nie od dziś wiadomo, że roboty stają się coraz "zręczniejsze", bardziej praktyczne i estetyczne, maja coraz więcej zastosowań i funkcji, są "adaptacyjne", więc kwestią czasu jest jak MY (ludzie) będziemy na nich polegać wszędzie, a sami będziemy oddawać się lenistwu i relaksowi...
Albo niezmierną głupota, albo spore zabezpieczenia uniemożliwiające jakąkolwiek groźną usterkę.
Normalnie przy tej wielkości robotach człowiek się nie zbliża na długość ramienia na wszelki wypadek. Wiele fabryk ma czujniki i zatrzymują roboty gdy ktoś znajdzie się w ich zasięgu. Czas i siła obrotu nie dają praktycznie szans na unik. Czy coś się zepsuje, czy błąd w skrypcie, czy awaria sensorów - możesz stracić głowę.
Ale zajebiste.
Po raz kolejny okazuje się, że nic tak bardzo nie sprzyja odwadze, jak brak świadomości.
jest to gdzies na youtube?
No nie wiem czy zyganie to rozrywka.. Ja po czymś takiem to bym się pożygał
Rzygałbym.
Nowa metoda na szybkie wydalanie kamieni nerkowych :)
video przyspieszone.
robocosater , robot marki kuka,
Juz w 2120 we wszystkich wesołych miasteczkach :> Trochę przyrdzewiałe, ale działa :>
No to może zostać pilotem. Ja bym nie dała rady, błędnik by oszalał.
Wyrzygałbym wszystko łącznie z organami wewnętrznymi i kręgosłupem.
W Legolandzie w Billund dostępne co najmniej od kilku lat. Programowalne. Dostępne ewolucje zależne od wieku i wzrostu. https://www.youtube.com/watch?v=DhPsdfoDKz0
Kuka ma fajne roboty :)
https://www.youtube.com/watch?v=tFR_r3VzOCw
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2020 o 17:06
@taki_tam_tam https://www.youtube.com/watch?v=J3gvpaNFvZU
@grzechotek ale epicko wygląda zwłaszcza końcówka :)
teraz to już tylko połamany kręgosłup
Co będzie gdy taki robot się wk...wi i walne pięścią w stół?
Niezły dobocik
Od samego patrzenia juz mnie mdli
nie od dziś wiadomo, że roboty stają się coraz "zręczniejsze", bardziej praktyczne i estetyczne, maja coraz więcej zastosowań i funkcji, są "adaptacyjne", więc kwestią czasu jest jak MY (ludzie) będziemy na nich polegać wszędzie, a sami będziemy oddawać się lenistwu i relaksowi...
Jakby temu robotowi coś odbiło i tak by nią zaczął trzaskać o ziemię. Już sobie to wyobraziłem
Albo niezmierną głupota, albo spore zabezpieczenia uniemożliwiające jakąkolwiek groźną usterkę.
Normalnie przy tej wielkości robotach człowiek się nie zbliża na długość ramienia na wszelki wypadek. Wiele fabryk ma czujniki i zatrzymują roboty gdy ktoś znajdzie się w ich zasięgu. Czas i siła obrotu nie dają praktycznie szans na unik. Czy coś się zepsuje, czy błąd w skrypcie, czy awaria sensorów - możesz stracić głowę.