@HaveANiceDay1983 To powiedz nam, co tak złego dzieje się czarnym, co nie dotyczy innych? Że przestępstwa wśród czarnych są dużo powszechniejsze niż u białych? Że czarni dużo częściej dopuszczają się przestępstw na innych rasach niż ktokolwiek inny? Że odpowiedzialność społeczna u nich kuleje, a odukację mało kto dba? Że zamiast pracować wolą siedzieć na socjalach czy kogoś czasem skroić i narzekają, że biała supermacja nie pozwala im się bogacić?
Co jakiś czas niewinne osoby są zatrzymywane, a nawet giną podczas działań policji. Stosunkowo niedawno niewinny Polak zginął w Kanadzie z ręki policjanta i nie było nawet szumu po tym. Czarnuchy i inne socjalistyczne tałatajstwo znalazło sobie powód do rozróby, a inni im jeszcze przyklaskują. Już mamy zachowania dozwolone tylko czarnym, słowa tylko dla czarnych, miejsca tylko dla czarnych, przywiele i specjalne traktowanie. Gdzie niby ta równość zmierza? Już powoli zaczynają klękać przed czarnymi panami, niedługo obraźliwe będzie bycie białym i czelność pokazywania się publicznie będąc z nieodpowiedniej rasy.
@HaveANiceDay1983 Tia, odpowiedzi są wszystkim znane, fakty niekoniecznie.
http://www.milwaukeeindependent.com/syndicated/dear-white-people-ever-said-things-part-problem/
3. “All lives / White lives matter too…”
No one said they didn’t. The conversation is specifically about black lives right now because police are murdering them in the street. Until police stop doing that, and White people stop dismissing it, it’s not “All lives Matter”, it’s “MOST lives matter.” It’s not “ALL Lives” until Black Lives Matter too. Stay focused.
Tak wygląda liczba zabitych osób przez policję z podziałem na rasy. https://i.imgur.com/CUFBmoP.png
W 2019 zginęło 50% więcej białych z rąk policji. W 2018 i 2017 było to aż dwukrotnie więcej białych. Czy to dowód na to, że czarni są prześladowani i są głównym celem policji? No chyba nie.
Tak wygląda rozkład zabójstw według rasy ofiary (kolumny) i rasy zabójcy (kolory). https://i.imgur.com/uMDR49k.png
Wskaźniki są w miarę porównywale, chociaż czarni częściej zabijają białych niż biali czarnych. No i czarni ogólnie popełnili więcej zabójstw niż biali. Można po tym oczekiwać, że liczba "ofiar" (bo trudno tu mówić o ofiarach gdy większość z nich jest napastnikami zabitymi w akcji) będzie zbliżona dla obu ras. To by znaczyło, że jednak, że stosunek liczby białych ofiar policji do liczby popełnianych zabójstw jest większy niż czarnych ofiar policji do popełnianych zabójstw.
Tak wygląda tabela dla 2018 aby mieć lepsze porównanie. https://i.imgur.com/yJALWDE.png
https://ucr.fbi.gov/crime-in-the-u.s/2018/crime-in-the-u.s.-2018/tables/expanded-homicide-data-table-6.xls
Czarni zabili prawie tyle samo czarnych, co biali białych. Do tego zabili dwa razy więcej białych niż biali czarnych. Jeśli więc mamy to porównać do liczby osób zabitych przez policję, to czy nie rozsądnie by było oczekiwać korelacji pomiędzy liczbą przestępstw i liczbą "ofiar" policji? Ponoć jest to rasistowskie.
W tym wszystkim całkowicie pominąłem fakt, że czarni to mniej niż 1/8 całego społeczeństwa. Zwolennicy BLM wytykają, że 1/8 społeczeństwa pada ofiarą policji prawie tak samo często jak cała reszta sugerując, że ta 1/8 jest prześladowana. Nie zwracają jednak uwagi na fakt, że ta sama 1/8 także popełnia tyle morderstw, ile pozostałe 7/8.
Skoro czarni popełniają tyle samo zabójstw, to chyba logiczne, że są tak samo często karani, a jednak jest to uznane za prześladowanie czarnych.
Tak samo porównywanie liczby czarnych w więzieniach jest zwykle sprowadzane do tego, że 1/8 narodu stanowi zasadniczą większość więźniów, więc to musi być prześladowanie rasowe. https://i.imgur.com/1Ueyva7.png
To jest właśnie problem tej chorej logiki. Nie skupiamy się na innych czynnikach i nie szukamy przyczyn u podstaw. Jedni stwierdzą, że czarni popełniają przestępstwa, bo są czarni i temat zamknięty. Drudzy stwierdzą, że czarni są zabijani i siedzą za to, że są czarni. Mało kto (poza częścią specjalistów i analityków) pokusi się o jakąkolwiek dogłębną analizę.
Można tu zasać dosyć proste pytanie. Czarni popełniają podobną liczbę zabójstw co biali. Czarni też popełniają ogólnie dużo mniej przestępstw.
https://www.ojjdp.gov/ojstatbb/crime/ucr.asp?table_in=2&selYrs=2018&rdoGroups=1&rdoData=rp
Czarni popełnili 27% przestępstw w latach 2016-2018. To nadal sporo biorąc pod uwagę, że stanowią jakieś 13% społeczeństwa, ale nie wygląda tak źle. Dlaczego więc tyle ich siedzi? Odpowiedź jest prosta. Recydywa. System więziennictwa i sądownictwa szacuje szanse na ponowne popełnienie przestępstwa w oparciu chociażby o historię karalności, historię zatrudnienia czy edukację. Do tego dochodzi fakt, że biali popełniają głównie lżejsze przestępstwa i dużo rzadziej popełniają je wielokrotnie. Stąd wyroki są krótsze gdy czarni po kilku razach już siedzą na długich wyrokach za recydywę.
Co można z tym zrobić? Można szukać przyczyn na poziomie społecznym, edukować lepiej ludzi, postarać się o lepsze socjalizowanie się pomiędzy rasami, dawać dobry przykład.
Co się z tym robi? Tworzy się kolejne bariery rasowe, dzieli się ludzi na podstawie rasy, tworzy się masę rasowo umotywowanych akcji, ciągle tworzy się podziały dziwiąc się, że ludzie są później podzieleni.
Jakie są postulaty BLM odnośnie poprawy tej sytuacji? Zlikwidować policję, amnestia dla czarnych więźniów, parytety czarnych we władzach oraz oddzielne prawo dla czarnych w czarnych dzielnicach (likwidacja prawa karnego wobec czarnych). To ma być rozwiązanie? Ich postulaty są jak pomysł likwidacji badań alkomatem aby spadła liczba kierowców jeżdżących pod wpływem. Ewentualnie jak walka z koronowirusem poprzez zaprzestanie testów. Nie będzie testów, to nie będzie potwierdzonych ofiar - proste. Oni nie chcą walczyć z przyczynami problemu, oni chcą zamieść problem pod dywan uważając to za normaną część życia w ich kulturze. Jeśli chcą prowadzić takie frywolne prawo, to dlaczego nie przeniosą się do Liberii czy innych krajów w Afryce, które ich zapraszały? Tam nie ma nierówności rasowej, a prawo jest po stronie czarnych. Czyżby chodziło o socjale?
Tym sposobem można dotrzeć do jeszcze bardziej kuriozalnej kwestii. Kto jest winny temu, że czarni najczęściej porzucają kobiety w ciąży i masa dzieciaków wychowuje się bez ojca? Oczywiście, że biali! To biali z podatków płacą socjale i inne alimenty deprawując czarnych.
Czy ktoś ma pretensje o to, że czarni płacą znacznie mniej w podatkach na osobę od białych? No nie, przecież przeciętnie są biedniejsi, mają gorszą edukację i to logiczne, że płacą mniej. Czy ktoś ma pretensje o to, że na czarnych idzie dużo więcej kasy na osobę niż w przypadku białych? Też nie, przecież to oczywiste, że będziemy pomagać biednym, wspierać ich w nauce czy rozwoju. A czy mamy pretensje o to, że prawo jest tak samo surowe dla bialych i czarnych? O tak, jak najbardziej. Przecież czarni są tacy biedni i poszkodowani, prawo karne powstało dla białych i tylko biali powinni go przestrzegać. Narzucanie czarnym jakiegokolwiek prawa to biała supermacja!
All lives matter powinno być neutralnym sensownym hasłem, ale kilku buców zdołało je zepsuć i teraz jest rasistowskie. To tak jak grzechotnik był symbolem libertarianizmu i niezłą anologią. ale teraz kojarzy się z głupimi murykaninami wymachującymi bronią.
Jeżeli ktoś napisze na ścianie ''Black Lives Matter'' to jest człowiekiem postępowym walczącym o równość wśród społeczeństwa. Jak ktoś z kolei napisze ''All Lives Matter'' jest uznawany za rasistę i będzie ścigany przez policję. Co za rasizm...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2020 o 10:02
Kogoś równo pop****liło. Czym czarne życie różni się od żółtego czy białego?
Przy okazji - czytałem kiedyś o czarnoskórej pamiątce przywiezionej w 1945przez Polkę z robót w Niemczech. Amerykanie wyzwolili, murzynowi podziękowała. Chłopak dorastał w domu dziecka, w 1980 wyjechał do USA. Czarny, Polak, bez znajomości języka znalazł pracę, założył firmę transportową... Nie widzę większych różnic mentalnych między murzynami a roszczeniowcami spod znaku pińcetplus: dej, mi sie należy.
i czego się spodziewaliśmy? USA ostatnio kuleje pod względem logicznego myślenia
@HaveANiceDay1983 To powiedz nam, co tak złego dzieje się czarnym, co nie dotyczy innych? Że przestępstwa wśród czarnych są dużo powszechniejsze niż u białych? Że czarni dużo częściej dopuszczają się przestępstw na innych rasach niż ktokolwiek inny? Że odpowiedzialność społeczna u nich kuleje, a odukację mało kto dba? Że zamiast pracować wolą siedzieć na socjalach czy kogoś czasem skroić i narzekają, że biała supermacja nie pozwala im się bogacić?
Co jakiś czas niewinne osoby są zatrzymywane, a nawet giną podczas działań policji. Stosunkowo niedawno niewinny Polak zginął w Kanadzie z ręki policjanta i nie było nawet szumu po tym. Czarnuchy i inne socjalistyczne tałatajstwo znalazło sobie powód do rozróby, a inni im jeszcze przyklaskują. Już mamy zachowania dozwolone tylko czarnym, słowa tylko dla czarnych, miejsca tylko dla czarnych, przywiele i specjalne traktowanie. Gdzie niby ta równość zmierza? Już powoli zaczynają klękać przed czarnymi panami, niedługo obraźliwe będzie bycie białym i czelność pokazywania się publicznie będąc z nieodpowiedniej rasy.
@ZONTAR odpowiedzi na Twoje pytania są poszukaj je, a do tego czasu zluzuj gacie.
@HaveANiceDay1983 Tia, odpowiedzi są wszystkim znane, fakty niekoniecznie.
https://i.imgur.com/CUFBmoP.png
https://i.imgur.com/uMDR49k.png
https://i.imgur.com/yJALWDE.png
http://www.milwaukeeindependent.com/syndicated/dear-white-people-ever-said-things-part-problem/
3. “All lives / White lives matter too…”
No one said they didn’t. The conversation is specifically about black lives right now because police are murdering them in the street. Until police stop doing that, and White people stop dismissing it, it’s not “All lives Matter”, it’s “MOST lives matter.” It’s not “ALL Lives” until Black Lives Matter too. Stay focused.
Tak wygląda liczba zabitych osób przez policję z podziałem na rasy.
W 2019 zginęło 50% więcej białych z rąk policji. W 2018 i 2017 było to aż dwukrotnie więcej białych. Czy to dowód na to, że czarni są prześladowani i są głównym celem policji? No chyba nie.
Tak wygląda rozkład zabójstw według rasy ofiary (kolumny) i rasy zabójcy (kolory).
Wskaźniki są w miarę porównywale, chociaż czarni częściej zabijają białych niż biali czarnych. No i czarni ogólnie popełnili więcej zabójstw niż biali. Można po tym oczekiwać, że liczba "ofiar" (bo trudno tu mówić o ofiarach gdy większość z nich jest napastnikami zabitymi w akcji) będzie zbliżona dla obu ras. To by znaczyło, że jednak, że stosunek liczby białych ofiar policji do liczby popełnianych zabójstw jest większy niż czarnych ofiar policji do popełnianych zabójstw.
Tak wygląda tabela dla 2018 aby mieć lepsze porównanie.
https://ucr.fbi.gov/crime-in-the-u.s/2018/crime-in-the-u.s.-2018/tables/expanded-homicide-data-table-6.xls
Czarni zabili prawie tyle samo czarnych, co biali białych. Do tego zabili dwa razy więcej białych niż biali czarnych. Jeśli więc mamy to porównać do liczby osób zabitych przez policję, to czy nie rozsądnie by było oczekiwać korelacji pomiędzy liczbą przestępstw i liczbą "ofiar" policji? Ponoć jest to rasistowskie.
W tym wszystkim całkowicie pominąłem fakt, że czarni to mniej niż 1/8 całego społeczeństwa. Zwolennicy BLM wytykają, że 1/8 społeczeństwa pada ofiarą policji prawie tak samo często jak cała reszta sugerując, że ta 1/8 jest prześladowana. Nie zwracają jednak uwagi na fakt, że ta sama 1/8 także popełnia tyle morderstw, ile pozostałe 7/8.
Skoro czarni popełniają tyle samo zabójstw, to chyba logiczne, że są tak samo często karani, a jednak jest to uznane za prześladowanie czarnych.
https://i.imgur.com/1Ueyva7.png
Tak samo porównywanie liczby czarnych w więzieniach jest zwykle sprowadzane do tego, że 1/8 narodu stanowi zasadniczą większość więźniów, więc to musi być prześladowanie rasowe.
To jest właśnie problem tej chorej logiki. Nie skupiamy się na innych czynnikach i nie szukamy przyczyn u podstaw. Jedni stwierdzą, że czarni popełniają przestępstwa, bo są czarni i temat zamknięty. Drudzy stwierdzą, że czarni są zabijani i siedzą za to, że są czarni. Mało kto (poza częścią specjalistów i analityków) pokusi się o jakąkolwiek dogłębną analizę.
Można tu zasać dosyć proste pytanie. Czarni popełniają podobną liczbę zabójstw co biali. Czarni też popełniają ogólnie dużo mniej przestępstw.
https://www.ojjdp.gov/ojstatbb/crime/ucr.asp?table_in=2&selYrs=2018&rdoGroups=1&rdoData=rp
Czarni popełnili 27% przestępstw w latach 2016-2018. To nadal sporo biorąc pod uwagę, że stanowią jakieś 13% społeczeństwa, ale nie wygląda tak źle. Dlaczego więc tyle ich siedzi? Odpowiedź jest prosta. Recydywa. System więziennictwa i sądownictwa szacuje szanse na ponowne popełnienie przestępstwa w oparciu chociażby o historię karalności, historię zatrudnienia czy edukację. Do tego dochodzi fakt, że biali popełniają głównie lżejsze przestępstwa i dużo rzadziej popełniają je wielokrotnie. Stąd wyroki są krótsze gdy czarni po kilku razach już siedzą na długich wyrokach za recydywę.
Co można z tym zrobić? Można szukać przyczyn na poziomie społecznym, edukować lepiej ludzi, postarać się o lepsze socjalizowanie się pomiędzy rasami, dawać dobry przykład.
Co się z tym robi? Tworzy się kolejne bariery rasowe, dzieli się ludzi na podstawie rasy, tworzy się masę rasowo umotywowanych akcji, ciągle tworzy się podziały dziwiąc się, że ludzie są później podzieleni.
Jakie są postulaty BLM odnośnie poprawy tej sytuacji? Zlikwidować policję, amnestia dla czarnych więźniów, parytety czarnych we władzach oraz oddzielne prawo dla czarnych w czarnych dzielnicach (likwidacja prawa karnego wobec czarnych). To ma być rozwiązanie? Ich postulaty są jak pomysł likwidacji badań alkomatem aby spadła liczba kierowców jeżdżących pod wpływem. Ewentualnie jak walka z koronowirusem poprzez zaprzestanie testów. Nie będzie testów, to nie będzie potwierdzonych ofiar - proste. Oni nie chcą walczyć z przyczynami problemu, oni chcą zamieść problem pod dywan uważając to za normaną część życia w ich kulturze. Jeśli chcą prowadzić takie frywolne prawo, to dlaczego nie przeniosą się do Liberii czy innych krajów w Afryce, które ich zapraszały? Tam nie ma nierówności rasowej, a prawo jest po stronie czarnych. Czyżby chodziło o socjale?
Tym sposobem można dotrzeć do jeszcze bardziej kuriozalnej kwestii. Kto jest winny temu, że czarni najczęściej porzucają kobiety w ciąży i masa dzieciaków wychowuje się bez ojca? Oczywiście, że biali! To biali z podatków płacą socjale i inne alimenty deprawując czarnych.
Czy ktoś ma pretensje o to, że czarni płacą znacznie mniej w podatkach na osobę od białych? No nie, przecież przeciętnie są biedniejsi, mają gorszą edukację i to logiczne, że płacą mniej. Czy ktoś ma pretensje o to, że na czarnych idzie dużo więcej kasy na osobę niż w przypadku białych? Też nie, przecież to oczywiste, że będziemy pomagać biednym, wspierać ich w nauce czy rozwoju. A czy mamy pretensje o to, że prawo jest tak samo surowe dla bialych i czarnych? O tak, jak najbardziej. Przecież czarni są tacy biedni i poszkodowani, prawo karne powstało dla białych i tylko biali powinni go przestrzegać. Narzucanie czarnym jakiegokolwiek prawa to biała supermacja!
Może to Francuzi - oni lubią protestować kredkami na gruncie. Z drugiej strony taki drastyczny czyn wandalizmu to nie w ich naturze...
Pchi, przecież nikt nie bada rasizmu wśród czarnych... A może trzeba by było. White, yellow, red... All lives matter.
All lives matter powinno być neutralnym sensownym hasłem, ale kilku buców zdołało je zepsuć i teraz jest rasistowskie. To tak jak grzechotnik był symbolem libertarianizmu i niezłą anologią. ale teraz kojarzy się z głupimi murykaninami wymachującymi bronią.
Jeżeli ktoś napisze na ścianie ''Black Lives Matter'' to jest człowiekiem postępowym walczącym o równość wśród społeczeństwa. Jak ktoś z kolei napisze ''All Lives Matter'' jest uznawany za rasistę i będzie ścigany przez policję. Co za rasizm...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2020 o 10:02
Kogoś równo pop****liło. Czym czarne życie różni się od żółtego czy białego?
Przy okazji - czytałem kiedyś o czarnoskórej pamiątce przywiezionej w 1945przez Polkę z robót w Niemczech. Amerykanie wyzwolili, murzynowi podziękowała. Chłopak dorastał w domu dziecka, w 1980 wyjechał do USA. Czarny, Polak, bez znajomości języka znalazł pracę, założył firmę transportową... Nie widzę większych różnic mentalnych między murzynami a roszczeniowcami spod znaku pińcetplus: dej, mi sie należy.
Pisanie black lives matter dotyczy wszystkich wg lewaków, a pisanie white live matters dotyczy tylko białych. Tak to z tą równością jest.
To na pewno jacys murzyni zrobili, coś im się pomyliło i voila xD
Mural? Na ziemi?
@mrooki Może ktoś obrócił aparat robiąc zdjęcia, stąd takie wrażenie, hehe ;)