Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
657 695
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+46 / 52

Zasadniczo korzystasz: sprzataj.
Placisz: masz prawo wymagac aby bylo posprzatane
Nie chodzisz- masz wyje**ne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+16 / 24

@Xar Z dużym zdziwieniem, ale jestem zmuszony przyznać ci rację.
Niestety w małych wsiach czasem "nie korzystanie" może prowedzić do ostracyzmu społecznego. Nie każdy ma odwagę się przeciwstawić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skarpetoperz
+9 / 19

@Xar amen. Nie wiem co ludzie dziwnego widzą w dbaniu o SWOJĄ świątynię.
No, ale u większości po prostu jest "wiara tylko w niedziele" więc w sumie nie ma co się dziwić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+3 / 9

@Rydzykant Dlatego "chłop pańszczyźniany" w odniesieniu do KK, Polski nigdy nie opuścił...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+11 / 23

@Skarpetoperz A Ty sprzątasz u swojego ulubionego fryzjera do którego chodzisz cały czas? Nie, Twój fryzjer sprząta sam, a jak mu się nie chce to sobie zatrudnia osobę która mu ogarnia salon i jej płaci :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1Kvothe
+12 / 12

@Xar idąc do urzędu, sklepu czy innego miejsca publicznego też mam ścierać kurze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+3 / 5

@Skarpetoperz nie korzystam osobiście, ale spróbuję wyjaśnić na czym chyba polega problem, na przykładzie mojej wsi: ludzie są wierzący, chcą chodzić do kościoła itp. ksiądz proboszcz co chwilę na coś zbiera, a to na dzwony wypaśniejsze, a to na nową posadzkę, a to na coś tam jeszcze, przy czym większości z tych inwestycji albo nie kończy, albo robi po kosztach jakieś dziadostwo, albo w ogóle nie robi, natomiast jego nowa plebania, w której mieszka sam, posiada 6 sypialni i 4 łazienki, marmurowe blaty w kuchni i portyk z kamiennych wieżyczek przed wejściem. Ludzie chcą mieć nowe dzwony i posadzkę w kościele, więc płacą, a potem dostają dziadostwo albo nic. W dodatku nie wiadomo na co idą pieniądze bo do kopert na kolędzie każdy praktycznie daje (bo ksiądz potrafi z bony powiedzieć kto nie dał), do tego ceny za mszę i wypominki są dość wysokie, a kasy w kościele zawsze na wszystko mało. Do niedawna ludzie sprzątali kościół na zmianę, podobnie jak w tej sytuacji z demota, ale niektórzy zaczęli się wkurzać, bo pomimo iż wywiązują się ze swoich obowiązków z to przed każdym pogrzebem lub ślubem nazywano im płacić zakonnicy za sprzątanie kościoła, a kościelnemu za bliżej nieokreślone obowiązki. Więc ludzie zaczęli się buntować i migać od sprzątania. W końcu ksiądz zarządził że raz w miesiącu jest zbiórka o określonej kwocie i za to opłacana jest firma sprzątająca. Niestety opłaty dla zakonnicy i kościelnego nadal funkcjonują:)
Ktoś by powiedział że wierni powinni się "wypisać" ale ja tych ludzi rozumiem, niektórzy nie mają nawet samochodu żeby do sąsiedniej wsi jeździć na mszę, a chcą na nie uczęszczać i być częścią kościoła, więc wyboru nie mają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P purpla
-4 / 4

@jerenihow A czemu nie? Ja u siebie w salonie sprzątałam zanim się nie rozkręciło na tyle, że mogę komuś zapłacić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+2 / 2

@Rydzykant

moja babcia mszy sluchala w radio, nie chcialo jej sie chodzic do kosciola. I to w latach 80. Ludzie maja czesto wywalone na to ale zawsze znajdzie sie grupka pouczajacych innych. Babcia pochodzila z malej wsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stanbo
-4 / 6

@Pasqdnik82 Fryzjerowi płacisz a na tacę dają po 5 zł i to tylko połowa parafian.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajk4
+3 / 3

@Xar. Zgadzam się. W takiej sytuacji, koszty sprzatania powinno rozliczyc się z prxychodow natacę. Kazdy z członkow tegoż kościola, powinien mieć udział w zyskach, jakie zapewne Kosciól generuje. Praca nieodplatnie wykonywana, jest niewolnictwem. Wykorzystuje sie wowczas zależnosć, oraz pozycję w spoleczenstwie jakie strony zajmują.
Skoro ksiądz dostaje kasę, znaczy się musi część przeznaczyc na wynajęcie osób, ktore odplatnie moglyby posprzatać.
Ps
Na marginesie. Zona moja znajomego sprząta w kosciele kazdego dnia. 7 dni w tygodniu. Zgadnij, ile wielcejeb jej płaci??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skarpetoperz
0 / 2

@Pasqdnik82 @jabol428 mylisz usługę fryzjerską z "domem bożym" do którego przychodzisz oddać cześć swojemu bogu. Czym innym jest PŁACENIE za usługę, a czym innym jest modlitwa.
No chyba że nie przychodzisz się modlić tylko kupić konkretną usługę, wtedy ok.
@7th_Heaven, wg. mnie powinni po prostu zacząć rozliczać księdza ze swoich obowiązków jako kapłana. Nie jestem żadnym specem od spraw wiary, ale w organizacjach jeśli skarbnik defrauduje środki jest zwalniany przez społeczność z funkcji skarbnika, którą przejmuje ktoś inny.
Wiem niestety że istnieje w kk kult księży i są oni małymi bożkami zwłaszcza w mniejszych społecznościach. Ale to już na serio nie mój problem, że ktoś we własnym kurniku nie potrafi czy nie chce zaprowadzić porządku.
Skoro widzą że ksiądz opływa w luksusy, a jednocześnie ciągle mu "dają", przymykają oczy i nie potrafią wyciągnąć GRUPOWO konsekwencji i postawić ultimatum no to sorry.
Ich problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2020 o 6:37

R Rydzykant
0 / 0

@Pasqdnik82
Ale... masz świadomość, że chłop pańszczyźniany musiał jedynie oddawać dziesięcinę i odpracować 52 dni na polu swojego pana!. Doprawdy chciałbym mieć tylko takie zobowiązania "fiskalne". Z drugiej strony, obecnie nikt współczesnemu rolnikowi nie zabrania się przeprowadzić w bardziej tolerancyjne okolice. A nawet zostając na miejscu i zlewając "polecenie" księdza grozi mu najwyżej obplotkowanie przez stare baby. To jest drobiazg, w porównaniu z hejtem jaki spotyka człowieka wierzącego, trafiającego między ateistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 0

@Puolalainen
Takich pouczających zawsze znajdzie się wielu. A wystarczyłoby, żeby każdy robił co mu odpowiada, byleby nie krzywdził innych. Chcesz - chodzisz do kościoła, chcesz - słuchasz mszy w radio, chcesz - odpuszczasz sobie wszelkie formy religijności. Twój wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+1 / 1

@Rydzykant nie wierzący jak trafi między ateistów ma się całkiem dobrze, gorzej jak trafi na debilnych ateistów :) Ja osobiście nie mam nic do osób wierzących ale denerwuje mnie np to że KK w Polsce jest tak dotowany z publicznych pieniędzy. Że się mieszają w prawodawstwo itd... tylko tyle aż tyle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
0 / 0

@Pasqdnik82

a sprawdzales co to sa za dotacje? Bo wiesz, kosciol prowadzi rozne domy pomocy dla biednych, domy samotnych matek, szkoly itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 0

@Pasqdnik82
Ogólnie trafiając między debili i fanatyków wszelkiego typu, ma się przerąbane. Prosta zasada "żyj i daj żyć innym" sprawdza się najlepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Demot249
+11 / 21

Kościół Kat. oraz jego entuzjaści świeccy mają jedną wspólną cechę - są "niereformowalni". Ich trzeba zostawić samym sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Demot249
+5 / 7

@Purple_Piper
Przynajmniej w miarę normalna "reszta" może się pośmiać ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+10 / 12

Normalnie: bagno

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kukuryku123
+3 / 3

Bagno, to się nosi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
+11 / 17

A ksiądz proboszcz nie sprząta? Święta krowa? Nie tak Jezus nauczał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mala1989
+2 / 12

Kupiliśmy sobie rok temu działkę na wsi. 60km od Warszawy. Rozmawiając z sąsiadami dochodzę do wniosku, że to całkiem inny świat.
Początkowo nawet było to ciekawe doświadczenie. Od jakiegoś czasu staje się przerażające. Wiele z tych osób pracuje w Warszawie, a mentalność mają z XIX wieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
-1 / 5

@mala1989

tzn. nie sa tacy jak Ty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mala1989
0 / 0

@Puolalainen 45 letnia wdowa, nie rozmawia z mężczyznami bez obecności ich żon, bo boi się, że uznają, że ich podrywa i ciągnie na seks.
36 letnia kobieta chciała życie na nowo sobie ułożyć największym zmartwieniem było co powie ksiądz.
W moim związku to ja mam prawo jazdy i samochód. Dla nich to było dziwne, że kobieta kieruje autem i wozi mężczyznę, bo tak się nie godzi i już.
Chcieliśmy do remontu zatrudnić faceta, wycenił się jak ekipa remontowa z Warszawy, a jego odpowiedzią było "no jak to pani mnie nie zatrudni, przecież ja mam tyle dzieci".
Część osób żyje bez wody, bo trzeba było zapłacić 500zł, żeby kanalizację podciągnęli pod posiadłość. Nie wspomnę już o nielegalnej wycince lasu na opał, albo o paleniu byle czym w zimę i zdziwienie, że w w domu śmierdzi, albo, że tylko połowa domu się ogrzewa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
0 / 0

@mala1989

Nie znam takiej wsi a duza czesc mojej rodziny mieszka na wsi. Sama bym chciala. Nie twierdze, ze klamiesz, po prostu ja sie z tym nie spotkalam. A kuzynka ze wsi organizuje wycieczki po Europie i Polsce i jezdzi tez busem. Moze dlatego, ze wychowalam sie w zachodniej Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar n0p
+9 / 9

Nazwa miejscowości zobowiązuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maciej123m
+2 / 4

Nie mój kościół, nie mój obowiązek sprzątania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grescio
+4 / 4

Dokładnie, wstawianie zdjęć sprzed kilku lat i szukanie atencji jest na poziomie podstawówki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pietrok
+4 / 4

U mnie ksiądz wyczytuje nazwy ulic, których mieszkańcy mają sprzątać w następnym tygodniu(w czasie kolędy weryfikuje, ile osób z danej ulicy uczęszcza na mszę do jego kościoła, żeby wiedzieć, czy wystarczy chętnych do sprzątania) więc nie ma przymusu, ale zawsze znajdzie się jakieś 5-10 osób, które są gotowe poświęcić 3 godziny na sprzątanie kościoła raz na pół roku. W następną niedzielę proboszcz jedynie dziękuje rodzinom, których przedstawiciele się stawili do sprzątania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wreckedge
0 / 0

Ale jak to?! Od Mamy też nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Firewolf_Jess
-2 / 4

Nie ogarniam w czym problem. Chodzę do kościoła, gdzie właśnie parafianie sprzątają. Co prawda nie moja parafia, ale całe wakacje, weekendy i co wolne to siedzę na wsi, więc i w niedzielę wygodniej mi chodzić do niego.
Poszłam z mamą i dwiema sąsiadkami pomóc posprzątać jak była nasza kolej. Zamiecenie, starcie kurzy i umycie podłogi zajęło nam maksymalnie dwie godziny.
Korzystam, posprzątam. Nie było to wielkie poświęcenie. Zwłaszcza raz na pół roku, albo rzadziej.
Gdyb

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Firewolf_Jess
-1 / 3

Gdyby ksiądz miał wynająć sprzątaczkę to nie wiem, czy kasa byłaby na np. ogrzewanie w zimie, albo organistę. I potem płacz, że zimno, że organy fałszują, że coś jest nie tak...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stanbo
-2 / 4

Nikt nie musi chodzić do kościoła.A jak chodzi to niech się wywiązuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DreamTOOm
-2 / 2

i tak powinno byc! w urzedach tez!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DreamTOOm
+3 / 3

ja prdole! jeszcze proboszczowi duupe na zmiane myjcie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar terefere357
0 / 0

Ciekawe co by było gdyby wprowadzić podatek na kościół, dodatkowo płatny, nie jako odpis a la 1%. To dopiero zweryfikowałoby religijność Polaków ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
-1 / 1

Prawdziwe bagno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem