W sumie kot to idealny polityk: ma na wszystko i wszystkich wywalone, nic go nie obchodzi, całymi dniami nic nie robi, czeka by mu służono i zaspokajano jego potrzeby. A czasami się przymili do tego, od którego najwięcej ma korzyści. no i ogólnie "róbta co chceta byle mnie miziac i dokarmiać". Czysta polityka
@inkognitko cholera, nie wiem! Ale choć futrzakowi absolutnie źle nie życzę, to w takim przypadku fakt, że koty nie są równie długowieczne jak ludzie jest pewną pociechą :D
Kot prezesa, czy cienkopis prezesa, czy to wielka różnica?
W Polsce i tak już jest marionetka prezesa. Tyle tylko, że człowiek, a nie kot.
Gdyby tylko kot potrafił podpisywać, to może właśnie kota prezes wystawiłby na prezydenta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2020 o 18:44
Jakiś debil zezwolił na kandydaturę zwierzęcia, jemu podobni zawtórowali głosem.
Przykra rzeczywistość pokolenia "nie wiem, nie rozumiem, nie znam się - ale mi wszystko wolno".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2020 o 13:47
@2020 Jak widać kot sprawował się przez te 20 lat całkiem nieźle. Miasteczko nie ma nawet tysiąca mieszkańców, a dysponuje własnym lotniskiem z którego w odróżnieniu od Radomia samoloty latają regularnie.
@allmaechtig Bo kot nie robi afer finansowych, żre tyle ile potrzebuje i nie przeprowadza durnych ustaw. W tej skorumpowanej rzeczywistości nawet zwierzęta lepiej rządzą krajem
@Tomasz3652 I jakoś Rzym przetrwał jeszcze prawie 400 lat. Za to jak do władzy w Rzymie dorwał się Kościół to wieczne Cesarstwo Rzymskie rozpadło się w niecałe 5 lat.
W sumie kot to idealny polityk: ma na wszystko i wszystkich wywalone, nic go nie obchodzi, całymi dniami nic nie robi, czeka by mu służono i zaspokajano jego potrzeby. A czasami się przymili do tego, od którego najwięcej ma korzyści. no i ogólnie "róbta co chceta byle mnie miziac i dokarmiać". Czysta polityka
W Polszy tym kotem byłby futrzak prezesa, czy jest szansa, że jest choć trochę mniej szurnięty niż właściciel?
@Rhanai a skąd wiesz, czy to nie własnie kot rządzi wszystkim? ;P
@inkognitko cholera, nie wiem! Ale choć futrzakowi absolutnie źle nie życzę, to w takim przypadku fakt, że koty nie są równie długowieczne jak ludzie jest pewną pociechą :D
@Rhanai tylko te 9 żyć trochę przeraża ;)
Kot prezesa, czy cienkopis prezesa, czy to wielka różnica?
W Polsce i tak już jest marionetka prezesa. Tyle tylko, że człowiek, a nie kot.
Gdyby tylko kot potrafił podpisywać, to może właśnie kota prezes wystawiłby na prezydenta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2020 o 18:44
Jakiś debil zezwolił na kandydaturę zwierzęcia, jemu podobni zawtórowali głosem.
Przykra rzeczywistość pokolenia "nie wiem, nie rozumiem, nie znam się - ale mi wszystko wolno".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2020 o 13:47
@2020 Jak widać kot sprawował się przez te 20 lat całkiem nieźle. Miasteczko nie ma nawet tysiąca mieszkańców, a dysponuje własnym lotniskiem z którego w odróżnieniu od Radomia samoloty latają regularnie.
@allmaechtig Bo kot nie robi afer finansowych, żre tyle ile potrzebuje i nie przeprowadza durnych ustaw. W tej skorumpowanej rzeczywistości nawet zwierzęta lepiej rządzą krajem
Trzecia tura: Kot czy Adrian?
Od Dudy lepszy byłby nawet worek kartofli a co dopiero taki sodki kiciuś.
patrząc na naszych polityków, to można byłoby ich spokojnie zastąpić kotem... przynajmniej jedynym co by zepsuł to mógłby być dywan albo fotel.
Raczej nie.
Skąd pewność, że to Prezes rządzi kotem, a nie kot Prezesem?
W Polsce nawet kot nie jest apolityczny.
Incitatus, koń cesarza Kaliguli, był senatorem oraz kapłanem.
@Tomasz3652 I jakoś Rzym przetrwał jeszcze prawie 400 lat. Za to jak do władzy w Rzymie dorwał się Kościół to wieczne Cesarstwo Rzymskie rozpadło się w niecałe 5 lat.
Myślę że akurat Jarka szło by do tego przekonać.
Do tego kot byłby równie użyteczny ale za to bardziej reprezentatywny niż obecny prezydent.