I mówi tak pokolenie które stworzyło gimnazja i cały ten system a potem naśmiewają się z młodzieży której tak zorganizowali edukację, tak jakby ta młodzież od pierwszego rocznika gimnazjalnego 1986+ miała coś do powiedzenia.
Najciekawsze, że w tym całym bałaganie w rankingach swiatowych i europejskich z 2015 roku polska młodzież gimnazjalna wypadła bardzo dobrze w porównaniu z pokoleniem w wieku 40 + ktore na tle innych krajów europejskich wypadło ponizej średniej z wiedzy ogólnej. I kto tu powinien się wstydzić?
@Andrzej70
Gimnazja zostały stworzone przez ludzi urodzonych w latach 70, więc pudło.
Rodzice którzy urodzili się w I połowie lat 90 chodzili do gimnazjum, a więc przeszli przez to polskie piekiełko.
Poza tym gdyby moje dziecko było mądrzejsze ode mnie to byłbym dumny i chodzi jak paw. Na pewno nie miałbym czego się wstydzić. To chyba zresztą dobrze, że dzieci są mądrzejsze od rodziców, bo to gwarantuje postęp kraju. Choć nie widzę go w odbiciu polityki - może ślepy jestem, albo statystyka jaką podajesz jest wybiórcza.
Dodam jeszcze, że ten temat jest używany do kłócenie młodych ze starymi, by w Polsce było lepiej, prawda?
@Andrzej70 Cały ten system jest osadzony głęboko w XIX wieku i tradycjach pruskiej, rosyjskiej... To, czy okres mielenia delikwenta poszatkuje się na 3 czy 2 etapy nie ma kompletnie żadnego znaczenia.
Jeśli "gimby czegoś nie znajo", to tylko i wyłącznie dlatego, że znać nie chco. Obecnie jest powszechny dostęp do wszystkiego: całego zasobu nauki, całego dorobku audio-wizualnego i do gadżetów z wszystkich epok, za grosze i z dostawą pod drzwi. Dostępny sprzęt sportowy to nie tylko podarta "szmata" - za przeciętne kieszonkowe można kupić i rolki i łyżwy i mnóstwo innych rzeczy. Fakt - takiej sobie jakości, ale można popróbować. I mnóstwo dzieciaków garściami z tego korzysta.
A starsze pokolenia - no cóż, jak się ma wybór między siedzeniem w M2 z trójką rodzeństwa i gapieniem się na jeden program komunistycznej telewizji, a podwórkiem i kopaniem szmaty to... się nie ma wyboru. Brak wyboru nie jest wyborem.
No niewiem za moich czasów nikt nie jadł tabletek do zmywarki czy kapsułek do prania, nie było dopalaczy itp.. Nikt nie zginął przez łapanie pokemonów czy próbę zrobienia fajnego selfika.....wiec głupota obecnego pokolenia bije na głowę że tak powiem nasze pomysły...ja w wieku 14lat nieaktualne naje**ny po mieście tylko grałem w piłkę na boisku z kolegami. Trzeba przyznać że zawsze starsze pokolenie ma trochę racji w tym gadaniu bo próbują nas uchronić przed popełnieniem błędów które sami popełniali..
@eref88 Nieprawda. Moze i rodzice tak, ale obcy ludzie, pouczajac, chca tylko dac wyraz swojej frustracji i poczuc odrobine wyzszosci. I mowie to z perspektywy prawie polwiecza zycia. Za moich czasow tabletek do zmywarek nie bylo, ale za to mozna bylo znacznie latwiej, albo tak samo latwo, kupic heroine i trawke. A zakazy na pudelkach kapsulek do prania nie istnieja dlatego, ze ktos je nagmnnie zjada, tylko dlatego, ze jeden debil zjadl, nikomu takiego nie szkoda, jak sie przekrecil to tylko lepiej dla puli genow, a drugi usilowal naciagnac firme na odszkodowanie. Taniej jest dac ostrzezenie na pudelku niz potem odpowiadac na oskarzenia wyludzaczy.
Inna sprawa, ze aczkolwiek zawsze tak jest, ze gnojstwo uwaza, ze wie wszystko lepiej niz ktokolwiek, teraz sa znacznie bardziej aroganccy, chamscy i przekonani o swojej wyjatkowosci. Nam, starszemu pokoleniu, pozostaje wziac popcorn, usiasc spokojnie i zobaczyc jak sie przekonuja, ze to tylko byly ich zludzenia i sa tak samo mierni jak wiekszosc kazdego pokolenia przed nimi.
@eref88 Mów za siebie. Ja np. dziękuję za to, że Youtube nie było i aparatów cyfrowych. Czasy 13 - 28 miałem naprawdę pełne idiotycznych pomysłów. Tak po trzeźwemu jak i po pijaku. Fakt, nie ma się czym chwalić ale cieszę się, że żyję i nikomu krzywdy nie zrobiłem.
Oj nieprawda. I za dawnych czasów dzieciarnia miała różne dziwne przypały. Po prostu wtedy nie było takiego dostępu do informacji. Kiedyś po prostu takie zachowania były głośne tylko na wieś/miasto, a teraz dzięki mediom społecznościowym są głośne na cały kraj/świat.
@amarthar teraz modnym jest chwalić się swoją głupotą
Czytając tego demota mam wrażenie że starsze pokolenie powinno dać sobie spokój bo młodsze wszystko wie najlepiej więc niech powiela błędy rodziców a na koniec powie "czemu mnie nie ustrzegłeś rodzicu"
a rodzic powie "przecież mówiłem dziecko tylko ty wiesz lepiej ode mnie"
@Fizdryg ale to również nie tylko teraz jest. Od zawsze młodzi chcieli się popisywać przed innymi, teraz po prostu mają większą publikę. I również od zawsze młodsze pokolenie buntowało się przeciw starszemu.
Idz pod punkt dla krwiodawców zobacz jak ci młodzi stoja godzinami w kolejce aby oddać krew sama wczoraj stałam 1.5 godziny w zimnie aby pomóc taka kolejka na zewnatrz byla cały czas i każdego dnia
Życzę mojemu synowi, żeby osiągnął to co ja.
Nie osiągnie.
W telefon wpatrzony nie potrafi nawet poprowadzić wypożyczalni rowerów.
Nie śledzi jak je naprawiam, nie słucha rozmów z klientami. Całkowity brak zainteresowania i asertywności.
P.s. Wypożyczalnia to tylko ułamek mojej działalności, stworzona w zasadzie po to aby wykazał zainteresowanie.
@ragefox Może zmień podejście do swojego syna. Po pierwsze, nie krytykuj tylko wspieraj go. Po drugie, może nie interesuje go Twoja działalność? Pytałeś się jakie on ma poglądy? Zainteresowania? Marzenia? Może wolałby je spełniać zamiast żyć według czyjegoś planu. Kiedyś czytałem historię o jakimś rolniku, który miał syna. Syn jednak zamiast uprawą roli, wolał zajmować się komputerem. Po latach został programistą. Może w Twojej sytuacji też tak będzie... W każdym razie życzę powodzenia. :)
@ArandillPL Ależ oczywiście, że wspieram i nie krytykuję.
Pytam. Jeszcze nie wie. (19 lat) najlepiej praca z komputerem. Ale taką drogę widzi dla siebie 99% jego rówieśników. Ja w wieku 16 lat nie brałem pieniędzy od rodziców na nic, a miałem wszystko.
Karol jeszcze długo nie stanie samodzielnie na nogi.
Całkowicie nie zgadzam się z treścią demotywatora.
Najbardziej mnie rozbraja hipokryzja współczesnych rodziców. Zabraniają dzieciom palić i używać wulgaryzmów często samemu mając faje w gębie i używając niecenzuralnych słów. Dziecko jedno słyszy drugie widzi i albo głupieje albo ma słowa rodziców głęboko w D. Potem taki dorosły narzeka, że dzisiejsza młodzież jest taka, sraka i owaka, nie widzą winy w sobie, że przykład idzie z góry.
Według mnie dużo zależy od wychowania. Moja koleżanka wychowuje dzieci tak jak sama była wychowywana czyli jej nastoletnia córka nie ma telefony, własnego laptopa czy tableta. I co? Dziecko jest spoko, bawi się ciągle na dworze. Po prostu trzeba dzieci dobrze ukierunkować.
I mówi tak pokolenie które stworzyło gimnazja i cały ten system a potem naśmiewają się z młodzieży której tak zorganizowali edukację, tak jakby ta młodzież od pierwszego rocznika gimnazjalnego 1986+ miała coś do powiedzenia.
Najciekawsze, że w tym całym bałaganie w rankingach swiatowych i europejskich z 2015 roku polska młodzież gimnazjalna wypadła bardzo dobrze w porównaniu z pokoleniem w wieku 40 + ktore na tle innych krajów europejskich wypadło ponizej średniej z wiedzy ogólnej. I kto tu powinien się wstydzić?
@Andrzej70
Gimnazja zostały stworzone przez ludzi urodzonych w latach 70, więc pudło.
Rodzice którzy urodzili się w I połowie lat 90 chodzili do gimnazjum, a więc przeszli przez to polskie piekiełko.
Poza tym gdyby moje dziecko było mądrzejsze ode mnie to byłbym dumny i chodzi jak paw. Na pewno nie miałbym czego się wstydzić. To chyba zresztą dobrze, że dzieci są mądrzejsze od rodziców, bo to gwarantuje postęp kraju. Choć nie widzę go w odbiciu polityki - może ślepy jestem, albo statystyka jaką podajesz jest wybiórcza.
Dodam jeszcze, że ten temat jest używany do kłócenie młodych ze starymi, by w Polsce było lepiej, prawda?
@Andrzej70 Cały ten system jest osadzony głęboko w XIX wieku i tradycjach pruskiej, rosyjskiej... To, czy okres mielenia delikwenta poszatkuje się na 3 czy 2 etapy nie ma kompletnie żadnego znaczenia.
Niezależnie od możliwych kontrargumentów to jest w tym wiele racji.
Jeśli "gimby czegoś nie znajo", to tylko i wyłącznie dlatego, że znać nie chco. Obecnie jest powszechny dostęp do wszystkiego: całego zasobu nauki, całego dorobku audio-wizualnego i do gadżetów z wszystkich epok, za grosze i z dostawą pod drzwi. Dostępny sprzęt sportowy to nie tylko podarta "szmata" - za przeciętne kieszonkowe można kupić i rolki i łyżwy i mnóstwo innych rzeczy. Fakt - takiej sobie jakości, ale można popróbować. I mnóstwo dzieciaków garściami z tego korzysta.
A starsze pokolenia - no cóż, jak się ma wybór między siedzeniem w M2 z trójką rodzeństwa i gapieniem się na jeden program komunistycznej telewizji, a podwórkiem i kopaniem szmaty to... się nie ma wyboru. Brak wyboru nie jest wyborem.
No niewiem za moich czasów nikt nie jadł tabletek do zmywarki czy kapsułek do prania, nie było dopalaczy itp.. Nikt nie zginął przez łapanie pokemonów czy próbę zrobienia fajnego selfika.....wiec głupota obecnego pokolenia bije na głowę że tak powiem nasze pomysły...ja w wieku 14lat nieaktualne naje**ny po mieście tylko grałem w piłkę na boisku z kolegami. Trzeba przyznać że zawsze starsze pokolenie ma trochę racji w tym gadaniu bo próbują nas uchronić przed popełnieniem błędów które sami popełniali..
@eref88 Nieprawda. Moze i rodzice tak, ale obcy ludzie, pouczajac, chca tylko dac wyraz swojej frustracji i poczuc odrobine wyzszosci. I mowie to z perspektywy prawie polwiecza zycia. Za moich czasow tabletek do zmywarek nie bylo, ale za to mozna bylo znacznie latwiej, albo tak samo latwo, kupic heroine i trawke. A zakazy na pudelkach kapsulek do prania nie istnieja dlatego, ze ktos je nagmnnie zjada, tylko dlatego, ze jeden debil zjadl, nikomu takiego nie szkoda, jak sie przekrecil to tylko lepiej dla puli genow, a drugi usilowal naciagnac firme na odszkodowanie. Taniej jest dac ostrzezenie na pudelku niz potem odpowiadac na oskarzenia wyludzaczy.
Inna sprawa, ze aczkolwiek zawsze tak jest, ze gnojstwo uwaza, ze wie wszystko lepiej niz ktokolwiek, teraz sa znacznie bardziej aroganccy, chamscy i przekonani o swojej wyjatkowosci. Nam, starszemu pokoleniu, pozostaje wziac popcorn, usiasc spokojnie i zobaczyc jak sie przekonuja, ze to tylko byly ich zludzenia i sa tak samo mierni jak wiekszosc kazdego pokolenia przed nimi.
@eref88 Mów za siebie. Ja np. dziękuję za to, że Youtube nie było i aparatów cyfrowych. Czasy 13 - 28 miałem naprawdę pełne idiotycznych pomysłów. Tak po trzeźwemu jak i po pijaku. Fakt, nie ma się czym chwalić ale cieszę się, że żyję i nikomu krzywdy nie zrobiłem.
Oj nieprawda. I za dawnych czasów dzieciarnia miała różne dziwne przypały. Po prostu wtedy nie było takiego dostępu do informacji. Kiedyś po prostu takie zachowania były głośne tylko na wieś/miasto, a teraz dzięki mediom społecznościowym są głośne na cały kraj/świat.
@amarthar teraz modnym jest chwalić się swoją głupotą
Czytając tego demota mam wrażenie że starsze pokolenie powinno dać sobie spokój bo młodsze wszystko wie najlepiej więc niech powiela błędy rodziców a na koniec powie "czemu mnie nie ustrzegłeś rodzicu"
a rodzic powie "przecież mówiłem dziecko tylko ty wiesz lepiej ode mnie"
@Fizdryg ale to również nie tylko teraz jest. Od zawsze młodzi chcieli się popisywać przed innymi, teraz po prostu mają większą publikę. I również od zawsze młodsze pokolenie buntowało się przeciw starszemu.
co by nie powiedzieć " Gimby i tak nie zrozumieją "
Idz pod punkt dla krwiodawców zobacz jak ci młodzi stoja godzinami w kolejce aby oddać krew sama wczoraj stałam 1.5 godziny w zimnie aby pomóc taka kolejka na zewnatrz byla cały czas i każdego dnia
Życzę mojemu synowi, żeby osiągnął to co ja.
Nie osiągnie.
W telefon wpatrzony nie potrafi nawet poprowadzić wypożyczalni rowerów.
Nie śledzi jak je naprawiam, nie słucha rozmów z klientami. Całkowity brak zainteresowania i asertywności.
P.s. Wypożyczalnia to tylko ułamek mojej działalności, stworzona w zasadzie po to aby wykazał zainteresowanie.
@ragefox Może zmień podejście do swojego syna. Po pierwsze, nie krytykuj tylko wspieraj go. Po drugie, może nie interesuje go Twoja działalność? Pytałeś się jakie on ma poglądy? Zainteresowania? Marzenia? Może wolałby je spełniać zamiast żyć według czyjegoś planu. Kiedyś czytałem historię o jakimś rolniku, który miał syna. Syn jednak zamiast uprawą roli, wolał zajmować się komputerem. Po latach został programistą. Może w Twojej sytuacji też tak będzie... W każdym razie życzę powodzenia. :)
@ArandillPL Ależ oczywiście, że wspieram i nie krytykuję.
Pytam. Jeszcze nie wie. (19 lat) najlepiej praca z komputerem. Ale taką drogę widzi dla siebie 99% jego rówieśników. Ja w wieku 16 lat nie brałem pieniędzy od rodziców na nic, a miałem wszystko.
Karol jeszcze długo nie stanie samodzielnie na nogi.
Całkowicie nie zgadzam się z treścią demotywatora.
Najbardziej mnie rozbraja hipokryzja współczesnych rodziców. Zabraniają dzieciom palić i używać wulgaryzmów często samemu mając faje w gębie i używając niecenzuralnych słów. Dziecko jedno słyszy drugie widzi i albo głupieje albo ma słowa rodziców głęboko w D. Potem taki dorosły narzeka, że dzisiejsza młodzież jest taka, sraka i owaka, nie widzą winy w sobie, że przykład idzie z góry.
Według mnie dużo zależy od wychowania. Moja koleżanka wychowuje dzieci tak jak sama była wychowywana czyli jej nastoletnia córka nie ma telefony, własnego laptopa czy tableta. I co? Dziecko jest spoko, bawi się ciągle na dworze. Po prostu trzeba dzieci dobrze ukierunkować.
"młodzi chcą czegoś zupełnie innego od tego co chcieliby starsi
stary rabin tak mówił, przyklasnęli mu wszyscy niemalże
młodzi świat inny dostają niźli starsi dostali
teraz oklaski rozległy się nawet z najdalszej części sali" Znajome?
Zobaczymy.