@jimmy81
Wrzuciłeś mnie pasjonata, który za patrona na bierzmowaniu wybrał Gerarda z Amalfi (patrona ratowników medycznych) z ludźmi których zachowanie wskazuje na praktyki w lazarecie na terenie obozu w Auschwitz? Nigdy nie potraktowałem podłe pacjenta. Czasem były nerwy i irytacja, ale nigdy nie zdarzyło mi się kierować agresji na pacjenta. Zawsze staram się pomóc, najlepiej jak umiem. Pisze to, abyście pamietali, że w naszej grupie zawodowej są też pasjonaci, którzy byliby w stanie dać Wam serce na ręce.
@Wertyko
Dlatego najgorsze co społeczeństwo robi to generalizowani każdego zawodu. W każdy są ludzie i osoby, które ludźmi ciężko nazwać. Nie każdy policjant to popychadło władzy, nie każdy lekarz jest mendą bez serca nastawioną tylko na kasę, nie każdy ksiądz pedofilem, nie każdy strażak podpalaczem. Jednak zdarzają się mniejsze bądź większe wyjątki. Ale niestety jak wychwalają to wszystkich jak gnojom to też wszystkich. Nie ma tego rozgraniczenia. Teraz był bum na dziękowanie lekarzom czy pielęgniarkom a każdy kto był kilka razy w szpitalu wie, że są ludzie z pasją, wiedzą i podejściem do pacjenta ale i tacy, którzy pracują za karę. Oczywiście społeczeństwo będzie dziękować i chwalić wszystkich. Bez piętnowania i karania sytuacji nagannych nie da się ich wykluczyć bądź chociaż zmniejszyć.
Takie rzeczy sa normalne a nie jakies nie wiadomo jakie rany - nawet w prywatnej klinice mozesz miec tak zaczerwienienione rece - bo jak mowiac nie ruszac to nie ruszac,a nie sie bawic i przestawiac
xar to nie jest normalne, jeśli uważasz to za normalne, to ty jesteś nienormalny. Powyższe wylewy świadczą o " profesjonalnych " kwalifikacjach personelu. Jako medyk wiadomo , że u starszych ludzi żyły są kruche, słabe, więc szuka się najlepiej widocznych, grubych żył, jeżeli takich nie ma, można wkuć się w tętnice szyjną, oczywiście przedtem robiąc wywiad, czy pacjentka nie bierze lekarstw na rozrzedzenie krwi, utrudniających krzepliwość. W Polsce w służbie zdrowia pracuje ok. 95% bufonów, którzy robili studia na medycynę, bo budżetówka, bo szacunek i poważanie, bo ... jestem bogiem. A 5% procent to ludzie z pasją, z powołaniem, z silną potrzebą niesienia pomocy. Moja św. Babcia wylądowała w domu opieki ze względu na alzheimera, moja mama nie dawała już rady ( kto miał w domu chorego na to choróbsko ten zrozumie) ,po 3 miesiącach babcia była posiniaczona w nietypowy sposób, przyznała się że jedna pielęgniarka nią szarpie i bardzo się złości kiedy babcie przewija typu ' znowu nas*łaś? nie dostaniesz dziś kolacji", sprawa zamknięta obdukcją, prokuratorem i wyrokiem z dożywotnim zakazem pracowania z podopiecznymi. Tak więc nie chrzan że to normalne bo ,życia nie znasz.
@kojothehe no a wiesz,ze starsi ludzie moga nieogarniac co sie z nimi dzieje i reagowac przesadnie na procedury medyczne? Poza tym, takie zdjecia moga wygladac i po prawidlowej procedurze.
@DemonZniszczenia a wiesz, ze starsze osoby potrafia sie zaprzec i nie dac sie ruszyc(specjalnie albo nie) bo np. nie rozumieja co sie wokol nich dzieje, albo po prostu miec takie odruchy?
