rroar No fakt. Jeśli kupiłem miejsce parkingowe to mi go nie zabiorą chyba ot tak.
Ważne żeby pod urzędami było wystarczająco dużo miejsca dla petentów.
Wrocław wogole dąży do tego żeby chyba kierowcy mieli jak najgorzej
fotomontarz. na pewno zrobili tam pozbruk i laweczke dla madek z bombelkami
Fajnie, że nie ma teraz gdzie zaparkować. Pogratulować głupoty.