@7th_Heaven Po akcie apostazji dostajesz akt chrztu z adnotacją o wystąpieniu z kościoła czyli ze swego rodzaju oświadczeniem, ze ten dokument jest już nieważny.
@Oriolus a on po zostaje w ewidencji jako biorący ślub, który to ślub został unieważniony, czyli skoro pozostał w ewidencji to ślub był czy go nie było? (Nie polemizuje z wnioskami tylko z argumentami)
@LeClerc2 Temu, że na przetwarzanie moich danych osobowych operatorowi wyraziłem świadomą zgodę w przeciwieństwie do chrztu i moich danych osobowych w księgach kościelnych.
@Krzysio1 niestety, ale według kościoła, chrzest jest niezbywalnym sakramentem. Raz ochrzczony nie można zrzec się tego sakramentu. Akt apostazji nie jest pozbyciem się sakramentu, jest formalnym wystąpieniem ze struktur kościoła, można nawet nazwać go ochotniczą ekskomuniką, ale nie zmienia to faktu, że w oczach kościoła nadal figurujesz jako osoba ochrzczona, może nawet wierząca, ale niepraktykująca. A potem statystyki kościelne wliczają cię jako katolika. Bo katolikiem, według nich, jesteś.
@LeClerc2 Jak odkryłem u siebie w domu podsłuch założony przez SB (w 1982) i złożyłem skargę to pytali o to samo: Ma pan coś do ukrycia? Przecież nie robi pan nic co jest zakazane więc co panu podsłuch przeszkadza. Przykrości pan też nie miał? To o co chodzi? Tylko się pan czepia!!
Przy czym jestem w stanie pojąć, że wtedy, dla tych panów słowa "wolność", czy "prawa obywatelskie" były pustymi słowami ale, że 30 lat po obaleniu komuny znajdzie się ktoś o podobnych poglądach.... zaskoczyłeś mnie!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2020 o 14:15
@Tibr przeczytaj co napisałeś: dostaje papier który stanowi o tym, że ślub unieważniono. W przypadku apostazji nie dostajesz niczego takiego w sprawie chrztu. Nie dyskutuj proszę z logiką.
@LeClerc2 wyobraźmy sobie, że Twoi rodzice po Twoich narodzinach poświęcili Cię szatanowi i dali Ci namaszczenie sekty diabła, zapisując Cię tym samym do jakiegoś satanistycznego związku wyznaniowego (zakładając że taki istnieje). Teraz jesteś dorosły, świadomy, poczułeś powołanie np katolicyzmu, chcesz głosić słowo Boże, przyjąć święcenia kapłańskie, a tu pasztet, bo wymagają od Ciebie wyrzeknie coś się szatana a ty masz sakrament, zostałeś poświęcony szatanowi z a przecież wg Twojej religii szatan istnieje, więc poświęcenie jemu jest raczej wiążące, zadasz unieważnienia, ale sekta na to gdzieś a nowy kościół widzi jednak pewien problem w tym, że masz jakieś układy z szatanem..
Oczywiście to sytuacja hipotetyczna, bo w rzeczywistości KK z radością oswiadczyłby w takiej sytuacji, że on "ma moc" unieważnienia Ci tego bo ma "układy z Bogiem" a on ma władzę nad szatanem xD nagle by się okazało, że mogą wszystko. Tylko jak zapytasz o unieważnienie chrztu to się nie da.
@LeClerc2 ale co ty tu o podkładkach?? Unieważnienie ślubu nie jest podkładką, jest unieważnieniem sakramentu, czyli ważnego aktu religijnego dla wyznawcy tejże religii. To nie ma sensu że sakrament zawarty dobrowolnie i świadomie można unieważnić, zezwalając na zawarcie go na nowo z kimś innym, a sakrament przyjęty pod przymusem, nieświadomie, nie może zostać unieważniony bez względu na to, jak ważne jest to dla danej osoby!
Co ty tu porownujesz do więźniów? Więźniowie odbywali kare będąca konsekwencją ich świadomych wyborów. Jeśli ktoś został niesłusznie skazany i odsiedział wyrok bezpodstawnie to nie dość że zostaje uznany za niewinnego, wykreślony z rejestru osób karanych to jeszcze może ubiegać się o odszkodowanie. Taka drobniutką kurde acz istotna roznica
@Krzysio1
z punktu widzenia kk, apostazja to ekskomunika na wlasne zyczenie, i nie ma nic wspolnego z sakramentem chrztu tylko z wykluczeniem ze wspolnoty wiernych
@UFO_ludek
"Po akcie apostazji dostajesz akt chrztu z adnotacją o wystąpieniu z kościoła czyli ze swego rodzaju oświadczeniem, ze ten dokument jest już nieważny."
nie do konca, zauwaz ze jak wrocisz do kosciola nie bedziesz chrzczony raz jeszcze, ergo nie jest to uniewaznienie chrztu, bardziej jego zawieszenie
@LeClerc2 Tak samo Kościół, musi mieć podkładkę, że istniałeś jako członek Kościoła, ale się wypisałeś, a nie, że nagle ktoś był i nie ma.
Naprawdę?! Kościół musi mieć podkładkę? Jesteś pewien? A niby dlaczego? Co powoduje, że musi mieć taką podkładkę? Na nieochrzczonych podkładki nie ma i nie musi. O unieważnieniu chrztu nie jestem członkiem KK dokładnie tak samo jak Muzułmanin. Więc dlaczego jestem gorszy?
Porównanie do SB wynika wprost z Twojej argumentacji... "no co ci szkodzi". Dokładnie taka sama argumentacja była tam! Ciekawe, że tamtej argumentacji nie akceptujesz a tę kościelną jak najbardziej choć poziom moralny i merytoryczny obu argumentacji jest dokładnie taki sam.
@Pergamin A od ilości "wiernych" widniejących w księgach zależy wysokość "kaski" którą dostają poszczególne parafie... większa parafia z większą ilością "wpisanych" = większa kasa z konkordatu na tę parafię
1. jesli wierzy w Boga, nie zmienia religii -> wierzy w chrzest
2. nie wierzy w Boga/ zmienia religie etc -> nie wierzy w chrzest, po co uniewazniac cos w co sie nie wierzy?
przeciez jesli chcesz uniewaznic chrzest to znaczy ze wierzysz ze on cos znaczy:)
@CrazyPants bo będąc osobą ochrzczoną figurujesz w księgach kościelnych i ich statystykach, udostępniasz swoje dane osobowe i dajesz instytucji z którą się nie utożsamiasz prawo do posługiwania się tobą w ramach działalności społecznej/politycznej. W końcu, według statystyk, ponad 90% osób w Polsce to katolicy i na tej podstawie struktury kościelne czują odpowiedzialność do reprezentowania narodu/swoich owieczek i strzeżenia ich przed złymi ideologiami i głupimi politykami. Szkoda tylko, że nie podają innych statystyk, w których to mniej niż 50% społeczeństwa, w tym momencie nie będę szukał konkretnych danych, ale jest to grubo poniżej 50%, uczestniczy we mszy świętej, a jeszcze mniej przystępuje do sakramentu eucharystii.
Ja np nie chodzę do kościoła choć zostałem ochrzczony ony. Jednak wierze, ze Bóg istnieje. Jako wytwór ludzkiej wyobraźni, który będzie istnieć tak długo jak długo człowiek będzie chciał o nim pamiętać. Jeśli człowiek zniknie Bóg zniknie z nim. Można go nazywać Allachem czy Bogiem Shiva. Człowieka ogromną wyobraźnię i jako taka może byc użyta do stworzenia dowolnego bytu trascendentalnego.
ok tylko jesli zmieniam religie, czyli NIE wierze w to co glosi kościoł w polsce to co mnie obchodzi co głosi kosciol w polsce? - to moje zdanie, ale
rozumiem Twój sposób myślenia, tylko ze co innego jest powiedzmy nie byc plaskoziemcem a co innego byc wrogiem plaskoziemcow. Dla mnie zdecydowanie wygodniej jest nie byc wrogiem plaskoziemcow, bo zazwyczaj jesli jestes czyims wrogiem to jednoczesnie jestes czyims wojownikiem, czasem nieswiadomie:)
@CrazyPants Dasz mi twoje dane osobowe? Co ci za różnica, czy czasem je przytoczę w statystykach ile osób trenuje szermierkę, a od czasu do czasu na jakimś turnieju czy innym seminarium posiemjakim jesteś okropnym człowiekiem, bo nie płacisz na klub.
Co ci to za różnica?
@CrazyPants można wierzyć w boga i nie wierzyć w sens i wartość chrztu. Zauważ, że istnieje wiele, bardzo wiele wyznań chrześcijańskich i okołochrześcijańskich, nie tylko katolicyzm.
@LeClerc2 nie istnieje żaden spis powszechny, w którym pytano by ludzi o wyznanie. Taki spis byłby bezprawny i były pogwałceniem wolności konstytucyjnych, dlatego nikt go nie przeprowadził i nie przeprowadzi. Spisy ludności w ogóle nie służą takim celom, jak sugerujesz.
Wedle wiary chrześcijańskiej, chrzest zostawia "znamię Ducha Świętego" na duszy, co znaczy - że według tej logiki - jest on nieusuwalny. Dlatego kościół nie może wykreślić z listy ochrzczonych. Porównałbym to to blizny, której żaden lekarz nie jest wstanie usunąć/zaleczyć.
Owszem, można z tym dyskutować czy się nie zgadzać, ale niestety nic z tym się zrobić nie da.
Można. Słyszałem o takiej sytuacji, że babka ochrzciła dziecko mlekiem (powinna być woda). Gdy to się wydało kazali tej już dorosłej osobie powtarzać wszystkie sakramenty z chrztem włącznie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2020 o 7:22
Ależ można nazywa się to aktem apostazji.
Ależ nie można, bo apostazja to wystąpienie z kościoła a nie unieważnienie sakramentu.
@Krzysio1 apostazja nie jest unieważnieniem chrztu.
@7th_Heaven Po akcie apostazji dostajesz akt chrztu z adnotacją o wystąpieniu z kościoła czyli ze swego rodzaju oświadczeniem, ze ten dokument jest już nieważny.
@UFO_ludek I nadal pozostajesz w ewidencji kościelnej jako ochrzczony, który wystąpił.
@Oriolus a on po zostaje w ewidencji jako biorący ślub, który to ślub został unieważniony, czyli skoro pozostał w ewidencji to ślub był czy go nie było? (Nie polemizuje z wnioskami tylko z argumentami)
@LeClerc2 Temu, że na przetwarzanie moich danych osobowych operatorowi wyraziłem świadomą zgodę w przeciwieństwie do chrztu i moich danych osobowych w księgach kościelnych.
@Krzysio1 niestety, ale według kościoła, chrzest jest niezbywalnym sakramentem. Raz ochrzczony nie można zrzec się tego sakramentu. Akt apostazji nie jest pozbyciem się sakramentu, jest formalnym wystąpieniem ze struktur kościoła, można nawet nazwać go ochotniczą ekskomuniką, ale nie zmienia to faktu, że w oczach kościoła nadal figurujesz jako osoba ochrzczona, może nawet wierząca, ale niepraktykująca. A potem statystyki kościelne wliczają cię jako katolika. Bo katolikiem, według nich, jesteś.
@LeClerc2 Jak odkryłem u siebie w domu podsłuch założony przez SB (w 1982) i złożyłem skargę to pytali o to samo: Ma pan coś do ukrycia? Przecież nie robi pan nic co jest zakazane więc co panu podsłuch przeszkadza. Przykrości pan też nie miał? To o co chodzi? Tylko się pan czepia!!
Przy czym jestem w stanie pojąć, że wtedy, dla tych panów słowa "wolność", czy "prawa obywatelskie" były pustymi słowami ale, że 30 lat po obaleniu komuny znajdzie się ktoś o podobnych poglądach.... zaskoczyłeś mnie!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 14:15
@Tibr przeczytaj co napisałeś: dostaje papier który stanowi o tym, że ślub unieważniono. W przypadku apostazji nie dostajesz niczego takiego w sprawie chrztu. Nie dyskutuj proszę z logiką.
@LeClerc2 wyobraźmy sobie, że Twoi rodzice po Twoich narodzinach poświęcili Cię szatanowi i dali Ci namaszczenie sekty diabła, zapisując Cię tym samym do jakiegoś satanistycznego związku wyznaniowego (zakładając że taki istnieje). Teraz jesteś dorosły, świadomy, poczułeś powołanie np katolicyzmu, chcesz głosić słowo Boże, przyjąć święcenia kapłańskie, a tu pasztet, bo wymagają od Ciebie wyrzeknie coś się szatana a ty masz sakrament, zostałeś poświęcony szatanowi z a przecież wg Twojej religii szatan istnieje, więc poświęcenie jemu jest raczej wiążące, zadasz unieważnienia, ale sekta na to gdzieś a nowy kościół widzi jednak pewien problem w tym, że masz jakieś układy z szatanem..
Oczywiście to sytuacja hipotetyczna, bo w rzeczywistości KK z radością oswiadczyłby w takiej sytuacji, że on "ma moc" unieważnienia Ci tego bo ma "układy z Bogiem" a on ma władzę nad szatanem xD nagle by się okazało, że mogą wszystko. Tylko jak zapytasz o unieważnienie chrztu to się nie da.
@LeClerc2 ale co ty tu o podkładkach?? Unieważnienie ślubu nie jest podkładką, jest unieważnieniem sakramentu, czyli ważnego aktu religijnego dla wyznawcy tejże religii. To nie ma sensu że sakrament zawarty dobrowolnie i świadomie można unieważnić, zezwalając na zawarcie go na nowo z kimś innym, a sakrament przyjęty pod przymusem, nieświadomie, nie może zostać unieważniony bez względu na to, jak ważne jest to dla danej osoby!
Co ty tu porownujesz do więźniów? Więźniowie odbywali kare będąca konsekwencją ich świadomych wyborów. Jeśli ktoś został niesłusznie skazany i odsiedział wyrok bezpodstawnie to nie dość że zostaje uznany za niewinnego, wykreślony z rejestru osób karanych to jeszcze może ubiegać się o odszkodowanie. Taka drobniutką kurde acz istotna roznica
@Krzysio1
z punktu widzenia kk, apostazja to ekskomunika na wlasne zyczenie, i nie ma nic wspolnego z sakramentem chrztu tylko z wykluczeniem ze wspolnoty wiernych
@UFO_ludek
"Po akcie apostazji dostajesz akt chrztu z adnotacją o wystąpieniu z kościoła czyli ze swego rodzaju oświadczeniem, ze ten dokument jest już nieważny."
nie do konca, zauwaz ze jak wrocisz do kosciola nie bedziesz chrzczony raz jeszcze, ergo nie jest to uniewaznienie chrztu, bardziej jego zawieszenie
@LeClerc2 Tak samo Kościół, musi mieć podkładkę, że istniałeś jako członek Kościoła, ale się wypisałeś, a nie, że nagle ktoś był i nie ma.
Naprawdę?! Kościół musi mieć podkładkę? Jesteś pewien? A niby dlaczego? Co powoduje, że musi mieć taką podkładkę? Na nieochrzczonych podkładki nie ma i nie musi. O unieważnieniu chrztu nie jestem członkiem KK dokładnie tak samo jak Muzułmanin. Więc dlaczego jestem gorszy?
Porównanie do SB wynika wprost z Twojej argumentacji... "no co ci szkodzi". Dokładnie taka sama argumentacja była tam! Ciekawe, że tamtej argumentacji nie akceptujesz a tę kościelną jak najbardziej choć poziom moralny i merytoryczny obu argumentacji jest dokładnie taki sam.
@mieteknapletek nie dostajesz żadnego aktu chrztu występując z KK, kolega wyżej wymyślił to na poczekaniu.
@Pergamin A od ilości "wiernych" widniejących w księgach zależy wysokość "kaski" którą dostają poszczególne parafie... większa parafia z większą ilością "wpisanych" = większa kasa z konkordatu na tę parafię
@Oriolus " I nadal pozostajesz w ewidencji kościelnej jako ochrzczony,"
A po unieważnieniu małżeństwa masz "w papierach" wpisane kawaler albo panna?
po co ktos mialby uniewazniac chrzest?
1. jesli wierzy w Boga, nie zmienia religii -> wierzy w chrzest
2. nie wierzy w Boga/ zmienia religie etc -> nie wierzy w chrzest, po co uniewazniac cos w co sie nie wierzy?
przeciez jesli chcesz uniewaznic chrzest to znaczy ze wierzysz ze on cos znaczy:)
@CrazyPants bo będąc osobą ochrzczoną figurujesz w księgach kościelnych i ich statystykach, udostępniasz swoje dane osobowe i dajesz instytucji z którą się nie utożsamiasz prawo do posługiwania się tobą w ramach działalności społecznej/politycznej. W końcu, według statystyk, ponad 90% osób w Polsce to katolicy i na tej podstawie struktury kościelne czują odpowiedzialność do reprezentowania narodu/swoich owieczek i strzeżenia ich przed złymi ideologiami i głupimi politykami. Szkoda tylko, że nie podają innych statystyk, w których to mniej niż 50% społeczeństwa, w tym momencie nie będę szukał konkretnych danych, ale jest to grubo poniżej 50%, uczestniczy we mszy świętej, a jeszcze mniej przystępuje do sakramentu eucharystii.
Ja np nie chodzę do kościoła choć zostałem ochrzczony ony. Jednak wierze, ze Bóg istnieje. Jako wytwór ludzkiej wyobraźni, który będzie istnieć tak długo jak długo człowiek będzie chciał o nim pamiętać. Jeśli człowiek zniknie Bóg zniknie z nim. Można go nazywać Allachem czy Bogiem Shiva. Człowieka ogromną wyobraźnię i jako taka może byc użyta do stworzenia dowolnego bytu trascendentalnego.
@Pergamin
ok tylko jesli zmieniam religie, czyli NIE wierze w to co glosi kościoł w polsce to co mnie obchodzi co głosi kosciol w polsce? - to moje zdanie, ale
rozumiem Twój sposób myślenia, tylko ze co innego jest powiedzmy nie byc plaskoziemcem a co innego byc wrogiem plaskoziemcow. Dla mnie zdecydowanie wygodniej jest nie byc wrogiem plaskoziemcow, bo zazwyczaj jesli jestes czyims wrogiem to jednoczesnie jestes czyims wojownikiem, czasem nieswiadomie:)
@CrazyPants Dasz mi twoje dane osobowe? Co ci za różnica, czy czasem je przytoczę w statystykach ile osób trenuje szermierkę, a od czasu do czasu na jakimś turnieju czy innym seminarium posiemjakim jesteś okropnym człowiekiem, bo nie płacisz na klub.
Co ci to za różnica?
@CrazyPants można wierzyć w boga i nie wierzyć w sens i wartość chrztu. Zauważ, że istnieje wiele, bardzo wiele wyznań chrześcijańskich i okołochrześcijańskich, nie tylko katolicyzm.
@LeClerc2 nie istnieje żaden spis powszechny, w którym pytano by ludzi o wyznanie. Taki spis byłby bezprawny i były pogwałceniem wolności konstytucyjnych, dlatego nikt go nie przeprowadził i nie przeprowadzi. Spisy ludności w ogóle nie służą takim celom, jak sugerujesz.
Niektórzy właśnie odkrywają jak działa kościół i co się dla nich liczy, gratulację
Można?można!dla tych równiejszych wszystko
Nie trzeba unieważniać. Biblia naucza, że chrzest może przyjąć tylko osoba wierząca, a więc chrzest niewierzącego niemowlaka jest po prostu nieważny.
@Marco61 To proszę podać gdzie tak jest napisane w Biblii. Chętnie się odniosę.
@bubuniu Na przykład Dzieje Apostolskie 8,37.
Wedle wiary chrześcijańskiej, chrzest zostawia "znamię Ducha Świętego" na duszy, co znaczy - że według tej logiki - jest on nieusuwalny. Dlatego kościół nie może wykreślić z listy ochrzczonych. Porównałbym to to blizny, której żaden lekarz nie jest wstanie usunąć/zaleczyć.
Owszem, można z tym dyskutować czy się nie zgadzać, ale niestety nic z tym się zrobić nie da.
Można. Słyszałem o takiej sytuacji, że babka ochrzciła dziecko mlekiem (powinna być woda). Gdy to się wydało kazali tej już dorosłej osobie powtarzać wszystkie sakramenty z chrztem włącznie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2020 o 7:22
Oczywiście, że można.
https://bezprawnik.pl/uniewaznienie-chrztu/