Mój tata słucha muzyki z przenośnego głośniczka przez bluetooth z konta na Spotify, a ja na wieży z płyt CD lub pendrive'a. Czekam na dzień, w którym mi powie "ok boomer". :)
Zastanawiam się, skąd ludzie czerpią pomysły pisząc o rodzicach w taki sposób jak by to były jakieś głąby?
Jeżeli człowiek jest na bieżąco z techniką i nowościami to bez problemu ogarnie temat.
Mój tata słucha muzyki z przenośnego głośniczka przez bluetooth z konta na Spotify, a ja na wieży z płyt CD lub pendrive'a. Czekam na dzień, w którym mi powie "ok boomer". :)
Zastanawiam się, skąd ludzie czerpią pomysły pisząc o rodzicach w taki sposób jak by to były jakieś głąby?
Jeżeli człowiek jest na bieżąco z techniką i nowościami to bez problemu ogarnie temat.