Zapach wolności i demokracji... jeśli tego nie ma to chociaż niech się zapach w powietrzu unosi. Może dzięki temu kiedyś ludzie do tego zatęsknią? Za komuny to trwało 50 lat ile będzie trwało za PiS ... czas pokaże...
@Oriolus
Komuna miała silne, polityczne i militarne wsparcie z zewnątrz, Kaczyzm tego nie ma, a następcy nadprezesa raczej nie maja jego "charyzmy". Dlatego wieszczę upadek systemu na krótko po odejściu (bądź zejściu) wodza. Podobnie było z imperium Aleksandra Macedońskiego.
p.s.
Niestety pozostanie po nim podzielone i "rozwydrzone" społeczeństwo. Naprawa tego stanu może potrwać długo.
@Rydzykant Po komunie nie udało się "naprawić" społeczeństwa zdemoralizowanego PRL-em.
Po ustąpieniu prezesa wszyscy będą trzymani za mordę przez służby, wojsko i właśnie ową zdemoralizowaną część społeczeństwa.
@Arbor To jaką nutkę byś dodał (zapachową oczywiście) zamiast demokracji? Jakąś trzeba, bo zapach samej wolności zalatuje anarchią i dla mnie osobiście ten dodatkowy motyw zapachowy jest nie do zniesienia.
@Oriolus , nie, nie, żadna anarchia. Cóż. Osobiście uważam, ze wolność może być lepiej realizowana w warunkach monarchicznych, niż demokratycznych. Taki bukiet zapachowy by mi odpowiadał. :)
@Arbor Mówisz zapach królewskich piernatów... nieźle, tylko wszystko zależy kto w tych piernatach się wyleguje, bo jednak Król Królowi nierówny. A pomysł aby tam leżał prezes z kotem przyprawia mnie o gęsią skórkę.
@Oriolus , królewskich piernatów? Po co wszystko postrzegać tak antykwarycznie? Nie twierdzę, że jest to zawsze i w każdej sytuacji złe, ale na pewno odbiera powagi i zniekształca wielką myśl. Mówimy tu bowiem o ustroju, czyli formie rządów, nie o wizji estetycznej, czy osobistych upodobań suwerena- ktokolwiek miałby nim być- kolektyw, czy osobowa jednostka.
@Oriolus , pisząc o kolektywie miałem na myśli demokrację. Nie wiem, czy wiesz, ale w demokracji suwerenem jest właśnie kolektyw- czyli masa, nazywana obywatelami.
Takie dziwne ale:
* stare plastikowe/dmuchane zabawki. Chyba dawniej było tam więcej jakiejś szalenie groźnej chemii, bo miały taki specyficzny zapach, kojarzący mi się do tej pory z dzieciństwem.
Ten zapach podczas burzy lub deszczu zwłaszcza latem, kiedy sucha ziemia nasiąka deszczem albo jak kto woli zwyczajnie lubię zapach błotka oink oink xD
Może Gorgonzola ;)
Ale poważnie:
- Świeże książki
- Kawa
- Czysta wódka (chyba niemożliwe do zrobienia)
- Płonąca świeczka (zapach wosku)
napalm. uwielbiam zapach napalmu o pornaku.
Zapach wysokooktanowego paliwa
@grandvitara bardziej zapach spalin z syrenki czy innego starego auta...
Zapach wyższych zarobków
zapach infacji
Mydło o zapachu jepszego jutra.
Zapach palonej gumy :)
Napalmu o poranku
Zapach wolności i demokracji... jeśli tego nie ma to chociaż niech się zapach w powietrzu unosi. Może dzięki temu kiedyś ludzie do tego zatęsknią? Za komuny to trwało 50 lat ile będzie trwało za PiS ... czas pokaże...
@Oriolus
Komuna miała silne, polityczne i militarne wsparcie z zewnątrz, Kaczyzm tego nie ma, a następcy nadprezesa raczej nie maja jego "charyzmy". Dlatego wieszczę upadek systemu na krótko po odejściu (bądź zejściu) wodza. Podobnie było z imperium Aleksandra Macedońskiego.
p.s.
Niestety pozostanie po nim podzielone i "rozwydrzone" społeczeństwo. Naprawa tego stanu może potrwać długo.
@Rydzykant Po komunie nie udało się "naprawić" społeczeństwa zdemoralizowanego PRL-em.
Po ustąpieniu prezesa wszyscy będą trzymani za mordę przez służby, wojsko i właśnie ową zdemoralizowaną część społeczeństwa.
@Oriolus , zapach demokracji psułby mi tę nutę wolności. Już lepiej zapach samej wolności. ;)
@Arbor To jaką nutkę byś dodał (zapachową oczywiście) zamiast demokracji? Jakąś trzeba, bo zapach samej wolności zalatuje anarchią i dla mnie osobiście ten dodatkowy motyw zapachowy jest nie do zniesienia.
@Oriolus , nie, nie, żadna anarchia. Cóż. Osobiście uważam, ze wolność może być lepiej realizowana w warunkach monarchicznych, niż demokratycznych. Taki bukiet zapachowy by mi odpowiadał. :)
@Arbor Mówisz zapach królewskich piernatów... nieźle, tylko wszystko zależy kto w tych piernatach się wyleguje, bo jednak Król Królowi nierówny. A pomysł aby tam leżał prezes z kotem przyprawia mnie o gęsią skórkę.
@Oriolus , królewskich piernatów? Po co wszystko postrzegać tak antykwarycznie? Nie twierdzę, że jest to zawsze i w każdej sytuacji złe, ale na pewno odbiera powagi i zniekształca wielką myśl. Mówimy tu bowiem o ustroju, czyli formie rządów, nie o wizji estetycznej, czy osobistych upodobań suwerena- ktokolwiek miałby nim być- kolektyw, czy osobowa jednostka.
@Arbor Mmmm... coś nowego... Monarchia kolektywna... tja... może być ciekawie...
@Oriolus , pisząc o kolektywie miałem na myśli demokrację. Nie wiem, czy wiesz, ale w demokracji suwerenem jest właśnie kolektyw- czyli masa, nazywana obywatelami.
@Arbor ok. przecież mówimy o zapachach. ;)))
O zapachu PODWYŻKI! STOSY ŚWIEŻO WYDRUKOWANYCH EJRO
@wiesiu73 No to to masz na co dzień. Codziennie kurs euro w kantorach wyższy!
Kordytu
Trzydniowego potu ?
Może jeszcze o zapachu potu i niemytego ciała?
nie taki zły pomysł... idziesz do kochanki, myjesz się tym mydłem, a żona daje ci ochrzan jedynie za imprezowanie z kumplami.
@LordL Jesteś moim idolem :)
Takie dziwne ale:
* stare plastikowe/dmuchane zabawki. Chyba dawniej było tam więcej jakiejś szalenie groźnej chemii, bo miały taki specyficzny zapach, kojarzący mi się do tej pory z dzieciństwem.
Zapach stadionu żużlowego w trakcie meczu
Kokainy
Ten zapach podczas burzy lub deszczu zwłaszcza latem, kiedy sucha ziemia nasiąka deszczem albo jak kto woli zwyczajnie lubię zapach błotka oink oink xD
piniendzy ! Będę mógł spokojnie zasnąć ;-)
Zapach porannego kaca, z nutką zeszłonocnych wymiocin z częściowo strawionego kebaba....