@DemonZniszczenia O samym szpitalu się nie wypowiem, bo go nie znam. Jak babka ze zdjęcia brała np leki przeciwkrzepliwe i były problem z założeniem wenflonu to widok ze zdjęcia nie jest akurat czymś coś co bardzo zaskakuje, nie musi świadczyć o patologii. Gdy nie można wkłuć się nigdzie na obwodzie to czasem zakłada się wkłucie centralne, ale to nie polega na nakłuciu tętnicy szyjnej tak jak twierdzisz tylko żyły szyjnej lub podobojczykowej. Jeśli nie ma potrzeby wkłucia centralnego to nikt raczej nie zakłada, bo wiąże się to z dużo większym ryzykiem, bo może dojść do odmy opłucnowej (jak zakładający trafi opłucną), przypadkowego uszkodzenia sąsiadującej tętnicy (w konsekwencji krwotoku) i innych rzadszych powikłań. Już lepiej jest zrobić kilka krwiaków nakłuwając żyły obwodowe i założyć kaniule dożylną za którymś podejściem niż ryzykować wkłucie centralne bez potrzeby. Czy Ty serio jesteś lekarzem (jakoś nie chce mi się w to wierzyć, na podstawie Twojego komentarza) czy źle zrozumiałem Twój komentarz?
@DemonZniszczenia Przykro mi ale takie siniaki są czymś zupełnie normalnym. Starsza osoba, prawdopodobnie z obniżoną krzepliwością krwi , pękające naczynia, siniaki ... norma niestety!
I jeszcze tekst o delikatności.
Proszę mnie nauczyć jak bezboleśnie założyć wkłucie na grzbiecie dłoni np . Chętnie się dowiem i zacznę stosować .
Nie widziałam żeby ktoś wkuł się w tętnicę szyjną. Do tętnic nic nie wolno podawać. Do żył głębokich owszem. Lekarz może założyć wkłucie, jeśli jest takie wkłucie na oddziale i co konieczne, jeśli lekarz potrafi i mu się chce. Pielęgniarka może założyć wenflon. I musi go założyć jeśli leki mają być podane. Jak pęknie jedna żyła to szuka się kolejnej. Zasada mówi, że po sześciu nieudanych próbach, zmienia się pielęgniarkę. Jeśli jest i ma na to czas. W biednych szpitalach, gdzie jest mało personelu, pielęgniarki są przepracowane. Koronawirus nie ułatwia sprawy. Bo nie przyjdzie rodzina która odciążyłaby pielęgniarki. Karmienie jednego leżącego pacjenta zajmuje ok. 15 minut. Jeśli tych pacjentów jest kilku, to brakuje czasu na podanie leków, zmianę pampersów. Jeśli brakuje pościeli na oddziale to nikt jej nie zmieni bez względu na stan. Proszę pamiętać, że obecnie pielęgniarka musi wypełnić dokumenty każdego pacjenta, co przy nim robiła, odnotować w systemie komputerowym każda igłę i tabletkę którą podała pacjentowi. To zajmuje czas. Jeden pacjent to ok 15-20 minut dokumentacji x ilość pacjentów.
Do tego jest to praca często nisko płatna, szybko pojawia się wypalenie zawodowe i efekt właśnie taki jest. To jest złe, ale w takich warunkach, przepracowanie, źle warunki pracy, odpowiedzialność za życie ludzkie, za niskie zarobki jest to naturalny proces. Za duże obciążenie powoduje takie efekty. Najczęściej w takich umieralniach to szybciej postępuje.
@DemonZniszczenia Naprawdę jesteś medykiem?? Jakoś wierzyć mi się nie chce... Nie zakłuwa się tętnicy , żeby podawać do niej jakiekolwiek leki! NIGDY!!! Proszę nadrób w wiedzy, bo mnie przerażasz. Ponadto inteligentny człowiek nie wrzuca wszystkich do 1 worka, wiadomo zdążają się wyjątki, takie życie. Kolejna sprawa dotyczy polityki, jak powszechnie wiadomo problem ochrony zdrowia ciągnie się od kilkudziesięciu lat, pomimo wyraźnych sygnałów, że nie jest dobrze. System jest niewydolny i nie będzie lepiej jeżeli nic się z tym nie zrobi. Niestety braki kadrowe będą się pogłębiać, a chyba żaden człowiek jeszcze nie zdobył umiejętności rozdwojenia się, prawda? Także ludzie więcej empatii, wyrozumiałości dla każdego bez względu na wykonywaną pracę oraz podjęcia odpowiednich kroków w zbliżających się wyborach.
