@tomek_s zawsze mnie w takich przypadkach zastanawia czy jakby własne koszule napięli - tak z 3 warstwy , to czy nie byłoby to lepsze niż łapać w puste ręce z których i tak się wyślizgnie lecący. Nawet mogli by stworzyć 3 pary trzymające po 2 koszule by "puszczenie koszuli" w chwili łapania ciężaru, było mniej prawdopodobne.
@tomek_s oni ich złapali/uratowali, ale nie zmienia to faktu, że tego trzylatka starszy uratował, najpierw upuścił jego, gdyby sam pierwszy skoczył, to młodszy by nie przeżył, więc tak, bohaterski.
W informacjach podano że przyczyny pożaru nie zostały ustalone. Wiadomo że rodziców nie było w domu, więc możliwe że faktycznie dzieciaki coś nabroiły. Samoistny pożar jest wątpliwy. Póki co równie prawdopodobne jest to że 10-latek był bohaterski jak i to że był nieodpowiedzialnym gówniarzem.
Na pewno bohaterscy byli ludzie którzy złapali dzieciaki.
@1Kvothe A Ty nigdy nie byłeś sam w domu w tym wieku? Ja czasami zostawalem sam w domu z bratem na chwilę, gdy matka poleciała na chwilę po coś do sklepu oddalonego o 20 metrów... a ojciec był w tym czasie w pracy... i to młodsi bo brat lat 7 ja 3.. potem on 8 ja 4 itd... bywały takie przypadki i nic się nie wydarzyło takiego. 10 latek to nie dzieciak którego trzeba mieć non stop na oku.... chyba że ma głupich rodziców.
10 latek to już nie taki mały, w domu może sam zostawać ale nie pilnować 3 latka, bo on ledwie sam siebie potrafi upilnować. Swoją drogą ciekawie dlaczego straż na dzielnicę nie wjeżdża?
Szkoda, że nie pokazali jak najpierw je "bohatersko" podpalił bo chciał zobaczyć czy dezodorant się pali.
To ci ludzie ich uratowali.
@tomek_s A dlaczego nie mieli mat ratunkowych nie rozumiem tego.
@tomek_s zawsze mnie w takich przypadkach zastanawia czy jakby własne koszule napięli - tak z 3 warstwy , to czy nie byłoby to lepsze niż łapać w puste ręce z których i tak się wyślizgnie lecący. Nawet mogli by stworzyć 3 pary trzymające po 2 koszule by "puszczenie koszuli" w chwili łapania ciężaru, było mniej prawdopodobne.
@tomek_s oni ich złapali/uratowali, ale nie zmienia to faktu, że tego trzylatka starszy uratował, najpierw upuścił jego, gdyby sam pierwszy skoczył, to młodszy by nie przeżył, więc tak, bohaterski.
A laski jak zwykle. Darcie kopary na całego.
@Maras78 Wskazywaly, w ktora strone nalezy leciec ;-)
Przy łapaniu 10-cio latka jeden z chłopów rękę sobie złamał.
@J_R no cóż... lepsze to niżby mieli spłonąć,udusić się od dymu... czy roztrzaskać na betonie... myślę że gość wcale nie żałował.
W informacjach podano że przyczyny pożaru nie zostały ustalone. Wiadomo że rodziców nie było w domu, więc możliwe że faktycznie dzieciaki coś nabroiły. Samoistny pożar jest wątpliwy. Póki co równie prawdopodobne jest to że 10-latek był bohaterski jak i to że był nieodpowiedzialnym gówniarzem.
Na pewno bohaterscy byli ludzie którzy złapali dzieciaki.
Bohater tylko gdzie rodzice byli w tym casiw
Bohaterscy to byli rodzice zostawiając dzieci same w domu
@1Kvothe A Ty nigdy nie byłeś sam w domu w tym wieku? Ja czasami zostawalem sam w domu z bratem na chwilę, gdy matka poleciała na chwilę po coś do sklepu oddalonego o 20 metrów... a ojciec był w tym czasie w pracy... i to młodsi bo brat lat 7 ja 3.. potem on 8 ja 4 itd... bywały takie przypadki i nic się nie wydarzyło takiego. 10 latek to nie dzieciak którego trzeba mieć non stop na oku.... chyba że ma głupich rodziców.
Ciekawe ile łącznie kości poszło...
10 latek to już nie taki mały, w domu może sam zostawać ale nie pilnować 3 latka, bo on ledwie sam siebie potrafi upilnować. Swoją drogą ciekawie dlaczego straż na dzielnicę nie wjeżdża?