Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+27 / 43

Fajne, takie nie za konkretne :P .

Taki manifest jest o kant tyłka rozbić. Jedyne co to przyniesie to kolejne krzyki :/ . Jest wypisane co nie działa, ale nie ma praktycznie słowa o tym jak to naprawić (poza kilkoma wyjątkami).

Dlaczego do diabła, nikt kto organizuje takie protesty nie mówi przede wszystkim JAK naprawić dane sytuacje. Gdyby do internetu, taka np partia, wrzucała bezpośrednio do internetu, do opinii publicznej gotowe zapisy ustaw które zamierza złożyć w sejmie, to myślę że moc internetu mogłaby wywrzeć spore naciski na rządzie. Wystarczające aby ten się ugiął i wprowadził to w czyn, do tego różni eksperci mogliby dogłębnie przeanalizować dany projekt.

A dobry projekt ustawy obroni się sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+5 / 13

@rafik54321 Lepiej bym tego nie ujął, +1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+1 / 9

@duncan Mądrego to przyjemnie poprzeć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+4 / 4

@darkwitcher Punkt drugi ma sens wtedy, gdy Twoim czyimś jest dostanie się do Sejmu/Senatu/Samorządów. A nie gdy tym celem jest dokonanie zmiany.
Quod erad demonstrandum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+4 / 6

@darkwitcher A punkt pierwszy trąci arogancją
Chcę coś zmienić, ale nie wiem, jak. Bo nie mam danych.
Ciekawe, że ci, którzy te dane mają, nie zmieniają. Robią to albo dlatego, że nie chcą nic zmienić, albo dlatego, że dane pokazują, że piękne hasło to daleko za mało, aby coś zmienić.

Jeśli nie chcą zmienić - to dając im rozwiązanie mogę co najwyżej zyskać. W najlepszym razie - skorzystają z mojego pomysłu. W najgorszym - obnażę ich postawę (odrzucili gotowe rozwiązanie).
No chyba, że moim celem nie jest zmiana, tylko dostanie się do Sejmu/Senatu/Koryta (vide moja krytyka punktu drugiego) - wtedy rzeczywiście coś tracę.

Jeśli chcą, ale okazuje się, że to nie da się tak łatwo - to może wyjdą z propozycją dialogu?
Ale uważać, że bez danych/doświadczenia/zaplecza umiem wymyśleć lepsze rozwiązanie problemu, niż ludzie z danymi/doświadczeniem/zapleczem? Czyż nie jest to ogromna arogancja?

No chyba, że uważam, że u władzy są idioci. Ale wtedy to bardzo słabo świadczy o mnie - że pokonali mnie idioci. Zalecałbym wtedy autorefleksję - skoro nawet idioci mogą mnie pokonać, to co dopiero nieidioci? Ci, którzy żerują na słabościach obecnego stanu rzeczy? Skoro nawet idioci mnie pokonali, to co dopiero sprytni i chytrzy przestępcy, którym nie na rękę jest uzdrowienie sytuacji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D detruxo
-1 / 1

@duncan Nie moge sie skupić na tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alarma
-1 / 1

@rafik54321 Nie to tak nie działa. Każdy ma głęboko rozwiązania, ważniejsze są emocje. Jeśli będzie jakaś partia/ugrupowanie, które będzie prezentowało projekty ustaw, to będzie miało maksymalnie 2-3% w wyborach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@rafik54321 Problemem internetu jest jego dostępność. Byłbyś sterowany za pomocą płatnych trolli. Owszem powinny być upublicznione i dyskutowane ale trzeba by przemyśleć formę aby nie popaść w kolejną skrajność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@darkwitcher skoro nie mają wszystkich potrzebnych danych, to jak chcą wyrokować w jakiejkolwiek sprawie? Skąd chcą brać te niby genialne pomysły? Na czym podpierają swoje hipotezy?

"W związku z tym, nie możesz określić czy będzie Cię stać na realizację obietnic, choćbyś zaplanował krok po kroku co należałoby zmienić." - patrz, a jednak politycy obiecują "w ciemno" XD. Ileż to obietnic nie zostało spełnionych...

Co do drugiego punktu, to w końcu chodzi o interes Polski, czy tej konkretnej partii? Bo jeśli o interes kraju, to nie ważne kto wprowadzi w życie ustawę, ważne jest to czy jest ona słuszna i pożyteczna, czy nie.
Zresztą, internet pamięta, kto pierwszy wyskoczy z daną ustawą. Wtedy kiedy jakaś słynna partia wyskoczy z nową super ustawą "to my, to my!", to internet takich zbeszta, bo data nowego artykułu w internecie będzie wyrocznią :) .
Zresztą, mój kolego, czy jedno wyklucza drugie? Wrzucenie do internetu to jak skierowanie po szczegóły, w telewizji możesz ty jako swoja partia wygłosić ogólniki. I wszak nie musisz iść do telewizji prorządowej.

@Alarma ludzie w Polsce powoli przestają reagować emocjonalnie na politykę. Dosłownie każdy zaczyna mieć w nią totalnie wywalone. Ostatnie wybory to wyjątek ale bardziej ze względu na epidemię, która mocno rozjuszyła Polaków.
Ale w innych wyborach? Frekwencja nie była zbyt wysoka.
Mówisz że taka partia by miała tylko 2-3% poparcia. Tylko że jeśli ich ustawy będą dobre, na prawdę dobre, wręcz genialne, dodatkowo, zaprosisz kilku ekspertów do oceny, jeśli i oni dobrze to ocenią. To po prostu ciężko walczyć z czymś takim.
Zresztą, któż by nie chciał ustawy która np podnosi kwotę wolną od podatku do np 50tys zł (strzał z czapy), która np ujednolica podatki od pracy (a nie że składka na to, potem na tamto i siamto).
Biorąc się za problemy które są od lat olewane, jeśli naprawisz te bolączki, Polacy uzyskają od twoich ustaw w końcu luz, to wierz mi, poparcie zyskasz betonowe XD.
W końcu aktualne poparcie dla PiS, wzięło się właśnie z 500+.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Buka1976 może i sposób nie jest najlepszy, ale ja nie jestem ekspertem. Jednak jeśli, ludzie potrafią z YT wyżyć i to na całkiem dobrym poziomie to jednak internet ma moc.

Znowu aktualne sposoby sprawowania władzy zwyczajnie nie działają tak jakbyśmy sobie życzyli. Więc mój pomysł to jakaś alternatywa, fakt, nie jest idealna i dopracowana, ale ma szansę działać.
Z drugiej strony, płatne trolle, nie miałyby czym się podeprzeć w przypadku nowej partii, a ich wymysły z czapy często są piętnowane przez bardziej ogarniętych użytkowników. Wtedy troll staje się idiotą XD.
To trochę jak z płaskoziemcami. Ci też (jak mniemam) doskonale zdają sobie sprawę z kitu jaki wciskają i manipulują, ale środowisko pasjonatów nauki wzięło temat za pysk, sprostowało masę, na prawdę masę głównych bzdur tego nurtu i ogrom ludzi już w płaską ziemię nie wierzy (naturalnie ci skrajni dalej "wierzą", bo mają z tego zysk, ale mówię tutaj o rzeszy nowych ludzi).

Znowu, jeśli masz jakiś pomysł na udoskonalenie tego pomysłu, to słucham :) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@rafik54321 Niestety nie mam. Głównym problemem jest polityka jak beton zbrojony. Układy nie do rozwalenia. Drugim problemem jest wpływ obcych wywiadów na opinię publiczną poprzez ataki trolli. Ale jak to rozwiązać? Nie mam pojęcia. Specjaliści pewnie dostrzegą więcej zagrożeń. Słusznością jednak jest jawność! Tak jak piszesz, ustawy powinny być gdzieś publikowane na zasadzie "Oto ustawa nad którą będziemy w sejmie dyskutować". A co do dyskusji w społeczeństwie? Hmmm wybrali swoich reprezentantów, którym dali mandat do decydowania za nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Buka1976 tylko że właśnie teraz polityka stacza się na taki poziom betonu, że nikomu się ich już nawet słuchać nie chce. Dlatego nawet ich grzmienie że "te ustawy zabiją Polskę bla bla bla" będzie najpewniej totalnie olane, jeśli program będzie świetny, to po prostu taka opozycja będzie pytać "jak ta ustawa ma zniszczyć kraj? Tym, tamtym?" I punktować każdy zarzut rządu, który de facto będzie z siebie robił idiotę.
Debile często orają sami siebie, wystarczy im to wypunktować, oczywiście nie zmieni to zdania debila o samym sobie, ale zmieni opinie innych o tym debilu.
Taka moja mała hipoteza, a one w moim doświadczeniu często się sprawdzają :P .

Trolli już opisaliśmy.

Raczej najbardziej obawiałbym się "układów zakulisowych" czyli spraw o których my jako szare żuczki nie mamy pojęcia bo są tajne, albo jakieś groźby, naciski itp :/ . To chyba jedyny sensowny powód dla którego tak ciężko coś zmienić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@rafik54321 Podłącz jeszcze finansowanie. We wszystkich politycznych układach funkcjonują przekręciarze. Ale zamyka się tylko tych, którzy nie dzielą się z politykami. Prawo jest tworzone dla nich aby polityk miał kasę a przekreciarz istniał. Nie jest na rękę żadnej partii upublicznianie ustaw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Buka1976 kwestia finansów już się w sumie wyklarowała YT :P . Skoro pewnego człowieka było stać na otworzenie dwóch warsztatów mechaniki pojazdowej, na budowę domu, najróżniejszych dziwnych i nie tanich projektów, to myślę że YT potrafi porządnie płacić :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vaenonimus
0 / 0

Bo nikt tak naprawdę nie wie - można mieć piękne postulaty, ale jak przychodzi co do czego to się okazuje, że nie jest to takie proste.

Ludzi jest dużo i każdy ma inna sytuację - nigdy nie będzie reformy dobrej dla wszystkich, a już na pewno nie taka co się wszystkim spodoba. Zresztą, żeby coś zmienić na dobre zazwyczaj potrzeba pracy i wyrzeczeń - a czy partia, która to będzie głosić wygra - no nie.

Tak po prawdzie, to większość rozbija się o pieniądze. To takie trochę koło zamknięte - trzeba wspierać przedsiębiorców krajowych, ale i tych co dają pracę - im lepiej się to kręci tym wyższe zarobki i więcej miejsc pracy - więcej ludzie kupują - w końcowym efekcie więcej kasy z podatków.

Najlepiej jakby większość społeczeństwa była nastawiona na rozwój kraju - ale jednak większość ludzi patrzy tylko na swój zysk, a też jak są jakieś ulgi, czy programy wsparcia to więcej ludzi wyłudza niż faktycznie korzystają potrzebujący.

I tak to się toczy - jak dla mnie komuna zniszczyła nasze społeczeństwo i jeszcze lata upłyną zanim wrócimy na właściwe tory. O ile nie wydarzy się jakaś rewolucja, która jeszcze nie rozwali tego co już mamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
0 / 4

@duncan "Punkt drugi ma sens wtedy, gdy Twoim czyimś jest dostanie się do Sejmu/Senatu/Samorządów. A nie gdy tym celem jest dokonanie zmiany.
Quod erad demonstrandum."

Pozwolę sobie na bardzo odważną tezę, że w polityce nie ma idealistów i każdy polityk patrzy przede wszystkim na własny interes. Dlatego mi osobiście z polityką nigdy nie było po drodze.

"A punkt pierwszy trąci arogancją"

To się nazywa podejście analityczne.

"Ciekawe, że ci, którzy te dane mają, nie zmieniają. Robią to albo dlatego, że nie chcą nic zmienić, albo dlatego, że dane pokazują, że piękne hasło to daleko za mało, aby coś zmienić."

Albo wiedzą, że na konkretną zmianę ich nie stać, bo nie udźwignie tego budżet państwa.

"Jeśli nie chcą zmienić - to dając im rozwiązanie mogę co najwyżej zyskać. W najlepszym razie - skorzystają z mojego pomysłu. W najgorszym - obnażę ich postawę (odrzucili gotowe rozwiązanie).
No chyba, że moim celem nie jest zmiana, tylko dostanie się do Sejmu/Senatu/Koryta (vide moja krytyka punktu drugiego) - wtedy rzeczywiście coś tracę.
Jeśli chcą, ale okazuje się, że to nie da się tak łatwo - to może wyjdą z propozycją dialogu?
Ale uważać, że bez danych/doświadczenia/zaplecza umiem wymyśleć lepsze rozwiązanie problemu, niż ludzie z danymi/doświadczeniem/zapleczem? Czyż nie jest to ogromna arogancja?"

Skończysz tam, gdzie Ruch Palikota, Nowoczesna, Kukiz 15 i inne partie/ruchy 10%.

"No chyba, że uważam, że u władzy są idioci. Ale wtedy to bardzo słabo świadczy o mnie - że pokonali mnie idioci. Zalecałbym wtedy autorefleksję - skoro nawet idioci mogą mnie pokonać, to co dopiero nieidioci? Ci, którzy żerują na słabościach obecnego stanu rzeczy? Skoro nawet idioci mnie pokonali, to co dopiero sprytni i chytrzy przestępcy, którym nie na rękę jest uzdrowienie sytuacji?"

U władzy są cwaniacy, którzy każdego ideowca zniszczą bez najmniejszego mrugnięcia okiem.

@rafik54321: "skoro nie mają wszystkich potrzebnych danych, to jak chcą wyrokować w jakiejkolwiek sprawie? Skąd chcą brać te niby genialne pomysły? Na czym podpierają swoje hipotezy?"

W momencie kiedy znasz dokładny budżet i czas realizacji jesteś w stanie zaplanować konkrety. Przedtem możesz jedynie poruszać się na ogólnym poziomie - w tym przypadku podstawy programowej. Tak jest w przypadku każdego przedsięwzięcia.

"Co do drugiego punktu, to w końcu chodzi o interes Polski, czy tej konkretnej partii? Bo jeśli o interes kraju, to nie ważne kto wprowadzi w życie ustawę, ważne jest to czy jest ona słuszna i pożyteczna, czy nie."

W przypadku każdej partii politycznej interes Polski to kwestia drugorzędna. W mojej ocenie uczciwi ludzie do polityki nie idą.

"Zresztą, internet pamięta, kto pierwszy wyskoczy z daną ustawą. Wtedy kiedy jakaś słynna partia wyskoczy z nową super ustawą "to my, to my!", to internet takich zbeszta, bo data nowego artykułu w internecie będzie wyrocznią :) ."

Obejrzyj sobie sala samobójców - Hejter. To bardzo prosty film, ale pokazuje kilka rzeczywistych mechanizmów jak łatwo manipulować opinią w Internecie. Ja na tą chwilę w Internecie jestem niczym Sokrates - wiem, że nic nie wiem.

"Zresztą, mój kolego, czy jedno wyklucza drugie? Wrzucenie do internetu to jak skierowanie po szczegóły, w telewizji możesz ty jako swoja partia wygłosić ogólniki. I wszak nie musisz iść do telewizji prorządowej."

Dalej jestem skłonny ku przekonaniu, że szczegóły, jak zrealizować dany punkt programu, lepiej ujawnić w momencie wygranej i przygotowania konkretnych projektów ustaw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@darkwitcher ale te niby ogólniki poruszane przez partię, są przez ową partię pokazywane w charakterze "jak dojdziemy do władzy to my to naprawimy!". Czyli twierdzisz że politycy dają obietnice nie mając pojęcia czy wgl będą w stanie je spełnić.
To gorzej świadczy o politykach czy całym aparacie władzy?

Kiedy chcesz rozpocząć jakieś przedsięwzięcie, to najpierw rodzi ci się w głowie koncept, potem poświęcasz mu czas i nadajesz jakieś ramy, wybierasz rozwiązania konstrukcyjne. I z takim konkretem idziesz do inwestorów. Ich finanse pozwalają dopracować szczegóły oraz wykonać przedsięwzięcie.

"W przypadku każdej partii politycznej interes Polski to kwestia drugorzędna. W mojej ocenie uczciwi ludzie do polityki nie idą." - więc co należy zrobić? Wg mnie sprawa jest banalna w założeniu, a trudna w zrealizowaniu. Wynagrodzenie polityków musi być uzależnione od kondycji kraju. Wtedy zwyczajnie rozwój naszego kraju, byłby bardzo w interesie polityków.

"Dalej jestem skłonny ku przekonaniu, że szczegóły, jak zrealizować dany punkt programu, lepiej ujawnić w momencie wygranej i przygotowania konkretnych projektów ustaw." - czyli uważasz że dalej lepiej jest kręcić ten sam kit i oczekiwać postępów :( .
Ja uważam że jeśli coś nie działa, to owe coś należy zmienić, poprawić i sprawdzić efekty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
0 / 4

@rafik54321 "ale te niby ogólniki poruszane przez partię, są przez ową partię pokazywane w charakterze "jak dojdziemy do władzy to my to naprawimy!". Czyli twierdzisz że politycy dają obietnice nie mając pojęcia czy wgl będą w stanie je spełnić.
To gorzej świadczy o politykach czy całym aparacie władzy?"

Z jakiegoś powodu jestem technokratą. Do władzy dostają się ludzie, którzy moim zdaniem są delikatnie mówiąc nie na miejscu, daleko im do ekspertów dziedzinowych. Teraz nawet jeśli mają jakąkolwiek wiedzę - patrz obecny premier - to ulegaja za bardzo wpływom swoich wodzów.

"Kiedy chcesz rozpocząć jakieś przedsięwzięcie, to najpierw rodzi ci się w głowie koncept, potem poświęcasz mu czas i nadajesz jakieś ramy, wybierasz rozwiązania konstrukcyjne. I z takim konkretem idziesz do inwestorów. Ich finanse pozwalają dopracować szczegóły oraz wykonać przedsięwzięcie."

W każdym przedsięwzięciu masz kilka możliwych rozwiązań - najprostszy podział to wybór pomiędzy dwoma spośród: tanio/szybko/dobrze.
Polityka za bardzo przypomina grę w karty - te najlepsze zawsze zachowujesz na kluczowy moment w rozgrywce. Także do każdego ogólnego punktu ze swojego przedsięwzięcia masz przygotowane kilka możliwych wariantów realizacji obietnicy i po wygranej w wyborach wybierasz ten, który będziesz w stanie rzeczywiście zrealizować. Jeśli wystarczy funduszy, to oczywiście realizujesz ten najlepszy - jeśli nie - zawsze masz plan B.

"więc co należy zrobić? Wg mnie sprawa jest banalna w założeniu, a trudna w zrealizowaniu. Wynagrodzenie polityków musi być uzależnione od kondycji kraju. Wtedy zwyczajnie rozwój naszego kraju, byłby bardzo w interesie polityków."

Widzisz jak to działa w praktyce - ograniczono pensje, to wzrosły premie, nagrody, odliczenia kosztów podróży itp. I co? Nowe domy pokupowane, mieszkania, a Ty męcz się w wynajmowanym albo spłacaj kredyt do starości. Politycy zrobią wszystko, żeby przede wszystkim sobie nie zaszkodzić. Zmniejszysz pensję do minimalnej, to zaraz wypłyną jakieś nowe nieopodatkowane miesięczne premie dla polityków.

"czyli uważasz że dalej lepiej jest kręcić ten sam kit i oczekiwać postępów :( .
Ja uważam że jeśli coś nie działa, to owe coś należy zmienić, poprawić i sprawdzić efekty."

Popatrz na Palikota, Nowoczesną, Wiosnę, Kukiza itp. Każdy ruch chciał coś zmienić, poprawić i sprawdzić efekty. Skoro po 10 latach wszystkie odeszły w niebyt, to znaczy, że trzeba zacząć myśleć nieszablonowo, a nie powtarzać dalej ten sam schemat i kończyć z poparciem 10%, a potem odejściem w niebyt.

Bardzo chciałbym żeby Polacy dojrzeli do zmiany, ale, zwłaszcza po ostatnich wyborach, obawiam się, że w tym kraju - to nie politycy są idiotami, tylko ich wyborcy, głosując cały czas na te same partie i oczekując zmiany - rzeczywistą zmianę może dokonać jedynie rewolucja. Dla mnie - dla kogoś, kto zawsze był patriotą, nie pozerem zakładającym sobie bluzę z "Wielka Polska" - jest to bardzo smutny wniosek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2020 o 10:58

P psxmaster
+15 / 15

I tak co cztery lata od '89

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+3 / 15

Do pkt 10 należy dodać "oraz religijnych", a pkt 12 przebudować całkowicie, umieszczając tam postulat reformy edukacji od podstaw, łącznie ze zmianą sposobu nagradzania nauczycieli i likwidacją "karty nauczyciela". Dopiero wówczas można proponować podwyżki, nawet spore, ale mają być zasłużone.
Dodałabym jeszcze punkt 13: publiczne pieniądze = publiczna ocena. Politycy, Policjanci, Nauczyciele i Urzędnicy powinni być raz do roku oceniani przez społeczność, wśród której pracują. Dla najlepszych premie, dla najgorszych reprymendy, a w razie braku poprawy wypowiedzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 6

@7th_Heaven każdego szeregowego się tak nie da ale można wybierać szeryfa raz na 4lata i jak nie pasuje to out, a wtedy to jemu będzie zależeć na dobrej pracy podwładnych, analogicznie szkoła itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 4

@Tibr Jasne, że szeregowych urzędników się nie da, ale i nie byłoby sensu, jeśli ich praca nie jest jakoś szczególnie istotna dla społeczeństwa, aczkolwiek konieczna (np jacyś protokolanci, księgowi itp)
Należałoby personalne oceny oczywiście zawęzić do tych najbardziej odpowiedzialnych stanowisk, np burmistrza, wójta, posła, starosty, natomiast instytucje lub urzędy oceniane byłyby całościowo, i jeśli dana jednostka ma kiepskie oceny to reprymenda spada na zarządców/dyrekcję, która ma wdrożyć odpowiednie środki naprawcze, jeśli to nie pomoże to do wymiany idzie zarządca/dyrekcja.
A w przypadku nauczycieli dotyczyłoby to wszystkich personalnie, tzn rodzice dzieci z danej szkoły oceniają nauczycieli z danej szkoły, a nauczyciele odpowiadają każdy za siebie, nie zbiorowo jako szkoła, nie dyrekcja. Dyrekcja jest oceniana osobno, jako dyrekcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 2

@7th_Heaven
"Politycy, Policjanci, Nauczyciele i Urzędnicy powinni być raz do roku oceniani przez społeczność,"
nie przejdzie to, bo moze sie okazac ze urzednik wykonujacy swoja prace trzymajac sie wytyczonych przepisow i procedur bedzie oceniony gorzej od urzednika ktory za 100zl przymknie oko na to rzeczy do ktorych powinien miec zastrzerzenia, to samo sie tyczy pozostalych zawodow.
pare lat temu mialem znajomego ktory byl wykladowca. znal sie dobrze na tym co robil, potrafil przekazywac wiedze ale studenci go bardzo nisko oceniali. czemu? bo wyladowal na jakiejs uczelni w stylu "kup sobie dyplom" i smial od studentow wymagac tego zeby sie uczyli do egzaminow
podobno jakis student informatyki 3ciego roku mial do niego pretencje ze wymagal napisania programu do rozwiazywania rownan kwadratowych bez zadnych zajec omawiajacych problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@mieteknapletek jeśli skorumpowany urzędnik wydaje nielegalną decyzję, to przeważnie jest ona na czyjąś niekorzyść, albo jakiegoś innego obywatela, albo państwa. Gdyby była stała i rzetelną kontrola działań urzędników, której zwieńczeniem byłyby oceny (w końcu na jakiejś podstawie trzeba te oceny wydać, nie za piękne oczy) to by się szybko korupcja skończyła. W tej chwili funkcjonuje drabina korupcji, tzn że wyższe szczeble chronią niższe, bo każdy na każdym ma zysk, im wyżej tym większy. Z tego powodu pokrzywdzonych nie słucha nikt. Publiczna ocena byłaby głosem dla pokrzywdzonych.

Co do uczelni typu "kup sobie dyplom" już kiedyś gdzieś wyjaśniałam, że wszystkie bym je zlikwidowała (pozbawiła statusu uczelni wyższych) a szkolnictwo ogólnie przemodelowała bym tak, żeby nauczyciel był usługodawcą i fachowcem, a nie pierwszym lepszym ciućmą z dyplomem. Studiów dziennych nie byłoby wcalez z wyjątkiem paru najbardziej elitarnych kierunków, takich jak medycyna, fizyka/matematyka stosowana, czy inżynieria lądowa, ewentualnie jakieś stricte naukowe lub technologiczne kierunki o wąskiej specjalizacji, ale tylko dla najzdolniejszych. Nie będzie pozbawionych ambicji, nierobowatych i wiecznie imprezujących pospolitych studenciaków, to nie będzie takich problemów jak piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@Tibr Doprowadzi to do spadku wykrywalności branży bimbrowej i narkotykowej. Społeczność pozbawiona tych używek będzie zmieniać na swoich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@7th_Heaven
"jeśli skorumpowany urzędnik wydaje nielegalną decyzję, to przeważnie jest ona na czyjąś niekorzyść, albo jakiegoś innego obywatela, albo państwa. Gdyby była stała i rzetelną kontrola działań urzędników, której zwieńczeniem byłyby oceny (w końcu na jakiejś podstawie trzeba te oceny wydać, nie za piękne oczy) to by się szybko korupcja skończyła."
dlaczego wydaje ci sie ze ocena urzednika wplynela by w jakikolwiek sposob na likwidacje korupcji?
jak juz powiedzialem jezeli urzednik oceniany bylby przez spoleczenstwo, to gwarantuje ci ze urzednik ktory by sie nie trzymal procedur i zezwalal ludziom na droge na skroty bylby lepiej oceniany niz ten ktory by wykonywal swoja prace tak jak powinien

"W tej chwili funkcjonuje drabina korupcji, tzn że wyższe szczeble chronią niższe, bo każdy na każdym ma zysk, im wyżej tym większy. Z tego powodu pokrzywdzonych nie słucha nikt. Publiczna ocena byłaby głosem dla pokrzywdzonych."
problem z korupcja jest taki, ze wcale nie jest ona latwa do zlapania i wykrycia
dam ci przyklad, mam firme, i potrzebuje jakiegos zezwolenia, dogaduje sie z urzednikiem ktory tam pracuje i w zamian za zezwolenie, zalatwiam prace np jego zonie. nie koniecznie w mojej firmie, ale np w firmie z ktora wspolpracuje. jezeli zadna z osob nie pisnie, to jedyne co mozna udowodnic to niegospodarnosc urzednikowi i na tym koniec. bo wszystkie transfery pieniezne sa w pelni legalne
idac dalej, jezeli moja firma siedziala by w sektorze finansowym, moglnym mu udzielic kredytu
swojego czasu wsrod politykow pewnej opcji byly modne dlugo terminowe kredyty z oprocentowaniem bliskim zeru udzielone przez pewien parabank. wg jednego z moich znajomych ktory pracowal w cba takie cos to podrecznikowy przyklad korupcji. ale znow, nie da sie tego udowodnic

"Publiczna ocena byłaby głosem dla pokrzywdzonych."
publiczna ocena rowniez byla by glosem pokrzywdzonych przez system nie urzednika. zeby daleko nie szukac, poczytaj sobie oceny produktow i uslug w roznych serwisach. raz widzialem osobe ktora dala niska ocene za produkt dlatego bo nie wiedziala jak go uzyc.


"Co do uczelni typu "kup sobie dyplom" już kiedyś gdzieś wyjaśniałam, że wszystkie bym je zlikwidowała (pozbawiła statusu uczelni wyższych) a szkolnictwo ogólnie przemodelowała bym tak, żeby nauczyciel był usługodawcą i fachowcem, a nie pierwszym lepszym ciućmą z dyplomem"
jestem za, ale to by dosc mocno uderzylo w publiczne uniwersytety. bo po pierwsze, jak ocenisz kto jest wiekszym fachowcem, ja z dosc slabym wyksztalceniem formalnym ale 15 latach pracy w zawodzie przy w miare nowych technologiach czy moj znajomy ktory nigdy nie pracowal w zawodzie ale ma doktorat?

"Studiów dziennych nie byłoby wcalez z wyjątkiem paru najbardziej elitarnych kierunków, takich jak medycyna, fizyka/matematyka stosowana, czy inżynieria lądowa, ewentualnie jakieś stricte naukowe lub technologiczne kierunki o wąskiej specjalizacji, ale tylko dla najzdolniejszych.Nie będzie pozbawionych ambicji, nierobowatych i wiecznie imprezujących pospolitych studenciaków, to nie będzie takich problemów jak piszesz"
czy ja wiem czy to bylo by lepsze...
patrze sie po sobie, bo wcale nie bylem jakims orlem na studiach, wiekszosc egzaminow przeslizgalem sie ledwo ledwo. ale dzieki temu ze te studia skonczylem znalazlem prace i zaczalem blyszczec w kwestiach praktycznych a teraz jestem w miare uznanym fachowcem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kolczer
-5 / 13

Do ,,autora,,Wiesz co mnie interesuja twoje postulaty i cała ta polityka.Sieczke macie zamiast mózgu i na siłę probujecie zainteresować tym innych. I zryjcie się dalej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bihar
0 / 6

Trochę pisane na kolanie i nieprzemyślane, ale idee słuszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2020 o 23:43

avatar Buka1976
+1 / 1

@Bihar Taaaaa... Zwłaszcza ten zapis o braku poszanowania godła, flagi i prezydenta. Dopóki sami nie zaczniemy się szanować to nikt nie będzie nas szanował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bihar
0 / 0

@Buka1976 no też napisałem, że pisane na kolanie. Za znieważenie prezydenta można uznać publiczne jego oplucie / rzucenie jajkiem itp., ale można też podciągnąć zrobienie śmiesznego mema, który służy pośmianiu się, a nie szydzeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@Bihar Dokładnie. To właściwie dotyczy już wszelkich form publikacji. Patrz ACTA 2. Można pozwolić a można zastosować przepis i uwalić kogoś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-4 / 10

Zgadzam się, ale dodałabym jeszcze reformę służby zdrowia. Obecna sytuacja dobitnie pokazała w jakim jest ona stanie. Od początku epidemi było wiadome, że sobie nie poradzimy, skoro oni nie radzą sobie nawet gdy żadnych epidemii nie ma.
Co do szkolnictwa- to praktycznie wszystko jest do zmiany.
Pozostałe punkty są jak najbardziej możliwe do realizacji, ale tylko wtedy gdy raz na zawsze odsuniemy od władzy, a najlepiej zdelegalizujemy całkowicie PIS. Petycja o delegalizację raczej bez problemu przeszłaby (art.13 konstytucji), no chyba, że sprawdziłoby się stare powiedzenie: kruk krukowi oka nie wykole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KoJotP
+1 / 1

@Cammax POPIS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 4

@KoJotP to jest najgorsze. Jakby nie patrzeć mimo wszystko wybiera się na zmianę tych samych polityków. Niby narzekają na PIS, więc wybierają PO, znowu narzekają, więc znowu PIS. I tak w kółko. A w wyniku tego podziały pogłębiają się coraz bardziej. Teraz jest ważne żeby ktokolwiek pokonał PIS, lepiej jednak żeby to nie byli znowu ci sami politycy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+6 / 6

Wszystko fajnie tylko jak chcecie to zmienić i ile to będzie kosztować oraz kiedy można spodziewać się wymiernych korzyści? Hasła fajne typu: Wolność, Równość, itp. Hasła fajne, szkoda że tylko fajne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sfzgkkp
-1 / 3

@Erecer A ile będzie kosztować, jeśli nic nie zmienimy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
0 / 0

Ależ ja się pytam jak te zmiany wprowadzić, ile te zmiany kosztują i kiedy będą spodziewane efekty widać. Gdzie tu piszę/mówię o tym aby nic nie zmieniać? Pytam się o te rzeczy, bo bez nich, to tylko puste hasła typu wolność, równość i swoboda. I co z tego, że te hasła będą krzyczane? Para w gwizdek i tyle z tego. A z odpowiedziami na powyższe pytania powstaje plan działania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+3 / 3

Możecie sobie co najwyżej pokusa palcem w bucie. Był wybory w zeszłym roku? Były. 8mln ludzi zagłosowało nad status quo obecnej władzy. Był wybory prezydenckie 2 tygodnie temu? Były. 11 mln ludzi zagłosowało za obecnym status qou państwa. Więc o jakich wy zmianach piszecie. W c7agu pół roku większość spike zestaw opowiedziała się za partia narodowo socjalistyczna i ich przybudoqkami. Oni teraz rządzą bo tak zagłosowali świadomie ludzie. Chcieli takowej Polski i zdecydowali by wszystkie te elementy tak wyglądały. Może się wam to nie podobać, ale jest ZA MAŁO by decydować o tym jakiej Polski chcecie. Dla drugiej strony taka to Polska jest słuszna. I to oni dziś decydują o jej kierunku. Możecie mialczec i skomlec, ale decyzję juz podjęto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+1 / 5

Nic z tego nie będzie, bo prezes uważa, że jest nieomylny, a do tego jego upór starczy będzie mu kazał dalej kontynuować realizację swojej wizji i nie przyzna się do błędu nawet, gdy kraj będzie leżał w zgliszczach, a reszta jego świty to tylko banda cynicznych oślizgłych, wyfiletowanych z kręgosłupa moralnego nihilistów którzy kłamią i bombardują kanonadą propagandy sukcesu: vide Morawiecki, Duda, bo liczy się dla nich tylko komfort własnych egoistycznych tyłków i grabienie do siebie ile się da przywilejów i apanaży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+5 / 5

a moj manifest jest taki zeby kazdemy bylo dobrze, nikt na nic nie narzekal i kazdy mial tyle pieniedzy ile potrzebuje
co rok wyglaszam swoj manifest znajomym na poczatek nowego roku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+5 / 5

Ktoś poczuł pieniądz i będzie chciał zarobić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczor666
+5 / 5

Z Młodych Gniewnych powstają Starzy W*rwieni. A postulaty od lat takie same.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T topornik43
-1 / 3

Jeszcze chcecie dać władzę uczelni? po ustawie 2.0 rektorzy mają prawie absolutną władzę na terenie uczelni. Wierutna bzdura oparta na pogłoskach, plotkach i innym podobnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raven100
+2 / 2

buahahahahahahahahahahaha lewacki bełkot

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R restauracja_wietnam
+2 / 2

Postulaty z dupy. Tym śmiesznym manifestem to sobie można tyłek podetrzeć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+3 / 5

'Pondapoglądowy konsensus' - oj wątpię.
O ile punkty 1-4, 7 brzmią jak życzenie, z którym niemal wszyscy mogą się zgodzić, to potem sie zaczyna dziać:D
5. dość pomocy tylko bankom - lewica by rozrzucała kasę na lewo i prawo, prawica by zlikwidowała podatek dochodowy - niby oba realizują ten punkt, ale prawica nie zaakceptuje rozwiązania lewicy i na odwrót..
6. co znaczy innej? Bo co do religii to najczęściej widzę/ spotykam ataki na osoby wyznające katolicyzm (jeśli chodzi o wiarę). I wcale nie są to sporadyczne ataki [pisze oczywiście o słownych]
8. o ile się nie mylę, Konfederacja preferuje ignorować ten temat, oraz nic z tym nie robić
10. chcesz umożliwić ataki słowne na prezydenta czy też symbole narodowe? Mieliście choć jednego narodowca, pisowca, kukizowca (lub być może pslowca) w tym 'ponadświatopoglądowym' spotkaniu?
12. podwyżki dla nauczycieli? Przecież Konfederacja ma zupełnie inny pogląd na ten temat - choć nie wyklucza podwyżek.

Kilka punktów ominąłem, bo nie znam poglądu partii na nie.
Co do konkluzji: wygląda, jakby spotkało się parę osób z PO, Lewicy, Zielonych, może ktoś z PSLu i ustalili, z czym mogą się wszyscy zgodzić. A jedyne punkty, z którymi wszyscy mogą się zgodzić (choć w sumie nie wiem, czy zwolennicy pisu by się zgodzili) to te, które mówią, że jest źle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AeSPe
+1 / 1

DOŚĆ ! Powiedziało 75 % narodu i pobiegło zagłosować na POPiS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

No to mi powiedz na kogo? Lewica w obecnym kształcie jest za słaba. PSL, Kukiz czy wszelkie okolice to plotki a nie grube ryby. Konfederacja gospodarczo jeszcze by uszla, ale ich pomysły natury etycznej i moralnej są nie do przyjęcia. Dla wielu lepiej zagłosować na PIS. Siła 20 razy większa a ekstremizm etyczny ten sam. Zaś na PO lepiej zagłosować niż na resztę opozycji razem wzietej. Nie ma zatem godnej siły politycznej, która by mogła stanąć w szranki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar auto1
-2 / 2

Mhm głosujmy na Czajkowskiego i PO :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar caseymysz
0 / 0

Popłakałem się...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rafaell95
-1 / 1

Domagamy się prawdziwych reform.. głębokich takich .. No ale jakich ? No jak jakich? No dobrych takich no konkretnych, nie ? Pieprzenie, aż szkoda czytać. Demony od dawna zrobiły się tak lewackie.. wolność słowa a szacunek do symboli narodowych, to trochę dwie różne rzeczy. Najlepiej to by było zlikwidować religię wgl zakazać, bo ludzie ciemnota. Aborcja niech będzie legalna zawsze i wszędzie. Eutanazja też. Wiarę można szykanowac na flagę srać. Ale obraź pedała to do więzienia! Gdzie tu wspomniana wolność słowa? Prezydenta mogę znieważać a geja nie, bo to już mowa nienawiści? I ogólnie to precz z agresją, ale jak nie jesteś lewak to Ci mordę obijemy.. tragiczna i bardzo groźna ideologia. Widać to już po zachodzie. Dobrobyt mają nie ze względu na różnorodność rasową, rozdawnictwo pedalstwo ekologię.. dobrobyt mają bo scigali murzynów w swoich koloniach bez żadnych wyrzutów i sumienia.. rewolucja przemysłowa pluła w mordę przyrodzie i klimatowi, dzieci dupiły w fabrykach, a bankierzy obracali kupą hajsu. Dzięki temu mają teraz dobrze. Ale to co się teraz dzieje.. oni rozwój mają za sobą, teraz przez tą chorą ideologię lewacką.. no cóż to duża szansa dla Polski, tylko musimy strzec tych podstawowych wartości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheBigShow
-1 / 1

DOŚĆ dyktatury kobiet!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S snap171
-1 / 1

To rozumiem że pójdziecie też strajkować przeciekwo Opozycji? Bo to co tu jest wypisane w PO i innych dzieje się na 2-3 większą skalę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
0 / 0

Punkty 6. i 10. są ze sobą sprzeczne. Oczywiście nie popieram dehumanizacji osób o innej orientacji - to, że ktoś ma jakąś niepełnosprawność, nie znaczy, że nie powinno się go szanować. Jednak jeśli obrażanie takich ludzi byłoby karane, to mielibyśmy ograniczenie wolności słowa.
Co do denializmu klimatycznego, podczas gdy Eurokołchoz nakłada sankcje na Polskę, Niemcy bezkarnie stawiają kolejne elektrownie węglowe. Ta polityka nie jest po to, żeby ratować środowisko, tylko żeby prowadzić okupację gospodarczą. Poza tym czy większość CO2 i innych gazów cieplarnianych nie pochodzi z naturalnych źródeł?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Walentinas
-1 / 1

Trąci wdrożeniem ubogacania Polski poprzez założenia jest stryczka na szyję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S starmen
0 / 0

Ustawione

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 1

Normalnie rewelacja! Zero konkretów tylko wylewanie żali. A postulat wystarczy jeden - zacznijcie ludzie chodzić do k**** nędzy na wybory! A nie, że raptem 60% frekwencji to wielki sukces. To ma być bezsilne społeczeństwo? Chyba na własne życzenie. Połowa z 60% uprawnionych decyduje jak ma być. Czyli de facto niecała 1/3 społeczeństwa decyduje za wszystkich. Właśnie dlatego w dupie byliśmy, jesteśmy i będziemy jeszcze długo. I żadne wymienianki problemów na FB tego nie zmienią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
0 / 0

Problem w tym, że wyborcy pisu nie zrozumieją co tu jest napisane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem