@akuma99 Ktoś tu chyba nie czyta ze ze zrozumieniem i nie rozumie różnicy pomiędzy 500+, które "rozdają" na każde dziecko niezależnie czy ktoś pracuje czy nie, a zasiłkiem macierzyńskim, który przysługuje kobietom zatrudnionym, odprowadzającym co miesiąc ZUS. Ciekawe, czy żarty też się będą trzymać jak urąbią Ci emeryturę (a z pewnością tak będzie!), na którą tak pracujesz i odkładasz też ;) w końcu to też jest wypłacane z ZUS ;)
jakby Ci nagle np. emeryture zmniejszyli to bys sie cieszyl? Zasilek macierzynski to nie 500 plus. Dostajesz jak placisz skladki.
Zasiłek macierzyński – świadczenie pieniężne, otrzymywane przez osobę ubezpieczoną i zatrudnioną na umowę o pracę, umowę zlecenie lub samozatrudnienie.
@Nanemasehaki Ludzie mają zmniejszone pensje o 20% mimo wykonywania dalej tej samej pracy, ale już zmniejszenie zasiłku o tyle nie wykonując żadnej pracy jest oburzające?
@ZONTAR zmniejszenie zasiłku z ZUSu nie jest śmieszne. Nigdzie nie napisałam, że jest to oburzające. Rozumiem, że koronka i działania rządu wywróciły dużo do góry nogami, każdy z nas to odczuł. Ale wyśmiewanie się z kobiet na macierzyńskim, bo ucięto im zasiłek jest nie na miejscu. Kobiety co pobierają 500+ są "be", kobiety zatrudnione na etacie, co urodziły też są "be"... Ludzie co z Wami? Widzę, że w dzisiejszych czasach wychowywanie dzieci jest powodem do kpin. Tak jak ktoś niżej wspomniał: zapomnieliście, że się z kapusty nie wzięliście?
@Nanemasehaki W democie jak wół jest napisane "ich oburzenie wywalał fakt" cokolwiek to znaczy.
Czy nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi? Co sprawia, że to akurat kobiety na macierzyńskim są najbardziej poszkodowane? Czy to tak, jak z czarnymi? Czarne życie ma znaczenie, białe już nie? Obcięcie zasiłku ciężarnej jest straszne, ale już pracującej nie? Dlaczego skupiamy się tu na kobietach? To faceci tracąc 20% pensji tego nie poczują? Nie widzę jakoś lamentu, że mąż dostaje 80% swojej pensji. Lament jest o zasiłek, który faktycznie zmalał o 16%.
@ZONTAR mój komentarz nie był bezpośrednio pod demotem (nie mojego autorstwa), tylko pod prześmiewczym komentarzem, że "bombelkowe zmniejszyli". Napiszę wprost, bo widzę, że się nie rozumiemy: nie chodzi mi o ucięcie zasiłku i pensji z powodu koronki (gdzie mi nawiasem mówiąc też zmniejszyli wymiar etatu do 7/8, tak jak w całej firmie, bo kryzys się na nas odbił), tylko o wszędobylski najazd na matki (we wspomnianym komentarzu). Nie każda matka, jest przysłowiową MADKĄ, która jedzie na 500+, rodzinnych i cholera wie jeszcze na czym. Niektóre kobiety pracują i jak urodzą dziecko mają wypłacany zasiłek macierzyński ze składek ZUS, na które same odkładały, a nie żerowały na tych co pracują. Autor tekstu "bombelkowego" jak widać tego nie rozróżnia, co starałam się wytłumaczyć, jak widać z marnym skutkiem.
@irulax
No właśnie kto by pomyślał, pewna koreańska montownia w moim mieście dostała 2 miliardy pomocy, produkcja idzie na 2 zmiany a pensje pracownikom obcięto o 20 %.
@VenarNarco Ale czego to dowodzi? Moim zdaniem: państwo zbyt dużo hajsu ściąga z rynku, aby potem dysponować według swojego uznania. Bo przecie wie lepiej. Bardzo często korzystają na tym różni "znajomi królika" albo zawodowi łowcy grantów. Zwykły człowiek dostaje czapkę gruszek i do podpisania cyrograf na kilka lat.