To normalne ze u starszwj osoby żyły pękają sama wiele razy leżałam w szpitalach i tez sie zdarzało to normalne nie raz miałam takie wylewy podskórne mam 30 lat... Mój syn leżał kilka razy w szpitalu też się zdarzało ma 1.5 roku..
Pielęgniarka maja ręce pełne roboty naprawdę zwłaszcza jak oddział wymagający nie maja chwili wytchnienia i nie zawsze daja rade! Troche wyrozumiałości
powiedz to lekarzowi który będzie przeprowadzał operacje na twoim synu i przez '" pełne ręce roboty" umierci ci syna ( czego absolutnie nie życzę). Personel medyczny ma być profesjonalistami na najwyższym poziomie! Polska mentalność " a CH.. jak będzie tak będzie'" Tfu!!!
@Thelio
Ale mogły to robić delikatnie tyle że nieumiejętnie. Mojemu ojcu nie raz zakładali i tak siny nie był. Ale tu szpital z renoma w Krakowie i profesjonalna pielęgniarka. Jak dla mnie efekt źle zrobionego wkłucia z wylewem .
Większość wyborców od 30-tu lat wybiera taką a nie inną władzę, która prowadzi kraj ku biedzie, która tak dba o szpitale. Ci ,,nie mają prawa" na to narzekać, bo sami tak chcą. Odkąd zdałem sobie sprawę z tego, tego typu wiadomości już nie robią na mnie wrażenia. Chcieliście Polacy, to macie.
Politycy nie mają odwagi żeby zrobić porządek z systemem opieki i to są efekty. Przykro mi że na tym cierpią ludzie, ale jeżeli np ostatnio oddali głos jak 80 procent głosujących to widocznie im to pasuje.
Ale o co chodzi rodacy ?
Przecież chcecie mieć darmowego lekarza i pielęgniarkę to macie.
Chcecie mieć darmowego nauczyciela to macie.
Cokolwiek będziecie chcieli mieć darmowego to tak będziecie mieli.
W prywacie takie sytuacje też się zdarzają ale jest ich mniej bo jest sprzężenie zwrotne pomiędzy sprzedawca a nabywca danych towarów i usług, a tego na państwowym nie ma więc państwowe to zawsze będzie dziadostwo.
Dalej głosujecie na socjalistów ( zapewne pokazana pacjentka jest ich wiernym wyborcą ).
Oni doskonale uczą znieczulicy na takie sytuacje.
Z tą "darmową" służbą zdrowia, to chyba żartujesz. A co miesiąc składki odprowadzane z pensji to już nie pieniądze? Niby sam tego nie robisz więc nie czujesz tej opłaty, ale nie ma czegoś takiego jak darmowa służba zdrowia. Taniej wyszłoby, gdybyśmy do lekarzy chodzili prywatnie bez składek, oczywiście nie wszystkim wyszłoby taniej, ale nie sądzę że każdy młody, zdrowy człowiek w każdym miesiącu korzysta z porad lekarzy czy specjalistów.
@zb100 nie wiem skąd te minusy, masz absolutną rację. Rozwiązać ten medyczny (i każdy inny) kartel zwany dla niepoznaki "służbą" (sic!) zdrowia i tylko patrzeć jak takie dziadostwo idzie z torbami. W Polsce jest jedna całkowicie prywatna gałąź służby zdrowia - weterynaria, i o dziwo, jest to jedyna gałąź która działa bezproblemowo, nie ma kolejek a poziom usług jest wysoki. No ale ludzie i ich umiejętność dostrzegania związku między A i B wyszła w ostatnich wyborach...
@zb100 i co z tego że opieka lekarska jest "za darmo"? Teraz zwykłe przychodnie (z lekarzami pierwszego kontaktu!) zasłaniają się wirusem i są tylko teleporady, ale, kurde, jak zabulisz, to przyjmą Cię od ręki. Wolałabym całe życie odkładać sobie pieniądze ze składek na opiekę zdrowotną i korzystać z prywatnych wizyt niż z głupiego NFZ.
