@zasysacz11 - Niestety to nie fail. To zdarzenie potwierdza moje zdanie o inteligencji niektórych kobiet. Ona zapewne powierzchownie wydaje się niegłupia. Zapewne elokwentna, być może czyta książki, może nawet skończyła jakieś studia. (psychologia, pedagogika, europeistyka, historia). Ale, no właśnie...
@tajakjejtam k....wa człowieku ! 365 zacząłem i chciałem wyłączyć, ale koleżanka mówi : do końca!!!! jprdl a mówił jeden Gość z radia: nie oglądać, nie oglądać!!!
Środek dnia, widoczność piękna. Na przejeździe obowiązek zwolnienia dla pociągu do 20km/h, więc zwalniam. Gdzieś tam z prawej widzę podjeżdżający samochód. Zbliżam się już do przejazdu, prędkość 18km/h, patrzę a tu kobitka civic'em pakuje mi się pod zgarniacz. Trudno się mówi, sygnał, hamowanie nagłe i czekamy aż 2 400 ton się zatrzyma...
kilkanaście sekund i kilkadziesiąt metrów dalej...
Schodzę z lokomotywy zobaczyć czy babsko żyje. Nie zdążyłem zejść z drabinki gdy dolatuje mnie jej piękny skrzek:
- Ja na policję zadzwonię. Ty powinieneś siedzieć, a nie na ludzi polować. Byłam z prawej strony!
- Policję już wezwałem (taki obowiązek). Niech mi pani powie czy wszystko w porządku? Jechała pani sama?
A ta dalej swoje. Olałem ją i idę sprawdzić samochód. Daleko nie miałem, cały czas trzymał się zgarniacza. Na szczęście jechała sama, natomiast po tym jak się darła i latała w koło, wywnioskowałem, że jednak jest cała.
Przyjechała policja, komisja się zebrała. Pora wysłuchać uczestników. Pani opowiada pierwsza:
- Jechałam sobie do domu, dojeżdżam do przejazdu. Pociąg miał mnie z prawej i do tego zwolnił, więc jadę. A ten w tym momencie zaczął trąbić, no ale przecież miałam pierwszeństwo to jadę. A on jak przyspieszył i łup we mnie. To psychopata jakiś! Zabierzcie go! Pewnie pijany jest!
Już nawet nie musiałem opowiadać swojej wersji ;p
Nie żebym miał coś do kobiet na stanowiskach albo za kółkiem, ale mam po prostu do takich agentek szczęście.
PeKaPista
Historia z 23 października 2012 roku
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2020 o 21:03
@rokokokowa_kokota I to jest argument za okresowym powtarzaniem egzaminu na prawo jazdy. Myślę, że jak zdawała, to znała komplet zasad. A tak z wiekiem jej się coś zapomniało, coś zmieszało i na koniec taki absurd zrobiła, święcie przekonana o swojej racji.
@sl4w3x słaba widoczność, rzadko uczęszczane linie (ogólnie przejazdy uznane za niebezpieczne) lub awaria rogatek (kiedy kierowca samochodu może nie zostać prawidłowo ostrzeżony o zbliżającym się pociągu). Wtedy prędkość maksymalna 20 i podawanie sygnału Rp1 baczność (się znaczy pociąg trąbi, żeby ostrzec o tym, że nadjeżdża).
@sl4w3x instrukcje kolejowe się zmieniły, teraz prawie wszędzie jest automatyka i sygnalizacja przynajmniej. Kiedyś na przejazdach w budzie czy jak kto woli strażnicy przejazdowej siedział dróżnik. Oczywiście tych nie stawiało się poza liniami wyższej kategorii, obsadzać stanowiska na szlaku dal jednego pociągu na dobę lub rzadziej nie miało sensu ekonomicznego. Prościej było postawić wskaźnik, żeby skład podał baczność i zwolnił, ponieważ kierowcy inaczej nie byli ostrzegani o zbliżającym się pociągu. Historia jest napisana w 2012, nie wiadomo kiedy się wydarzyła. Jest tu kilku maszynistów, może mają lepszą pamięć co do tego kiedy zmieniały się konkretne przepisy. Instrukcje są stale aktualizowane. Tam nie ma rzeczy nieważnych i nieistotnych.
Mam tylko jedno pytanie, czy to prawda, że pociąg był z jej lewej tzn, czy dobrze podała stronę z której pociąg nadjeżdżał? Jeżeli tak, to mimo wszystko mam do niej szacunek.
@shomer Wiesz, mój instruktor jazdy namiętnie zadawał kursantom pytanie: kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu dróg równorzędnych: maluch nadjeżdżający z prawej strony, czy rozpędzony STYER(kiedyś popularna ciężarówka)? Rozwaliłem go odpowiedzią: maluch kamikadze... Podobno powtarzał to kolejnym rocznikom. A wracając do tutejszego tematu - kobiecina (i ta z 2012, i ta z tego demota) - zapomniała o zasadzie ograniczonego zaufania.
@przemo112 Pojeździj trochę to przekonasz się że możliwe, na moje oko a jeżdżę sporo to ponad połowa kierowców robi podobne głupoty tylko nie koniecznie przy pociągach.(np. Wciskanie się przed samochody ciężarowe na centymetry, jeszcze mały autem, to że kierowcy aut kat, C mają strefę przed autem której nie widzą nawet nie przyjdzie im na myśl)
@przemo112 wiesz, jeżdżę po Polsce tak 50-60 tys km rocznie. W sumie nie za dużo. I wierz mi, takich "geniuszy inaczej" na drogach jest masa. Ba, coraz więcej. I takich o jeździe agresywnej aż do samoeliminacji, jak i takich, co jadąc powoli na rozwidleniu pakują się w środek, bo nie byli pewni, którą drogą chcieli jechać...
Szkoda że w żadnym artykule, jakie przeczytałem na temat tego zdarzenia, nigdzie nie podano czy policjanci zatrzymali tej niepełnosprawnej intelektualnie babie PJ i skierowali sprawę do sądu. Jest to o tyle istotne, że z punktu widzenia prawa to była kolizja a nie wypadek i mogła dostać tylko mandat. Mam nadzieję miejscowe policmajstry miały na tyle oleju w głowie, by dokument zatrzymać. Gdybym był sędzią, dałbym jej potem 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Hm a to nie podchodzi przypadkiem pod spowodowanie zagrożenie w ruchu lądowym? W sensie, że sprawa do sądu, prawko z marszu zatrzymane i bodajże minimum 1000 zł kary ale nakładane przez sąd już. Bo jeśli awaryjne hamowanie pociągu, który przy dużej prędkości mógłby nawet wypaść z toru nie kwalifikuje się do tego, to już nie wiem co by pod to podeszło.
@ObywatelWszechswiata Szanse są małe ale raz na jakiś czas się zdarza, a już przypadek wykolejenia po uderzeniu w coś nawet mniejszego niż samochód to już generalnie nic dziwnego. Dwa przypadki jako dowód.
@ObywatelWszechswiata A to w porządku, jednak Pani kierująca Audi zachowała się wzorowo. Nagłe hamowanie pociągu jest w pełni bezpieczne dla pasażerów i przewożonego ładunku, uderzenie w samochód to też drobiazg, bo przecież może doprowadzić do wykolejenia tylko jednej osi.
Jeśli awaryjne hamowanie może przyczynić w sposób bezpośredni do spowodowania zagrożenia dla pasażerów, którzy mogli iść akurat do WC lub oberwać źle ułożoną walizką, albo pośredni, przy wystąpieniu innych czynników takich jak niedoskonałości torów, zły projekt zakrętu, zderzenie z pojazdem, przed którym się hamuje, to nie ma w ogóle o czym dyskutować. Zachowanie jest karygodne i nie powinno być co do tego wątpliwości, dla każdego w miarę rozsądnego człowieka
@ObywatelWszechswiata Nie widzę braku logiki w stwierdzeniu, że zachowanie tej Pani było niebezpieczne dla podróżujących pociągiem, ani w stwierdzeniu, że awaryjne hamowanie było niebezpiecznego dla dla pociągu, tym bardziej uderzenie w samochód. Widzę natomiast, że wyraźnie znasz się na rzeczy ale czytasz fragmenty, lub nie rozumiesz sensu całości wypowiedzi. Oczywiście wierzę Ci, że samo hamowanie nie spowodowałoby wykolejenia, ustaliliśmy to już kilka wpisów temu, nie zmienia to jednakże faktu, że w moim pierwszym komentarzu wyrażam przekonanie, że kierująca Audi spowodowała zagrożenie w ruchu lądowym, ale pewności tam wyraźnie nie umieszczam. Jeżeli jesteś ekspertem to może wypowiesz się na ten temat?
Ok, ale to jest po prostu szczyt głupoty. Jakim cudem ta kobieta posiada prawo jazdy? Dogadała się z kim trzeba? I w ten sposób ruszają w ruch żarty o babach za kierownicą. Eh...
Niestety wytrenowaliśmy je ustępując i traktując je ulgowo to czemu miałyby oczekiwać czegoś innego wsiadając do samochodu?
Wielokrotnie kobiety zakładały, że im ustąpię i wymuszały pierwszeństwo i 9/10 przypadków nie podziękują, gdy się im ustąpi.
Czas zacząć traktować kobiety jak normalnych ludzi.
Ja rozumiem, że wszyscy panowie tu komentujący to mostrzowie kierownicy... Więc może ja opowiem kilka zdarzeń: Artur zjedz z szybkiego pasa bo koleś za tobą chce cie wyprzedzić. Odpowiedź- to nie moj problem, tylko jego, ja jadę przepisowo 120km/h. O mały wlos nie skonczylismy w rowie bo koleś się wkurzył i wyprzedził nas nieprzepisowo,czego mój były się nie spodziewał.
Darek uważaj na tego z lewej, bo cie nie widzi. Odpowiedź- a h... mu w d..., ja mam pierwszeństwo! Drzwi szlag trafił, nie mówiąc o całym zrabanym dniu i użeraniem sie z ubezpieczycielem tygodniami. O ile ta pani w historii to absolutny szczyt absurdu to sami macie dużo za uszami tylko dlatego, że kazdemu się ego uszami wylewa. Jestem kobietą, jeżdżę ponad 25 lat i wyznaję złotą zasadę-moje pierwszeństwo na drodze mogę se wsadzić w kieszeń, jeżeli przez to ucierpie ja lub inny kierowca, trzeba myśleć co się robi, czasami za innych też.
Nie każda kobieta jest beznadziejnym kierowcą.. To że jednej tak odbiło, to nie znaczy, że wszystkie takie są. Bądźmy szczerzy, że niektórym facetom też odwala.
Odebrać prawa do kierowania wszelkimi pojazdami z rowerem włącznie i zakaz uczestniczenia w kursach a więc wyrabiania nowych uprawnień na cokolwiek do końca życia. W przypadku złamania któregoś z zakazów min. 5 lat ścisłego więzienia. Nie są to bowiem, odosobnione przypadki na drogach i jak widać na przejazdach kolejowych także. A i najważniejsze: Nie ważne, czy kobieta czy facet !
Co za fail
@zasysacz11 - Niestety to nie fail. To zdarzenie potwierdza moje zdanie o inteligencji niektórych kobiet. Ona zapewne powierzchownie wydaje się niegłupia. Zapewne elokwentna, być może czyta książki, może nawet skończyła jakieś studia. (psychologia, pedagogika, europeistyka, historia). Ale, no właśnie...
@tajakjejtam k....wa człowieku ! 365 zacząłem i chciałem wyłączyć, ale koleżanka mówi : do końca!!!! jprdl a mówił jeden Gość z radia: nie oglądać, nie oglądać!!!
Oszukać przeznaczenie Women
I teraz się domyśl czy ona się domyśliła.
Nie wierzę, po prostu nie wierzę!
Ciekawe jaki miała kolor włosów?
Środek dnia, widoczność piękna. Na przejeździe obowiązek zwolnienia dla pociągu do 20km/h, więc zwalniam. Gdzieś tam z prawej widzę podjeżdżający samochód. Zbliżam się już do przejazdu, prędkość 18km/h, patrzę a tu kobitka civic'em pakuje mi się pod zgarniacz. Trudno się mówi, sygnał, hamowanie nagłe i czekamy aż 2 400 ton się zatrzyma...
kilkanaście sekund i kilkadziesiąt metrów dalej...
Schodzę z lokomotywy zobaczyć czy babsko żyje. Nie zdążyłem zejść z drabinki gdy dolatuje mnie jej piękny skrzek:
- Ja na policję zadzwonię. Ty powinieneś siedzieć, a nie na ludzi polować. Byłam z prawej strony!
- Policję już wezwałem (taki obowiązek). Niech mi pani powie czy wszystko w porządku? Jechała pani sama?
A ta dalej swoje. Olałem ją i idę sprawdzić samochód. Daleko nie miałem, cały czas trzymał się zgarniacza. Na szczęście jechała sama, natomiast po tym jak się darła i latała w koło, wywnioskowałem, że jednak jest cała.
Przyjechała policja, komisja się zebrała. Pora wysłuchać uczestników. Pani opowiada pierwsza:
- Jechałam sobie do domu, dojeżdżam do przejazdu. Pociąg miał mnie z prawej i do tego zwolnił, więc jadę. A ten w tym momencie zaczął trąbić, no ale przecież miałam pierwszeństwo to jadę. A on jak przyspieszył i łup we mnie. To psychopata jakiś! Zabierzcie go! Pewnie pijany jest!
Już nawet nie musiałem opowiadać swojej wersji ;p
Nie żebym miał coś do kobiet na stanowiskach albo za kółkiem, ale mam po prostu do takich agentek szczęście.
PeKaPista
Historia z 23 października 2012 roku
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2020 o 21:03
Ale dlaczego jest ograniczenie dla pociągów?
@rokokokowa_kokota I to jest argument za okresowym powtarzaniem egzaminu na prawo jazdy. Myślę, że jak zdawała, to znała komplet zasad. A tak z wiekiem jej się coś zapomniało, coś zmieszało i na koniec taki absurd zrobiła, święcie przekonana o swojej racji.
@sl4w3x Stan techniczny torowiska zazwyczaj.
@sl4w3x słaba widoczność, rzadko uczęszczane linie (ogólnie przejazdy uznane za niebezpieczne) lub awaria rogatek (kiedy kierowca samochodu może nie zostać prawidłowo ostrzeżony o zbliżającym się pociągu). Wtedy prędkość maksymalna 20 i podawanie sygnału Rp1 baczność (się znaczy pociąg trąbi, żeby ostrzec o tym, że nadjeżdża).
Mnie bardziej chodziło o ten konkretny przypadek. Ale nie, nie dociekam. Jeszcze mogą być pracę na torach lub przy torach.
@sl4w3x instrukcje kolejowe się zmieniły, teraz prawie wszędzie jest automatyka i sygnalizacja przynajmniej. Kiedyś na przejazdach w budzie czy jak kto woli strażnicy przejazdowej siedział dróżnik. Oczywiście tych nie stawiało się poza liniami wyższej kategorii, obsadzać stanowiska na szlaku dal jednego pociągu na dobę lub rzadziej nie miało sensu ekonomicznego. Prościej było postawić wskaźnik, żeby skład podał baczność i zwolnił, ponieważ kierowcy inaczej nie byli ostrzegani o zbliżającym się pociągu. Historia jest napisana w 2012, nie wiadomo kiedy się wydarzyła. Jest tu kilku maszynistów, może mają lepszą pamięć co do tego kiedy zmieniały się konkretne przepisy. Instrukcje są stale aktualizowane. Tam nie ma rzeczy nieważnych i nieistotnych.
@ObywatelWszechswiata Ciekawe, dzięki. Tej strony nie znałem.
Mam tylko jedno pytanie, czy to prawda, że pociąg był z jej lewej tzn, czy dobrze podała stronę z której pociąg nadjeżdżał? Jeżeli tak, to mimo wszystko mam do niej szacunek.
@shomer Wiesz, mój instruktor jazdy namiętnie zadawał kursantom pytanie: kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu dróg równorzędnych: maluch nadjeżdżający z prawej strony, czy rozpędzony STYER(kiedyś popularna ciężarówka)? Rozwaliłem go odpowiedzią: maluch kamikadze... Podobno powtarzał to kolejnym rocznikom. A wracając do tutejszego tematu - kobiecina (i ta z 2012, i ta z tego demota) - zapomniała o zasadzie ograniczonego zaufania.
a to ten, a ja myślałem, że w chipsach znalezione. Tą PWPW to powinni zamknąć każdemu drukują ...
W kuchni byłaby bezpieczniejsza xD
nie no przeciez to nie mozliwe żeby ktos był takim debilem.a właściwie debiką
@przemo112 Pojeździj trochę to przekonasz się że możliwe, na moje oko a jeżdżę sporo to ponad połowa kierowców robi podobne głupoty tylko nie koniecznie przy pociągach.(np. Wciskanie się przed samochody ciężarowe na centymetry, jeszcze mały autem, to że kierowcy aut kat, C mają strefę przed autem której nie widzą nawet nie przyjdzie im na myśl)
@przemo112 Niestety coraz więcej pieszych robi tak samo w stosunku do aut, tym samym powodując więcej wypadków.
@przemo112 wiesz, jeżdżę po Polsce tak 50-60 tys km rocznie. W sumie nie za dużo. I wierz mi, takich "geniuszy inaczej" na drogach jest masa. Ba, coraz więcej. I takich o jeździe agresywnej aż do samoeliminacji, jak i takich, co jadąc powoli na rozwidleniu pakują się w środek, bo nie byli pewni, którą drogą chcieli jechać...
Szkoda że w żadnym artykule, jakie przeczytałem na temat tego zdarzenia, nigdzie nie podano czy policjanci zatrzymali tej niepełnosprawnej intelektualnie babie PJ i skierowali sprawę do sądu. Jest to o tyle istotne, że z punktu widzenia prawa to była kolizja a nie wypadek i mogła dostać tylko mandat. Mam nadzieję miejscowe policmajstry miały na tyle oleju w głowie, by dokument zatrzymać. Gdybym był sędzią, dałbym jej potem 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Hm a to nie podchodzi przypadkiem pod spowodowanie zagrożenie w ruchu lądowym? W sensie, że sprawa do sądu, prawko z marszu zatrzymane i bodajże minimum 1000 zł kary ale nakładane przez sąd już. Bo jeśli awaryjne hamowanie pociągu, który przy dużej prędkości mógłby nawet wypaść z toru nie kwalifikuje się do tego, to już nie wiem co by pod to podeszło.
@ObywatelWszechswiata Szanse są małe ale raz na jakiś czas się zdarza, a już przypadek wykolejenia po uderzeniu w coś nawet mniejszego niż samochód to już generalnie nic dziwnego. Dwa przypadki jako dowód.
https://www.ipolska24.pl/artykul/2017-08-31/gwaltowne-hamowanie-i-wykolejenie-pociagu-relacji-gdansk-zakopane-prawie-30-osob-rannych
https://wtk.pl/news/49387-pociag-do-kolobrzegu-wykoleil-sie-po-zderzeniu-z-krowa-przewoznik-wyslal-po-pasazerow-pendolino
@ObywatelWszechswiata A to w porządku, jednak Pani kierująca Audi zachowała się wzorowo. Nagłe hamowanie pociągu jest w pełni bezpieczne dla pasażerów i przewożonego ładunku, uderzenie w samochód to też drobiazg, bo przecież może doprowadzić do wykolejenia tylko jednej osi.
Jeśli awaryjne hamowanie
Jeśli awaryjne hamowanie może przyczynić w sposób bezpośredni do spowodowania zagrożenia dla pasażerów, którzy mogli iść akurat do WC lub oberwać źle ułożoną walizką, albo pośredni, przy wystąpieniu innych czynników takich jak niedoskonałości torów, zły projekt zakrętu, zderzenie z pojazdem, przed którym się hamuje, to nie ma w ogóle o czym dyskutować. Zachowanie jest karygodne i nie powinno być co do tego wątpliwości, dla każdego w miarę rozsądnego człowieka
@ObywatelWszechswiata Nie widzę braku logiki w stwierdzeniu, że zachowanie tej Pani było niebezpieczne dla podróżujących pociągiem, ani w stwierdzeniu, że awaryjne hamowanie było niebezpiecznego dla dla pociągu, tym bardziej uderzenie w samochód. Widzę natomiast, że wyraźnie znasz się na rzeczy ale czytasz fragmenty, lub nie rozumiesz sensu całości wypowiedzi. Oczywiście wierzę Ci, że samo hamowanie nie spowodowałoby wykolejenia, ustaliliśmy to już kilka wpisów temu, nie zmienia to jednakże faktu, że w moim pierwszym komentarzu wyrażam przekonanie, że kierująca Audi spowodowała zagrożenie w ruchu lądowym, ale pewności tam wyraźnie nie umieszczam. Jeżeli jesteś ekspertem to może wypowiesz się na ten temat?
Ok, ale to jest po prostu szczyt głupoty. Jakim cudem ta kobieta posiada prawo jazdy? Dogadała się z kim trzeba? I w ten sposób ruszają w ruch żarty o babach za kierownicą. Eh...
Niestety wytrenowaliśmy je ustępując i traktując je ulgowo to czemu miałyby oczekiwać czegoś innego wsiadając do samochodu?
Wielokrotnie kobiety zakładały, że im ustąpię i wymuszały pierwszeństwo i 9/10 przypadków nie podziękują, gdy się im ustąpi.
Czas zacząć traktować kobiety jak normalnych ludzi.
@tomek_s Ty potworze... Nawet kwiatkiem nie wolno! :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2020 o 21:05
@BorekL_R musisz słuchać uważniej kobiet. One chcą być traktowane równo.
@tomek_s Dla was równo znaczy dwa razy mocniej niż facetów.
@BlueAlien przykro mi, że dostawalaś dwa razy mocniej niż bracia. Wiem, że trudno ci uwierzyć, ale twoje patologiczne otoczenie nie jest normą.
@tomek_s
Nie mowiłam o sobie, tylko o waszych oczekiwaniach ;]
Kto tam rządzi? Może by to jakoś w Wiadomościach wykorzystać? ;)
Ja rozumiem, że wszyscy panowie tu komentujący to mostrzowie kierownicy... Więc może ja opowiem kilka zdarzeń: Artur zjedz z szybkiego pasa bo koleś za tobą chce cie wyprzedzić. Odpowiedź- to nie moj problem, tylko jego, ja jadę przepisowo 120km/h. O mały wlos nie skonczylismy w rowie bo koleś się wkurzył i wyprzedził nas nieprzepisowo,czego mój były się nie spodziewał.
Darek uważaj na tego z lewej, bo cie nie widzi. Odpowiedź- a h... mu w d..., ja mam pierwszeństwo! Drzwi szlag trafił, nie mówiąc o całym zrabanym dniu i użeraniem sie z ubezpieczycielem tygodniami. O ile ta pani w historii to absolutny szczyt absurdu to sami macie dużo za uszami tylko dlatego, że kazdemu się ego uszami wylewa. Jestem kobietą, jeżdżę ponad 25 lat i wyznaję złotą zasadę-moje pierwszeństwo na drodze mogę se wsadzić w kieszeń, jeżeli przez to ucierpie ja lub inny kierowca, trzeba myśleć co się robi, czasami za innych też.
pewnie było tak: https://youtu.be/qDUimSSiFCs
Da się to w ogóle skomentować? Bez wulgaryzmów?
Głupie baby
Nie każda kobieta jest beznadziejnym kierowcą.. To że jednej tak odbiło, to nie znaczy, że wszystkie takie są. Bądźmy szczerzy, że niektórym facetom też odwala.
@Micky_way Tępi faceci.
Skoro rowerzyści mają pierwszeństwo przed autami, to czemu nie zrobić pierwszeństwa dla aut na przejazdach kolejowych?
@mooz@Dragoo i drony/szybowce przed samolotami!!!
Odebrać prawa do kierowania wszelkimi pojazdami z rowerem włącznie i zakaz uczestniczenia w kursach a więc wyrabiania nowych uprawnień na cokolwiek do końca życia. W przypadku złamania któregoś z zakazów min. 5 lat ścisłego więzienia. Nie są to bowiem, odosobnione przypadki na drogach i jak widać na przejazdach kolejowych także. A i najważniejsze: Nie ważne, czy kobieta czy facet !
Sądząc po inteligencji na bank głosowała na Dudę