Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar konradstru
+16 / 34

Nie to żebym bronił filmu ale to jest jakaś paranoja!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiekii
-1 / 3

Paranoia to jest to ze sie zmienia nazwy filmow bo brzmiá rasistowsko albo klêka przed protestujacym tlumem z black life matters. To jest wypadanie opinii I obrona wiary, sprobuj taki film wypuścic o muzlumanach to Ci łeb odetná. Nie jestem super wierzaca ale ile mozna sie wysmiewac z chrzescijan to juz sie staje denerwujáce..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+14 / 20

Każdy film może wywoływać takie a nie inne odczucia u osób które przeżyły dane sytuację, ale z tym filmem uważam jest inny problem. Bo jeśli ktoś przeżył katastrofę lotniczą to tak, film o takiej tematyce będzie wywoływał negatywne emocje, ale jednak nikt nie fantazjuje o tym że tego pragnie. Tutaj to że kobieta została uprowadzona i przetrzymywana sprowadza się chyba do tego że o tym marzą kobiety. Że w rzeczywistości brakuje im właśnie czegoś takiego, żeby mężczyzna je tak pożądał. Nie wiem czy to jest dobre. Ktoś kto przeżył porwanie i wykorzystywanie nie powie że o tym fantazjował. I chyba moim zdaniem głównie o to przesłanie chodzi. Jest przecież dużo filmów gdzie niestety są sceny gwałtów ale są one pokazane jako zło. Tutaj jest chyba inaczej ale nie wiem, nie oglądałam, znam tylko recenzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 10

@ewilq83 Tylko, że są kobiety które o tym fantazjują. O porwaniu i gwałcie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-3 / 5

@AIkanaro Nikt nie fantazjuje o gwałcie. W filmie gwałtu również nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stts
+2 / 4

@lithium222 Oj, zdziwiłbyś się, o czym ludzie fantazjują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Riesling
+2 / 2

@ewilq83 Nie da rady tego obejrzeć, to jest tak nudne i głupie, że pierwszy lepszy pornos przy tym jest mega ciekawy i zawiera więcej prawdy psychologicznej. A sceny, w których amant potrząsa, popycha, rzuca główną bohaterką, wykręca jej ręce, a ona niby się gniewa i stawia, ale nastawia dziób do pocałunku są... przykre.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+2 / 8

@stts nie, nie zdziwiłabym się. Nikt nie fantazjuje o gwałcie. Gwałt to przemoc. Kobiety co najwyżej fantazjują o dominacji, ale to jest zawsze seks z osobą z którą chcą to zrobić. To jest wybacz różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stts
+2 / 4

@lithium222 „Recent research indicates that between 31% and 57% of women have fantasies in which they are forced into sex against their will. For 9% to 17% of those women, rape fantasies are their favourite or most frequent sexual fantasy.”
„Against their will” - tak, chodzi o przemoc, a nie samą dominację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+1 / 1

@Riesling no ja nie oglądałam, nawet mnie jakoś to nie ciekawiło, wystarczyło mi to co wiem o książce i czytając recenzję. Generalnie chyba moje granicę kończą się tam gdzie zaczyna się "twórczość" p. Lipińskiej. Ogólnie takie "dzieła" jak to czy Grey w moim odczuciu nie są to filmy romantyczne czy lekkie, ale może ja znam inne pojęcie romantyzmu, a faktycznie jak bym chciała obejrzeć porno (którego też nie oglądam) to chyba można znaleźć coś ciekawszego od tego.
Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

@Alkanaro wiesz co nie wiem, może są, mi jakoś ciężko uwierzyć w to że mogłoby to być przyjemne, raczej dla mnie przerażające i traumatyczne ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-1 / 1

@stts A czytałeś te badania, czy jak zwykle wydarte zdanie z kontekstu? Warto zainteresować się co w temacie mówią seksuolodzy. Gdyby było tak jak twierdzisz nie istniałoby pojęcie gwałt, bo i po co? Seks niespodzianka, nagle 50 % ma spełnioną fantazję. No to daje ci to coś do myślenia, że jednak tak nie jest, czy idziesz w zaparte, bo wyciągnąłeś jedno zdanie z artykułu do tego z 2008 roku.

A tak odnośnie badań: ,,W jednym z badań 35 % mężczyzn przyznało, że byłoby skłonnych do zmuszenia kobiet do odbycia z nimi stosunku seksualnego wbrew jej woli, gdyby czyn ten nie wiązał się z żadnymi społecznymi reakcjami w postaci kary np. więzienia czy utratą reputacji. W jeszcze innym badaniu mężczyźni przyznali, co potwierdzone było obiektywnymi pomiarami fizjologicznych reakcji seksualnych, że podnieca ich oglądanie zarówno dobrowolnego stosunku seksualnego, jak i scen gwałtu. Pobudzenie seksualne było jednak hamowane, gdy na nagraniach dostrzegali oni przejaw przemocy lub cierpienia kobiety". I dalej z tego samego artykuły odnośnie kobiet: ,,kobiety fantazjują o gwałcie, ale to wyłącznie fantazja! Kryje się pod nią pragnienie bycia zdobywaną, poddania się woli dominującego mężczyzny, ale mężczyzny atrakcyjnego i owładniętego pożądaniem." To są fragmenty z artykułu autorstwa autorstwa psychologa klinicznego specjalizującego się w zakresie seksualności człowieka. Mogę podrzucić caly, niestety nie jest dostepny on-line.

Seksualność ludzka to temat niezwykle zawiły. Wiele osób fantazjuje o seksie z kilkoma osobami, czy osobą tej samej płci, a jednak nawet nie próbuje tej fantazji spełnić, czy dążyć do tego by się spełniła. Zatem, czy używanie słowa gwałt, jest aby na pewno dobre? Czy nie powinno mówić się wyraźnie o samej: dominacji, przy jednoczesnym uszanowaniu: decyzyjności partnera? Czy kobiety aby na pewno fantazjują o gwałcie, czy po prostu o byciu zdominowaną, ale przy jednoczesnej pełnej zgodzie na to? Niestety takie mówienie: kobiety marzą o gwałcie, powoduje, że wielu panów bierze sobie to aż nadto do głowy. Uważają, że odmowa, to być może zwykłe droczenie się. Sama dominacja, a przymuszenie to jednak dwie odrębne kwestie. Dziwne, ze seksuolodzy tak słabo to podkreślają.

Dlatego nawet te cwane co tak twierdzą, ze fantazjują o gwałcie, nie robią tego, bo sie na tego typu stosunek zwyczajnie godzą. Czyli możemy mówić ,,gwałt"? Nawet w tym filmie (obejrzałam urywki) typ jej nie dotyka bez jej zgody, tylko uwodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@stts A czytałeś te badania, czy jak zwykle wydarte zdanie z kontekstu? Warto zainteresować się co w temacie mówią seksuolodzy. Gdyby było tak jak twierdzisz nie istniałoby pojęcie gwałt, bo i po co? Seks niespodzianka, nagle 50 % ma spełnioną fantazję. No to daje ci to coś do myślenia, że jednak tak nie jest, czy idziesz w zaparte, bo wyciągnąłeś jedno zdanie z artykułu do tego z 2008 roku.

A tak odnośnie badań: ,,W jednym z badań 35 % mężczyzn przyznało, że byłoby skłonnych do zmuszenia kobiet do odbycia z nimi stosunku seksualnego wbrew jej woli, gdyby czyn ten nie wiązał się z żadnymi społecznymi reakcjami w postaci kary np. więzienia czy utratą reputacji. W jeszcze innym badaniu mężczyźni przyznali, co potwierdzone było obiektywnymi pomiarami fizjologicznych reakcji seksualnych, że podnieca ich oglądanie zarówno dobrowolnego stosunku seksualnego, jak i scen gwałtu. Pobudzenie seksualne było jednak hamowane, gdy na nagraniach dostrzegali oni przejaw przemocy lub cierpienia kobiety". I dalej z tego samego artykuły odnośnie kobiet: ,,kobiety fantazjują o gwałcie, ale to wyłącznie fantazja! Kryje się pod nią pragnienie bycia zdobywaną, poddania się woli dominującego mężczyzny, ale mężczyzny atrakcyjnego i owładniętego pożądaniem." To są fragmenty z artykułu autorstwa autorstwa psychologa klinicznego specjalizującego się w zakresie seksualności człowieka. Mogę podrzucić caly, niestety nie jest dostepny on-line. Seksualność ludzka to temat niezwykle zawiły. Wiele osób fantazjuje o seksie z kilkoma osobami, czy osobą tej samej płci, a jednak nawet nie próbuje tej fantazji spełnić, czy dążyć do tego by się spełniła. Zatem, czy używanie słowa gwałt, jest aby na pewno dobre? Czy nie powinno mówić się wyraźnie o samej: dominacji, przy jednoczesnym uszanowaniu: decyzyjności partnera? Czy kobiety aby na pewno fantazjują o gwałcie, czy po prostu o byciu zdominowaną, ale przy jednoczesnej pełnej zgodzie na to? Niestety takie mówienie: kobiety marzą o gwałcie, powoduje, że wielu panów bierze sobie to aż nadto do głowy. Uważają, że odmowa, to być może zwykłe droczenie się. Sama dominacja, a przymuszenie to jednak dwie odrębne kwestie. Dziwne, ze seksuolodzy tak słabo to podkreślają.