Wszystko zależy... Mój tata po operacji przepukliny miał założony cewnik. Nie był osobą, która jak ją coś zaboli to wszystkim o tym mówi. Jak zaczęło go naprawdę mocno boleć to powiedział pielęgniarce, oczywiście miała trylion innych rzeczy i zlała go na dłuższy czas a on cierpiał. Na izbie przyjęć też trafiła nam się straszna pielęgniarka, bardzo nie miła, wręcz wredna. Każdy zawód ma swoje zakały. Inne pielęgniarki były wspaniałe, ciężko pracowały.
Kogoś to dziwi? :D Mi pielęgniarka jak byłam dzieckiem zaserwowała dość mocną traumę, a miałam 10 lat i od tego czasu moja mama była w szpitalu codziennie, jak nie ona to tato, czy np. dziadek. W przypadku mojego brata wiecznie były pomylone leki z chłopakiem obok i tak np. niemiejący biegunki o mały włos nie dostał i różne tego typu historie.
A moja babcia? Z głodu by umarła, gdyby nie to, ze zawsze był ktoś, kto dopilnował, czy zjadła. No i hit sezonu, leży po moeracji, sonda jeszcze nie założona, lekarz twierdzi, ze jeść może, ale jedzenie papka, przychodzi do kolacji.. a tu przynoszą.. kromkę z pasztetem. Ja wielkie oczy, a pani: no jak to, ie zje kanapki. Pominę już ciszą pasztet...
Tak więc jest syf kiła i mogiła. A teraz przez wirus sobie członkowie rodziny nie przypilnują, to już w ogóle dramat.
Ja nie rozumiem jednego. Już wiele lat temu zaobserwowano, że światło zwykłych czerwonych diod umożliwia dostrzeżenie żył pod skórą. Czemu nikt tego nie stosuje?
A durni ludzie dalej będą dziękować medykom i robić zbiórki na pomoc chamom i prostakom.
@jimmy81
Wrzuciłeś mnie pasjonata, który za patrona na bierzmowaniu wybrał Gerarda z Amalfi (patrona ratowników medycznych) z ludźmi których zachowanie wskazuje na praktyki w lazarecie na terenie obozu w Auschwitz? Nigdy nie potraktowałem podłe pacjenta. Czasem były nerwy i irytacja, ale nigdy nie zdarzyło mi się kierować agresji na pacjenta. Zawsze staram się pomóc, najlepiej jak umiem. Pisze to, abyście pamietali, że w naszej grupie zawodowej są też pasjonaci, którzy byliby w stanie dać Wam serce na ręce.
@Wertyko
Dlatego najgorsze co społeczeństwo robi to generalizowani każdego zawodu. W każdy są ludzie i osoby, które ludźmi ciężko nazwać. Nie każdy policjant to popychadło władzy, nie każdy lekarz jest mendą bez serca nastawioną tylko na kasę, nie każdy ksiądz pedofilem, nie każdy strażak podpalaczem. Jednak zdarzają się mniejsze bądź większe wyjątki. Ale niestety jak wychwalają to wszystkich jak gnojom to też wszystkich. Nie ma tego rozgraniczenia. Teraz był bum na dziękowanie lekarzom czy pielęgniarkom a każdy kto był kilka razy w szpitalu wie, że są ludzie z pasją, wiedzą i podejściem do pacjenta ale i tacy, którzy pracują za karę. Oczywiście społeczeństwo będzie dziękować i chwalić wszystkich. Bez piętnowania i karania sytuacji nagannych nie da się ich wykluczyć bądź chociaż zmniejszyć.
Takie rzeczy sa normalne a nie jakies nie wiadomo jakie rany - nawet w prywatnej klinice mozesz miec tak zaczerwienienione rece - bo jak mowiac nie ruszac to nie ruszac,a nie sie bawic i przestawiac
Jak założyc komus wenflon kiedy ktos krzyczy, ze go boli i sie wyrywa?
