@maksiking9 Chłop zmarnował i ukradł twoje pieniądze a ty sie jeszcze cieszysz? A najlepsze jest to że nic mu nie zrobią bo jest w gangu karła który kontroluje wyszystkie organy państwowe.
UE już pokazuje że Polsce pomagać nie warto i nie można, a "ciemny lud" sie cieszy bo Morawiecki "wytargował" pieniądze gdzie była mowa o znacznie wiekszej kwocie którą moża było przeznaczyć na na przykład dotacje typu wymiana pieca,albo własna energia.Lepiej jest wszystko przeżreć...
@maksiking9 . Jak się jest gównianym politykiem to tak jest. Ekipa podłej zmiany czego się tknie to spieprzy, więc mamy się cieszyć że dziś robi inne głupstwo niż wczoraj?
@jaroslaw1999 z HIV akurat część zarażonych nie ma żadnych objawów ani negatywnych aspektów choroby. Różne przyczyny: czasami bardzo silny organizm i styl życia (sport, dobre odżywianie, sen -> ale to osoby w stylu lekko atletów czy żołnierzy sił specjalnych, 90% populacji nie może na to liczyć), czasami naturalna odporność (są osoby odporne na HIV).
Nie zmienia to tego że takie osoby mają wirusa w organizmie i zarażają innych.
@jaroslaw1999 dla osoby, która się od niego/niej zarazi nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.
Zaznaczę tu jeszcze raz: jakieś 5-10% populacji ma na tyle silne organizmy że HIV będzie dla nich praktycznie nieszkodliwy. 7-8% ma naturalną odporność. Chociaż wirus jest dla nich praktycznie nieszkodliwy, dalej zarażają kolejne osoby czy to w trakcie stosunku seksualnego, czy przy transfuzji krwi.
Tak więc: dla pozostałych 82% nie ma żadnego znaczenia to jak będzie się nazywać ta pierwsza grupa. Jeśli zarażą się od nich, mają tak samo przesrane...
@Elathir Szumowski został przecież mianowany przez pisurów, a małą liczbę testów, która rzekomo zaniża statstyki zarzucają aktywni przeciwnicy pisu. Pisowscy fanatycy raczej się na ten temat nie wypowiadają i to bardzo dobrze, ponieważ nieraz już widziałem dowody, że przeciętny polak nie ma zielonego pojęcia o statystyce, logice, w ogóle matematyce
@Garson211 ale wiesz, że to nie liczba nowych przypadków jest ważna, tylko odsetek pozytywnych wyników z wszystkich przeprowadzonych testów? A sama liczba przeprowadzanych testów nie zależy od widzimisię polityków, tylko jest ściśle zależna od udziału odsetku pozytywnych wyników. Zbyt mała, ale i zbyt duża liczba testów sprawi, żę wyniki będą bezwartośćiowe, ponieważ zbyt mała liczba przeprowadzonych testów będzie sugerowała większą liczbę zarażonych niż jest faktycznie, natomiast zbyt duża spowoduje znaczny wzrost błędu.
@voot1 Ja rozumiem jak to działa,na chłopski rozum bedzie to brzmiało tak:Jak zrobisz 100 testów i i 99 będzie pozytywnych(bo akurat ten rejon ma wiekszą ilość) to wychodzi sie z założenia że 99% populacji jest zarażonych ale gdy zrobi sie już ich 10.000 to może być przykładowo tylko 6000 pozytywnych to i liczba procentowa sie zmieni.
Co nie zmienia faktu jeśli ktoś chce mieć prawdziwą liczbę to powinien przebadać jak najwiekszą ilość(o ile test jest w 100% dobrze wykonany).To jest nie wykonalne w skali nawet województwa a co dopiero krajów.Zbyt duże koszty i tak dalej,poprostu gra niewarta świeczki.
