z ta reakcja na bialasa to bym nie przesadzal. w pekinie czy szanghaju nikt tak reagowac nie bedzie, aczkolwiek na prowincji to faktycznie albo ci beda robic zdjecia ukradkiem albo ktos podejdzie i sie zapyta czy moga z toba zrobic sobie zdjecie
co do chodzenia w pizamie, chcialbym zauwazyc ze sa regiony w ktorych wystepuja wysokie temperatury i wysoka wilgotnosc, tak ze sie nie da inaczej niz w luznych przewiewnych ciuchach
zolwik w sklepie w dziale miesnym nie jest nowoscia, ale patrzcie z tej strony, to tak jak z karpiem wiesz co kupujesz i co najwazniejsze wiesz ze mieso jest swierze:)
Autor chyba nigdy nie jechał PKP latem z Warszawy do Gdańska skoro dziwi go możliwość podróżowania pociągiem bez przydzielonej miejscówki. Ludzie tłoczą się na korytarzach od samego Krakowa, że w Warszawie wejście graniczy czasem z cudem.
I teraz ta rywaliacja smoka z kwitnącą wisnią kto jest bardziej ekscentryczny :D
@Symulakr Potrzeba matką wynalazków.
z ta reakcja na bialasa to bym nie przesadzal. w pekinie czy szanghaju nikt tak reagowac nie bedzie, aczkolwiek na prowincji to faktycznie albo ci beda robic zdjecia ukradkiem albo ktos podejdzie i sie zapyta czy moga z toba zrobic sobie zdjecie
co do chodzenia w pizamie, chcialbym zauwazyc ze sa regiony w ktorych wystepuja wysokie temperatury i wysoka wilgotnosc, tak ze sie nie da inaczej niz w luznych przewiewnych ciuchach
zolwik w sklepie w dziale miesnym nie jest nowoscia, ale patrzcie z tej strony, to tak jak z karpiem wiesz co kupujesz i co najwazniejsze wiesz ze mieso jest swierze:)
Autor chyba nigdy nie jechał PKP latem z Warszawy do Gdańska skoro dziwi go możliwość podróżowania pociągiem bez przydzielonej miejscówki. Ludzie tłoczą się na korytarzach od samego Krakowa, że w Warszawie wejście graniczy czasem z cudem.