Hym gdyby było tak, że lekarze ponoszą odpowiedzialność za swoje decyzje... No nie wiem... Przy okazji w prawie obecnym raczej jest to w ramach "zgody" na aborcję.
Ale będzie krzyk o nowelizacja prawa aborcyjnego zamiast praktycznej odpowiedzialności lekarzy prawda?
@SARs9504 to nie byloby lekarzy.. co prawda tutaj sytuacja jest inna bo doszlo do jawnego zaniedbania ze strony personaelu i olania kobiety ze wzgledu na mlody wiek. Wiec jak najbardziej jestem za ukaraniem personelu medycznego.
Natomiast jestem przeciwna wyciagania konsekwencji od lekarzy w sytuacji normalnego bledu medycznego.
Serio tak ciężko jest zrozumieć, że w jednym środowisku są i bohaterzy i patologia ? Trzeba jednych doceniać a drugich odsuwać od pacjenta i z zawodu.A na błędach się uczyć.
Środowisko lekarskie i pielęgniarskie ma samorzad zawodowy jaki powinien dbać by w zawodzie nie było osób nieodpowiedzialnych lub jakie łamie procedury albo nagminnie popełniaj błędy. Niestety w naszym wydaniu samorząd wręcz ułatwia ukrywanie tego i chroni przed odpowiedzialnością.
@killerxcartoon jasne że tak.. skoro na zachodzie lekarze popełniają jakiś % błędu a nasi zero.. to nie oznacza, że leczą nas geniusze, tylko procedura kontrolna jest do d... należy jak najszybciej ją zmienić. Samorząd jak dla mnie może działać ekstra jako dodatkowy gwarant jakości ale sprawiedliwy proces ma zapewnić państwo i to ono ma mieć lekarzy biegłych sądowych którzy nie są umoczeni czy zagmatwani w jakieś tam "nie będziesz źle mówił o swoim koledze"
@Goretex Szkoda tylko, ze najwięcej skarg jest właśnie na część ginekologiczno-położniczą, gdzie kobiety potrzebują wyjątkowej troski, opieki, a dostają "zamknij ryj" itp. Nie wyobrażam sobie tego.
Lekarze uszkodzili przy porodzie zdrowe dziecko. Nie podpieli ktg mimo oksytocyny wiec nie widzieli że mała jest niedotleniona. Dziecko jest głęboko upośledzone.
Po wszystkim polozna prosiła te biedną kobiete by" tego nie rozdmuchiwała" bo z pracy wylecą...
To też zależy jak na to spojrzeć. Jeżeli w szpitalu z asystą medyczną był problem, to co by było w polu 10 tys. lat temu, albo nawet w wiejskiej chacie 100 lat temu?
Jeżeli dalej będziemy negatywnie oceniać lekarzy za to, że nie naprawili czegoś co z natury nie działało, to za 200 lat pewnie będą tracić prawo wykonywania zawodu za nieudaną operację zmartwychwstawania.
@Prally ale zauważ, że oni pobierają wynagrodzenie za naprawienie czegoś, co z natury nie działało. Technologia rozwija się też właśnie w tym celu i mają z niej korzystać, po to, by takich sytuacji uniknąć. Skoro ktoś nie robi tego, za co mu płacą, lub robi to źle, to czy powinien prace dalej wykonywać? Tu bolesny jest fakt, że jakby to był inny lekarz, problemu by nie było i to jest właśnie straszne.
@VaniaVirgo Mam znajomych inżynierów którzy pracują jako mechanicy, i regularnie piszą, jak coś im nie wychodzi. Nawet w ich własnym aucie które chcieli zmodyfikować.
Organizm ludzki jest dużo bardziej skomplikowany niż samochód, a mechanik, jeżeli tylko chce, przychodzi do pracy wyspany i pracuje normalnie, a nie 3x12 godzin lub dwie doby pod rząd.
Po to mamy zdobycze technologii i medycyny żeby z nich korzystac.To raz. A dwa lekarz podał oksytocyne wiec jego psim obowiązkiem było dziecko monitorować. Taka jest procedura którą olał. To nie było niepełnosprawne dziecko tylko zdrowy mały człowiek ktory jest chory tylko przez błąd lekarza.
Twoje rozumowanie jest po prostu śmieszne.
@ubooot obejrzyj sobie ten akurat dokument z "UWAGI", a zrozumiesz "Kontekst"...
poza tym, to nie jest odosobniony przypadek i nie jedyne "sterylne" i zamkniete srodowisko, gdzie ręka rękę kryje a pod stołem sie klepią...
Bo co tu argumentować? Jeżeli zaczniesz karać lekarzy za to, że czasami popełniają błędy, to za chwilę nie będziesz miała wcale lekarzy. Wszyscy albo wyjadą, albo stracą prawo wykonywania zawodu. Już teraz jest niedobór lekarzy.
@SyfiMalaria Skoro wszystko było w porządku, to po co w ogóle lekarze brali udział w porodzie?
Jeszcze 100 lat temu było normą, że żaden lekarz w porodzie nie pomagał i ludzie żyli.
Zapewniam Cię, że przez większość czasu jaki istniał gatunek Homo Sapiens, żadnych akuszerek nie było. Były tylko tygrysy szablozębne i inne niebezpieczne stworzenia przed którymi trzeba było uciekać.
Mój znajomy odebrał poród żony na klatce schodowej, nic złego się nie stało. A on nawet nie jest lekarzem.
@Prally To zależy. Czasami się wywołuje poród, bo np minie termin, jest po 42 tc a czasami jak matka dziecka jest chora np na ct1. Takie są standardy. Równie dobrze mogła urodzić sama bez oksytocyny zdrowe dziecko np 3 dni później.
@Prally To nie był błąd tylko świadome zaniedbanie, w żadnym zawodzie niewykonywanie swoich obowiązków/zaniedbywanie procedur na taką skalę jest niedopuszczalne!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2020 o 6:33
@Prally hahaha Pokaż mi w Polsce cywilizowaną klinikę prywatną, która zajmuje się skomplikowanymi ciążami. W prywatnym szpitalu może urodzić zdrowa dziewczyna zdrowe dziecko. Wystarczy, że pojawia się jakikolwiek problem i już wypychają do szpitala 3 referencji.
@Prally Rozróżniasz błąd typu : to była bardzo skomplikowana operacja, powinniśmy jednak zrobić coś innego, ale pacjent i tak by zmarł. A błąd typu : Ucięliśmy prawą rękę zamiast lewej ? Niepodłączenie KTG podczas porodu to zaniedbanie, olanie procedur i czysta ignorancja.
Tych mlodych rodzicow i maluszka spotkala straszna tragedia z winy lekarza I poloznych i tutaj nie ma o czym dyskutowac. Zamiast sie klocic lepiej POMOZCIE.
Historia jakich wiele albo niezbyt wiele. Tyle ile kobiet rodzących, tudzież innych osób w szpitalach tyle historii. Moja siostra "rodzila" 39 godz. Poród był problematyczny, wypadły akurat święta i żadnego lekarza w okolicy który podjął by się odebrania takiego porodu. Wynik? Niedopełnienie mózgu u dziecka, później padaczk, autyzm spowodowany uszkodzeniem mózgu i jakieś 15 innych przypadłości. Kogo mamy winić? Siostrę, że postanowiła rodzić w święta? Osobę która organizuje grafik w szpitalu? Lekarzy którzy albo olali sprawę albo bali się podjąć ryzyka? Boga? Genów? Złego układu planet? Kij wie i nigdy się nie dowiemy. Lekarze pewnie byliby w stanie jakoś pomóc, ale czy mam teraz kogoś za to pobić? Nie wiem. Żal jest, ale taki wewnętrzny. Gdyby była, złość można by ja ukierunkować. Żal jest tylko dla nas
@Prally ty tak serio? to już chyba lepiej nie mieć tych lekarzy niz mieć takich którzy kaleczą człowieka.. a jakbyś miała nie daj Boże operacje mózgu i jakaś gapa by ci uszkodziła coś i byłabyś warzywem do końca życia to też nie karać takiego lekarza, bo stracimy wszystkich lekarzy? dobry system karania błędów lekarskich wyeliminuje nam złych lekarzy i na ten kierunek studiów będą szli ludzie odpowiedzialnie podchodzący do tego zawodu
@Shenes Akurat operacja mózgu to wyjątkowo słaby argument.
