Napisał "szpecjalista".
W jaki to sposób na to zabezpieczyć przed pyłem?
Już pomijam fakt, że tą wkrętarką to można co najwyżej w GK wiercić.
Prosty patent to odkurzacz przyłożony do miejsca wiercenia.
Nie za ma co!
@rafik54321 mój dewalcik z udarem mechanicznym jak najbardziej daje radę, do wywiercenia otworu raz na ruski rok bez problemu - (na yt jest pełno testów jak co wierci w betonie jak ktoś nie wierzy)
do poważnej roboty / remontu to już młotowiertarka z pneumatyką.
@teszwonsz byle wiertarka za 40zł z udarem mechanicznym też ci zwykły beton przewierci. Ba, do tego to nawet i bez udaru jakoś idzie XD.
Ale spróbuj przewiercić tym żelbeton, albo twardą litą cegłę. Albo betonowe wsporniki. Nie ma bata, spalisz wiertło. A młotowiertarka idzie jak w masło. Udar mechaniczny niestety, ale ma zbyt małą siłę, a wiertarki czy wiertarko wkrętarki często mają jednocześnie zbyt duże obroty.
Do sensownego wiercenia w każdej murowanej ścianie to jedynie młotowiertarki z SDS.
@rafik54321 jak najbardziej że młotowiertarką idzie jak w masło. Ale wiertareczka akumulatorowa daje radę nawet i w tych trudnych materiałach które opisałeś (tylko mówię okazjonalne / awaryjne wiercenie jak nie mamy należytego narzędzia wg mnie). Tyle że kosztuje nie 40zł a 400zł, nowoczesne elektronarzędzia teraz potrafią zaskoczyć.
Miałem jedną biedronkową za 100zł ale puściła dymy jak chciałem otwornicą trochę powiększyć otwór pod puszkę, to faktycznie była zabaweczka dla dzieci.
Dewaltem pamiętam 2 otwory w litej cegle stropowej robiłem - w uj hałasu i męcząca robota bo nie miałem możliwości z racji dostępności solidnie przycisnąć udaru, a i tak poradziło sobie na gównowiertle.
ha! odezwał się specjalista! jak mam wiertarko- wkrętarkę Black&Decker z udarem i już 6 lat wiercę tym w betonie. I to nie dlatego , że mam "miękki beton" a dlatego ,że Polska jest zacofana, sprzedają wam narzędzia 3 kategorii. Dlatego wiertarko-wkrętarka kupiona w Polsce nie daje rady.
@teszwonsz wiertarko-wkrętarka z sensownym udarem to koszt wyższy niż tania młotowiertarka. Więc sorka, to już lepiej, taniej i sensowniej nawet do okazjonalnego używania kupić najtańszy SDS. Dewalt to już coś z półki średniej-wyższej.
Najtańsze wiertarko-wkrętarki nie wytrzymują dwóch godzin skręcania mebli a ty tu mówisz że beton tym przewiercisz. Powodzenia...
@DemonZniszczenia odezwał się spec. Miałem okazję używać "profesjonalnych" narzędzi i powiem ci że przy sporadycznym używaniu nie mają najmniejszego sensu.
Bo jedyna różnica jest taka że najdroższe narzędzia się wolniej zużywają, różnica w tym że w zastosowaniach domowych, przez całe życie nie wykorzystasz nawet połowy potencjału najdroższych narzędzi.
Nie wspominając już o tym że wiartarko-wkrętarki akumulatorowe są zwyczajnie do bani :/ . Wiecznie trzeba pilnować naładowania akumulatorów. Sens mają wyłącznie tam gdzie nie mamy dostępu do gniazdka. Wtedy to konieczność.
Sam swoją wiertarko-wkrętarkę przerobiłem z akumulatora na zasilanie sieciowe i dopiero teraz robi to robotę.
@rafik54321 żadne wiertarko-wkrętarki nie mają sensownego udaru, jedyny sensowny to pneumatyczny. Ja z budżetowego SEDESa zrezygnowałem (też dewalt) bo tylko miejsce zawalał (by raz na ruski rok otwór wywiercić to nie ma sensu by zagracał miejsce - więc sprzedałem), nie to co mała wiertareczka, bardziej uniwersalna jak chodzi o moje ograniczone majsterkowanie do którego w całości starcza.