xar to nie jest normalne, jeśli uważasz to za normalne, to ty jesteś nienormalny. Powyższe wylewy świadczą o " profesjonalnych " kwalifikacjach personelu. Jako medyk wiadomo , że u starszych ludzi żyły są kruche, słabe, więc szuka się najlepiej widocznych, grubych żył, jeżeli takich nie ma, można wkuć się w tętnice szyjną, oczywiście przedtem robiąc wywiad, czy pacjentka nie bierze lekarstw na rozrzedzenie krwi, utrudniających krzepliwość. W Polsce w służbie zdrowia pracuje ok. 95% bufonów, którzy robili studia na medycynę, bo budżetówka, bo szacunek i poważanie, bo ... jestem bogiem. A 5% procent to ludzie z pasją, z powołaniem, z silną potrzebą niesienia pomocy. Moja św. Babcia wylądowała w domu opieki ze względu na alzheimera, moja mama nie dawała już rady ( kto miał w domu chorego na to choróbsko ten zrozumie) ,po 3 miesiącach babcia była posiniaczona w nietypowy sposób, przyznała się że jedna pielęgniarka nią szarpie i bardzo się złości kiedy babcie przewija typu ' znowu nas*łaś? nie dostaniesz dziś kolacji", sprawa zamknięta obdukcją, prokuratorem i wyrokiem z dożywotnim zakazem pracowania z podopiecznymi. Tak więc nie chrzan że to normalne bo ,życia nie znasz.
edit: babcia po tych przeżyciach, wróciła do domu w którym odciągnęła do końca ( ponad rok)
@kojothehe no a wiesz,ze starsi ludzie moga nieogarniac co sie z nimi dzieje i reagowac przesadnie na procedury medyczne? Poza tym, takie zdjecia moga wygladac i po prawidlowej procedurze.
@DemonZniszczenia a wiesz, ze starsze osoby potrafia sie zaprzec i nie dac sie ruszyc(specjalnie albo nie) bo np. nie rozumieja co sie wokol nich dzieje, albo po prostu miec takie odruchy?
@DemonZniszczenia O samym szpitalu się nie wypowiem, bo go nie znam. Jak babka ze zdjęcia brała np leki przeciwkrzepliwe i były problem z założeniem wenflonu to widok ze zdjęcia nie jest akurat czymś coś co bardzo zaskakuje, nie musi świadczyć o patologii. Gdy nie można wkłuć się nigdzie na obwodzie to czasem zakłada się wkłucie centralne, ale to nie polega na nakłuciu tętnicy szyjnej tak jak twierdzisz tylko żyły szyjnej lub podobojczykowej. Jeśli nie ma potrzeby wkłucia centralnego to nikt raczej nie zakłada, bo wiąże się to z dużo większym ryzykiem, bo może dojść do odmy opłucnowej (jak zakładający trafi opłucną), przypadkowego uszkodzenia sąsiadującej tętnicy (w konsekwencji krwotoku) i innych rzadszych powikłań. Już lepiej jest zrobić kilka krwiaków nakłuwając żyły obwodowe i założyć kaniule dożylną za którymś podejściem niż ryzykować wkłucie centralne bez potrzeby. Czy Ty serio jesteś lekarzem (jakoś nie chce mi się w to wierzyć, na podstawie Twojego komentarza) czy źle zrozumiałem Twój komentarz?
@DemonZniszczenia Przykro mi ale takie siniaki są czymś zupełnie normalnym. Starsza osoba, prawdopodobnie z obniżoną krzepliwością krwi , pękające naczynia, siniaki ... norma niestety!
I jeszcze tekst o delikatności.
Proszę mnie nauczyć jak bezboleśnie założyć wkłucie na grzbiecie dłoni np . Chętnie się dowiem i zacznę stosować .
Nie widziałam żeby ktoś wkuł się w tętnicę szyjną. Do tętnic nic nie wolno podawać. Do żył głębokich owszem. Lekarz może założyć wkłucie, jeśli jest takie wkłucie na oddziale i co konieczne, jeśli lekarz potrafi i mu się chce. Pielęgniarka może założyć wenflon. I musi go założyć jeśli leki mają być podane. Jak pęknie jedna żyła to szuka się kolejnej. Zasada mówi, że po sześciu nieudanych próbach, zmienia się pielęgniarkę. Jeśli jest i ma na to czas. W biednych szpitalach, gdzie jest mało personelu, pielęgniarki są przepracowane. Koronawirus nie ułatwia sprawy. Bo nie przyjdzie rodzina która odciążyłaby pielęgniarki. Karmienie jednego leżącego pacjenta zajmuje ok. 15 minut. Jeśli tych pacjentów jest kilku, to brakuje czasu na podanie leków, zmianę pampersów. Jeśli brakuje pościeli na oddziale to nikt jej nie zmieni bez względu na stan. Proszę pamiętać, że obecnie pielęgniarka musi wypełnić dokumenty każdego pacjenta, co przy nim robiła, odnotować w systemie komputerowym każda igłę i tabletkę którą podała pacjentowi. To zajmuje czas. Jeden pacjent to ok 15-20 minut dokumentacji x ilość pacjentów.
