Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
161 195
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar misteriusz
+5 / 5

Czym się różni ten pierwszy od drugiego?
Klepniesz ten pierwszy poprawi Ci humor na resztę dnia.
Wystarczy, że lekko uderzysz ten drugi zepsuje Ci to humor na cały miesąc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
2 2020
+2 / 10

Epatowanie płciowością jest prostackim sposobem przekierowania zainteresowania na siebie.
Coś, co w naturze służy uprzyjemnieniu prokreacji - fetysz różnicy płci - jest użyte do niezdrowego podniecania szczyli i zboczeńców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G goff
+3 / 5

w takim razie jestem prostakiem zboczeńcem bo chętnie taki tyłek bym klepną :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1986Andy
-1 / 1

@goff: A następnie dostajesz z liścia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
-3 / 3

Słaby tyłek... Niedorzywiona

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+1 / 1

Na pierwszy nie mam co liczyć, nawet w marzeniach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
+1 / 1

@grzechotek Z takim podejściem to na pewno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
0 / 2

@misteriusz znam swoje miejsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
+1 / 1

@grzechotek Nie mów tak. Podrywanie dziewczyn nie jest tak znowu nie wiadomo jak trudne. Nie trzeba być mega przystojny ani bóg wie jak bogatym. Wystarczy mieć pogodę ducha, uśmiech na twarzy, od czasu do czasu zarzucić jakimś żartem, umieć pokazać że ma się dobre serce. I można mieć na prawdę spoko dziewczynę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T truskawka90
-2 / 4

@misteriusz Buahahahahahah. Powiem coś ale w sumie każdy, który się uczy szybciej od gołębia powinien to już wiedzieć. Kobiety są wzrokowcami. Tak, są i to nawet większymi niż faceci. Wiele jest na to przykładów, tylko trzeba właśnie się uczyć szybciej......
Nie wiem czemu facetom ciężko przyjąć prawdę, nie wiem czemu lubią się okłamywać i wymyślać jakieś bzdury o pogodzie ducha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@truskawka90 kobiety są wyczulone na szczegół, ale nie robi to z nich wzrokowców.

Kobiety mają inne kryteria doboru partnera niż faceci. Kobiety znacznie bardziej instyktownie podchodzą do tematu i cały myk w tym aby u kobiety wywołać owe "motylki w brzuchu".
Jedni stawiają na wygląd, sześciopaki bla bla bla. Drudzy stawiają na kasę. Trzeci są po prostu łobuzami. Może warto się zastanowić dlaczego wszystkie z powyższych grup mają powszechne wzięcie? :P .

Swoją hipotezę mam, sprawdziłem w praktyce, działa. Ale może jednak zachowam ją dla siebie, bo znowu jakieś sfiksowane kobiety będą stękąć że się mylę XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grekzak
0 / 0

@rafik54321 Wystarczy gadać z kobietami tak samo jak z facetami i będzie git.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@shizeer1906 w dużej mierze owy wykładowca wygłosił to czego się domyślałem, aczkolwiek skupił się głównie na jednym aspekcie, resztę potraktował po macoszemu, a ja uważam że te pozostałe aspekty również są istotne. Ten jeden może jest najważniejszy, ale reszta nie jest bez znaczenia :) .

I tu dochodzimy do pewnego błędu, bo faceci (ci raczej rozsądni, ułożeni którzy kierują się logiką oraz etyką) myślą że aby kobiecie zaimponować należy być miłym, uprzejmym, łagodnym - jednym słowem, dobrym, ale to tak nie działa.
Znowu kobiety mówią że pragną facetów łagodnych, miłych, porządnych, ale tacy nie są dla nich seksowni i pociągający.
Bo takie cechy nie sprawdzają się w dzikiej naturze.

I teraz największym wyzwaniem, trudnością i kluczem do skucesu, jest to aby instynktom kobiety pokazać się jako "łobuz", a jednocześnie nie zachować się jak cham i prostak. Jak tego dokonać to już temat na cały elaborat.
Jak ktoś byłby ciekawy, to zapraszam na PW

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@rafik54321 "Jedni stawiają na wygląd, sześciopaki bla bla bla. Drudzy stawiają na kasę. Trzeci są po prostu łobuzami. Może warto się zastanowić dlaczego wszystkie z powyższych grup mają powszechne wzięcie? :P " kasę powiadasz? a to ciekawe bo z tego co wiem to informatycy którzy zarabiają nie małe pieniądze mają poważny problem z zainteresowaniem kobiet swoją osobą. jak to wytłumaczysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@olmajti yyy, tym że nie pokazują tej kasy? Podjedź ferrari, ubierz się w najdroższe ciuchy jakie mają w sklepie, podjedź do jednego z najdroższych lokali i spokojnie, nawet w piksach cyber-mariana, wyrwiesz jakieś puste karyny XD.

Bo to że informatyk zarabia grubo, ok, ale co z tego jeśli jeździ jakimś 15letnim punto, mieszka w kawalerce, je wyłącznie zupki chińskie i ubiera się w t-shirt z batmanem na klacie :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G goff
0 / 0

proste rady...
1 myj się
2 słuchaj co mówią
3 czasami wtrącaj swoje zdanie aby myślały że je słuchasz
4 dobrze rob robotę w łóżku
dziekuje za uwagę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
-1 / 1

@rafik54321 czyli jednak kasa nie wystarczy. mało tego. nie wystarczy po prostu ją mieć. nie wystarczy wypożyczyć Ferrari i i wypożyczyć ciuchy. puste karyny polecą na karka ubranego w ortalion. nawet jeśli będą miały do wyboru dobrze zarabiającego piwniczaka wybiorą karka który w dłuższej perspektywie nie będzie chicał się związać. jednocześnie kiedy zestawisz karka z kimś takim jak Steve Jobs to bez zastanowienia wybiorą tego drugiego pomimo tego że nie ubierał się on w najlepszych i jeździł tylko, jak na jego możliwości Mercedesem SL 55 AMG. problem polega na tym że kark w porównaniu do piwniczaka będzie o wiele wyżej w jakiejś hierarchii, dlatego będzie miał większe szanse na zainteresowanie kobiet. to samo tyczy się mężczyzn którzy mają pieniądze. oni pokazują jak wysoko stoją w strukturze dominacji. i to własnie pociąga kobiety. synalek tatusia który pieniądze po prostu ma a nie ma pozycji będzie mieć takie same problemy z zainteresowaniem kobiet co piwniczak. Weinstein jest tego najlepszym przykładem bo pomijając fakt że został skazany za molestowanie kilkunastu kobiet to tysiące kleiły się do niego pomimo tego ze wyglądał jak żul spod monopolowego :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T truskawka90
0 / 0

@rafik54321 Są wyczulone na estetykę ale nie są wzrokowcami. Niezły oksymoron. Kobiecie pasek musi pasować do torebki, szpilki do paska itp. Nagle jednak stwierdzi a ...uj z tym facet może mi się nie podobać. Ehh naiwni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@olmajti kompletnie mieszasz aspekty, mylisz fakty i sam sobie zaprzeczasz. A mi się nie chce po razy kolejny tego wytłumaczyć.

@truskawka90 bycie wzrokowcem jest bliższe całościowemu postrzeganiu złożonych obrazów. Kobiety rozbijają złożone obrazy na drobiazgi i zwracają uwagę na szczegóły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@rafik54321 zacznijmy od tego że kompletnie nic nie wytłumaczyłeś. Rzuciłeś tylko hasełka o tym jacy mężczyźni mają szansę wyrwać kobietę absolutnie nie uzasadniając tego ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T truskawka90
-1 / 1

@rafik54321 Dokładnie to samo robią jak widzą faceta. Jednak jak chcesz to się okłamuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@truskawka90 nie zmienia to faktu że kobiety nie są takimi wzrokowcami jak mężczyźni. Nawet sam to potwierdziłeś/łaś. Koniec tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T truskawka90
-1 / 1

@rafik54321 Nie, nie potwierdziłam. Kobiety są większymi wzrokowcami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Acxr
+2 / 6

boże jak komuś może podobać się stara honda syfik ? Straszne paździerze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grescio
+1 / 1

Rozumiem przekaz, ale że taka stara, zapierdziana hondzina? Chociaż trzeba było nową generację pokazać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@grescio Po primo, to gust, co kto lubi. Po drugie, VI generacja to pierwsza w której wystąpiła zaprezentowana wersja Type-R, która pozamiatała całą klasą hatchbacków.
Wycisnąć z silnika 1.6 blisko 180KM w silniku wolnossącym i to 20 lat temu, to na prawdę godne podziwu osiągnięcie technologiczne.
Radość z jazdy takim autem jest na prawdę kosmiczna, im wyżej kręcisz silnik tym weselej. Ale aby to docenić, trzeba lubić taki styl jazdy.
Niestety ale nowa generacja ku rozpaczy fanów marki, traci ten charakter. Oczywiście, prowadzenie jest fenomenalne, jak w większości hond, moc jest kozacka - 320KM to nie w kij dmuchał, ale niestety wrzucono tam turbosprężarkę, a z swojej charakterystyki pracy, zaczyna dławić silnik na wysokich obrotach, zwyczajnie nie nadążając z dostarczaniem powietrza :( .
Do tego tego nie komponuje się zbyt dobrze z osławionym systemem V-tec, który wybił hondę w latach 90tych na szczyty.
To że teraz VI generacja, zwykle z silnikami 1.4 jest gdzieś orana aż koła odpadną, cóż, smutna kolej rzeczy. Ten sam los przeszedł nasz poczciwy malczan. Jeszcze 15 lat temu, malucha można było kupić za jakieś grosze, za 200zł szło dorwać malucha "na chodzie". A jak się rozwalił to zostawiano go w rowie i potem złomiarze go zabierali XD.
A dziś, maluch to już klasyk. Jak ma wszystkie papiery to stan jest nieważny a i tak dostaniesz za niego konkretne pieniądze.
Podobnie golf II czy nawet bardziej golf I.

Więc może by wyjść poza ograniczenia tego co widać na pierwszy rzut oka, tym bardziej że moda na "japoński tuning" powoli wraca do łask. A wielkie naciągi, negatywy itp zaczynają być uważane za obciach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@grescio VI gen w swoim czasie też robiła robotę.
Bo co wtedy jeździło po drogach? Golf III, a przy nim civic wyglądał na serio kozacko.
Co jeszcze latało? Clio II. Peugot 206. Skoda felicia. W tej klasie.

A nowy Type-R faktycznie wygląda bardzo ładnie, zwłaszcza przód, tył mogli dać ciut inny, jak dla mnie tylna klapa tak średnio pasuje, ale ogólnie jest na prawdę spoko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andyk77
-2 / 2

Wychodzi na to, że autor jest częścią rowerową, skoro woli auto od takie laski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hogfather
0 / 0

Stulejkę i pryszcze, też pokazujesz internetach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem