Pojednanie byłoby wtedy, gdyby strona władzy wykonała rachunek sumienia, żal za grzechy i było MOCNE postanowienie poprawy. Tymczasem tego nie m i nie było. Oni uważają, że wszystko jest w porządku i tylko druga strona żyje w błędnym przekonaniu, że to inaczej wszystko wygląda. W takiej sytuacji raczej o pojednaniu nie może być mowy. To było tylko kuruazyjn spotkanie ku uciese gawiedzi, ale bez znaczenia strategicznego. Raz, że PAD nie jest znaczącym politykiem w "dobrej zmianie". A dwa jeśli już Trzaskowski powinien spotykać się z politykiem na swoim poziomie politycznej władzy, jak Brudziński i czy nieoceniony Macierewicz (1 liga - bliscy współpracownicy naczelnika). PAD to 3-4 liga polityków "dobrej zmiany".
Pojednanie w przypadku PiSiorów to zjawisko Yeti. Niby jest a nikt nie widział
Chyba raczej lewaków z peło
PiS i PO to lewica.
PiS i PO to lewica. To samo, tylko że PiS jest bardziej zakamuflowany.
To nie pojednanie tylko próby przekabacenia aby na przyszłość zabrać wyborców i żeby znowu jakiś pisowiec został długopisem.
@obiekt83 zapewnie nikt o tym jeszcze nie słyszał
www.youtube.com/watch?v=h7DVJJZPTCU
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2020 o 17:28
Jakie pojednanie? Spotkali się, pogratulowali sobie. Zachowali się tak jak powinni się zachować ludzie kulturalni. A co Jarek ma do tego?
@RosomakPL podejrzewam, że chodzi o obraz nad prezydentem.
@Pergamin HA! faktycznie, dzięki! Teraz kawałek o Kaczyńskim ma uzasadnienie :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2020 o 13:34
@RosomakPL tyle, że to portret Lecha Kaczyńskiego, a nie prezesa Prawa i Sprawiedliwości
@right123
oj tam oj tam, podobni.
Jak poczekać, to widać, jak oczy portretu mrugają. ;)
Pojednanie byłoby wtedy, gdyby strona władzy wykonała rachunek sumienia, żal za grzechy i było MOCNE postanowienie poprawy. Tymczasem tego nie m i nie było. Oni uważają, że wszystko jest w porządku i tylko druga strona żyje w błędnym przekonaniu, że to inaczej wszystko wygląda. W takiej sytuacji raczej o pojednaniu nie może być mowy. To było tylko kuruazyjn spotkanie ku uciese gawiedzi, ale bez znaczenia strategicznego. Raz, że PAD nie jest znaczącym politykiem w "dobrej zmianie". A dwa jeśli już Trzaskowski powinien spotykać się z politykiem na swoim poziomie politycznej władzy, jak Brudziński i czy nieoceniony Macierewicz (1 liga - bliscy współpracownicy naczelnika). PAD to 3-4 liga polityków "dobrej zmiany".
Po i pis powinni się pojednać jak Kargul z Pawlakiem.
Trzaskowski jaka mina he he.
jakie pojednanie. Oni bez siebie zyc nie moga, na zewnatrz klotnie a za drzwiami wodeczka.