Powinna być taka zasada na demotach: dany temat jest wałkowany raz: jednego dnia, albo max trzy dni. Już mi się żygać chce. Wszyscy widzieli Kurskiego, wszyscy się już tym oburzyli. Ja się zorientowałem w wieku 6 lat, że jak temat lub zabawa wyczerpana, to się do niej nie wraca. Bo już nie ma do czego. Autor demota najwyraźniej nie wyszedł mentalnie z poziomu sześciolatka.
Gnida i kanalia w jednym.
Żal dooopę ściska. I tyle w temacie
Powinna być taka zasada na demotach: dany temat jest wałkowany raz: jednego dnia, albo max trzy dni. Już mi się żygać chce. Wszyscy widzieli Kurskiego, wszyscy się już tym oburzyli. Ja się zorientowałem w wieku 6 lat, że jak temat lub zabawa wyczerpana, to się do niej nie wraca. Bo już nie ma do czego. Autor demota najwyraźniej nie wyszedł mentalnie z poziomu sześciolatka.
Samo posiadanie uczucia wstydu determinuje fakt, że ma się go więcej niż kurski.