Założyciel Microsoftu w 1986 roku przeczytał artykuł zatytułowany "Czy powinniśmy zostawiać wszystko dzieciom?" w magazynie Fortune. Jego dobry przyjaciel Warren Buffett powiedział w wywiadzie:
Bogaty człowiek powinien zostawić dzieciom tyle pieniędzy, aby mogły robić, co tylko chcą, ale nie tyle, aby nie musiały nic robić.
W efekcie Gates doszedł do wniosku, że przepisując potomstwu gigantyczny majątek, nie wyświadcza im przysługi. Lwia część jego majątku trafi na konto Bill & Melinda Gates Foundation. Dzieci miliardera muszą zaś szukać pracy i próbować radzić sobie na własną rękę
Ojciec popularnych niegdyś Paris i Nicky i właściciel sieci luksusowych hoteli w 2007 roku podjął decyzję o przeznaczeniu 97% swojej fortuny na rodzinną fundację charytatywną. Podobno długo się wahał, ale przyłapanie Paris na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu przelało czarę goryczy
Były burmistrz Nowego Jorku jest jednym z najbogatszych ludzi świata i uznanym filantropem. Na cele charytatywne i kampanie zwiększające świadomość ludzi na ważne społeczne problemy przeznaczył w swoim życiu ponad 3 mld dol. Zobowiązał się też do przekazania po śmierci majątku organizacjom charytatywnym. Swoją decyzję motywuje tak:
Jeśli chcesz zrobić coś dla swoich dzieci i pokazać im, jak bardzo ich kochasz, najlepiej wspieraj organizacje, które stworzą dla nich lepszy świat. Dając, inspirujemy innych do dawania, czy to pieniędzy, czy swojego czasu
wórca koncernu medialnego Turner Broadcasting System, w skład którego wchodzi m.in. CNN, od wielu lat wspiera szczytne cele. W roku 1990 powołał do życia Turner Foundation, zajmującą się rozwiązywaniem problemów ekologicznych na świecie. W 2010 roku dołączył do inicjatywy The Giving Pledge i zobowiązał się do przepisania majątku fundacji
Muzyk i jego mąż David Furnish nie zostawią swoim dzieciom ani złotówki. Wszystkie pieniądze trafią na szczytne cele. Skąd taka decyzja? John chce nauczyć swoje potomstwo szacunku do pieniądza, ludzi i ciężkiej pracy
Twórca Facebooka i jego żona również dołączyli do inicjatywy The Giving Pledge, w ramach której zobowiązali się do przeznaczenia 99% fortuny na projekty związane z poprawą życia ludzi w sferze medycyny, edukacji i życia społecznego. Mark powiedział:
Przez całe nasze życie pracujemy, by przyszłe pokolenia miały jak największe możliwości
Legendarny basista zespołu KISS w 2007 roku przyznał, że nie zamierza psuć swoich dzieci i chce stworzyć im warunki do życia na własny rachunek.
Chcę zrobić to, co robi każdy ptak, gdy wypycha potomstwo z gniazda - zmusza je, by ruszyły w dalszą drogę i same ułożyły sobie życie. Moje dzieci zawsze będą zabezpieczone finansowo, ale nie będą bogate. Zapewnię im opłaty za czynsz czy jedzenie, ale jeśli będą chciały osiągnąć coś więcej, to już na własną rękę. Każdego roku będą musiały wstawać rano z łóżka i iść do pracy, by żyć po swojemu
Tak ogólnie to byłbym bardzo ostrożny. Gates zostawi niby po milionie, reszta nie wiem. Jednak raczej bym za bardzo nie wierzył, w to co sobie powiedzieli kiedyś tam w rozmowie z jakimś dziennikarzem. Jaka jest prawda, nie dowiemy się nigdy. Zresztą mnie osobiście to nie interesuje :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2020 o 7:45
@VintrixOne skoro tak to weź zobacz sobie lepiej to
www.youtube.com/watch?v=MTJuGnQZJkg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2020 o 15:01
@VintrixOne przecież to ściema i nawet ten demotywator ujawnia, że to ściema (ale autor nie zdaje sobie sprawy), Gates przekazał majątek do SWOJEJ fundacji. Ludzie są przekonani, że kasa z fundacji na drugi dzień pieniądze trafiły do biednych dzieci, ale tak nie jest! Fundacja ma swój majątek, może prowadzić "niemal każdą" działalność gospodarczą (jedna z popularnych przeglądarek jest wydawana przez fundację), nabywa aktywa (ostatnio sporo udziałów w liniach lotniczych zyskała fundacja Gatesów), od firmy różni się przede wszystkim obowiązkiem przekazywania pewnej części zysku na cele statutowe. Niby OK, ale te cele są "w miarę dowolne", trochę pokombinowania i można wydać na wszystko. Znam firmę, która założyła fundację dla celów podatkowych (a to drugi temat rzeka), oraz zatrudnianiu pracowników do ryzykownych (finansowo) projektów, była to optymalizacja kosztów, redukcja strat, odcięcie się od ewentualnej niewypłacalności przy zachowaniu pełnej kontroli nad wynikami. I nie, głodne sierotki nie zobaczyły z tego ani grosza. I teraz pytanie, skoro majątek trafił do fundacji Gatesów to kto będzie właścicielem fundacji po śmierci Bila Gatesa? A no dzieci Gatesa! I taka ściema z tego demota wylewa się jawnie przy co drugiej osobie i niejawnie u reszty. "Co po tym", jak ktoś nie zobaczy "grosza", jak pewnie odziedziczy w spadku aktywa (np. udziały w firmie), po których upłynnieniu będzie posiadał porównywalny majątek? Jakoś nie ma słowo, żeby ustanowili "syndyka masy spadkowej" (jak to śmiesznie brzmi), tylko przelew pieniędzy i ludzie są przekonani, że "dzieciaczki będą wstawać rano do pracy w fabryce". Oczywiście, żeby nie było - skoro rodzice zarobili to mają prawo zrobić z tym co chcą, niemniej niech nie ściemniają ludziom... na własną fundację - serio?
@Pomylilem_Strony Długie, niezłe podsumowanie. Jak działają fundacje wiem. To że często są wykorzystywane w celu np uzyskania odpisów podatkowych oraz innych korzyści też.
Co do pieniędzy - jak napisałeś - zarobili mogą sobie z nimi robić co chcą, to mnie nie interesuje.
Ja np. zostawiłbym 100% majątku dzieciom, niech robią z nim co chcą. Jak rozpieprzą, cóż ich problem xD
A co z tezą: "Ciężko pracuję, aby zapewnić rodzinie byt, i żeby moje dzieci nie musiały tak ciężko pracować jak ja"?
@Karbulot Teza się zgadza. Wystarczą znajomości, odpowiednia edukacja, mądre wychowanie, przejęcie firmy w przyszłości, wypromowanie się na znajomości rodziców. W dodatku mowa jest tylko o pieniądzach, a oni pewnie mają kilka posiadłości, samochody itd, itp.
Człowiek egoistą się rodzi, znaczna większość ludzi pod wpływem wychowania rodziców zaczyna poznawać świat, nabierając empatii, szacunku do rodziców, dla własnych dzieci będąc srogimi, jednocześnie darząc je miłością absolutną. Są jednak dziwaczne wyjątki...
Oni wszyscy zachowują się tak, jakby trafili do jakiejś sekty:)
Elton John chce nauczyć dzieci szacunku do ludzi.... na lotnisku zwyzywał mojego kolegę że jest skończony gdy ten poprosił o pozwolenie na przeszukanie bo na bramce piszczał jak pozytywka. dla mnie to Sir Elton Srom