Prościej - czas jako taki jest sprawą umową i to co sobie społeczeństwo wokół niego nabudowało, to stek bzdur. Nie dzieje się żadna magia wraz ze zmianą takiej czy innej daty. Ten sam człowiek w wieku np. 29 i 31 lat to ten sam człowiek.
@daclaw Niezupełnie bo kobieta w wieku 29 lat za 3 lata będzie miała 33 lata, a kobieta w wieku 31 lat za 3 lata będzie miała aż 36 lat, więc teoretycznie w danym momencie nie ma różnicy między 29 a 31, ale w praktyce "okres ważności" piękna i młodości w drugim przypadku jest dużo krótszy. To tak jak np. z szynką, która ma 1 dzień do spożycia. Niby smakuje tak samo jak ta z dłuższym okresem przydatności, ale następnego dnia będzie zepsuta...
@daclaw kobieta około 30stki zaczyna zauważać, że mężczyźni nie interesują się już nią tak mocno jak wcześniej i że ich uwagę skupiają jej młodsze koleżanki. Więc jest tutaj dużo racji.
@rererre jako kobieta po 30 mogę napisać, że po 30 uświadamiasz sobie, że na świecie jest wiele ciekawszych rzeczy niż facet. Niby go mam i jest spoko, ale przyjaźń, podróże, uczenie się i różowe włosy też są fajne :)
Jednak 30 lat to juz wiek w ktorym znamienita wiekszosc kobiet traci calkowicie atrakcyjnosc seksualna. Dlatego ta liczba znaczy cos w przypadku kobiety.
Czy wy wszyscy zakładacie, że życie seksualne, niech będzie, mężczyzny, kończy się na - bo ja wiem - 30 roku życia? Bo dla nastolatka kobieta w wieku 30 lat to może faktycznie już być "babcia", ale np. dla 50-latka? Tym bardziej, że taki poważny już mężczyzna nie ma potrzeby tylko ruchać, niczym piesek Leszek. On chce się jeszcze z kobietą pokazać, bywać w towarzystwie, pogadać. O czym miałby gadać z nastolatką?
Prościej - czas jako taki jest sprawą umową i to co sobie społeczeństwo wokół niego nabudowało, to stek bzdur. Nie dzieje się żadna magia wraz ze zmianą takiej czy innej daty. Ten sam człowiek w wieku np. 29 i 31 lat to ten sam człowiek.
Dokładnie tak!
@daclaw Niezupełnie bo kobieta w wieku 29 lat za 3 lata będzie miała 33 lata, a kobieta w wieku 31 lat za 3 lata będzie miała aż 36 lat, więc teoretycznie w danym momencie nie ma różnicy między 29 a 31, ale w praktyce "okres ważności" piękna i młodości w drugim przypadku jest dużo krótszy. To tak jak np. z szynką, która ma 1 dzień do spożycia. Niby smakuje tak samo jak ta z dłuższym okresem przydatności, ale następnego dnia będzie zepsuta...
@daclaw kobieta około 30stki zaczyna zauważać, że mężczyźni nie interesują się już nią tak mocno jak wcześniej i że ich uwagę skupiają jej młodsze koleżanki. Więc jest tutaj dużo racji.
@rererre Kwestia gustu. Jeden woli młodsze drugi starsze.
@rererre jako kobieta po 30 mogę napisać, że po 30 uświadamiasz sobie, że na świecie jest wiele ciekawszych rzeczy niż facet. Niby go mam i jest spoko, ale przyjaźń, podróże, uczenie się i różowe włosy też są fajne :)
Jednak 30 lat to juz wiek w ktorym znamienita wiekszosc kobiet traci calkowicie atrakcyjnosc seksualna. Dlatego ta liczba znaczy cos w przypadku kobiety.
@zdebik Zgłupiałeś?
Czy wy wszyscy zakładacie, że życie seksualne, niech będzie, mężczyzny, kończy się na - bo ja wiem - 30 roku życia? Bo dla nastolatka kobieta w wieku 30 lat to może faktycznie już być "babcia", ale np. dla 50-latka? Tym bardziej, że taki poważny już mężczyzna nie ma potrzeby tylko ruchać, niczym piesek Leszek. On chce się jeszcze z kobietą pokazać, bywać w towarzystwie, pogadać. O czym miałby gadać z nastolatką?