@Garson211 nie powinno się badać wszystkich, takie myślenie to podstawowy błąd wynikający z braku wiedzy na temat statystyki. Czytanie takich wypowiedzi jest o tyle smutne, że to materiał ze szkoły podstawowej, a dorośli ludzie mają z tym problem :/
Test na obecność genu COVID-19 ma skuteczność 95 proc. to jest na prawdę bardzo wysoka skuteczność jak na test medyczny i przy odpowiedniej liczbie przeprowadzonych testów, błąd jest niewielki. Jeśli natomiast przetestujemy wszystkich polaków, to odsetek wyników fałszywie dodatnich będzie na tyle dużo, że statystyki będą kompletnie bezwartościowe.
Podam Ci przykład na banalnych liczbach, załóżmy hipotetycznie, że mamy jakiś test o piekielnej skuteczności 99 proc., przetestujmy milion osób i mamy aż 10 tysięcy fałszywie dodatnich wyników!
wszystko będzie zmagazynowane razem z respiratorami i złotem z rezerw.
To najbezpieczniejsze miejsce w polsce. nawet szumowski nie wie gdzie się to jest.
Wsiądzie do rządowej limuzyny, kolumna rządowa w swoim niezmiennym stylu przejedzie przez kraj, zginie kilku niewinnych ludzi, nazwie się ich wrogami systemowymi, którzy chcieli dokonać zamachu na państwową osobistość, że winna jest unia, czy Tusk i już, uwaga odwrócona od zachorowań.
Jakby nie przerwał urlopu, to byłoby, że urlopuje sobie zamiast być na stanowisku. Nigdy nie będzie dobrze.
@maksiking9 Chłop zmarnował i ukradł twoje pieniądze a ty sie jeszcze cieszysz? A najlepsze jest to że nic mu nie zrobią bo jest w gangu karła który kontroluje wyszystkie organy państwowe.
UE już pokazuje że Polsce pomagać nie warto i nie można, a "ciemny lud" sie cieszy bo Morawiecki "wytargował" pieniądze gdzie była mowa o znacznie wiekszej kwocie którą moża było przeznaczyć na na przykład dotacje typu wymiana pieca,albo własna energia.Lepiej jest wszystko przeżreć...
@maksiking9 . Jak się jest gównianym politykiem to tak jest. Ekipa podłej zmiany czego się tknie to spieprzy, więc mamy się cieszyć że dziś robi inne głupstwo niż wczoraj?
@maksiking9 . Nie nienawiść tylko ocena tego co te szkodniki wyprawiają.
To nie są chorzy, tylko zarażeni!
@Ashardon jeśli ktoś jest zarażony wirusem HIV to jest chory czy zarażony?
@jaroslaw1999 A tu akurat jest różnica między "nosicielem HIV" a "chorym na AIDS".
Nawet w Family Guyu o tym śpiewali :)
@jaroslaw1999 z HIV akurat część zarażonych nie ma żadnych objawów ani negatywnych aspektów choroby. Różne przyczyny: czasami bardzo silny organizm i styl życia (sport, dobre odżywianie, sen -> ale to osoby w stylu lekko atletów czy żołnierzy sił specjalnych, 90% populacji nie może na to liczyć), czasami naturalna odporność (są osoby odporne na HIV).
Nie zmienia to tego że takie osoby mają wirusa w organizmie i zarażają innych.
@deathrider123 ale czy wtedy mówimy o chorych czy o zakażonych? czy HIV to choroba czy jedynie zakażenie?
@jaroslaw1999 dla osoby, która się od niego/niej zarazi nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.
Zaznaczę tu jeszcze raz: jakieś 5-10% populacji ma na tyle silne organizmy że HIV będzie dla nich praktycznie nieszkodliwy. 7-8% ma naturalną odporność. Chociaż wirus jest dla nich praktycznie nieszkodliwy, dalej zarażają kolejne osoby czy to w trakcie stosunku seksualnego, czy przy transfuzji krwi.
Tak więc: dla pozostałych 82% nie ma żadnego znaczenia to jak będzie się nazywać ta pierwsza grupa. Jeśli zarażą się od nich, mają tak samo przesrane...
Po co ma zlecać mniej testów? Żeby wyszedł większy odsetek zarażonych? Ktoś chyba spał na matematyce w podstawówce i nie ogarnia podstaw statystyki
@voot1 ano własnie po to, bo większość ludzi skupia się na tej jednej liczbie. Odsetek zakażony mało kogo obchodzi z potencjalnych wyborców PiS.
@Elathir Szumowski został przecież mianowany przez pisurów, a małą liczbę testów, która rzekomo zaniża statstyki zarzucają aktywni przeciwnicy pisu. Pisowscy fanatycy raczej się na ten temat nie wypowiadają i to bardzo dobrze, ponieważ nieraz już widziałem dowody, że przeciętny polak nie ma zielonego pojęcia o statystyce, logice, w ogóle matematyce
@voot1 Pewnie po to żeby w TVP mogli mówić " w Polsce jest stabilnie od 5000 lat mamy tylko 100 nowych przypadków wirusa dziennie"
@Garson211 ale wiesz, że to nie liczba nowych przypadków jest ważna, tylko odsetek pozytywnych wyników z wszystkich przeprowadzonych testów? A sama liczba przeprowadzanych testów nie zależy od widzimisię polityków, tylko jest ściśle zależna od udziału odsetku pozytywnych wyników. Zbyt mała, ale i zbyt duża liczba testów sprawi, żę wyniki będą bezwartośćiowe, ponieważ zbyt mała liczba przeprowadzonych testów będzie sugerowała większą liczbę zarażonych niż jest faktycznie, natomiast zbyt duża spowoduje znaczny wzrost błędu.
@voot1 Ja rozumiem jak to działa,na chłopski rozum bedzie to brzmiało tak:Jak zrobisz 100 testów i i 99 będzie pozytywnych(bo akurat ten rejon ma wiekszą ilość) to wychodzi sie z założenia że 99% populacji jest zarażonych ale gdy zrobi sie już ich 10.000 to może być przykładowo tylko 6000 pozytywnych to i liczba procentowa sie zmieni.
Co nie zmienia faktu jeśli ktoś chce mieć prawdziwą liczbę to powinien przebadać jak najwiekszą ilość(o ile test jest w 100% dobrze wykonany).To jest nie wykonalne w skali nawet województwa a co dopiero krajów.Zbyt duże koszty i tak dalej,poprostu gra niewarta świeczki.
@Garson211 nie powinno się badać wszystkich, takie myślenie to podstawowy błąd wynikający z braku wiedzy na temat statystyki. Czytanie takich wypowiedzi jest o tyle smutne, że to materiał ze szkoły podstawowej, a dorośli ludzie mają z tym problem :/
Test na obecność genu COVID-19 ma skuteczność 95 proc. to jest na prawdę bardzo wysoka skuteczność jak na test medyczny i przy odpowiedniej liczbie przeprowadzonych testów, błąd jest niewielki. Jeśli natomiast przetestujemy wszystkich polaków, to odsetek wyników fałszywie dodatnich będzie na tyle dużo, że statystyki będą kompletnie bezwartościowe.
Podam Ci przykład na banalnych liczbach, załóżmy hipotetycznie, że mamy jakiś test o piekielnej skuteczności 99 proc., przetestujmy milion osób i mamy aż 10 tysięcy fałszywie dodatnich wyników!
Oby nie poznał gościa co cewniki sprzdaje
Jak instruktor nurkowania to pewnie ma kombinezony:) Maseczki już kupili za grubą kasę. Co z tego, że bezużyteczne?
wszystko będzie zmagazynowane razem z respiratorami i złotem z rezerw.
To najbezpieczniejsze miejsce w polsce. nawet szumowski nie wie gdzie się to jest.
Powód jest prosty. Dowiedział się, że jest możliwość zrobienia kolejnych przekrętów na kasę.
No i znowu parę miliardów się rozpłynie,
Jest git info dla ciemnego jak but z lewej nogi plebsu.
Wsiądzie do rządowej limuzyny, kolumna rządowa w swoim niezmiennym stylu przejedzie przez kraj, zginie kilku niewinnych ludzi, nazwie się ich wrogami systemowymi, którzy chcieli dokonać zamachu na państwową osobistość, że winna jest unia, czy Tusk i już, uwaga odwrócona od zachorowań.