A gdzie napisano, że po wyborach, dwa społeczeństwa będą razem współpracowały. Nigdzie .Dziś własne wybory polityczne są w wielu rodzinach tematem tabu. Wiemy kto jest za kim, ale nie rozmawiamy o tym. Póki nie będzie mocnych działań jednych lub drugich nic się nie będzie działo. Kiedy dojdzie to jawnych konfliktów w rodzinach, ludzie będą ostro się atakować, może nawet fizycznie, dojdzie do jatki także w całej Polsce. Wiec trzymajmy kciuki by w najbliższych rodzinach nie dochodziło do przemocy, może nawet morderstw. Bo wtedy państwo będzie już nie do utrzymania.
@dncx
Jeżeli w rodzinach są problemy z powodu tego kto na kogo głosował to raczej nie są to "zdrowe" rodziny. I to kto na kogo głosuje jest tylko zapalnikiem i wierzchołkiem góry lodowej a nie główną przyczyną.
Swoją drogą z działaniami Marszałka Piłsudskiego można się zgadzać bądź nie, ale cytat "Naród wspaniały tylko ludzie ku*** " jest dalej idealnym podsumowaniem sytuacji w Polsce.
Te podziały nie odejdą. Można mówić o komunie najgorsze rzeczy, ale na pewno starała się zbudować społeczeństwo homogeniczne. Nawet tak radykalnymi środkami, jak masowe przesiedlenia. Mieli sprzyjający grunt po wojnie i 44 lata na to. I nie udało się.
@daclaw a po co te podziały usuwać? Jakie są możliwości, żeby z nich skorzystać? Ale nie tak jak politycy to robią, bo oni akurat chcą to wyeksploatować daleko poza dopuszczalne granice.
Zacytuję: "można oceniać ludzi przez ich zachowania i podejście do życia". Właśnie m.in. to jest jednym z powodów całej tej obecnej fali nienawiści. Tak więc nie sądzę, żeby to było dobrze powiedziane.
Te podziały nie znikną tak szybko, gdyż są na rękę dwóm głównym partiom, gdyż betonują scenę polityczną, umacniają system dwupartyjny, a przez to pozwalają na bycie raz u władzy, a raz jako główna opozycja. To się nie zmieni, dopóki nie powstanie trzecia merytoryczna opozycja, której uda się przedostać do świadomości ogółu. Niestety, na to też mają pomysł i tworzą niby niezależne partie-wydmuszki, partie jednorazowego użytku, które mają zająć elektorat buntu, jak Kukiz, Palikot, Hołownia, itd., które i tak zostaną wchłonięte przez większych graczy.
@berkovits mam nadzieję, że obywatele dobrze sobie zapamiętają, kto im te podziały wzmacniał, kto czerpał z tego korzyści i z czyjej winy w efekcie będą mieli to, co będą mieli (własną w tym uwzględniając).
Podstawowa zasada; "dziel i rządź". Generalnie Polska już pomału umiera, mówi się, że już za 5 lat czeka nas przyrost naturalny -200 tys. Nawet ta kampania mało była skierowana do osób młodych, tylko była mowa o 13 i 14 emeryturach. Roczniki powojenne z największego wyżu demograficznego zaczną wymierać, ale czy za 10-15 lat nie będzie za późno budować Polski?
Od zarania dziejów w każdym społeczeństwie są podziały. Na jakimś etapie wyodrębniają się dwie najsilniejsze grupy i pewna ilość mniejszych. Oczywiście zachodzą zmiany w tej konstelacji i nagle jedna z większych grup odchodzi w niebyt, a jej miejsce zajmuje któraś z pomniejszych, która znienacka wyewoluowała do politycznej ekstraklasy. Tak było, jest i będzie. Towarzyszy temu zjawisku ponadczasowe pytanie - nie o to, kto ma rację, kto będzie lepiej kierował krajem, kto zapewni dobrobyt - bo te oceny są zawsze subiektywne i zawsze jest grono oburzonych i niezadowolonych. Pytaniem zasadniczym jest: jakie będzie podejście zwykłych wyborców jednego z politycznych nurtów do pozostałych. Czy takie jak podczas Rewolucji Francuskiej, czy raczej polegające na szukaniu mimo wielu różnic wspólnych rozwiązań, które doprowadzą Ojczyznę na szczyt sukcesu gospodarczego, kulturalnego, społecznego i moralnego. To pytanie nie jest skierowane do polityków tylko do nas, do każdego z nas imiennie i tylko my znamy na nie odpowiedź.
Taka mała informacja pomiedzy ludźmi trzaskowskiego i dudy, jak ktoś jest mądry i to zauważył to..... głosowało 2/3 Polaków 1/3 nie głosowała i mam wrażenie że Ci co nie głosowali a zwłaszcza w drugiej turze to Ci mądrzy.......bo jak nie ma wyboru( tzw. mniejsze lepsze zło...).to po co głosować na dwóch durni lepiej nie głosować......reszte se dopiszcie bo mi się nie chce na to czasu tracić, pozdrawiam
A gdzie napisano, że po wyborach, dwa społeczeństwa będą razem współpracowały. Nigdzie .Dziś własne wybory polityczne są w wielu rodzinach tematem tabu. Wiemy kto jest za kim, ale nie rozmawiamy o tym. Póki nie będzie mocnych działań jednych lub drugich nic się nie będzie działo. Kiedy dojdzie to jawnych konfliktów w rodzinach, ludzie będą ostro się atakować, może nawet fizycznie, dojdzie do jatki także w całej Polsce. Wiec trzymajmy kciuki by w najbliższych rodzinach nie dochodziło do przemocy, może nawet morderstw. Bo wtedy państwo będzie już nie do utrzymania.
@dncx
Jeżeli w rodzinach są problemy z powodu tego kto na kogo głosował to raczej nie są to "zdrowe" rodziny. I to kto na kogo głosuje jest tylko zapalnikiem i wierzchołkiem góry lodowej a nie główną przyczyną.
Swoją drogą z działaniami Marszałka Piłsudskiego można się zgadzać bądź nie, ale cytat "Naród wspaniały tylko ludzie ku*** " jest dalej idealnym podsumowaniem sytuacji w Polsce.
Te podziały nie odejdą. Można mówić o komunie najgorsze rzeczy, ale na pewno starała się zbudować społeczeństwo homogeniczne. Nawet tak radykalnymi środkami, jak masowe przesiedlenia. Mieli sprzyjający grunt po wojnie i 44 lata na to. I nie udało się.
@daclaw a po co te podziały usuwać? Jakie są możliwości, żeby z nich skorzystać? Ale nie tak jak politycy to robią, bo oni akurat chcą to wyeksploatować daleko poza dopuszczalne granice.
Nie ma to jak słuchać gościa, który żyje z wciskania ludziom kitu :D
@marcinn_ ale dobrze powiedział tym razem. To samo mówiłem 2 lata temu i byłem wyśmiewany :)
Zacytuję: "można oceniać ludzi przez ich zachowania i podejście do życia". Właśnie m.in. to jest jednym z powodów całej tej obecnej fali nienawiści. Tak więc nie sądzę, żeby to było dobrze powiedziane.
Nie ma jednej, uniwersalnej etyki.
Te podziały nie znikną tak szybko, gdyż są na rękę dwóm głównym partiom, gdyż betonują scenę polityczną, umacniają system dwupartyjny, a przez to pozwalają na bycie raz u władzy, a raz jako główna opozycja. To się nie zmieni, dopóki nie powstanie trzecia merytoryczna opozycja, której uda się przedostać do świadomości ogółu. Niestety, na to też mają pomysł i tworzą niby niezależne partie-wydmuszki, partie jednorazowego użytku, które mają zająć elektorat buntu, jak Kukiz, Palikot, Hołownia, itd., które i tak zostaną wchłonięte przez większych graczy.
@berkovits mam nadzieję, że obywatele dobrze sobie zapamiętają, kto im te podziały wzmacniał, kto czerpał z tego korzyści i z czyjej winy w efekcie będą mieli to, co będą mieli (własną w tym uwzględniając).
Podstawowa zasada; "dziel i rządź". Generalnie Polska już pomału umiera, mówi się, że już za 5 lat czeka nas przyrost naturalny -200 tys. Nawet ta kampania mało była skierowana do osób młodych, tylko była mowa o 13 i 14 emeryturach. Roczniki powojenne z największego wyżu demograficznego zaczną wymierać, ale czy za 10-15 lat nie będzie za późno budować Polski?
Od zarania dziejów w każdym społeczeństwie są podziały. Na jakimś etapie wyodrębniają się dwie najsilniejsze grupy i pewna ilość mniejszych. Oczywiście zachodzą zmiany w tej konstelacji i nagle jedna z większych grup odchodzi w niebyt, a jej miejsce zajmuje któraś z pomniejszych, która znienacka wyewoluowała do politycznej ekstraklasy. Tak było, jest i będzie. Towarzyszy temu zjawisku ponadczasowe pytanie - nie o to, kto ma rację, kto będzie lepiej kierował krajem, kto zapewni dobrobyt - bo te oceny są zawsze subiektywne i zawsze jest grono oburzonych i niezadowolonych. Pytaniem zasadniczym jest: jakie będzie podejście zwykłych wyborców jednego z politycznych nurtów do pozostałych. Czy takie jak podczas Rewolucji Francuskiej, czy raczej polegające na szukaniu mimo wielu różnic wspólnych rozwiązań, które doprowadzą Ojczyznę na szczyt sukcesu gospodarczego, kulturalnego, społecznego i moralnego. To pytanie nie jest skierowane do polityków tylko do nas, do każdego z nas imiennie i tylko my znamy na nie odpowiedź.
Taka mała informacja pomiedzy ludźmi trzaskowskiego i dudy, jak ktoś jest mądry i to zauważył to..... głosowało 2/3 Polaków 1/3 nie głosowała i mam wrażenie że Ci co nie głosowali a zwłaszcza w drugiej turze to Ci mądrzy.......bo jak nie ma wyboru( tzw. mniejsze lepsze zło...).to po co głosować na dwóch durni lepiej nie głosować......reszte se dopiszcie bo mi się nie chce na to czasu tracić, pozdrawiam