Jak Ci to tak przeszkadza to unieważnij swoje małżeństwo kościelne. A zaprawdę powiadam Ci będziesz mógł wziąć kolejny ślub kościelny. Gorzej będzie z urzędem cywilnym bo według naszego prawa będziesz uprawiał poligamię.
Nie zapomnij ogarnąć urzędu stanu cywilnego.
Co to znaczy, że Kościół nie uznaje dzieci poczętych in vitro. Ja słyszę tylko z strony osób związanych z Kościołem, że osoby poczęte w procedurze in vitro mają godność bożą jak każdy człowiek.
@ferdyn12 autor demota nie ma pojęcia o czym pisze. usłyszał to i tamto i oczywiście przekręcił. kościół nie uznaje metody invitro jako sposobu leczenia bezpołodności ponieważ:
a) metoda ta nie usuwa bezpłodności jako takiej więc nie jest leczeniem
b) przeżywalność zarodków w krioprezerwacji wybosi max 70% a udane urodzenia wynoszą 33% dla kobiet poniżej 35roku życia.
w zaiązku z powyższym kościół nie zgadza się na 'wyrzucanie do śmietnika' zarodków. to jest zupełnie inna sprawa niż nieuznawanie dzieci poczętych w wyniku invitro ale dla niektórych widać nie ma różnicy :)
@olmajti Przypomnę, że kobieta w wieku 30-40 lat ma szanse na zajście w ciąże na ok 40-60%, a po 40 na ok 20%. A zatem, 80% zarodków idzie jak krew w piach. Zatem same rozmnażanie człowieka naturalne jest bardzo nieefektywne. Więc sztuczne metody aż takie nieefektywne nie są przy naturalnych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2020 o 9:39
Mogę się tylko wypowiedzieć w kwestii pierwszego punktu, mianowicie pierwszy raz słyszę, w najbliższej rodzinie mam dziecko ochrzczone bez żadnych problemów, choć rodzice bez ślubu.
Od kiedy księża pytają się o metodę poczęcia dziecka przed chrztem?
Księża o nic nie pytają, dają tyko wycenę, jak ja usłyszałam przy organizowaniu pogrzebu " co łaska, minimum 800zł".
Nie prawda!
Gdzie księża nie ochrzczą dziecka z poza małżeństwa? Takie dziecko jest dopuszczalne normalnie do sakramentów!!!
Osoba rozwiedziona może przyjąć sakramenty!!! Nawet taka, która ma tylko rozwód cywilny, a nie ma unieważnienia kościelnego!!!
Gdzie i kto powiedział, że kościół nie uznaje dzieci invitro?? A co to dziecko ma na czole napisane "jestem z invitro"??
Poj... hejterzy, którzy wrzucają takie fake newsy...
@kovalik_rk U nas to samo. Parafia nie chrzci dzieci nieślubnych rodziców. Uzasadnienie- skoro rodzice nie żyją według sakramentów to dziecka też według nich nie wychowają.
@buddookann Słuchajcie każdy taki przypadek należy zwyczajnie zgłaszać do biskupa i tyle. A że ksiądz sobie coś tam ubzdurał i wymyślił to już jego problem.
@kovalik_rk Poczytaj sobie Kodeks prawa kanonicznego zanim zaczniesz pisać bzdury.
Kan. 868 § 1. Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się: 2. aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.
@usiek1992 A gdzie jest napisane, że jeżeli dziecko nie może zostać wychowane po katolicku? "Jeżeli nie ma nadziei" !!!! czytaj ze zrozumieniem zanim zaczniesz pisać głupoty.
@kovalik_rk A kto Twoim zdaniem decyduje o tym, że jej nie ma? Papież? Wspomniane "prawo partykularne" dotyczy danej diecezji, więc oczywiście można się odwołać do biskupa. Nie zmienia to jednak faktu, że brak ślubu może być dla kapłanów wyznacznikiem tego "braku nadziei na wychowanie po katolicku", a więc odmowa chrztu będzie z punktu widzenia prawa kanonicznego zasadna i biskup ją poprze. Nie wspominając o tym, że "nadzieja" jest pojęciem nieostrym i nacechowanym emocjonalnie, przez co może być dowolnie interpretowana. W przeciwieństwie do Ciebie nie mam najmniejszych problemów z czytaniem ze zrozumieniem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2020 o 23:24
Już niejedna osoba napisała, że info. w democie to bzdury, ale jeszcze swoje dołożę:
Ciotka po dwóch rozwodach, trzeci ślub też miała kościelny.
Siostrzenica, której rodzice nie mają ślubu, normalnie ochrzczona, bez problemów, w dużym kościele (nie gdzieś na uboczu "pod ladą", jak niektórzy myślą).
Nikogo z in virtro w swoim otoczeniu nie mam, ale łatwo się domyślić, że to kolejna bzdura ;)
@myszata12 Poczytaj sobie Kodeks prawa kanonicznego :)
Kan. 868 § 1. Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się: 2. aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.
Będziecie fikać to Jacuś wam wszystkim na złość następny ślub weźmie w Wielki Post i to o godzinie 03.30 rano. A w kwestii czy da radę wziąć po raz "enty" ślub kościelny, frakcja polityczna przegrywa z tematem grubości koperty. Jak masz możliwość nawalenia geldu w ilości, która rozerwie tacowy koszyk to możesz być spokojny o wynik.
Kościół nie chrzci dzieci poczętych poza małżeństwem?!
Jakieś źródło tej rewelacji? Bo wygląda na niezły strzał w stopę.
Jak świat światem, jeśli chodzi o nowych wyznawców to kościół nie wybrzydzał, brał jak leci.
Kościół przede wszystkim nie powinien chrzcić noworodków tylko osoby dorosłe w pełni świadome swoich decyzji oraz idącymi za nimi konsekwencjami, a w takiej sytuacji nie powinno ich obchodzić czy dany człowiek jest z pierwszego małżeństwa, czy z drugiego czy piątego, czy z invitro czy skąd tam mógłby jeszcze się wziąć.
@rkcb Otóż to. Głupotą jest chrzcić, czy posyłać dziecko do komunii, jeśli samemu się jest niewierzącym, albo nie zgadza się z zasadami wiary. Podzielasz poglądy danej organizacji, to się do niej zapisujesz i tyle. Mi to nie jest potrzebne, dlatego trzymam się od tego z daleka.
To prawda. Jestem kilka lat po rozwodzie i chyba po drugiej stronie.. Wladzy.. Kościoła.. Nie wiem jak to nazwać. Mieszkalam z mężem na wsi wiec wiadomo... Nadal w pobliżu mieszkają moi rodzice których regularnie odwiedzam. .. I przez te kilka lat po rozwodzie nie moglam pójść do komunii... Bo ksiądz mi nie pozwalał. Ale byłemu mężowi(który jest bardzo kościół owy) tak. On mógł stać z rękoma na piersi do komunii... Ja nie bo grzesznica po rozwodzie
No to wszyscy macie normalnych księży, u mnie w parafii i nie tylko, bo w okolicach również są mega problemy z chrztem, jak rodzice nie mają ślubu to ok w końcu jakis ksiądz da ten chrzest ale gadania przy tym tyle że głowa boli. Mało tego rodzicami chrzestnymi mojego dziecka miałabyc szwagierka która ma ślub cywilny ale kościelnego nie, ta para już nie mogła zostać chrzestnymi! Bo żyją w grzechu i koniec.. Także nie aż takie bzdury pisze autor. Pozdrawiam
E, naciągane jakieś - do chrztu potrzebna jest przede wszystkim deklaracja katolickiego wychowania dziecka. Natomiast sposób jego poczęcia powstania to już odpowiedzialność rodziców. Jeśli było grzeszne, to ich grzech, nie dziecka.
Prawie same kłamstwa. Jedynym faktem jest to, że rozwodnicy nie mogą przystępować do Komunii (z wyjątkiem sytuacji gdy rozwód był konieczny, np. by chronić ofiarę przed przemocą). Reszta to nieprawda.
Jak Ci to tak przeszkadza to unieważnij swoje małżeństwo kościelne. A zaprawdę powiadam Ci będziesz mógł wziąć kolejny ślub kościelny. Gorzej będzie z urzędem cywilnym bo według naszego prawa będziesz uprawiał poligamię.
Nie zapomnij ogarnąć urzędu stanu cywilnego.
Ale kłamstwa
@jakomo Pewnie że kłamstwa, nie trzeba być z PISu o ile ma się odpowiednio gruby portfel.
Co to znaczy, że Kościół nie uznaje dzieci poczętych in vitro. Ja słyszę tylko z strony osób związanych z Kościołem, że osoby poczęte w procedurze in vitro mają godność bożą jak każdy człowiek.
@ferdyn12 autor demota nie ma pojęcia o czym pisze. usłyszał to i tamto i oczywiście przekręcił. kościół nie uznaje metody invitro jako sposobu leczenia bezpołodności ponieważ:
a) metoda ta nie usuwa bezpłodności jako takiej więc nie jest leczeniem
b) przeżywalność zarodków w krioprezerwacji wybosi max 70% a udane urodzenia wynoszą 33% dla kobiet poniżej 35roku życia.
w zaiązku z powyższym kościół nie zgadza się na 'wyrzucanie do śmietnika' zarodków. to jest zupełnie inna sprawa niż nieuznawanie dzieci poczętych w wyniku invitro ale dla niektórych widać nie ma różnicy :)
@olmajti Przypomnę, że kobieta w wieku 30-40 lat ma szanse na zajście w ciąże na ok 40-60%, a po 40 na ok 20%. A zatem, 80% zarodków idzie jak krew w piach. Zatem same rozmnażanie człowieka naturalne jest bardzo nieefektywne. Więc sztuczne metody aż takie nieefektywne nie są przy naturalnych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2020 o 9:39
@ferdyn12 jest jak mówi @olmajti i kolejna sprawa jest iz największy zal o ponowne małżenstwa maja ci którzy z kościołem maja niewiele wspólnego:D
@ferdyn12 nie wymagaj zrozumienia czy dociekania od prostego niezbyt lotnego umysłu.
Mogę się tylko wypowiedzieć w kwestii pierwszego punktu, mianowicie pierwszy raz słyszę, w najbliższej rodzinie mam dziecko ochrzczone bez żadnych problemów, choć rodzice bez ślubu.
@tyrion102 i na pewno było ochrzczone na mszy z innymi dziećmi?
Tak, na mszy, to mała parafia, ale akurat było też drugie dziecko do chrztu. Nikt nie pytał, czy to ślubne.
@lejdipank Daj linka do strony gdzie to wyczytałeś Jakieś fakty proszę bo farmazony to każdy może no wiesz co
Marta - zawsze dziewica i Jacek - zawsze prawiczek.
Od kiedy księża pytają się o metodę poczęcia dziecka przed chrztem?
Księża o nic nie pytają, dają tyko wycenę, jak ja usłyszałam przy organizowaniu pogrzebu " co łaska, minimum 800zł".
Nie prawda!
Gdzie księża nie ochrzczą dziecka z poza małżeństwa? Takie dziecko jest dopuszczalne normalnie do sakramentów!!!
Osoba rozwiedziona może przyjąć sakramenty!!! Nawet taka, która ma tylko rozwód cywilny, a nie ma unieważnienia kościelnego!!!
Gdzie i kto powiedział, że kościół nie uznaje dzieci invitro?? A co to dziecko ma na czole napisane "jestem z invitro"??
Poj... hejterzy, którzy wrzucają takie fake newsy...
@kovalik_rk W Sosnowcuj ksiądz odmówił ochrzczenia dziecka z powodu braku ślubu rodziców. Na PW mogę Ci wysłać gdzie jest ta parafia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2020 o 12:49
@kovalik_rk U nas to samo. Parafia nie chrzci dzieci nieślubnych rodziców. Uzasadnienie- skoro rodzice nie żyją według sakramentów to dziecka też według nich nie wychowają.
@buddookann Słuchajcie każdy taki przypadek należy zwyczajnie zgłaszać do biskupa i tyle. A że ksiądz sobie coś tam ubzdurał i wymyślił to już jego problem.
@kovalik_rk Poczytaj sobie Kodeks prawa kanonicznego zanim zaczniesz pisać bzdury.
Kan. 868 § 1. Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się: 2. aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.
@usiek1992 A gdzie jest napisane, że jeżeli dziecko nie może zostać wychowane po katolicku? "Jeżeli nie ma nadziei" !!!! czytaj ze zrozumieniem zanim zaczniesz pisać głupoty.
@kovalik_rk A kto Twoim zdaniem decyduje o tym, że jej nie ma? Papież? Wspomniane "prawo partykularne" dotyczy danej diecezji, więc oczywiście można się odwołać do biskupa. Nie zmienia to jednak faktu, że brak ślubu może być dla kapłanów wyznacznikiem tego "braku nadziei na wychowanie po katolicku", a więc odmowa chrztu będzie z punktu widzenia prawa kanonicznego zasadna i biskup ją poprze. Nie wspominając o tym, że "nadzieja" jest pojęciem nieostrym i nacechowanym emocjonalnie, przez co może być dowolnie interpretowana. W przeciwieństwie do Ciebie nie mam najmniejszych problemów z czytaniem ze zrozumieniem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2020 o 23:24
@usiek1992 Czytam ze zrozumieniem. To co Ty piszesz to już jest interpretacja, która może być różna, dowolna itd.
Już niejedna osoba napisała, że info. w democie to bzdury, ale jeszcze swoje dołożę:
Ciotka po dwóch rozwodach, trzeci ślub też miała kościelny.
Siostrzenica, której rodzice nie mają ślubu, normalnie ochrzczona, bez problemów, w dużym kościele (nie gdzieś na uboczu "pod ladą", jak niektórzy myślą).
Nikogo z in virtro w swoim otoczeniu nie mam, ale łatwo się domyślić, że to kolejna bzdura ;)
@myszata12 Poczytaj sobie Kodeks prawa kanonicznego :)
Kan. 868 § 1. Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się: 2. aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.
Będziecie fikać to Jacuś wam wszystkim na złość następny ślub weźmie w Wielki Post i to o godzinie 03.30 rano. A w kwestii czy da radę wziąć po raz "enty" ślub kościelny, frakcja polityczna przegrywa z tematem grubości koperty. Jak masz możliwość nawalenia geldu w ilości, która rozerwie tacowy koszyk to możesz być spokojny o wynik.
Kościół nie chrzci dzieci poczętych poza małżeństwem?!
Jakieś źródło tej rewelacji? Bo wygląda na niezły strzał w stopę.
Jak świat światem, jeśli chodzi o nowych wyznawców to kościół nie wybrzydzał, brał jak leci.
Kościół przede wszystkim nie powinien chrzcić noworodków tylko osoby dorosłe w pełni świadome swoich decyzji oraz idącymi za nimi konsekwencjami, a w takiej sytuacji nie powinno ich obchodzić czy dany człowiek jest z pierwszego małżeństwa, czy z drugiego czy piątego, czy z invitro czy skąd tam mógłby jeszcze się wziąć.
A po co komu chrzest?
@rkcb Otóż to. Głupotą jest chrzcić, czy posyłać dziecko do komunii, jeśli samemu się jest niewierzącym, albo nie zgadza się z zasadami wiary. Podzielasz poglądy danej organizacji, to się do niej zapisujesz i tyle. Mi to nie jest potrzebne, dlatego trzymam się od tego z daleka.
Nie mam ślubu kościelnego jedynie cywilny nie miałam problemu z komunia syna ani rzadnym chrztem dzieci
To prawda. Jestem kilka lat po rozwodzie i chyba po drugiej stronie.. Wladzy.. Kościoła.. Nie wiem jak to nazwać. Mieszkalam z mężem na wsi wiec wiadomo... Nadal w pobliżu mieszkają moi rodzice których regularnie odwiedzam. .. I przez te kilka lat po rozwodzie nie moglam pójść do komunii... Bo ksiądz mi nie pozwalał. Ale byłemu mężowi(który jest bardzo kościół owy) tak. On mógł stać z rękoma na piersi do komunii... Ja nie bo grzesznica po rozwodzie
Nie słyszałem o przypadku żeby ksiądz odmówił chrztu.
No to wszyscy macie normalnych księży, u mnie w parafii i nie tylko, bo w okolicach również są mega problemy z chrztem, jak rodzice nie mają ślubu to ok w końcu jakis ksiądz da ten chrzest ale gadania przy tym tyle że głowa boli. Mało tego rodzicami chrzestnymi mojego dziecka miałabyc szwagierka która ma ślub cywilny ale kościelnego nie, ta para już nie mogła zostać chrzestnymi! Bo żyją w grzechu i koniec.. Także nie aż takie bzdury pisze autor. Pozdrawiam
@ciociajolcia Co do szwagierki sama sobie odpowiedziałaś. Nie może być chrzestną bo jest w stanie grzechu ciężkiego.
Czary mary
@liberum_hominem zrobi się fiku miku w photo shopie, wytnie ówczesną małżonkę a wklei na jej miejsce Joanne. Pamiątka jak nowa.
Nie unikają przyjęć nowej owcy do stada.trzeba mieć kogo strzyc i doić
E, naciągane jakieś - do chrztu potrzebna jest przede wszystkim deklaracja katolickiego wychowania dziecka. Natomiast sposób jego poczęcia powstania to już odpowiedzialność rodziców. Jeśli było grzeszne, to ich grzech, nie dziecka.
Prawie same kłamstwa. Jedynym faktem jest to, że rozwodnicy nie mogą przystępować do Komunii (z wyjątkiem sytuacji gdy rozwód był konieczny, np. by chronić ofiarę przed przemocą). Reszta to nieprawda.
Kościół skończył się dawno temu. Wbijcie to sobie do łbów. Teraz to jest przedsiębiorstwo wyłudzająco-oszukujące.
To problem ludzi wierzących a nie niewierzących. Ciekawe, że błędy Kościoła najchętniej wytykają ci, którzy sami są zadeklarowanymi ateistami.
same półprawdy czyli półkłamstwa...