Do tego jest to praca często nisko płatna, szybko pojawia się wypalenie zawodowe i efekt właśnie taki jest. To jest złe, ale w takich warunkach, przepracowanie, źle warunki pracy, odpowiedzialność za życie ludzkie, za niskie zarobki jest to naturalny proces. Za duże obciążenie powoduje takie efekty. Najczęściej w takich umieralniach to szybciej postępuje.
@DemonZniszczenia Naprawdę jesteś medykiem?? Jakoś wierzyć mi się nie chce... Nie zakłuwa się tętnicy , żeby podawać do niej jakiekolwiek leki! NIGDY!!! Proszę nadrób w wiedzy, bo mnie przerażasz. Ponadto inteligentny człowiek nie wrzuca wszystkich do 1 worka, wiadomo zdążają się wyjątki, takie życie. Kolejna sprawa dotyczy polityki, jak powszechnie wiadomo problem ochrony zdrowia ciągnie się od kilkudziesięciu lat, pomimo wyraźnych sygnałów, że nie jest dobrze. System jest niewydolny i nie będzie lepiej jeżeli nic się z tym nie zrobi. Niestety braki kadrowe będą się pogłębiać, a chyba żaden człowiek jeszcze nie zdobył umiejętności rozdwojenia się, prawda? Także ludzie więcej empatii, wyrozumiałości dla każdego bez względu na wykonywaną pracę oraz podjęcia odpowiednich kroków w zbliżających się wyborach.
To normalne ze u starszwj osoby żyły pękają sama wiele razy leżałam w szpitalach i tez sie zdarzało to normalne nie raz miałam takie wylewy podskórne mam 30 lat... Mój syn leżał kilka razy w szpitalu też się zdarzało ma 1.5 roku..
Pielęgniarka maja ręce pełne roboty naprawdę zwłaszcza jak oddział wymagający nie maja chwili wytchnienia i nie zawsze daja rade! Troche wyrozumiałości
powiedz to lekarzowi który będzie przeprowadzał operacje na twoim synu i przez '" pełne ręce roboty" umierci ci syna ( czego absolutnie nie życzę). Personel medyczny ma być profesjonalistami na najwyższym poziomie! Polska mentalność " a CH.. jak będzie tak będzie'" Tfu!!!
Takie siniaki po wenflonie u starszych osób to norma. Gorzej z innymi sytuacjami opisanymi w tym democie.
@Klebern Potwierdzam, byłem osobiście przy zakładaniu wenflonu mojej mamie i mimo ze robiły to delikatnie to i tak pojawiły się takie wybroczyny.
@Thelio
Ale mogły to robić delikatnie tyle że nieumiejętnie. Mojemu ojcu nie raz zakładali i tak siny nie był. Ale tu szpital z renoma w Krakowie i profesjonalna pielęgniarka. Jak dla mnie efekt źle zrobionego wkłucia z wylewem .
Większość wyborców od 30-tu lat wybiera taką a nie inną władzę, która prowadzi kraj ku biedzie, która tak dba o szpitale. Ci ,,nie mają prawa" na to narzekać, bo sami tak chcą. Odkąd zdałem sobie sprawę z tego, tego typu wiadomości już nie robią na mnie wrażenia. Chcieliście Polacy, to macie.
Politycy nie mają odwagi żeby zrobić porządek z systemem opieki i to są efekty. Przykro mi że na tym cierpią ludzie, ale jeżeli np ostatnio oddali głos jak 80 procent głosujących to widocznie im to pasuje.
jak siem nie podoba to prywatnie sie leczyc morzna. najwazniejsz rze pienionszki co miesionc wpadajom z pienset plusa a na nfz szkoda
Ale o co chodzi rodacy ?