Po pierwsze jak ktoś nie ma wadliwego organizmu ani nie miał wypadku, to jej nie potrzebuje.
Po drugie, o ile to nie jest coś co nieoperowane zabije, chirurdzy często odradzają jej wykonanie, bo ryzyko błędu przy najlepszych chęciach jest ogromne.
Hym gdyby było tak, że lekarze ponoszą odpowiedzialność za swoje decyzje... No nie wiem... Przy okazji w prawie obecnym raczej jest to w ramach "zgody" na aborcję.
Ale będzie krzyk o nowelizacja prawa aborcyjnego zamiast praktycznej odpowiedzialności lekarzy prawda?
@SARs9504 to nie byloby lekarzy.. co prawda tutaj sytuacja jest inna bo doszlo do jawnego zaniedbania ze strony personaelu i olania kobiety ze wzgledu na mlody wiek. Wiec jak najbardziej jestem za ukaraniem personelu medycznego.
Natomiast jestem przeciwna wyciagania konsekwencji od lekarzy w sytuacji normalnego bledu medycznego.
Byli by bo w krajach gdzie ponoszą odpowiedzialność dalej są lekarze.
Normalny błąd medyczny? No a jak ktoś popełni "normalny błąd" w prowadzeniu i przejedzie dziecko też mu wybaczysz?
Serio tak ciężko jest zrozumieć, że w jednym środowisku są i bohaterzy i patologia ? Trzeba jednych doceniać a drugich odsuwać od pacjenta i z zawodu.A na błędach się uczyć.
I to dotyczy każdego środowiska.
@Goretex
Środowisko lekarskie i pielęgniarskie ma samorzad zawodowy jaki powinien dbać by w zawodzie nie było osób nieodpowiedzialnych lub jakie łamie procedury albo nagminnie popełniaj błędy. Niestety w naszym wydaniu samorząd wręcz ułatwia ukrywanie tego i chroni przed odpowiedzialnością.
@killerxcartoon jasne że tak.. skoro na zachodzie lekarze popełniają jakiś % błędu a nasi zero.. to nie oznacza, że leczą nas geniusze, tylko procedura kontrolna jest do d... należy jak najszybciej ją zmienić. Samorząd jak dla mnie może działać ekstra jako dodatkowy gwarant jakości ale sprawiedliwy proces ma zapewnić państwo i to ono ma mieć lekarzy biegłych sądowych którzy nie są umoczeni czy zagmatwani w jakieś tam "nie będziesz źle mówił o swoim koledze"
@Goretex Szkoda tylko, ze najwięcej skarg jest właśnie na część ginekologiczno-położniczą, gdzie kobiety potrzebują wyjątkowej troski, opieki, a dostają "zamknij ryj" itp. Nie wyobrażam sobie tego.
Brakuje kontekstu, takie wyrwane słowa mogą świadczyć i dobrze i źle.
Lekarze uszkodzili przy porodzie zdrowe dziecko. Nie podpieli ktg mimo oksytocyny wiec nie widzieli że mała jest niedotleniona. Dziecko jest głęboko upośledzone.
Po wszystkim polozna prosiła te biedną kobiete by" tego nie rozdmuchiwała" bo z pracy wylecą...
@ubooot W jakim kontekście mogą "świadczyć dobrze"?
@ubooot Do kobiety podczas porodu takich słów się nie wypowiada.
@Artigiana1983
To też zależy jak na to spojrzeć. Jeżeli w szpitalu z asystą medyczną był problem, to co by było w polu 10 tys. lat temu, albo nawet w wiejskiej chacie 100 lat temu?
Jeżeli dalej będziemy negatywnie oceniać lekarzy za to, że nie naprawili czegoś co z natury nie działało, to za 200 lat pewnie będą tracić prawo wykonywania zawodu za nieudaną operację zmartwychwstawania.
@Prally ale zauważ, że oni pobierają wynagrodzenie za naprawienie czegoś, co z natury nie działało. Technologia rozwija się też właśnie w tym celu i mają z niej korzystać, po to, by takich sytuacji uniknąć. Skoro ktoś nie robi tego, za co mu płacą, lub robi to źle, to czy powinien prace dalej wykonywać? Tu bolesny jest fakt, że jakby to był inny lekarz, problemu by nie było i to jest właśnie straszne.
@VaniaVirgo Mam znajomych inżynierów którzy pracują jako mechanicy, i regularnie piszą, jak coś im nie wychodzi. Nawet w ich własnym aucie które chcieli zmodyfikować.
Organizm ludzki jest dużo bardziej skomplikowany niż samochód, a mechanik, jeżeli tylko chce, przychodzi do pracy wyspany i pracuje normalnie, a nie 3x12 godzin lub dwie doby pod rząd.
Po to mamy zdobycze technologii i medycyny żeby z nich korzystac.To raz. A dwa lekarz podał oksytocyne wiec jego psim obowiązkiem było dziecko monitorować. Taka jest procedura którą olał. To nie było niepełnosprawne dziecko tylko zdrowy mały człowiek ktory jest chory tylko przez błąd lekarza.
Twoje rozumowanie jest po prostu śmieszne.
@aberg
Nie tylko podczas porodu i nie tylko do kobiety.
Empatia jest bardzo wazna w takich zawodach.
@Prally Myślę, że żadnym argumentem nie zmienię twojego sposobu myślenia. Jest też zbyt przerażający, bym się chciała w niego wgłębiać.
@ubooot obejrzyj sobie ten akurat dokument z "UWAGI", a zrozumiesz "Kontekst"...
poza tym, to nie jest odosobniony przypadek i nie jedyne "sterylne" i zamkniete srodowisko, gdzie ręka rękę kryje a pod stołem sie klepią...
@VaniaVirgo
Bo co tu argumentować? Jeżeli zaczniesz karać lekarzy za to, że czasami popełniają błędy, to za chwilę nie będziesz miała wcale lekarzy. Wszyscy albo wyjadą, albo stracą prawo wykonywania zawodu. Już teraz jest niedobór lekarzy.
dziecko oddać na własnoręczne 24/7 wychowanie "prof" Chazanowi!
Dziecko było zdrowe do niedotlenienie doszło podczas porodu bo lekarz olali badanie ktg w momencie gdy podali oksytocyne.
@SyfiMalaria Skoro wszystko było w porządku, to po co w ogóle lekarze brali udział w porodzie?
Jeszcze 100 lat temu było normą, że żaden lekarz w porodzie nie pomagał i ludzie żyli.
@Prally gdyby było w porządki to by nie podawali oksytocyny by wywołać poród
@Prally Pomagały akuszerki... To nie do końca tak, że każdy rodził bez niczyjej pomocy w polu.
@Ptakirobiacwircwir No przecież właśnie o tym mówię. Organizm sobie nie radził. Gdyby nie lekarze, to albo miałaby to samo, albo martwe truchło.
@Drau
Zapewniam Cię, że przez większość czasu jaki istniał gatunek Homo Sapiens, żadnych akuszerek nie było. Były tylko tygrysy szablozębne i inne niebezpieczne stworzenia przed którymi trzeba było uciekać.
Mój znajomy odebrał poród żony na klatce schodowej, nic złego się nie stało. A on nawet nie jest lekarzem.
@Prally To zależy. Czasami się wywołuje poród, bo np minie termin, jest po 42 tc a czasami jak matka dziecka jest chora np na ct1. Takie są standardy. Równie dobrze mogła urodzić sama bez oksytocyny zdrowe dziecko np 3 dni później.
@Ptakirobiacwircwir
I dlatego jak się nie zarabia dość, żeby mieć prywatnką klinikę w cywilizowanym kraju, to się nie rucha bez prezerwatywy!!!
@Prally I oczywiście zgadłam, ze znowu mężczyzna wymądrza się w sprawie porodu i porodów.
@SiostraMuminka
Ja tylko stwierdzam fakty.
Pozwolisz lekarzom na popełnianie błędów, albo nie będziesz mieć ich wcale!
@Prally To nie był błąd tylko świadome zaniedbanie, w żadnym zawodzie niewykonywanie swoich obowiązków/zaniedbywanie procedur na taką skalę jest niedopuszczalne!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2020 o 6:33
@Prally hahaha Pokaż mi w Polsce cywilizowaną klinikę prywatną, która zajmuje się skomplikowanymi ciążami. W prywatnym szpitalu może urodzić zdrowa dziewczyna zdrowe dziecko. Wystarczy, że pojawia się jakikolwiek problem i już wypychają do szpitala 3 referencji.
@Prally Rozróżniasz błąd typu : to była bardzo skomplikowana operacja, powinniśmy jednak zrobić coś innego, ale pacjent i tak by zmarł. A błąd typu : Ucięliśmy prawą rękę zamiast lewej ? Niepodłączenie KTG podczas porodu to zaniedbanie, olanie procedur i czysta ignorancja.
@Ptakirobiacwircwir Jeżeli tak się sprawy mają, to ok, przyjmuję.
Tych mlodych rodzicow i maluszka spotkala straszna tragedia z winy lekarza I poloznych i tutaj nie ma o czym dyskutowac. Zamiast sie klocic lepiej POMOZCIE.
Groupa na FB: Pomoc dla Elizki
https://m.facebook.com/groups/2300015853640056?tsid=0.14820344993592538&source=result
Tych mlodych rodzicow i maluszka spotkala straszna tragedia z winy lekarza I poloznych i tutaj nie ma o czym dyskutowac. Zamiast sie klocic lepiej POMOZCIE.
Groupa na FB: Pomoc dla Elizki
https://m.facebook.com/groups/2300015853640056?tsid=0.14820344993592538&source=result
Prawda, jest to uogólnianie, ale te wszystkie obrazki o tym, jakimi pracownicy służby zdrowia są bohaterami też jest uogólnianiem.
Historia jakich wiele albo niezbyt wiele. Tyle ile kobiet rodzących, tudzież innych osób w szpitalach tyle historii. Moja siostra "rodzila" 39 godz. Poród był problematyczny, wypadły akurat święta i żadnego lekarza w okolicy który podjął by się odebrania takiego porodu. Wynik? Niedopełnienie mózgu u dziecka, później padaczk, autyzm spowodowany uszkodzeniem mózgu i jakieś 15 innych przypadłości. Kogo mamy winić? Siostrę, że postanowiła rodzić w święta? Osobę która organizuje grafik w szpitalu? Lekarzy którzy albo olali sprawę albo bali się podjąć ryzyka? Boga? Genów? Złego układu planet? Kij wie i nigdy się nie dowiemy. Lekarze pewnie byliby w stanie jakoś pomóc, ale czy mam teraz kogoś za to pobić? Nie wiem. Żal jest, ale taki wewnętrzny. Gdyby była, złość można by ja ukierunkować. Żal jest tylko dla nas
@marchewcia1985 Lekarzy. W takim przypadku powinna być zrobiona cesarka. Sama napisałaś, że poród był problematyczny.
@Prally ty tak serio? to już chyba lepiej nie mieć tych lekarzy niz mieć takich którzy kaleczą człowieka.. a jakbyś miała nie daj Boże operacje mózgu i jakaś gapa by ci uszkodziła coś i byłabyś warzywem do końca życia to też nie karać takiego lekarza, bo stracimy wszystkich lekarzy? dobry system karania błędów lekarskich wyeliminuje nam złych lekarzy i na ten kierunek studiów będą szli ludzie odpowiedzialnie podchodzący do tego zawodu
@Shenes Akurat operacja mózgu to wyjątkowo słaby argument.
Po pierwsze jak ktoś nie ma wadliwego organizmu ani nie miał wypadku, to jej nie potrzebuje.
Po drugie, o ile to nie jest coś co nieoperowane zabije, chirurdzy często odradzają jej wykonanie, bo ryzyko błędu przy najlepszych chęciach jest ogromne.