Ale o co kaman bo przyznam, że nie ogarniam w czym problem :P Tzn serio... tzn mi się nic nie należy więc totalnie nie wiem co komu zabrali i dlaczego :P z wypowiedzi demota też nie rozumiem dlaczego zabrali :P
Rozchodzi się, że skoro firma obniża wypłaty do 80% właściwej dla pracownika to kobiety na macieżyńskim też mają obniżone? A czy przypadkiem macieżyński i wychowawczy nie są płatne 80%?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2020 o 14:08
@wic1 obniżyli podstawę wynagrodzenia o 20%, więc nawet jeśli macierzyńskie normalnie jest 80% to przy obniżonej podstawie wynagrodzenia też będzie obniżone. Podstawa 1000 zł - macierzyńskie 800 zł, obniżona podstawa 800 zł to macierzyńskie będzie 640 zł.
@Kamikadze10001 Hmmm... generalnie
1. Są wieczne madki na świecie co to trzepią dzieci by nie pracować ale też nie ma co bagatelizować i nagle krytykować kogoś, że dzieciaki ma czy chce mieć dzieci bo np dojrzał do tego. Wiadomo, że dziecko to macierzyński i wychowawczy ale to nie sposób na siedzenie w domu wiecznie (chyba, że chcesz i zasłaniasz się dziećmi przed mężem, że chcesz siedzieć z dziećmi). To i tak temat rzeka bo jak wiadomo, żłobki państwowe pełne a prywatne mają takie koszty, że przy 3 trójce dzieci zwyczajnie jedna osoba pracuje na żłobek (TYLKO!).
2. Dodajmy do tego, że macierzyński i wychowawczy płaci ZUS a nie firma w której pracujesz.
To temat szeroki pod względem moralnym ale... no ale jak ktoś ma np 35 lat to prawie ostatni dzwonek na dzieci (w wypadku kobiety). Więc co tu bronić komuś dzieci jak samemu się je ma albo jeszcze inaczej...
Samemu się z probówki nie wykluło więc wiadomo, każdy do tego kiedyś tam dorasta. Pytanie co na to twój zegarek biologiczny?
@wic1 Zasiłek macierzyński przyznawany jest w dwóch wariantach:
przez 12 miesięcy w stałej kwocie równej 80% dotychczas otrzymywanego średniego wynagrodzenia;
przez 6 miesięcy w kwocie równej 100% dotychczas otrzymywanego średniego wynagrodzenia, a przez kolejne 6 miesięcy – w kwocie równej 60% tegoż wynagrodzenia.
nie mniej niż 1000 zł
więc trzeba wczytać się w ustawę o tarczy i zobaczyć dlaczego zmniejszają ten zasiłek
@Gorgonek więcej, niż byś się spodziewał. Jednakże, tak jak Ty zakładasz, że poszły do tego co działa nieodpłatnie, tak samo, ja zakładam, że poszły do tych co biorą kaskę. Przy czym, jaka jest prawda, nie wie żaden z Nas. Zapewne obaj mamy rację, gdyż jedni zrobią tak, a drudzy inaczej.
@Gorgonek Dla pełnego zrozumienia, przez Ciebie, moich słów dodam, że z tym odbieraniem dzieciom jedzenia to był żart. Mam nadzieję, że zrezygnowały z paznokci czy czegoś takiego. Żenadą, jest dla mnie to, że większość z tych ludzi nie rozumie na czym polegają podatki, a raczej czym są, gdzie są ujęte i to, że każdy je płaci. Nie rozumieją analogii, że skoro pracujący na ich socjal zarabiają 80% to ich "należność" też bedzie tyle wynosić. Żenujące jest to żerowanie i bezczelność. Często spotykam się wręcz z dumą, jaka rozpiera żyjących z zasiłków. Duma płynącą z poczucia bycia lepszym, ponieważ oni nie muszą, im się należy. Przykro się patrzy jak coraz bardziej to społeczeństwo się dzieli, może się nie rozpierdzieli...
@ Gorgonek Ach tak to jest niedoczytać. Już się łudzilem, że zasiłki bombelkowe zmniejszyli, a nie kobietom na macierzyńskim. A to siusiaczki... Jak tak to zwracam honor, przy czym wypowiedź odnośnie socjalsów zachowuje aktualną. Pozdro!
@Underhook Zasiłek macieżyński jest wypłacany z ubezpieczenia. Wszyscy pracujący są pod przymusem pozbawiani części pensji, która trafia do ZUS, a następnie jest wypłacana jeżeli ktoś jest niezdolny do pracy. Końcówka ciąży, poród, połóg i konieczność opieki nad dzieckiem przez pierwsze tygodnie życia to nie jest widzimisie kobiety. Jak to sobie wyobrażasz, że kobieta w ciąży pracuje cały czas, a jak się zaczyna poród to idzie do kibla i rodzi jakby kupę robiła?
W skrócie:
1) Umowa z Państwem zostaje Ci siłą narzucona,
2) Masz płacić co miesiąc ileś kasy, żeby jak nie będziesz zdolny do pracy to Państwo oddawało Ci 80% średniego miesięcznego wynagrodzenia (które też liczy tak, żebyś za dużo nie dostał). Z samego założenia masz dostać dużo mniej niż wpłaciłeś.
3) Ty się ze swojej części umowy wywiązujesz i co miesiąc odajesz część swojej pensji.
4) Następuje warunek, kiedy to Państwo musi Ci wypłacać TWOJE pieniądze, które odłożyłeś na SWOJE ubezpieczenie.
5) Hehe, to był żarcik, nie 80%, a 60% i całuj nas po rękach, bo nic nie dostaniesz.
Zasiłek macieżyński to nie jest 500+, trzeba na niego zarobić i liczony jest proporcjonalny do tego ile się wrzuciło w bagno zwane ZUSem.
Ale zabawne. Komuś zabrali pieniądze. Nic tylko ze śmiechu umierać. Was wszystkich matki urodziły i następnego dnia poszły zapier...lać. Najpewniej na taśmie produkcyjnej albo w polu. Szkoda tylko, że wypadliście z łóżeczka prosto na główkę.
Zasiłek macierzyński należy się kobietom, które pracowały przed urodzeniem dziecka, urodziły i teraz odchowują oseska. Przy jednym dziecku przysługuje na 20 tygodni od porodu. I te kobiety WYPRACOWAŁY sobie do niego prawo. Wysokość zasiłku zależy od podstawy opodatkowania w trakcie pracy - o ile mnie pamięć nie myli jest obliczany ze średniej z ostatnich przepracowanych 12 miesięcy. Co więcej, ZUS często kwestionuje podwyżki dla kobiet, które są w ciąży, ponieważ przekłada się to na wysokość zasiłku macierzyńskiego. Więc obniżanie zasiłku w momencie, gdy już został naliczony na podstawie odprowadzonych składek to... (nie skończę, bo bana dostanę).
To dokładnie tak, jakbyście wypracowali sobie prawo do emerytury, Zostałaby obliczona na kwotę X a po roku okazałoby się, że dostajecie 80% wartości. Bo tak.
@z_lasu zasiłek przysługuje przez rok jeśli matka bierze macierzyński razem z rodzicielskim i wtedy wynosi 80% wynagrodzenia (przy spóźnieniu się z wnioskiem jest to 100% przez 20 tygodni i 60% przez 32), w przypadku wybrania tylko urlopu macierzyńskiego jest to 100% przez 20 tygodni.
@Akleira To albo lewa umowa w firmie SzlachtaNiePracuje, albo umowa z mężem na bycie Panią Domu.
Przy umowie o pracę zasiłek macieżyński ogarnia dział kadr/HR, po tym jak pracownik dostarczy zwolnienie lekarskie (z reszta nie tylko w przypadku ciąży, ale każdej długotrwałej nieobecności w pracy), wiec jak niby ogarnia się siedzenie w domu z dzieckiem (urlop macieżyński) bez zwolnienia lekarskiego?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lipca 2020 o 0:17
Z jednej strony to ch*jnia, a z drugiej... przecież będzie miała 500 plus....
Choć przynajmniej macierzyńskie jest uczciwsze niż socjale rządu i zasłużone...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2020 o 21:29
@liska1234 Jak Ci ubezpieczyciel powie, że co prawda ubezpieczenie było na 100tys, ale wypłaci Ci tylko 80tyś, bo tak (mimo, że płaciłeś wyższą składkę) to też będziesz się pocieszał, że przynajmniej mama dalej daje kieszonkowe?
Pracownicy muszą płacić na ZUS konkretną kwotę, ale ZUS w każdej chwili może powiedzieć, że należne pieniązdze się nie należą i koniec dyskusji.
Urlop macieżyński to nie jest socjal, na to są potrącane (kradzione) pieniądze z pensji beneficjenta.
@tak_tylko_mowie dlatego napisał♥am, że ch*jnia :) Ale z drugiej strony... ile z tych osób (przyszłych madek polek i innych) domagało się socjali przez wybór tego a tego prezydenta/partii? Gdyby nie socjale, można by bylo życ za normalnie zarobione pieniądze (bez zwiekszonych podatkow na wszystko). Ludzie nie migaliby się od pracy . Nie pracujesz = zdychasz z głodu. Po za kilkoma wyjątkami, które naprawdę mogą mieć ciężką sytuację i należy takim osobom pomagać. Ale k*wa nie każdemu! Niech dają tylko tym naprawdę potrzebującym. Po za tym zgadzam się z Tobą - wk*rwilabym się, co nie zmienia faktu, że gdybym była matką dalej miałabym "bąbelkowe". Choć posiadanie dzieci w tych czasach jakoś mi zbrzydło i nie widzę w tym sensu.
@liska1234 ah, to widzisz, źle zrozumialam Twoją wypowiedz. Pewnie dlatego, że sama pracuję, mam dobrą pensję i co miesiąc jestem okradana na kilka tysięcy. Nie głosuję za socjalem i założyłam, że mówię o oszukani takiej osooby jak ja.
"Ludzie, którzy głosują na nieudaczników i złodziei nie są ich ofiarami tylko wspólnikami", z tym się chyba obie zgadzamy :)
@tak_tylko_mowie dokładnie. Osobiście jestem zla na to, że w większosci ludzie glosują na samych zlodzieji PiS i Po. Czemu nie może byc ktoś nowy/ świeży, ktos, kto serio kocha kraj i ludzi?? W drugiej turze masz tylko wybór między złym, a gorszym :/
@liska1234 To jest bardzo złożona kwestia. Na naszej scenie politycznej przede wszystkim największą aktywną grupą są seniorzy pod wzglądem wieku i słabo wyksztłaceni ludzie z biednych regionów. Dlaczego? Bo oni mają interes, żeby głosować na tego, kto obieca, że Państwo się nimi zaopiekuje. Oni widzą w rządzie, sejmie, prezydencie albo dobrych panów, którzy się dzielą, albo złych wstrętnych złodzieji, którzy się nie dzielą. Obie partie są do siebie bliźniaczo podobne pod wzglądem programu, gospodarki itp. Jedna postawiła na rozwój, żeby ludzie mieli większe możliwości ALE zaniedbała najbardziej potrzebujących. Druga dba przede wszystkim o potrzebujących i swoich ALE zaprzepaszcza szanse na dynamiczny rozwój i szybkie podnoszenie standardu życia ludzi, którzy chcą na to zapracować.
Wiesz, ludzie w Polsce jakos podchodzą tak, że polityk albo ma być krystalicznie czysty albo jest najgorszy, najbrudniejszy, najbardziej podły. Nie ma żadnego stopniowania, a przecież to tylko ludzie. Najważniejsze, żeby jak kogoś złapią to ponosił konsekwencje, a nie był chroniony przez swoich. Przeczytaj, albo posłuchaj o największych przywódcach w historii. Większość z nich nie miałaby szans na jaką kolwiek karierę w Polsce.
Aż się we mnie zagotowało! Kto pisze takie bzdury? Podstawa zasiłku się nie zmienia! By musiała chociaż 1 dzień przepracować aby się wysokość zasiłku zmieniła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skąd te dane?
Aż się we mnie zagotowało! Kto pisze takie bzdury? Podstawa zasiłku się nie zmienia! By musiała chociaż 1 dzień przepracować aby się wysokość zasiłku zmieniła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skąd te dane?
Tarcza...dla rządu.
@michalSFS mógłbyś rozwinąć myśl.
jak to kurla bombelkowe zmniejszyli? jakim prawem!?
@akuma99 Ktoś tu chyba nie czyta ze ze zrozumieniem i nie rozumie różnicy pomiędzy 500+, które "rozdają" na każde dziecko niezależnie czy ktoś pracuje czy nie, a zasiłkiem macierzyńskim, który przysługuje kobietom zatrudnionym, odprowadzającym co miesiąc ZUS. Ciekawe, czy żarty też się będą trzymać jak urąbią Ci emeryturę (a z pewnością tak będzie!), na którą tak pracujesz i odkładasz też ;) w końcu to też jest wypłacane z ZUS ;)
@akuma99
jakby Ci nagle np. emeryture zmniejszyli to bys sie cieszyl? Zasilek macierzynski to nie 500 plus. Dostajesz jak placisz skladki.
Zasiłek macierzyński – świadczenie pieniężne, otrzymywane przez osobę ubezpieczoną i zatrudnioną na umowę o pracę, umowę zlecenie lub samozatrudnienie.
@Nanemasehaki Ludzie mają zmniejszone pensje o 20% mimo wykonywania dalej tej samej pracy, ale już zmniejszenie zasiłku o tyle nie wykonując żadnej pracy jest oburzające?
@ZONTAR zmniejszenie zasiłku z ZUSu nie jest śmieszne. Nigdzie nie napisałam, że jest to oburzające. Rozumiem, że koronka i działania rządu wywróciły dużo do góry nogami, każdy z nas to odczuł. Ale wyśmiewanie się z kobiet na macierzyńskim, bo ucięto im zasiłek jest nie na miejscu. Kobiety co pobierają 500+ są "be", kobiety zatrudnione na etacie, co urodziły też są "be"... Ludzie co z Wami? Widzę, że w dzisiejszych czasach wychowywanie dzieci jest powodem do kpin. Tak jak ktoś niżej wspomniał: zapomnieliście, że się z kapusty nie wzięliście?
@Nanemasehaki W democie jak wół jest napisane "ich oburzenie wywalał fakt" cokolwiek to znaczy.
Czy nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi? Co sprawia, że to akurat kobiety na macierzyńskim są najbardziej poszkodowane? Czy to tak, jak z czarnymi? Czarne życie ma znaczenie, białe już nie? Obcięcie zasiłku ciężarnej jest straszne, ale już pracującej nie? Dlaczego skupiamy się tu na kobietach? To faceci tracąc 20% pensji tego nie poczują? Nie widzę jakoś lamentu, że mąż dostaje 80% swojej pensji. Lament jest o zasiłek, który faktycznie zmalał o 16%.
@ZONTAR mój komentarz nie był bezpośrednio pod demotem (nie mojego autorstwa), tylko pod prześmiewczym komentarzem, że "bombelkowe zmniejszyli". Napiszę wprost, bo widzę, że się nie rozumiemy: nie chodzi mi o ucięcie zasiłku i pensji z powodu koronki (gdzie mi nawiasem mówiąc też zmniejszyli wymiar etatu do 7/8, tak jak w całej firmie, bo kryzys się na nas odbił), tylko o wszędobylski najazd na matki (we wspomnianym komentarzu). Nie każda matka, jest przysłowiową MADKĄ, która jedzie na 500+, rodzinnych i cholera wie jeszcze na czym. Niektóre kobiety pracują i jak urodzą dziecko mają wypłacany zasiłek macierzyński ze składek ZUS, na które same odkładały, a nie żerowały na tych co pracują. Autor tekstu "bombelkowego" jak widać tego nie rozróżnia, co starałam się wytłumaczyć, jak widać z marnym skutkiem.
Widocznie Cudowna Sakiewka Bez Dna tajemniczo się zmniejszyła. Normalnie: kto by pomyslał?
@irulax
No właśnie kto by pomyślał, pewna koreańska montownia w moim mieście dostała 2 miliardy pomocy, produkcja idzie na 2 zmiany a pensje pracownikom obcięto o 20 %.
@VenarNarco Ale czego to dowodzi? Moim zdaniem: państwo zbyt dużo hajsu ściąga z rynku, aby potem dysponować według swojego uznania. Bo przecie wie lepiej. Bardzo często korzystają na tym różni "znajomi królika" albo zawodowi łowcy grantów. Zwykły człowiek dostaje czapkę gruszek i do podpisania cyrograf na kilka lat.
Ale o co kaman bo przyznam, że nie ogarniam w czym problem :P Tzn serio... tzn mi się nic nie należy więc totalnie nie wiem co komu zabrali i dlaczego :P z wypowiedzi demota też nie rozumiem dlaczego zabrali :P
Rozchodzi się, że skoro firma obniża wypłaty do 80% właściwej dla pracownika to kobiety na macieżyńskim też mają obniżone? A czy przypadkiem macieżyński i wychowawczy nie są płatne 80%?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2020 o 14:08
@wic1 obniżyli podstawę wynagrodzenia o 20%, więc nawet jeśli macierzyńskie normalnie jest 80% to przy obniżonej podstawie wynagrodzenia też będzie obniżone. Podstawa 1000 zł - macierzyńskie 800 zł, obniżona podstawa 800 zł to macierzyńskie będzie 640 zł.
@Kamikadze10001 Hmmm... generalnie
1. Są wieczne madki na świecie co to trzepią dzieci by nie pracować ale też nie ma co bagatelizować i nagle krytykować kogoś, że dzieciaki ma czy chce mieć dzieci bo np dojrzał do tego. Wiadomo, że dziecko to macierzyński i wychowawczy ale to nie sposób na siedzenie w domu wiecznie (chyba, że chcesz i zasłaniasz się dziećmi przed mężem, że chcesz siedzieć z dziećmi). To i tak temat rzeka bo jak wiadomo, żłobki państwowe pełne a prywatne mają takie koszty, że przy 3 trójce dzieci zwyczajnie jedna osoba pracuje na żłobek (TYLKO!).
2. Dodajmy do tego, że macierzyński i wychowawczy płaci ZUS a nie firma w której pracujesz.
To temat szeroki pod względem moralnym ale... no ale jak ktoś ma np 35 lat to prawie ostatni dzwonek na dzieci (w wypadku kobiety). Więc co tu bronić komuś dzieci jak samemu się je ma albo jeszcze inaczej...
Samemu się z probówki nie wykluło więc wiadomo, każdy do tego kiedyś tam dorasta. Pytanie co na to twój zegarek biologiczny?
@wic1 Zasiłek macierzyński przyznawany jest w dwóch wariantach:
przez 12 miesięcy w stałej kwocie równej 80% dotychczas otrzymywanego średniego wynagrodzenia;
przez 6 miesięcy w kwocie równej 100% dotychczas otrzymywanego średniego wynagrodzenia, a przez kolejne 6 miesięcy – w kwocie równej 60% tegoż wynagrodzenia.
nie mniej niż 1000 zł
więc trzeba wczytać się w ustawę o tarczy i zobaczyć dlaczego zmniejszają ten zasiłek
#pszykro
Tak płaczą, że zasiłek zmniejszyli, ale na adwokata mają... chyba musiały dzieciom jedzenie zabrać przez to. Żenada...
@Underhook mówi Ci coś termin "pro bono"?
@Gorgonek więcej, niż byś się spodziewał. Jednakże, tak jak Ty zakładasz, że poszły do tego co działa nieodpłatnie, tak samo, ja zakładam, że poszły do tych co biorą kaskę. Przy czym, jaka jest prawda, nie wie żaden z Nas. Zapewne obaj mamy rację, gdyż jedni zrobią tak, a drudzy inaczej.
@Gorgonek Dla pełnego zrozumienia, przez Ciebie, moich słów dodam, że z tym odbieraniem dzieciom jedzenia to był żart. Mam nadzieję, że zrezygnowały z paznokci czy czegoś takiego. Żenadą, jest dla mnie to, że większość z tych ludzi nie rozumie na czym polegają podatki, a raczej czym są, gdzie są ujęte i to, że każdy je płaci. Nie rozumieją analogii, że skoro pracujący na ich socjal zarabiają 80% to ich "należność" też bedzie tyle wynosić. Żenujące jest to żerowanie i bezczelność. Często spotykam się wręcz z dumą, jaka rozpiera żyjących z zasiłków. Duma płynącą z poczucia bycia lepszym, ponieważ oni nie muszą, im się należy. Przykro się patrzy jak coraz bardziej to społeczeństwo się dzieli, może się nie rozpierdzieli...
@ Gorgonek Ach tak to jest niedoczytać. Już się łudzilem, że zasiłki bombelkowe zmniejszyli, a nie kobietom na macierzyńskim. A to siusiaczki... Jak tak to zwracam honor, przy czym wypowiedź odnośnie socjalsów zachowuje aktualną. Pozdro!
@Underhook Zasiłek macieżyński jest wypłacany z ubezpieczenia. Wszyscy pracujący są pod przymusem pozbawiani części pensji, która trafia do ZUS, a następnie jest wypłacana jeżeli ktoś jest niezdolny do pracy. Końcówka ciąży, poród, połóg i konieczność opieki nad dzieckiem przez pierwsze tygodnie życia to nie jest widzimisie kobiety. Jak to sobie wyobrażasz, że kobieta w ciąży pracuje cały czas, a jak się zaczyna poród to idzie do kibla i rodzi jakby kupę robiła?
W skrócie:
1) Umowa z Państwem zostaje Ci siłą narzucona,
2) Masz płacić co miesiąc ileś kasy, żeby jak nie będziesz zdolny do pracy to Państwo oddawało Ci 80% średniego miesięcznego wynagrodzenia (które też liczy tak, żebyś za dużo nie dostał). Z samego założenia masz dostać dużo mniej niż wpłaciłeś.
3) Ty się ze swojej części umowy wywiązujesz i co miesiąc odajesz część swojej pensji.
4) Następuje warunek, kiedy to Państwo musi Ci wypłacać TWOJE pieniądze, które odłożyłeś na SWOJE ubezpieczenie.
5) Hehe, to był żarcik, nie 80%, a 60% i całuj nas po rękach, bo nic nie dostaniesz.
Zasiłek macieżyński to nie jest 500+, trzeba na niego zarobić i liczony jest proporcjonalny do tego ile się wrzuciło w bagno zwane ZUSem.
Ale zabawne. Komuś zabrali pieniądze. Nic tylko ze śmiechu umierać. Was wszystkich matki urodziły i następnego dnia poszły zapier...lać. Najpewniej na taśmie produkcyjnej albo w polu. Szkoda tylko, że wypadliście z łóżeczka prosto na główkę.
Zasiłek macierzyński należy się kobietom, które pracowały przed urodzeniem dziecka, urodziły i teraz odchowują oseska. Przy jednym dziecku przysługuje na 20 tygodni od porodu. I te kobiety WYPRACOWAŁY sobie do niego prawo. Wysokość zasiłku zależy od podstawy opodatkowania w trakcie pracy - o ile mnie pamięć nie myli jest obliczany ze średniej z ostatnich przepracowanych 12 miesięcy. Co więcej, ZUS często kwestionuje podwyżki dla kobiet, które są w ciąży, ponieważ przekłada się to na wysokość zasiłku macierzyńskiego. Więc obniżanie zasiłku w momencie, gdy już został naliczony na podstawie odprowadzonych składek to... (nie skończę, bo bana dostanę).
To dokładnie tak, jakbyście wypracowali sobie prawo do emerytury, Zostałaby obliczona na kwotę X a po roku okazałoby się, że dostajecie 80% wartości. Bo tak.
@z_lasu zasiłek przysługuje przez rok jeśli matka bierze macierzyński razem z rodzicielskim i wtedy wynosi 80% wynagrodzenia (przy spóźnieniu się z wnioskiem jest to 100% przez 20 tygodni i 60% przez 32), w przypadku wybrania tylko urlopu macierzyńskiego jest to 100% przez 20 tygodni.
Obecnie jestem na macierzyńskim, pracuje na umowę na czas nieokreślony od dawna i wiecie co?? ZUS wgl mi nie płaci.
@Akleira To albo lewa umowa w firmie SzlachtaNiePracuje, albo umowa z mężem na bycie Panią Domu.
Przy umowie o pracę zasiłek macieżyński ogarnia dział kadr/HR, po tym jak pracownik dostarczy zwolnienie lekarskie (z reszta nie tylko w przypadku ciąży, ale każdej długotrwałej nieobecności w pracy), wiec jak niby ogarnia się siedzenie w domu z dzieckiem (urlop macieżyński) bez zwolnienia lekarskiego?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2020 o 0:17
Czy ja wiem. Mojej żonie się spóźniali kilka miesięcy z wypłata „bo tak”. To jest ZUS, tam brak logiki.
A ile tych madek głosuje na pis bo ma 500 +? Niech sobie teraz przemyślą to i tamto.
Z jednej strony to ch*jnia, a z drugiej... przecież będzie miała 500 plus....
Choć przynajmniej macierzyńskie jest uczciwsze niż socjale rządu i zasłużone...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2020 o 21:29
@liska1234 Jak Ci ubezpieczyciel powie, że co prawda ubezpieczenie było na 100tys, ale wypłaci Ci tylko 80tyś, bo tak (mimo, że płaciłeś wyższą składkę) to też będziesz się pocieszał, że przynajmniej mama dalej daje kieszonkowe?
Pracownicy muszą płacić na ZUS konkretną kwotę, ale ZUS w każdej chwili może powiedzieć, że należne pieniązdze się nie należą i koniec dyskusji.
Urlop macieżyński to nie jest socjal, na to są potrącane (kradzione) pieniądze z pensji beneficjenta.
@tak_tylko_mowie dlatego napisał♥am, że ch*jnia :) Ale z drugiej strony... ile z tych osób (przyszłych madek polek i innych) domagało się socjali przez wybór tego a tego prezydenta/partii? Gdyby nie socjale, można by bylo życ za normalnie zarobione pieniądze (bez zwiekszonych podatkow na wszystko). Ludzie nie migaliby się od pracy . Nie pracujesz = zdychasz z głodu. Po za kilkoma wyjątkami, które naprawdę mogą mieć ciężką sytuację i należy takim osobom pomagać. Ale k*wa nie każdemu! Niech dają tylko tym naprawdę potrzebującym. Po za tym zgadzam się z Tobą - wk*rwilabym się, co nie zmienia faktu, że gdybym była matką dalej miałabym "bąbelkowe". Choć posiadanie dzieci w tych czasach jakoś mi zbrzydło i nie widzę w tym sensu.
@liska1234 ah, to widzisz, źle zrozumialam Twoją wypowiedz. Pewnie dlatego, że sama pracuję, mam dobrą pensję i co miesiąc jestem okradana na kilka tysięcy. Nie głosuję za socjalem i założyłam, że mówię o oszukani takiej osooby jak ja.
"Ludzie, którzy głosują na nieudaczników i złodziei nie są ich ofiarami tylko wspólnikami", z tym się chyba obie zgadzamy :)
@tak_tylko_mowie dokładnie. Osobiście jestem zla na to, że w większosci ludzie glosują na samych zlodzieji PiS i Po. Czemu nie może byc ktoś nowy/ świeży, ktos, kto serio kocha kraj i ludzi?? W drugiej turze masz tylko wybór między złym, a gorszym :/
@liska1234 To jest bardzo złożona kwestia. Na naszej scenie politycznej przede wszystkim największą aktywną grupą są seniorzy pod wzglądem wieku i słabo wyksztłaceni ludzie z biednych regionów. Dlaczego? Bo oni mają interes, żeby głosować na tego, kto obieca, że Państwo się nimi zaopiekuje. Oni widzą w rządzie, sejmie, prezydencie albo dobrych panów, którzy się dzielą, albo złych wstrętnych złodzieji, którzy się nie dzielą. Obie partie są do siebie bliźniaczo podobne pod wzglądem programu, gospodarki itp. Jedna postawiła na rozwój, żeby ludzie mieli większe możliwości ALE zaniedbała najbardziej potrzebujących. Druga dba przede wszystkim o potrzebujących i swoich ALE zaprzepaszcza szanse na dynamiczny rozwój i szybkie podnoszenie standardu życia ludzi, którzy chcą na to zapracować.
Wiesz, ludzie w Polsce jakos podchodzą tak, że polityk albo ma być krystalicznie czysty albo jest najgorszy, najbrudniejszy, najbardziej podły. Nie ma żadnego stopniowania, a przecież to tylko ludzie. Najważniejsze, żeby jak kogoś złapią to ponosił konsekwencje, a nie był chroniony przez swoich. Przeczytaj, albo posłuchaj o największych przywódcach w historii. Większość z nich nie miałaby szans na jaką kolwiek karierę w Polsce.
Aż się we mnie zagotowało! Kto pisze takie bzdury? Podstawa zasiłku się nie zmienia! By musiała chociaż 1 dzień przepracować aby się wysokość zasiłku zmieniła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skąd te dane?
Aż się we mnie zagotowało! Kto pisze takie bzdury? Podstawa zasiłku się nie zmienia! By musiała chociaż 1 dzień przepracować aby się wysokość zasiłku zmieniła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skąd te dane?