Dlatego nawet te cwane co tak twierdzą, ze fantazjują o gwałcie, nie robią tego, bo sie na tego typu stosunek zwyczajnie godzą. Czyli możemy mówić ,,gwałt"? Nawet w tym filmie (obejrzałam urywki) typ jej nie dotyka bez jej zgody, tylko uwodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stts
+1 / 1

@lithium222 Owszem, istniałoby. Jest różnica między fantazją a rzeczywistością. Stwierdziłeś, że nikt nie FANTAZJUJE o gwałcie, co wydało mi się dziwne, bo ludzie fantazjują (a nawet realizują te fantazje) o dużo gorszych i jeszcze mniej zrozumiałych rzeczach. Podesłałem ci tylko zdanie z badania, w którym przynajmniej kilka kobiet stwierdziło, że o tym fantazjują - o stosunku wbrew ich woli. Można sobie filozofować, czy nadal jest to gwałt, skoro tak naprawdę tego chcą. Może chodzi im o to, żeby to "partner" naprawdę myślał, że stosunek jest wbrew woli kobiety? Może w swojej fantazji naprawdę stosunek jest wbrew ich woli, ale mimo wszystko skutkuje podnieceniem w realnym świecie? Ale to już zakrawa o polemikę z czyjąś fantazją, a fantazje nie zawsze są w pełni logiczne. Pod uwagę też należy wziąć, że - jak zresztą sam wspomniałeś - nie każdy chce swoje fantazje spełniać, więc fakt o tym, że ktoś sobie fantazjuje o byciu zgwałconym nie znaczy, że chce tego w realnym świecie.

Odnosząc się jeszcze do badań, które przytoczyłeś - zostały zapewne przeprowadzone na przeciętnych kobietach i mężczyznach. Dlatego prawdopodobnie pod tymi fantazjami kryją się zdecydowanie mniej drastyczne pragnienia - chęć dominacji/bycia zdominowaną. Fantazja o gwałcie może zatem być ekstremum tych pragnień i pozostawać jedynie w sferze fantazji. Ale oprócz przeciętnych ludzi z mało groźnymi upodobaniami seksualnymi istnieją również seksualni sadyści i seksualni masochiści, którzy już by się tak ładnie nie wpisywali w wyniki przytoczonych badań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiekii
-1 / 1

Pierwsze slysze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@ewilq83 A czy ja mówię, że mogło by być przyjemne? Znam osobiście dwie kobiety które fantazjowały o byciu zgwałconą. W tym jedna o byciu porwaną i zgwałconą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
-3 / 9

A co to za film i co z nim takiego zlego?

No ja P! za co te minusy? powarznie o filmie nie slyszalem i nie wiem co z nim nie tak to pytam, bo nie chce mi sie marnowac czasu na szukanie w googlach recenzji albo streszczenia....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2020 o 11:57

D Dark_Ario
0 / 6

To znaczy film jak dla mnie jest beznadziejny, no ale dla czego chcą go usunąć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przyplyw
+11 / 15

Film był kiepski ale nie mam ochoty na to żeby jakaś piosenkareczka decydowała o tym co mam oglądać a co nie.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 4

@przyplyw
Cenzura na każdym kroku.
Masa ludzi chce myśleć za innych, ale niekoniecznie myśli za siebie:)
Piję do ogólnej sytuacji, nie tej pojedynczej. Nie znam filmu, trudno mi się wypowiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
-2 / 4

Miłośnicy książki jak też filmu powinni podpisać kontrpetycję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mluki3
+7 / 19

Zabrońmy oglądania Piratów z Karaibów! Te filmy kłamią, bo piraci są tam przedstawieni w sposób pozytywny, a ci którzy mieli styczność z piratami na pewno mają inne odczucia!

Ludzie, litości! Niektórym już naprawdę mózg zamienił się w wodę.
Jeśli ktoś nie rozumie, że filmy przedstawiają fikcję, to niech ich nie ogląda. Zwłaszcza tak durnych jak "365 dni".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
+2 / 4

@mluki3 brawo. Lepiej ujac sie nie da:)
Ze wszystkim sie zgadzam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
0 / 2

@mluki3 Jeszcze się boję, że na listę filmów zakazanych wejdzie 'Piękna i Bestia".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
0 / 0

Kolejna akcja promocyjna tego pustaka:) Po co o tym w ogóle pisać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

@Alkanaro wiem, że nie napisałeś, że to mogłoby być przyjemne, ja napisałam, że trudno mi jakoś to zrozumieć, tym bardziej jak piszesz, że znasz takie dwie ... kurcze nie do ogarnięcia przeze mnie.
Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem