Hihi, kiedyś (wiem, że to było złe), piłam piwo z koleżanka w plenerze. Pamiętam jak dziś, Perła za 2,2 za butelkę już z kaucją I w tym momencie wkraczają oni, policjanci. Mandat 50 zl. Przyjęłam, bo wiedziałam, że tam pić nie powinnam. Jednak kiedy Pani Policjant kazała mi wylać piwo i wyrzucić butelkę, stwierdziłam, że tak być nie może. Duszkiem wypilam piwo i butelkę wrzuciłam. Drugi raz w tym samym momencie mandatu by mi nie wpisali. Do dziś pamiętam ten smak piwa ... Droższe piwo piłam chyba tylko w Norwegii ale nie w plenerze a w barze:)
Co za sciema. nie wpuszczają ludzi na pokład pod wpływem alkoholu.
To wypiła i zostala
Dziwne, że w Polsce przeszła odprawę z tą butelką wartą 750zł.
Hihi, kiedyś (wiem, że to było złe), piłam piwo z koleżanka w plenerze. Pamiętam jak dziś, Perła za 2,2 za butelkę już z kaucją I w tym momencie wkraczają oni, policjanci. Mandat 50 zl. Przyjęłam, bo wiedziałam, że tam pić nie powinnam. Jednak kiedy Pani Policjant kazała mi wylać piwo i wyrzucić butelkę, stwierdziłam, że tak być nie może. Duszkiem wypilam piwo i butelkę wrzuciłam. Drugi raz w tym samym momencie mandatu by mi nie wpisali. Do dziś pamiętam ten smak piwa ... Droższe piwo piłam chyba tylko w Norwegii ale nie w plenerze a w barze:)
Zrobiła po prostu to co zrobiliby celnicy. Ną pokład wsiadłem ale potem pewnie musieli ją wynosić.