Widzisz, drogi autorze. Komar w nocy jest ślepy jak kret więc "na oko" to może rozbić się o najbliższą przeszkodę. Za to został obdarzony receptorami, które wykrywają wydychane CO2. A że oddychasz nosem i ustami, a nie dupą i nogami, to lecą tam, gdzie widzą Cię ich receptory. A że zanim zaśniesz? Jakbyś był tak głodny jak one (bo to samice komarów piją krew), to też nie czekałbyś aż zupa się zagotuje... a stek może być lekko krwisty, też się zje...
Tak, że mamy w d... co ty wolisz...
Widzisz, drogi autorze. Komar w nocy jest ślepy jak kret więc "na oko" to może rozbić się o najbliższą przeszkodę. Za to został obdarzony receptorami, które wykrywają wydychane CO2. A że oddychasz nosem i ustami, a nie dupą i nogami, to lecą tam, gdzie widzą Cię ich receptory. A że zanim zaśniesz? Jakbyś był tak głodny jak one (bo to samice komarów piją krew), to też nie czekałbyś aż zupa się zagotuje... a stek może być lekko krwisty, też się zje...
@Doombringerpl One tego nie jedzą. Krew nie jest ich pożywieniem. One wysysają krew po to by mieć potomstwo a nie po to by zaspokoić głód.
A uszy to nie są jednych z bardziej ukrwionych narządów człowieka? No to sam masz odpowiedź
Nie, nie są. Prawie wcale. Powód jest zupełnie inny. Co2
kup sobie stopery w aptece
lub po taniosci jak mel gibson
2 filtry od fajek i w uszy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2020 o 22:37
Komary i inne natarczywe owady to drugie istoty żywe, które potrafią mnie, tak spokojną osobę, wku*wić. Zaraz po najbliższych członkach mojej rodziny.