@AIkanaro Tak czy inaczej dostawca nie zapisuje sobie na kartce takich rzeczy, bo nie odbiera telefonów/zamówień z portali/appek. A ja nie znam ani jednej knajpy z dowozem, żeby tam nie było rotacji jak w ulu.
@BecouseLife Ale to nie znaczy, że takich nie ma. Ja taką znam, która ma kilku stałych kierowców którzy nawet telefony odbierają i zamówienia przyjmują. Może to być też wyjątek wśród tego typu przybytków, ale jednak się zdarzają.
@BecouseLife Mam jedną pizzerię, w której dostawca - Ukrainiec pracuje od dobrych 5 lat. Zna mnie, czasem przyjmuje zamówienia telefoniczne, poznaje mnie po głosie. Wie, gdzie mieszkam i gdzie pracuję, bo czy w domu, czy w pracy, to zamawiamy z tej samej knajpy pizzę. Jak mijamy się na ulicy, to sam mówi mi dzień dobry :D ale fakt, reszta dostawców się rotuje dość często.
Nie dostawca, tylko osoba przjmująca zamówienia. Dostawcy to się zmieniają co 2-3 miesiace, a często nawet co 2-3 tygodnie.
@BecouseLife Nie wszędzie dostawcy zmieniają się nawet co kilka tygodni
@AIkanaro Tak czy inaczej dostawca nie zapisuje sobie na kartce takich rzeczy, bo nie odbiera telefonów/zamówień z portali/appek. A ja nie znam ani jednej knajpy z dowozem, żeby tam nie było rotacji jak w ulu.
@BecouseLife Ale to nie znaczy, że takich nie ma. Ja taką znam, która ma kilku stałych kierowców którzy nawet telefony odbierają i zamówienia przyjmują. Może to być też wyjątek wśród tego typu przybytków, ale jednak się zdarzają.
@BecouseLife Mam jedną pizzerię, w której dostawca - Ukrainiec pracuje od dobrych 5 lat. Zna mnie, czasem przyjmuje zamówienia telefoniczne, poznaje mnie po głosie. Wie, gdzie mieszkam i gdzie pracuję, bo czy w domu, czy w pracy, to zamawiamy z tej samej knajpy pizzę. Jak mijamy się na ulicy, to sam mówi mi dzień dobry :D ale fakt, reszta dostawców się rotuje dość często.
To jak u mnie:p i nie zamierzam naprawiać.