W zimny styczniowy dzień 1894 roku grupka chłopców bawiła się nad rzeką. Nagle jeden z nich wbiegł na cienki lód i nagle zniknął w lodowatych wodach. Johann Kuehberger wskoczył do wody i uratował czteroletniego Adolfa od utonięcia i hipotermii
Kilka lat przed tym, nim Hitler doszedł do władzy, był zwykłym prawicowym agitatorem przemawiającym w Monachium. Po jednym z bardzo prowokacyjnych przemówień na Hitlera rzuciło się 200 wkurzonych słuchaczy. Adolf Hitler leżał na ziemi, skopany do krwi. Atakujący go mężczyźni wyciągnęli bagnety i chcieli zadźgać leżącego. W tym momencie pojawiło się ośmiu uzbrojonych mężczyzn, którzy powstrzymali atakujących
W czasie I wojny światowej, podczas walk na terenie Belgii, oddział, w którym walczył Hitler został zaatakowany gazem musztardowym. W ataku tym zginęło mnóstwo niemieckich żołnierzy, a Hitler po raz kolejny uniknął śmieci. Stracił wzrok i trafił do szpitala w Niemczech. Na nasze nieszczęście Hitler szybko odzyskał wzrok i nie odniósł żadnych ran podczas tego ataku. Później okazało się, że utrata wzroku nie była spowodowana gazem musztardowym, lecz wywołana atakiem paniki u Hitlera. Adolf aż tak wystraszył się podczas tego wypadku, że zakazał używania gazu musztardowego w czasie II wojny światowej.
Atak gazem musztardowym to nie jedyny raz, kiedy podczas I wojny światowej Hitler otarł się o śmierć. Pod koniec wojny Brytyjczycy odbili częściowo zniszczony przez Niemców most w małym miasteczku we Francji. Młody brytyjski żołnierz Henry Tandey zobaczył samotnego Niemca uciekającego w krzaki. Wymierzył w niego broń, ale gdy zauważył, że Niemiec był ranny, opuścił broń i pozwolił mu uciec. Uciekinierem był 29-letni Hitler. Kilka lat później Tandety żałował, że okazał litość rannemu, gdy Brytania musiała zmierzyć się z Hitlerem w czasie II wojny światowej
13 marca 1930 roku półciężarówka wjechała w mercedesa, w którym znajdował się Adolf Hitler. Razem z nim podróżował Otto Wagner. Kierowca ciężarówki nacisnął hamulec w ostatniej chwili i pasażerom mercedesa udało się wyjść ze stłuczki bez szwanku. Nie wiadomo natomiast, co stało się z kierowcą ciężarówki. Szkoda tylko, że chłopak wykazał się niezłym refleksem akurat w tym przypadku
Ernst “Putzi” Hanfstaengl i jego amerykańska żona Helen zaprzyjaźnili się z Hitlerem po przeprowadzce do Monachium w 1921 roku. Odwiedzali się wzajemnie w domach, chodzili razem na piwo, a nawet brali udział w puczu, podczas którego naziści próbowali uzyskać władzę w Niemczech. Po nieudanej próbie cała trójka uciekła do domu Hanfstaenglów, gdzie Hitler dostał ataku szału i bojąc się postawienia w stan oskarżenia za zorganizowanie zamachu stanu wykrzykiwał: „To już koniec! Nie mam po co żyć!”. Złapał pistolet, przyłożył go sobie do głowy, ale zanim zdążył pociągnąć za spust, Helen wyrwała mu broń z ręki. Po chwili dom otoczyła policja i Hitler został zaaresztowany
Po aresztowaniu, zgodnie ze swoimi obawami, Hitler został oskarżony o zdradę stanu. W tym czasie w Republice Weimarskiej karą za to była śmierć. Ale znów miał fuksa i kolejny raz wymknął się śmierci. W jaki sposób? Bardzo prosto. Krótko przed procesem Hitlera zmienił się system prawny i od sędziego zależało, czy zdrajca zostanie skazany na śmierć, czy nie. Sędzia orzekający w tej sprawie, George Neithardt, był sympatykiem Hitlera, jego poglądów i był nawet członkiem grupy popierającej nazistów. Sędzia wygłosił płomienną przemowę i skazał Hitlera na pięć lat więzienia. Hitler odsiedział jedynie 9 miesięcy
Diabli złego nie biorą.
NSDAP - jak sama nazwa mówi to czysta prawica....dla tych co to nie pamiętają -Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnikó
@Zorro997 czekaj czekaj KRLD to demokratyczny kraj? jaka strona polityczna macha flagami przedstawiającymi nazistów?
@Zorro997 Jak ci dam stary but i nazwę go "chleb" to spapusiasz aż miło, bo liczy się nazwa. Polska nazywała się Rzeczpospolitą (łac.: res publica, mówi ci to coś?) a miała królów i niewolników pańszczyźnianych.
@HaveANiceDay1983 mylisz pojęcia socjalizm demokracja itd-scjalizm polega na zabieraniu jednym ba dać innym.Socjaliści rozdają kasę innych a przy okazji prytulają większość kasy...Uczciwi ludzie jak mają komuś dać to dają ze swej kasy.
@Zorro997 to nie jest definicja socjalizmu, jesteś "full of shiet" (literówka umyślna). Jeżeli chcesz wiązać definicje w taki sposób to pozdro.
@Riesling Jasne jest to .że nazwa nic nie znaczy. Może cytat z Adolfa Cię przekona:„Dzięki marksizmowi bardzo wiele się nauczyłem, czego nie waham się przyznać. Różnica polega na tym, że ja rzeczywiście wprowadziłem w życie to wszystko, o czym ci kramarze i gryzipiórki nieśmiało napomykali. Cały narodowy socjalizm na tym się opiera.”
@HaveANiceDay1983 Ach miło Cię poczytać...pozdro
@HaveANiceDay1983 ANTIFA? :D
@Zorro997 Prawo i Sprawiedliwość jak wiadomo również ma wiele wspólnego ze swoją nazwą.
sukinsyn miał za dużo szczęścia w życiu a może był zwyczajnie sprytny i inteligentny
Czy Anioł realizował plan Boga?
Najwyraźniej, w zamyśle Stwórcy, Hitler miał zrobić to co zrobił i nie mógł umrzeć wcześniej. Żydzi poświęcili kilka dekad na wypracowanie jakiejś w miarę spójnej koncepcji tłumaczącej dlaczego ich podobno kochający Żydów Bóg, nie tylko dopuścił do Holokaustu, ale i tyle razy ochronił samego Hitlera przed śmiercią. Ostatecznie wypracowano koncepcję, która nazywa się "milczenie Boga". Ale jakby nie patrzeć, życiorys Hitlera i historia II wojny światowej, poddaje w wątpliwość miłosierdzie boże. Po wojnie mnóstwo ludzi zrezygnowało z religii wychodząc z założenia, że Bóg albo nie istnieje, albo co prawda istnieje, ale nie jest w najmniejszym stopniu dobry.
@Quant Za to sam Hitler uważał się za wybranego przez Boga, skoro tyle razy uniknął śmierci
@Quant Jeżeli Bóg istnieje (agnostykiem jestem) to nie oznacza, że nie ma miłosierdzia. Oznacza to jedynie tyle, że nie ingeruje w sprawy ludzkie. Dodatkowo jeżeli istnieje coś takiego jak "nieśmiertelna dusza" to czym jest krótkie cierpienie w porównaniu z wiecznym wybawieniem ?
@Rimcem - to co piszesz jest jakieś takie mało agnostyczne :) Sam jestem agnostykiem, dlatego mówię, że nie wiem czy istnieje jakaś istota wyższa, dlatego w ogóle niczego nie zakładam odnośnie tego czy taka istota ingeruje czy nie i czy jest miłosierna czy nie. Jednak biorąc sprawę na czystą logikę, nie wydaje się możliwe aby istota wyższa miała cechy typowe dla ludzi. Byt określają możliwości i ograniczenia. Człowiek jest jaki jest dlatego, że może tyle, ile może a pewne rzeczy są dla niego nieosiągalne. Istota, która jest tak potężna aby stworzyć cały Wszechświat, z definicji musiałby być zupełnie inna niż człowiek. Podejrzewam, że byłaby raczej amoralna, bo moralność ludzka wynika z uwarunkowań człowieka. To całe gadanie o miłosierdziu i miłości to zwykły antropomorfizm. Ludzie, którzy wymyślali religie, po prostu przypisali domniemanemu Bogu swoje własne cechy. A ściślej te swoje cechy, które uważali za najwartościowsze. Jeżeli taka istota jak Bóg istnieje, to nie ma możliwości aby była w czymkolwiek podobna do człowieka. Miłosierdzie jest cechą czysto ludzką, zatem raczej nie ma szansy aby Bóg był miłosierny. O ile istnieje i o ile w ogóle go obchodzą ludzie, to zapewne ma zupełnie inne cele, niż się wydaje kapłanom. Cele nawiasem mówiąc, w ogóle niemożliwe do zrozumienia dla człowieka.
Podróże w czasie istnieją xD
I jeszcze jedno, jako jedyny z rodzeństwa przeżył dzieciństwo.
Gott mit uns!