Należy rozróżnić antyszczepionkowców od osób które są przeciw szczepionką na covid-19. Zauważyłem, że często są oni wrzucani do jednego worka. tak tylko piszę informacyjnie
@Tibr Ale i tak zazwyczaj ci, którzy są "przeciwko przymusowi", nie chcą ich w ogóle. Nie powiesz mi chyba, że na grupie stopnopków, gdzie ludzie są karmieni kłamstwami i manipulacjami, jakim to ogromnym zagrożeniem są szczepionki, ktoś dałby tam podać szczepionkę sobie lub swojemu dziecku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lipca 2020 o 19:13
@LowcaKomedii pewnie nie, aczkolwiek będąc zwolennikiem szczepień uważam, że rodzice powinni mieć wybór bo w przypadku tych poważnych NOP jak np. zapalenie opon mózgowych i powikłania to oni z tym dzieckiem zostają uwiązani do śmierci, nie lekarz, który nie przeprowadził właściwie badań, nie państwo, które przymusza. I odwrotnie osoby które nie chcą szczepić dzieci nie posiadając żadnych przeciwwskazań, to w przypadku tych zakaźnych powinny mieć ograniczony dostęp do żłobków czy przedszkoli państwowych.
Należy rozróżnić antyszczepionkowców od osób które są przeciw szczepionką na covid-19. Zauważyłem, że często są oni wrzucani do jednego worka. tak tylko piszę informacyjnie
@wbq3510 nie. Należy rozróżnić osoby które są przeciwne przymusowi szczepień od tych którzy szczepień nie chcą w ogóle.
@Tibr tak, to jeszcze co innego :)
@Tibr Ale i tak zazwyczaj ci, którzy są "przeciwko przymusowi", nie chcą ich w ogóle. Nie powiesz mi chyba, że na grupie stopnopków, gdzie ludzie są karmieni kłamstwami i manipulacjami, jakim to ogromnym zagrożeniem są szczepionki, ktoś dałby tam podać szczepionkę sobie lub swojemu dziecku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 19:13
@LowcaKomedii pewnie nie, aczkolwiek będąc zwolennikiem szczepień uważam, że rodzice powinni mieć wybór bo w przypadku tych poważnych NOP jak np. zapalenie opon mózgowych i powikłania to oni z tym dzieckiem zostają uwiązani do śmierci, nie lekarz, który nie przeprowadził właściwie badań, nie państwo, które przymusza. I odwrotnie osoby które nie chcą szczepić dzieci nie posiadając żadnych przeciwwskazań, to w przypadku tych zakaźnych powinny mieć ograniczony dostęp do żłobków czy przedszkoli państwowych.
Czyli mam po prostu sie zabic, ale jednoczesnie sprowadzic niebezpieczenstwo smierci na innych? Coz, ciekawa to propozycja, ale nie jestem terrorysta.
Wróćmy do średniowiecza i będzie spokój.
Z nich się nie należy śmiać. Im trzeba współczuć...