Przecież chcecie mieć darmowego lekarza i pielęgniarkę to macie.
Chcecie mieć darmowego nauczyciela to macie.
Cokolwiek będziecie chcieli mieć darmowego to tak będziecie mieli.
W prywacie takie sytuacje też się zdarzają ale jest ich mniej bo jest sprzężenie zwrotne pomiędzy sprzedawca a nabywca danych towarów i usług, a tego na państwowym nie ma więc państwowe to zawsze będzie dziadostwo.
Dalej głosujecie na socjalistów ( zapewne pokazana pacjentka jest ich wiernym wyborcą ).
Oni doskonale uczą znieczulicy na takie sytuacje.
Z tą "darmową" służbą zdrowia, to chyba żartujesz. A co miesiąc składki odprowadzane z pensji to już nie pieniądze? Niby sam tego nie robisz więc nie czujesz tej opłaty, ale nie ma czegoś takiego jak darmowa służba zdrowia. Taniej wyszłoby, gdybyśmy do lekarzy chodzili prywatnie bez składek, oczywiście nie wszystkim wyszłoby taniej, ale nie sądzę że każdy młody, zdrowy człowiek w każdym miesiącu korzysta z porad lekarzy czy specjalistów.
@zb100 nie wiem skąd te minusy, masz absolutną rację. Rozwiązać ten medyczny (i każdy inny) kartel zwany dla niepoznaki "służbą" (sic!) zdrowia i tylko patrzeć jak takie dziadostwo idzie z torbami. W Polsce jest jedna całkowicie prywatna gałąź służby zdrowia - weterynaria, i o dziwo, jest to jedyna gałąź która działa bezproblemowo, nie ma kolejek a poziom usług jest wysoki. No ale ludzie i ich umiejętność dostrzegania związku między A i B wyszła w ostatnich wyborach...
@zb100 i co z tego że opieka lekarska jest "za darmo"? Teraz zwykłe przychodnie (z lekarzami pierwszego kontaktu!) zasłaniają się wirusem i są tylko teleporady, ale, kurde, jak zabulisz, to przyjmą Cię od ręki. Wolałabym całe życie odkładać sobie pieniądze ze składek na opiekę zdrowotną i korzystać z prywatnych wizyt niż z głupiego NFZ.
Wszystko zależy... Mój tata po operacji przepukliny miał założony cewnik. Nie był osobą, która jak ją coś zaboli to wszystkim o tym mówi. Jak zaczęło go naprawdę mocno boleć to powiedział pielęgniarce, oczywiście miała trylion innych rzeczy i zlała go na dłuższy czas a on cierpiał. Na izbie przyjęć też trafiła nam się straszna pielęgniarka, bardzo nie miła, wręcz wredna. Każdy zawód ma swoje zakały. Inne pielęgniarki były wspaniałe, ciężko pracowały.
Kogoś to dziwi? :D Mi pielęgniarka jak byłam dzieckiem zaserwowała dość mocną traumę, a miałam 10 lat i od tego czasu moja mama była w szpitalu codziennie, jak nie ona to tato, czy np. dziadek. W przypadku mojego brata wiecznie były pomylone leki z chłopakiem obok i tak np. niemiejący biegunki o mały włos nie dostał i różne tego typu historie.
A moja babcia? Z głodu by umarła, gdyby nie to, ze zawsze był ktoś, kto dopilnował, czy zjadła. No i hit sezonu, leży po moeracji, sonda jeszcze nie założona, lekarz twierdzi, ze jeść może, ale jedzenie papka, przychodzi do kolacji.. a tu przynoszą.. kromkę z pasztetem. Ja wielkie oczy, a pani: no jak to, ie zje kanapki. Pominę już ciszą pasztet...
Tak więc jest syf kiła i mogiła. A teraz przez wirus sobie członkowie rodziny nie przypilnują, to już w ogóle dramat.
To są efekty darmowego leczenia.
Zgłoś to do rady lekarskiej.
Ja nie rozumiem jednego. Już wiele lat temu zaobserwowano, że światło zwykłych czerwonych diod umożliwia dostrzeżenie żył pod skórą. Czemu nikt tego nie stosuje?