Cały czas mówiłem o droższych narzędziach czyli już półka średnia jak makita dewalt niebieski bosh - tym najsolidniejszy beton przewiercę - serio zobacz filmiki na yt, pokazują tam jak beton robią / z jakim materiałem pracują. I jak chodzi o wspomniane 3 firmy to nie jest już kwestia która potrafi, a która robi to szybciej / lepiej.
@teszwons najlepszym kompromisem pomiędzy zasięgiem wykonywanych prac a ceną jest najtańsza wiertarka. Bo od dużej biedy nada się jako wkrętarka (przy umiejętnej pracy na spuście). Ma mechaniczny udar oraz dobrze nadaje się do wiercenia w drewnie czy stali.
Więc tutaj wkrętareczka dalej odstaje. Wiertarko-wkrętarka nadaje się dobrze wyłącznie do wiercenia w drewnie (na małych otworach) oraz na cienkiej stali (na małych otworach) i naturalnie do wkręcania wkrętów.
Jeśli mamy mówić o drogich narzędziach to w zasadzie nie mamy o czym mówić, jeśli kogoś ma być stać na wkrętarkę za 2tys zł (np milwaukee), to jest w stanie sobie pozwolić na dedykowane narzędzie do każdej pracy i nie musi iść na kompromisy.
Filmiki na YT są średnio wiarygodne, bo często są to materiały mniej lub bardziej sponsorowane.
Odkąd przeszedłem na SDS, już nie wracam do mechanicznego udaru i choć mam najtańszy młot, to już przetrwał kilka remontów i dalej działa w miarę poprawnie, kuje, wierci - więcej od niego nie oczekuję, w końcu to masówka za mniej niż 200zł.
Klasycznej wiertarki używam wyłącznie do drewna i stali - tu sobie dobrze radzi.
Wiertarkowkrętarki zwyczajnie szkoda orać, dobrze się sprawdza przy wierceniu diamentowymi wiertłami w szkle lub ceramice, z racji niższych obrotów oraz mniejszego nacisku na wiertło.
Jeśli miałbym wybrać optymalne narzędzia o jak najszerszym zakresie prac, przy jak najniższym koście, to polecałbym młotowiertarkę oraz wiertarko-wkrętarkę zasilaną z sieci.
Najlepiej pokrywa zakres prac, przy względnie niskim koszcie, w granicach 300-400zł.
rafik, g prawda, nawet zwykłą wkretarką przewiercisz w żelbetonie czy klinkierze, wszystko rozbija się o jakość wierteł, kupisz jednego Würtha za koszt całego zestawu chińskich wierteł ale masz wiertło pierwszej klasy( Würth dla przykładu).
@DemonZniszczenia używałem drogich wierteł na mechanicznym udarze, paliły się tak samo jak te tanie :P .
Stety, czy niestety, najlepsze są narzędzia dedykowane do danego zastosowania. Siekierą też da się od biedy gwoździe wbijać, ale nie wmówisz mi że młotek nie jest wygodniejszy, lepszy i szybszy do wbijania gwoździ.
I nawet najdroższa siekiera poradzi sobie gorzej w takiej pracy niż najtańszy młotek.
Wieratrko-wkrętarka NIE JEST do wiercenia w murach. Tak jak np maluch nie jest do jazdy w terenie, po jakiś błotach. Nie ten rozmiar, nie ta siła, nie ten typ mocowania wierteł.
Mechaniczny udar na klasycznym wiertle często powoduje że zwyczajnie mocowanie się od drgań luzuje. Przy SDS nie ma tego problemu zupełnie.
Napisał "szpecjalista".
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW jaki to sposób na to zabezpieczyć przed pyłem?
Już pomijam fakt, że tą wkrętarką to można co najwyżej w GK wiercić.
Prosty patent to odkurzacz przyłożony do miejsca wiercenia.
Nie za ma co!
nie inaczej. dodam że takie nakładki powodują zawirowania powietrza i rozdmuchują pył dookoła
Odpowiedz Komentuj obrazkiemTaaa... to jest prosty patent, jak dołożyć sobie robotę, bo chyba ogarniasz iż ten żółty ogranicznik porysuje Ci sufit?
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@wojekwiesiek Zależy jak głęboki otwór będzie wiercił może akurat tyle mu wystarczy.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemameryki nie odkryłeś, robię tak co najmniej od 30 lat.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2020 o 12:37
Wiercenie w suficie wiertarko-wkrętarką? W litym betonie - powodzenia. Zwykłe wiertarki wymiękają, a ty startujesz z czymś wielokrotnie słabszym.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPoza tym nawet tanie młoty udarowe mają podobne gumowe akcesorium w standardzie.
@rafik54321 mój dewalcik z udarem mechanicznym jak najbardziej daje radę, do wywiercenia otworu raz na ruski rok bez problemu - (na yt jest pełno testów jak co wierci w betonie jak ktoś nie wierzy)
Odpowiedz Komentuj obrazkiemdo poważnej roboty / remontu to już młotowiertarka z pneumatyką.
@teszwonsz byle wiertarka za 40zł z udarem mechanicznym też ci zwykły beton przewierci. Ba, do tego to nawet i bez udaru jakoś idzie XD.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemAle spróbuj przewiercić tym żelbeton, albo twardą litą cegłę. Albo betonowe wsporniki. Nie ma bata, spalisz wiertło. A młotowiertarka idzie jak w masło. Udar mechaniczny niestety, ale ma zbyt małą siłę, a wiertarki czy wiertarko wkrętarki często mają jednocześnie zbyt duże obroty.
Do sensownego wiercenia w każdej murowanej ścianie to jedynie młotowiertarki z SDS.
@rafik54321 jak najbardziej że młotowiertarką idzie jak w masło. Ale wiertareczka akumulatorowa daje radę nawet i w tych trudnych materiałach które opisałeś (tylko mówię okazjonalne / awaryjne wiercenie jak nie mamy należytego narzędzia wg mnie). Tyle że kosztuje nie 40zł a 400zł, nowoczesne elektronarzędzia teraz potrafią zaskoczyć.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemMiałem jedną biedronkową za 100zł ale puściła dymy jak chciałem otwornicą trochę powiększyć otwór pod puszkę, to faktycznie była zabaweczka dla dzieci.
Dewaltem pamiętam 2 otwory w litej cegle stropowej robiłem - w uj hałasu i męcząca robota bo nie miałem możliwości z racji dostępności solidnie przycisnąć udaru, a i tak poradziło sobie na gównowiertle.
ha! odezwał się specjalista! jak mam wiertarko- wkrętarkę Black&Decker z udarem i już 6 lat wiercę tym w betonie. I to nie dlatego , że mam "miękki beton" a dlatego ,że Polska jest zacofana, sprzedają wam narzędzia 3 kategorii. Dlatego wiertarko-wkrętarka kupiona w Polsce nie daje rady.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@teszwonsz wiertarko-wkrętarka z sensownym udarem to koszt wyższy niż tania młotowiertarka. Więc sorka, to już lepiej, taniej i sensowniej nawet do okazjonalnego używania kupić najtańszy SDS. Dewalt to już coś z półki średniej-wyższej.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNajtańsze wiertarko-wkrętarki nie wytrzymują dwóch godzin skręcania mebli a ty tu mówisz że beton tym przewiercisz. Powodzenia...
@DemonZniszczenia odezwał się spec. Miałem okazję używać "profesjonalnych" narzędzi i powiem ci że przy sporadycznym używaniu nie mają najmniejszego sensu.
Bo jedyna różnica jest taka że najdroższe narzędzia się wolniej zużywają, różnica w tym że w zastosowaniach domowych, przez całe życie nie wykorzystasz nawet połowy potencjału najdroższych narzędzi.
Nie wspominając już o tym że wiartarko-wkrętarki akumulatorowe są zwyczajnie do bani :/ . Wiecznie trzeba pilnować naładowania akumulatorów. Sens mają wyłącznie tam gdzie nie mamy dostępu do gniazdka. Wtedy to konieczność.
Sam swoją wiertarko-wkrętarkę przerobiłem z akumulatora na zasilanie sieciowe i dopiero teraz robi to robotę.
@rafik54321 żadne wiertarko-wkrętarki nie mają sensownego udaru, jedyny sensowny to pneumatyczny. Ja z budżetowego SEDESa zrezygnowałem (też dewalt) bo tylko miejsce zawalał (by raz na ruski rok otwór wywiercić to nie ma sensu by zagracał miejsce - więc sprzedałem), nie to co mała wiertareczka, bardziej uniwersalna jak chodzi o moje ograniczone majsterkowanie do którego w całości starcza.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemCały czas mówiłem o droższych narzędziach czyli już półka średnia jak makita dewalt niebieski bosh - tym najsolidniejszy beton przewiercę - serio zobacz filmiki na yt, pokazują tam jak beton robią / z jakim materiałem pracują. I jak chodzi o wspomniane 3 firmy to nie jest już kwestia która potrafi, a która robi to szybciej / lepiej.
@teszwons najlepszym kompromisem pomiędzy zasięgiem wykonywanych prac a ceną jest najtańsza wiertarka. Bo od dużej biedy nada się jako wkrętarka (przy umiejętnej pracy na spuście). Ma mechaniczny udar oraz dobrze nadaje się do wiercenia w drewnie czy stali.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemWięc tutaj wkrętareczka dalej odstaje. Wiertarko-wkrętarka nadaje się dobrze wyłącznie do wiercenia w drewnie (na małych otworach) oraz na cienkiej stali (na małych otworach) i naturalnie do wkręcania wkrętów.
Jeśli mamy mówić o drogich narzędziach to w zasadzie nie mamy o czym mówić, jeśli kogoś ma być stać na wkrętarkę za 2tys zł (np milwaukee), to jest w stanie sobie pozwolić na dedykowane narzędzie do każdej pracy i nie musi iść na kompromisy.
Filmiki na YT są średnio wiarygodne, bo często są to materiały mniej lub bardziej sponsorowane.
Odkąd przeszedłem na SDS, już nie wracam do mechanicznego udaru i choć mam najtańszy młot, to już przetrwał kilka remontów i dalej działa w miarę poprawnie, kuje, wierci - więcej od niego nie oczekuję, w końcu to masówka za mniej niż 200zł.
Klasycznej wiertarki używam wyłącznie do drewna i stali - tu sobie dobrze radzi.
Wiertarkowkrętarki zwyczajnie szkoda orać, dobrze się sprawdza przy wierceniu diamentowymi wiertłami w szkle lub ceramice, z racji niższych obrotów oraz mniejszego nacisku na wiertło.
Jeśli miałbym wybrać optymalne narzędzia o jak najszerszym zakresie prac, przy jak najniższym koście, to polecałbym młotowiertarkę oraz wiertarko-wkrętarkę zasilaną z sieci.
Najlepiej pokrywa zakres prac, przy względnie niskim koszcie, w granicach 300-400zł.
Gdyby to był młot to pewno powstałaby dziura skoro jest wiertarka to raczej będzie otwór. Ale wszystko zależy od jakości stropu.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW następnym democie pokaż wyniki użycia takiego "rozwiązania". Będzie kupa śmiechu.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemzbieracz syfu, zamiast na podłogę czy wprost do rury odkurzacza to leci wszystko do środka uchwytu wiertarskiego - genialne
Odpowiedz Komentuj obrazkiemrafik, g prawda, nawet zwykłą wkretarką przewiercisz w żelbetonie czy klinkierze, wszystko rozbija się o jakość wierteł, kupisz jednego Würtha za koszt całego zestawu chińskich wierteł ale masz wiertło pierwszej klasy( Würth dla przykładu).
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@DemonZniszczenia używałem drogich wierteł na mechanicznym udarze, paliły się tak samo jak te tanie :P .
Odpowiedz Komentuj obrazkiemStety, czy niestety, najlepsze są narzędzia dedykowane do danego zastosowania. Siekierą też da się od biedy gwoździe wbijać, ale nie wmówisz mi że młotek nie jest wygodniejszy, lepszy i szybszy do wbijania gwoździ.
I nawet najdroższa siekiera poradzi sobie gorzej w takiej pracy niż najtańszy młotek.
Wieratrko-wkrętarka NIE JEST do wiercenia w murach. Tak jak np maluch nie jest do jazdy w terenie, po jakiś błotach. Nie ten rozmiar, nie ta siła, nie ten typ mocowania wierteł.
Mechaniczny udar na klasycznym wiertle często powoduje że zwyczajnie mocowanie się od drgań luzuje. Przy SDS nie ma tego problemu zupełnie.
Ja stosuję pokrywkę od pudełka po butach.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem